• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Brakuje ludzi do pracy w Saur Neptun Gdańsk?

Ewelina Oleksy
3 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Aktualnie SNG szuka 12 pracowników. Wśród nich m.in. konserwatora sieci kanalizacyjnej, czy montera sieci wodociągowej. Aktualnie SNG szuka 12 pracowników. Wśród nich m.in. konserwatora sieci kanalizacyjnej, czy montera sieci wodociągowej.

- Z Saur Neptun Gdańsk zwalnia się wielu pracowników odpowiedzialnych za eksploatację sieci wodociągowo-kanalizacyjnej. Niebawem nie będzie miał kto usuwać awarii - alarmuje nasz czytelnik. Spółka, która właśnie jest w trakcie przejmowania przez miasto, nie potwierdza, by miała wielki problem z brakiem pracowników. Jednocześnie prowadzi jednak nabór na kilkanaście wolnych stanowisk.



Czy firma, w której pracujesz ma problemy kadrowe?

Zdaniem naszego czytelnika, pracownika Saur Neptun Gdańsk, w ostatnim czasie z firmy odeszło wielu pracowników szczebla niższego niż kierowniczy.

"Niedługo nie będzie miał kto usuwać awarii, czy wymieniać wodomierzy"



- Trudna sytuacja spowodowana jest wyłącznie polityką kadrowo-płacową firmy. Od miesięcy spółka nie jest w stanie zatrudnić nowych pracowników na stanowiska pracy fizycznej, czyli np. monterów, gdyż płaca jest totalnie niekonkurencyjna na rynku. Pracownikowi z doświadczeniem na start oferuje się ok. 3600 zł brutto. Niedługo nie będzie miał kto usuwać awarii, czy wymieniać wodomierzy. Ludzie płacili za wymianę wodomierzy ogrodowych np. w listopadzie, a terminy mają na marzec lub dalej - napisał do nas czytelnik.

W ciągu pół roku z SNG odeszły 22 osoby, a zatrudniono 21



Zapytaliśmy SNG, ile osób w ciągu ostatniego pół roku zrezygnowało tam z pracy, a ile zostało zwolnionych.

- W ciągu pół roku z pracy w SNG zrezygnowało lub odeszło na emeryturę 19 osób, a trzy umowy rozwiązano na wniosek SNG. W tym samym czasie firma zatrudniła 21 nowych pracowników - informuje Magdalena Rusakiewicz, rzeczniczka SNG. - Wskaźnik rotacji pracowników za sześć miesięcy wyniósł więc 4 proc., przy czym jest on czterokrotnie niższy niż średnia krajowa, która w 2021 roku wynosiła 16 proc. Średni staż pracy w SNG dla wszystkich pracowników to 15 lat 4 miesiące i 26 dni - dodała.
SNG podkreśla, że patrząc na to w ujęciu ostatnich kilku lat, zespół SNG zatrudniony w Gdańsku stale się powiększa. W 2019 roku w SNG pracowało - 515 osób, w 2020 roku - 525 osób, natomiast na koniec 2021 roku 542 osoby.

SNG szuka 12 osób do pracy



Ze strony internetowej Saur Neptun Gdańsk wynika, że firma szuka do pracy 12 osób.

Spółka chce zatrudnić:

  1. inżyniera automatyka
  2. inżyniera sanitarnego
  3. inżyniera mechanika
  4. elektryka
  5. automatyka
  6. konserwatora sieci kanalizacyjnej
  7. kierowcę sprzętu specjalistycznego
  8. montera sieci wodociągowej
  9. recepcjonist(k)ę
  10. pracownika remontowo-budowlanego
  11. inspektora ds. technicznych
  12. specjalistę ds. szkoleń


Na nasze pytanie o to, czy SNG ma problem z brakiem pracowników fizycznych, o czym może świadczyć nie tylko sygnał naszego czytelnika, ale i powyższa lista, nie uzyskaliśmy jednoznacznej odpowiedzi.

- SNG na bieżąco prowadzi rekrutację nowych pracowników, co związane jest z rozwojem usług świadczonych przez firmę i liczby zadań wykonywanych zasobami własnymi SNG - powiedziała nam na to rzeczniczka.

Zarobki w SNG? "Tajemnica przedsiębiorstwa"



Nie dowiedzieliśmy się też, jakie zarobki oferowane są pracownikom fizycznym w SNG.

- Zarobki naszych pracowników są tajemnicą przedsiębiorstwa. Jednak jako stabilny pracodawca oferujemy pracownikom pensję, dodatki plus benefity takie jak pakiet medyczny czy karta Multisport - mówi Rusakiewicz.

"Awarie są usuwane na bieżąco"



Magdalena Rusakiewicz informuje natomiast, że awarie na sieci wodociągowo-kanalizacyjnej usuwane są przez służby SNG na bieżąco.

- A eksploatacja prac zewnętrznych realizowana jest według kolejności zgłoszeń - wskazuje.
Siedziba SNG przy ul. Wałowej. Trwa proces przejęcia spółki przez miasto. Siedziba SNG przy ul. Wałowej. Trwa proces przejęcia spółki przez miasto.

Miasto przejmuje Saur Neptun Gdańsk za 45 mln zł



W połowie września władze Gdańska ogłosiły, że nie przedłużą umowy z SNG na dostawę wody i odbiór ścieków. Jednocześnie zapadła decyzja, by miasto odkupiło udziały strony francuskiej i przekształciło SNG w nową, miejską spółkę. Transakcja ta ma się zamknąć w kwocie ok. 45 mln zł.

Gdańscy radni - większością głosów, ale przy sprzeciwie opozycji - dali miastu zielone światło na przejęcie Saur Neptun Gdańsk i zabezpieczyli na ten cel pieniądze w budżecie.

Na jakim etapie jest obecnie przejęcie SNG przez miasto?



- Cały czas jesteśmy w procedurze przejęcia, ostatnie formalności są na ukończeniu i na pewno będziemy informować o całkowitym zakończeniu procesu. Zakończenia procesu szacunkowo można się spodziewać do końca pierwszego kwartału tego roku - informuje nas Izabela Kozicka-Prus z biura prasowego gdańskiego magistratu.
Czytaj też:

Historia współpracy Gdańska z Saur Neptun



Jak dodaje Magdalena Rusakiewicz z SNG "uzgodnienia trwają między akcjonariuszami, a Spółka jest rozdzielona od transakcji, tak aby w żaden sposób nie wpływało to na jej działalność."

Miejsca

Opinie (320) ponad 10 zablokowanych

  • Stawki

    Bardzo niskie płace nie warto tam jechac

    • 9 0

  • Tragedia

    Pracowałem tam dwa lat zarobki bardzo niskie obowiązków dużo i najważniejsze bardzo zła atmosfera w całej firmie delikatnie mówiąc

    • 16 0

  • pracownik (1)

    Przede wszystkim firma jest źle zarządzana, a jej potencjał i możliwości źle wykorzystywane. Zarząd i Dyrekcja nie szanują pracowników, okopali się na swoich stołkach, a reszta się dla nich nie liczy, jak Ci się nie podoba to się zwolnij, a jak nie to siedź cicho i skacz jak Ci każą. Firma mogłaby być super firmą z doświadczoną kadrą z korzyścią dla mieszkańców, ale tak nie będzie, nie można liczyć na awanse i podwyżki. te są dawane wszystkim po równo, nie ważne czy pracujesz lepiej czy gorzej. Socjalizm, a ludzie zaczynają uciekać jak nie na emerytury to do innych okolicznych wodociągów. Atmosfera w firmie jest coraz gorsza, a ludzie którzy tworzą jej wartość zniesmaczeni tym co się dzieje. Jeszcze kilka lat takich rządów i w tej firmie nikt nie będzie chciał pracować.
    Strategiczna firma dla miasta, na zewnątrz niby wygląda ok, a w środku zgnilizna. Może czas na zmiany w zarządzaniu i podejściu do ludzi, do pracowników. Może ktoś z miasta zrobi anonimową ankietę wśród pracowników to zobaczy na własne oczy jak wygląda sytuacja, która jest obecnie dramatyczna.

    • 38 0

    • Prawda

      • 4 0

  • Stawki to pewnie Grzelak ustalał ?

    geniusz ekonomii i od wszystkiego.

    • 12 0

  • wniosek:

    widocznie świetnie tam płacą

    • 3 2

  • Widocznie atmosfera jest nie do zniesienia.

    Dać kigość jak syndyk który wymieni kadrę zarządzającą a ludzie wrócą.

    • 19 0

  • Praca w sng (2)

    Sam byłem pracownikiem tej firmy 5lat. Powiem tak zero słuchania pracownika fizycznego głodowa pensja nikt nie przejmuje się że prawdziwi fachowcy odchodzą wręcz władze są obrażone jak w ogóle ktoś mógł złożyć wypowiedzenie z tak fantastycznego zakładu pracy zero rozmów dlaczego nic kompletnie . Do puki zarząd nie otworzy oczu co się dzieje i nie zacznie tak po ludzku podchodzić indywidualnie do każdego pracownika i nie podniosą znacznie zarobków nic się nie zmieni a my mieszkańcy odczujemy skutki ich chorych jak do tak pory decyzji nie tylko personalnych tyle w temacie.

    • 19 0

    • Ex pracownik (1)

      Prawda też moja kariera tyle trwała i mam takie same zdanie

      • 4 0

      • Moja trwała 3 m-ce. Umowy nie chciałem przedłużać, znalazłem lepszą pracę. Pensja była zbyt niska

        • 1 0

  • Nic nie jest biało - czarne

    Pierwsze pytanie, to dlaczego tak dużo ludzi z wieloletnim stażem i doświadczeniem odchodzi z dużej firmy.
    Drugie pytanie to kto będzie przyuczał do zawodu przychodzącą "młodzież" przecież wieloletni pracownicy odchodzą.
    Odpowiadając na te dwa pytania jasne staje się że taka niepozorna fluktuacja pracowników która wg SNG jest na poziomie 4 % jest bardzo groźna.
    Następuje powolna degradacja umiejętności całego zespołu dbającego o system wod-kan w Gdańsku. Wiedza zdobywana przez dekady poprzez nieumiejętne zarządzanie zasobami ludzkimi jest rozmywana i trwoniona. A jak wiadomo siłą tej firmy są ludzie i ich wiedza, a nie maszyny i sprzęt.
    Siłą inercji system wod - kan będzie jakiś czas działał, nawet przy nieumiejętnej eksploatacji. Natomiast rozpoczęła się już jego degradacja. Miasto powinno mieć to na uwadze....

    • 16 0

  • bo za te pieniądze to niech się prezesi przebierają i do roboty, raz raz...

    • 11 1

  • bo tera wszyscy na uczelni so. i robić ni ma kumu.

    • 0 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane