• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Burzliwe dzieje krzyża na Kamiennej Górze

Michał Sielski
26 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy krzyż musiał być największy, by nie zasłoniły go coraz dorodniejsze drzewa. Najnowszy krzyż musiał być największy, by nie zasłoniły go coraz dorodniejsze drzewa.

Najpierw usunęli i spalili go Niemcy, drewniany krzyż spiłowały też władze komunistyczne. Obecnie górujący nad Kamienną Górą zobacz na mapie Gdyni 25-tonowy kolos jest już kolejnym w tym miejscu. Na pewno najbardziej solidnym i stojącym najdłużej w historii.



Wbrew obiegowym opiniom, w 1963 roku krzyż na Kamiennej Górze jeszcze stał. Ówczesne władze usunęły go dopiero później. Wbrew obiegowym opiniom, w 1963 roku krzyż na Kamiennej Górze jeszcze stał. Ówczesne władze usunęły go dopiero później.

Znasz historię symboli swojego miasta?

Historia krzyża sięga czasów międzywojennych. Gdy Kamienna Góra nie była jeszcze zabudowana, powstał pomysł, by na jej szczycie postawić Bazylikę Morską. Miało to być miejsce zadumy dla korzystających z portu żeglarzy, ale też punkt orientacyjny dla tych, co na morzu.

Ostatecznie bazylika nie powstała, bo Kościołowi zabrakło na nią funduszy. Wierni też bardziej byli skupieni na budowie portu i miasta, niż na wznoszeniu świątyni. Ale w najwyższym punkcie Kamiennej Góry stanął krzyż. Wtedy podawano, że wzgórze wznosi się na 46 m n.p.m., dziś wszystkie źródła podają, że to 52 m n.p.m.

Zobacz także: Działki na sprzedaż, historyczny krzyż pod ochronę.

Krzyż stał dumnie na szczycie przez sześć lat. Ale zaczęła się II wojna światowa, Gdynię zajęli Niemcy. Okupanci szybko zaczęli wprowadzać swoje porządki. "Ordnung" najpierw zmiótł nazwę dzielnicy i Kamienna Góra została przemianowana na Steinberg. Teoretycznie niewielka różnica, ale słowa tego tłumaczyć na polski nie było wolno - w mieście miał być używany tylko język "rasy panów". W 1939 roku usunięto oczywiście także krzyż, który nie licował z powagą terenowej placówki Gestapo, która znajdowała się w pobliżu przy niedawnej ul. Korzeniowskiego zobacz na mapie Gdyni, przemianowanej na Prinz Eugenstrasse. Poza tym - przecież Adolf Hitler przejeżdżający przez plac swojego imienia (obecnie Skwer Kościuszki zobacz na mapie Gdyni) nie mógł oglądać tak paskudnych obrazów. Krzyż został więc porąbany i spalony.

Do czasu wyzwolenia Gdyni oczywiście nie było mowy o postawieniu go ponownie. Ale praktycznie tuż po wojnie krzyż wrócił na swoje miejsce. Nie wiadomo dokładnie ile czasu nowy-stary symbol stał. W "Bedekerze Gdyńskim" Kazimierza Małkowskiego możemy przeczytać, że komunistyczne władze usunęły go w 1961. Innego zdania jest jednak jeden z emerytowanych dziennikarzy gdyńskich.

- Dysponuję zdjęciami, z których jednoznacznie wynika, że jeszcze latem 1963 roku krzyż stał na swoim miejscu [zdjęcie obok tekstu - red.]. Natomiast w 1967 roku już go na pewno nie było, a w jego miejscu stała wieża triangulacyjna - zapewnia Michał Sikora, urodzony w 1934 roku.

Czytaj też: Gdyński krzyż portowy - pamiątka budowy miasta.

Obojętnie jednak który rok uznamy za właściwy, pewne jest, że krzyż usunęli oczywiście przedstawiciele komunistycznej władzy, która prowadziła walkę ze wszystkimi przejawami religijności. Nie wiadomo jednak, kto wydał polecenie - czy krzyż przeszkadzał władzom miejscowym, czy może zlecenie przyszło z "samej góry". Wiadomo jednak, że krzyż został spiłowany i zabrany.

Gdy zmienił się ustrój, zmieniło się też podejście do krzyża. Postawiono więc go ponownie i tak, jak uprzednio - był on drewniany. Ale od razu zaczęto myśleć o czymś bardziej trwałym, co nie byłoby tak podatne na zawieruchy - także polityczne. Krzyż miał być trwały i widoczny. Nie bez znaczenia pozostawał również fakt, że Kamienna Góra zarosła drzewami, które częściowo skryły nawet jej najwyższy fragment.

Zdecydowano więc, że krzyż będzie metalowy. Solidne dzieło miało w zamyśle stać przez długie lata. I stoi - od jesieni 1993 roku. Żaden z poprzedników nie górował nad Kamienną Górą tak długo. Obecny krzyż ma 25 metrów wysokości i waży 25 ton. Został uroczyście poświęcony 3 maja 1994 roku przez arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego. W imprezie brała udział kompania honorowa Marynarki Wojennej, orkiestra i licznie zgromadzeni oficjele. Krzyż zaprojektowany przez architektów Wojciecha Dworskiego i Janusza Jarzębowicza wykonała Stocznia Remontowa "Nauta" w Gdyni.

Opinie (247) 4 zablokowane

  • (8)

    Już parę minut po ukazaniu się historycznego artykułu o krzyzu nastąpił wysyp jadowitych i przepełnionych nienawiścią komentarzy

    po przeczytaniu tej krótkiej historii nasówa mi się jedne skojarzenie że osoby tak zajadle atakujące ten symbol stawiają się w jednej linii z tymi którzy go porąbali i spalili w 1939 roku czy po cichu "zniknęli" w 1967

    doborowe towarzystwo nie ma co...

    zastanawiam się skądte posty? Czy to jakieś zlecone zadanie? Czy nagle ludzi ogarnęła jakaś głupota?
    już zapomnieliście o janie pawle ii który przypomniał na naszej ziemi starąprawdę tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem / polska jest polską, a polak polakiem
    zapomnieliście o popiełuszce,
    o maksymilianie kolbe
    o ks brzósce
    i tysiącach innych bezimienych ofiar komunistów, rosjan i niemców?
    tak krótką macie pamięć?

    są tacy którzy mówia o "bogactwach" kościola czy wy byliscie w ogóle na jakiejkolwiek parafii? Trudno uwirzyć ze można kłamstwo przyjąć za prawdę wtak krótkim czasie...
    wylączcie telewizje i zacznijcie sami patrzeć słuchać i dopiero wtedy oceniajcie
    nie przez pryzmat jakiś nielicznych i zepsutych jednostek o których nam się mówi na każdym kroku tylko przez pryzmat tego co widzicie
    czytanie co niektórych artykułów i komentarzy to koszmarne przeżycie...

    • 8 14

    • Tymczasem objawem szacunku dla kraju, siebie samego i innych Polaków (1)

      jest prawidłowe używanie ojczystego języka.

      Zabolałoby cię, gdybyś duże litery stawiał na początku zdań czy rezygnował ze słów których pisowni nie znasz? Wiesz, ludzie godni szacunku to nawet słowniki w domach mają czy potrafią je sobie w internecie znaleźć.

      W każdym razie jak tu się odnieść merytorcznie skoro kwalifikacje intelektualne do wydawania opinii są u ich autora mierne, jak widać po pisowni wyżej?

      • 7 1

      • jak tu się odnieść merytorycznie skoro jedyne co się potrafi to obrażać ad personam?

        • 0 7

    • Bogactwa (1)

      Konkordat 10 mld zl rocznie,Kapelani 7 tys zł pensyjka ,religia za darmo? wszystkim trzeba zafundowac emerytury kapitału początkowego brak.W kaszdym szpitalu klecha na etacie skąd kasa?,Kapelani wszędzie brakuje tylko w przedszkolach.,Fundysz kościelny za co ????za oddane z nawiązką ziemie - inna sprawa skąd oni to zagarnęli.ITD.Czemuś biedny boś głupi

      • 9 1

      • tylko dlaczego kłamiesz?

        za rok np 2011 jeśli policzyć dokładnie to suma wszystkich wydatków państwa na cele "koscielne" wyniosła 1mld 819 mln zł przy czym gro tej kwoty (1mld 100mln) to płaca katechetów i księży w szkołach
        pozostała część to zgodne z ustawami wspieranie fundacji takich jak caritas (które robią wspaniałą robotę) czy ochrona zabytków
        "7 tyś pensyjka" - skąd tyś to wziął ?
        takie pieniądze to raczej biorą byli oprawcy Polaków w ramach emeryturek

        ps. zagrabionej przez komunistyczne państwo ziemi nigdy nie oddano w całości a Kościół nie pozyskiwał jej nielegalnie tylko otrzymywał w ramach darowizn od ludzi którzy Polskę cenili

        • 0 9

    • Jesteś, waćpan, zwykły kościelny głupek! (2)

      Taka myśl mi się "nasówa" po przeczytaniu (z trudem) tych wypocin.
      Proponuję otwarcie umysłu na obiektywny świat i wiedzę, bynajmniej nie tę kościelną.

      • 7 2

      • (1)

        jeśli zwykły świat wiąże sie z obelgami i pluciem na innych to wolę pozostać "głupkiem"

        • 2 7

        • Na tym świecie wolno być i głupkiem. Gorzej, jak taki udaje mądrego i produkuje się w necie.

          • 5 1

    • Ale dyrdymały!

      • 2 0

  • (4)

    Opinie pomiotów komunistyczno - faszystowskich nie interesują mnie.
    Głośne to , agresywne i bez związków z miastem i historią Polski.

    Tylko pod krzyżem, tylko pod tym znakiem,
    Polska jest Polską, a Polak Polakiem.

    • 9 16

    • Jestes typowym katolem z betonem w puszce mózgowej (3)

      plującym jadem na wszystkich myślących. Gdzie twoja katolicka "miłość bliźniego"?A te 2 deseczki z Polską nie mają nic wspólnego. No może jako symbol kolejnej okupacji. Tym razem czarnej.

      • 8 2

      • (2)

        ty za to typowym christianofobem który w imię ateizmu ponownie by ciemiężył ludzi

        • 0 9

        • Nikt nigdy nikogo nie skrzywdził w imię ateizmu, to powszechny błąd. Ateizm to po prostu brak wiary w bogów, nie ma tu żadnej ideologii... W dodatku każdy jest ateistą! Nikt przecież nie wierzy w Zeusa, Amona, czy któregokolwiek z setek zapomnianych bogów.

          • 8 0

        • I torturował oraz uśmiercał nie wierzących , taka ateistyczna Inkwizycja wzore tej Śniętej BogoSawionej w De

          • 0 0

  • Krzyże w mieście nie są symbolami. (3)

    Jest ich tyle że traktuje się je raczej jak słupki uliczne czy inne, banalne elementy krajobrazu.
    Kto więc interesowałby się ich historią?
    To jakby kogoś hydrant przy kiosku ruchu jakoś szczególnie interesował.

    • 11 6

    • Jeśli ktoś się nie zgadza, (1)

      to niech zada sobie pytanie, czy przechodząc koło kolejnego krzyża żegna się w myśli, czy nasuwa mu się jakaś refleksja religijnej czy socjologicznej natury, czy chociaż go zauważa.

      To tak gwoli ustalenia faktów, abstrahując od uczuć religijnych.

      • 4 2

      • Nasuwa się refleksja o zacofaniu cywilizacyjnym, bezczelności religijnych i ładzie przestrzeni publicznej zaśmiecanej wszędobylskimi krzyżami.

        • 8 0

    • BANALNA OLA

      SLUPKI ULICZNE+HYDRANT PRZY KIOSKU RUCHU+ O L A=BANALNY ELEMENT KRAJOBRAZU..........SAMA SOBIE STWORZYLAS ODPOWIEDZ................

      • 0 0

  • Symbol władzy okupanta

    - Watykanu.
    To też "zasługa" JP2 - najważniejsza była i jest racja stanu i interesy kkorporacji.

    • 15 5

  • Do autora (2)

    Szanowny panie, autorze niniejszego tekstu. Nie podoba mi się i jestem zniesmaczony niektórymi pana słowami : "(...) nie mógł oglądać tak paskudnych obrazów". Pisze pan te słowa jak rozumiem w odniesieniu do Krzyża. Również uroczystość poświęcenia Krzyża nazywa pan imprezą. Proszę pamiętać, że kultura zachodu opiera się i wyrosła z Chrześcijaństwa. Tak więc proszę pana i wszystkich o SZACUNEK do Krzyża i wartości Chrześcijańskich i Moralnych. Serdecznie Wszystkich pozdrawiam, życząc Wszystkim Pokoju i Dobra :-)

    • 5 10

    • (1)

      Szczerze oświadczam, że osobiście nie mam "SZACUNKU do Krzyża i wartości Chrześcijańskich i Moralnych". Kojarzą mi się one jednoznacznie z kłamstwem, niesprawiedliwością, morderstwami, zacofaniem, złodziejstwem, obłudą, zdradą, zbytkiem itp. Nie znajduję w tym niczego, co można by kojarzyć z pozytywnym wpływem na rozwój ludzkości i moralnym doskonaleniem człowieczeństwa. Wszelkie religijne atrapy rzekomo dobroczynnych działań służą wyłącznie celowi ekspansji religijnej w świecie.

      • 8 2

      • Bingo!

        zapomniałes jeszcze dodac o fakcie zastraszania. Już od dziecka straszą wyimaginowanym piekłem, które jest wymysłem mającym na celu trzymanie "za mordę" ciemnoty.

        • 6 2

  • ach ta (1)

    GDYNIA. Kiedyś miasto z morza i marzeń a teraz miasto pomników i krzyży :)

    • 10 5

    • i kotary

      • 3 2

  • krzyzy w miescie jest tyle, ze psy taktuje to drewno (1)

    czy metal jako dobre miejsca do szczania.

    • 7 2

    • Psy sie poznały a Suweren nadał jak owieczki męskie ?

      • 1 0

  • gdyby zyda jezusa powieszono, to katolicy modliliby sie

    do sznura, a jak by zyda Jezusa zastrzelono to katolicy modliby sie do strzelby.Oto kilka cudownych myśli i pomysłów KATOLICYZMU:
    "Jeśli modlimy się do krzyża, na którym ukrzyżowano Jezusa, to musimy się modlić również do osła, na którym Jezus podróżował". (Biskup Klaudiusz z Turynu zmarły w 827 roku). Nic dodac nic ujac na teat pewnej glupoty katolicyzmu.

    • 7 3

  • tam powinna być wieża widokowa najlepiej wraz z kolejką gondolową ze skweru . Chyba nawet były kiedyś takie plany

    • 3 1

  • krzyz u Slowian

    Wśród Słowian oprócz popularnej prostej formy krzyża równoramiennego (szczególnie w kształcie greckiej litery Χ) spotykany był też krzyż w formie sześcio- i ośmioramiennej, często wpisanej w okrąg (tzw. krzyż słoneczny). Forma sześcioramienna krzyża wpisanego w okrąg widnieje również na Idolu zbruczyńskim. Podobnie bowiem jak u innych grup indoeuropejskich, krzyż u Słowian był zapewne powszechnie związany z siłami przyrody (głównie ze słońcem, ogniem i życiem) oraz symbolizował równowagę wszechświata. Podobnie jak w większości kultur pierwotnych, zapewniać miał szczęście, dobrobyt i przychylność bogów.

    • 7 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane