- 1 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (78 opinii)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (218 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (155 opinii)
- 4 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (138 opinii)
- 5 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (21 opinii)
- 6 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (83 opinie)
Chcą zmiany w liczeniu pasażerów komunikacji miejskiej
To, ilu pasażerów skorzysta jednocześnie z pojazdów komunikacji miejskiej, będzie zależeć od powierzchni autobusów czy tramwajów, a nie liczby miejsc? Tego chciałby Sebastian Zomkowski, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Gdańsku. Urzędnik zwrócił się z apelem o zmianę zasad funkcjonowania komunikacji miejskiej do ministra zdrowia, Łukasza Szumowskiego. Swoje sugestie w tej sprawie przesłali także naukowcy z Politechniki Gdańskiej.
W efekcie na siedzeniach pojazdów trójmiejskiej komunikacji, pojawiły się specjalne nakładki, informujące o wyłączeniu miejsc z użytku. Wytyczne rządu co do liczby pasażerów mogących znajdować się w jednym czasie w danym pojeździe znaleźć można także na wszystkich przystankach, w tramwajach, autobusach i tablicach systemu informacji pasażerskiej.
Obostrzenia okazały się jednak sporym kłopotem dla gdańskiej komunikacji miejskiej. Jak zauważa Sebastian Zomkowski, wprowadzone zmiany w praktyce oznaczają to, że dużym, wielkopojemnym tramwajem Jazz Duo może podróżować teraz tylko 14 osób.
Czytaj też: Jak pasażerowie radzą sobie ze zmianami w komunikacji miejskiej?
- Dla przykładu naszymi minibusami według rozporządzenia może podróżować teraz osiem osób. Czyli pojazdem z mniejszą przestrzenią pasażerską może podróżować więcej osób niż dużym pojazdem - pisze Sebastian Zomkowski.
Taśma na podłodze i liczba pasażerów uzależniona od miejsca
Zdaniem dyrektora ZTM problem można rozwiązać w prosty sposób, a pomysł podsunęli naukowcy z czołowych politechnik w kraju - w tym z Politechniki Gdańskiej. Eksperci zarekomendowali bowiem uzależnienie liczby podróżnych od powierzchni pojazdu, tak aby każdy z pasażerów mógł korzystać z przynajmniej 2,5 m kw. pojazdu.
Rozkład jazdy ZTM Gdańsk
Dzięki temu - jak podkreślają naukowcy - można umożliwić podróż w tramwajach takiej liczby osób, żeby przy ograniczonych możliwościach przewoźników zachować pełne bezpieczeństwo podróżnych.
Jak jednak miałoby wyglądać to w praktyce? Zygmunt Gołąb, rzecznik ZTM, tłumaczy, że na nowo określona zostałaby liczba osób, które jednorazowo mogą wejść do pojazdu komunikacji miejskiej, o czym informowałby komunikaty (również głosowe) na przystankach i w pojazdach. Niewykluczone, że na posadzce tramwaju czy autobusu wyklejone zostałyby również "strefy odstępu" - na wzór tych, które pojawiły się w niektórych supermarketach.
Trzeba wykorzystać środki komunikacji publicznej
- Wszyscy, w tym również organizatorzy transportu publicznego, spotykamy się obecnie z problemami, do których nie byliśmy w pełni przygotowani. Opracowana rekomendacja do rozporządzenia uwzględnia fakt, że w niedalekiej przyszłości może dojść do zmniejszenia liczby kierujących pojazdami z uwagi na kwarantannę lub możliwe zarażenie się wirusem poszczególnych pracowników - tłumaczy dr inż. Jacek Szmagliński z Katedry Transportu Szynowego i Mostów na Wydziale Inżynierii Lądowej i Środowiska Politechniki Gdańskiej. - Stąd też staramy się przekonać ministerstwo, żeby maksymalnie wykorzystać możliwości, jakie daje nam pojemny transport tramwajowy oraz metro, przy zachowaniu jak największego bezpieczeństwa podróżnych.
W związku z tym, zdaniem naukowców z czołowych uczelni technicznych w Polsce oraz ekspertów z zakresu transportu publicznego, rozporządzenie Ministerstwa Zdrowia dotyczące ograniczeń liczby pasażerów w pojazdach komunikacji miejskiej powinno zostać zmienione.
W pojazdach komunikacji nadawany jest specjalny komunikat głosowy dot. liczby pasażerów.
Miejsca
Opinie (145) 8 zablokowanych
-
2020-03-31 10:24
A można przynieść składane krzesełka? Jedno puste a drugie dla mnie?
- 4 0
-
2020-03-30 17:10
Pasażerów więcej (8)
Pojazdów mniej... Brawa dla Prezydentki!
- 126 29
-
2020-03-30 17:27
Brawa dla bałwana z rządu za durne przepisy. (4)
Niech rząd nie udaje że coś robi bo wszędzie wszystkiego brakuje a szczególnie w szpitalach. Po świętach polska służba zdrowia się rozpadnie.
- 23 29
-
2020-03-30 18:11
To nagle samorząd nie rządzi? (2)
Istnieje jakiś rząd? Ale jaja, ale jaja, ale jaja. Pokaż mi kraj, który był przygotowany na coś takiego i któremu nie brakuje wszystkiego na tę chwilę.
Nawiasem mówiąc ciekawe jakby to wyglądało za rządów PO skoro na NFZ szło jakieś 30% mniej kasy niż obecnie, a połowa lekarzy i pielęgniarek siedziała już za granicą.
W Gdańsku pieczę nad 5 mld wpływów rocznych sprawuje właściwie nie wiadomo kto, kogo w obecnej sytuacji w ogóle nie widać, a powinno. Jeden wielki chaos. To ma być władza lokalna? Która nie umie transportu zorganizować a zajmuje się wywalaniem kasy na rydwany, plaże na środku ulicy i nowe logotypy dla BO? Żart normalnie.- 17 11
-
2020-03-31 10:18
Lepiej wydać 2 miliardy rocznie przez 5 lat
na propagandę sukcesu.
- 0 0
-
2020-03-30 19:37
Nie ma więcej taboru i nie będzie
- 0 0
-
2020-03-30 17:43
Zarządzanie miastem juz się rozpadło
- 17 15
-
2020-03-31 08:59
Idź i zatrudnij się jako kierowca to będzie jeden pojazd więcej.
Wszyscy wiedzą że brakuje kierowców do pracy bo dużo ludzi na zwolnieniach i czego by władza nie zrobiła rozkład powszedni nie jest możliwy do realizacji. To jest jasne bo tak jest w każdej firmie obecnie ale ty musisz to zrzucać na politykę.
- 3 2
-
2020-03-30 19:50
A kiedy karły zmienią datę wyborów? (1)
- 3 5
-
2020-03-31 02:52
jak przyjdzie na to pora i na białym koniu wróci król Europy
- 5 1
-
2020-03-31 10:05
ręce precz od powierzchni!
Od powierzchni (mieszkania) to liczy się opłatę za śmieci i jak w SM Przymorze za windę. W pojazdach komunikacji miejskiej proponuję liczbę pasażerów liczyć według wagi albo wieku pasażera
- 0 2
-
2020-03-30 17:22
To jest genialne... (3)
Każdego motorniczego wyposażyć w zwijaną miarkę i niech oblicza pole powierzchni podłogi tramwaju uwzględniając wszystkie skosy.
A obszar o wysokości poniżej 2,2 metra liczymy jako połowę.
Dla zaokrągleń obliczamy pole przyjmując uproszczenie że pi równa się 3
Naprawdę genialny pomysł...- 50 25
-
2020-03-31 10:04
Motorniczy ma wywalane ilu jest pasagerów
- 0 0
-
2020-03-30 20:18
Myślę, że każdy motorniczy wie, jakiej długości tramwaj prowadzi. Da sobie radę z obliczeniami, tak dla ułatwienia to tramwaj czy autobus ma około 2,5 m, więc obliczenie banalne. Dla metra trochę trudniej, bo tam jest 2,9 m, ale myślę że urzędnicy sobie poradzą!
- 0 3
-
2020-03-30 17:35
Ja bym skierowal najpierw pasazerow na warsztaty choreograficzne
Czyli jeden idzie do kasownika, reszta sie oddala. Tu powinny zadzialac gotowe schematy choreograficzne. Kto nie zda egzaminu z choreografii tramwajowej idzie piechotą.
- 17 6
-
2020-03-31 08:55
Bo to głupota kupować na długie trasy tramwaje, które mają tylko kilka miejsc.
Łostowice, Pesa Swing, do Wrzeszcza 40 minut, a i tak nie usiądziesz.- 3 0
-
2020-03-30 17:01
(5)
Tu jest główne pytanie do ZKM czy do rady miasta.Prawdziwych zarządzających odkrywa dopiero jakiś kryzys.Teraz trzeba aktywnie działać a nie udzielać się politycznie.Tylko tak wygra się z tym wirusem.Wybory jeśli mają być to będą ale na 99% nie będzie i nie ma co politykować tylko brać sie do roboty,rzucić wszytkie siły,autobusy,tramwaje.Czas ucieka.
- 75 30
-
2020-03-31 08:47
w gdańsku nie było nigdy gospodarza
tylko najemnicy. Jeden np. przehandlował GPEC za stołek w radzie nadzorczej.
- 1 0
-
2020-03-31 06:35
Akurat myślenie to nie jest mocna strona władz Trójmiasta
- 2 1
-
2020-03-30 17:35
ta propagowana na siłę komunikacja miejska przegrywa z prywatnym samochodem (2)
widać to pięknie w dobie kryzysu.. że najbezpieczniej w swoim.
a nie samochody robią smog - widać to na ulicach jak wyraźnie zmalał ruch,a w takim Wejherowie unosi się bród w powietrzu - smrodzą kominy od palenia byle czym.
gdzie jest straż miejska? skoro nie widać efektów.. a codziennie jadą przez miasto widzę w którym domu/kamienicy palą byle czym.- 11 11
-
2020-03-30 18:01
Racja,czasem taki syf z kominów leci że aż zatyka mnie w samochodzie gdy przejeżdżam ulicą, a smog jak był tak jest nadal mimo że aut po ulicach jeździ mało
- 7 2
-
2020-03-30 18:00
w wejherowie nie ma komunikacji miejskiej bo to nie miasto
- 5 9
-
2020-03-31 08:44
haha ha hahahahaha dzbany zamówiły tramwaje z 10 siedzonkami na skład, to może jechać tylko 5 pasażerów :):)
sami sobie strzelili w kolano, ktoś powinien pójść do pierdka za te tramwajowe hucpy
- 3 0
-
2020-03-31 08:28
Minister
Mysle, ze minister powola sztab kryzysowy, zeby moc odpowiedziec takiej personie jak dyrektor gdanskiego ZTM.
- 1 0
-
2020-03-30 17:03
(8)
Ta debata to przerost formy nad treścią i strata czasu. Jedynym rozwiązaniem jest zwiększenie ilości kursów czy też zwiekszenie ilości miejsc w komunikacji co sprowadza się do tego samego. Tylko taki sposob organizacji transportu spowoduje zmniejszenie ilosci pasażerów w jednym pojeździe. Reszta to pobożne życzenia.
- 94 19
-
2020-03-31 07:16
To całe rozporządzenie jest czystym zaklinaniem rzeczywistości !!!
Nieprzemyślane rozporządzenie wnosi tylko bałagan w już i tak beznadziejnej komunikacji miejskiej i to nie tylko w Gdańsku . Kto o zdrowych zmysłach ogranicza zdolność przewozową przewoźników o około 85 % w już niewydolnej komunikacji miejskiej i myśli że będzie to działało ? Komunikacja była źle zorganizowana i niedoinwestowana przed epidemią za co są odpowiedzialne samorządy bezpośrednia a pośrednio wszystkie dotychczasowe rządy z PiS-em na czele . Tanie frazesy typu przesiądź się na bus już wtedy były g...o warte bo w szczytach przewozowych pojazdy były nagminnie przeładowywane i tym się nikt nie interesował . Siatka połączeń bardzo słaba a częstotliwość komunikacji miejskiej na liniach komunikacji miejskiej przypominająca częstotliwość PKS-ów na dawne PGR-y . W taki tylko propagandowy sposób społeczeństwo było zachęcane do pozostawiania własnych samochodów i przesiadanie się do zbiorkomu . A komunikacja jak była niedoinwestowana i pracownicy w niej słabo wynagradzani tak jest po dzień dzisiejszy . Głupie rozporządzenie rządu w sprawie ograniczenia przewożonych pasażerów tylko do 50% miejsc siedzących skutkuje 85% ograniczeniem zdolności przewozowej przewoźników miejskich !!! Czy jest jakiś samorząd w Polsce który sprostał temu zadaniu ? Oczywiście jest jakaś niewielka możliwość w rozrzedzenia szczytów komunikacyjnych przez zróżnicowanie godzin rozpoczynania pracy największych pracodawców ale nadal nie spełni to wymogów rozporządzenia rządu bo nie ma takich fizycznych możliwości . A ataki personalne na samorządowców czy też organizatorów komunikacji miejskiej w obecnej chwili są po prostu żałosne . Dotychczasowe posunięcia rządu w walce z korona wirusem oceniam pozytywnie ale rozporządzenie w sprawie komunikacji miejskiej niestety ma moją negatywną ocenę - nie ustanawia się prawa które jest niemożliwe do wykonania !!!
- 3 0
-
2020-03-30 20:19
(3)
Poranny autobus 138 o 5:20 z dworca wypchany po brzegi ... W kierunku Westerplatte. . Kolejny autobus o 14 ;) dalej mówimy o załosnych przepisach sfrustrowanych panów z wiejskiej ? ;)
- 6 3
-
2020-03-31 02:05
Co tu za bzdury ..... sympatycy Pisu którzy nie ogarniają o co chodzi .... Co ma rydwan do koronowirusa ??? Zastanów się.... I żeby nie było nie jestem sympatykiem Pani D. Ani Po ani SLD i pisu oraz PSL...
- 0 3
-
2020-03-31 00:35
Co ma rząd
Do głupich decyzji gdańskiego samorządu? Ma komisja z W-wy przyjechać i liczyć kursy poranne bo królewna nie umie tego ogarnąć wraz ze sztabem ludzi? Zajęta kupowaniem rydwanów i sesją zdjęciową do nowego logotypu BO za 110 koła?
A w tym czasie ludzie walczą o życie w szpitalach. Ta komisja w sumie mogłaby wpaść, a raczej komisarz. Pokazałby panience gdzie są drzwi wyjściowe.- 6 2
-
2020-03-30 21:48
a może napisz dalej mówimy o d**ilnych zarządzeniach dulkiewiczowej i jej chłopaczków
- 6 3
-
2020-03-31 00:31
(1)
Wyjatkowo mnie irytuje ta zapchana komunikacja. To jest stuprocentowy przepis na zarazenie: stac obok kogos zainfekowanego twarz w twarz przez wiele minut. Zadne nadmorskie spacery nawet sie nie umywaja do tego jako droga transmisji.
- 6 0
-
2020-03-31 00:49
Dokładnie. Dlatego dulcynea do dymisji. Czas na komisarza w Gdańsku.
- 4 3
-
2020-03-30 23:16
Tak, wrócić do codziennego rozkładu jazdy.
2x mniej miejsc, ludzie jeśli muszą dojechac to i tak dojadą, najwyżej wbrew zasadom połowy miejsc. Widzę, że sporo firm po pierwotnym szoku i nadziei że to potrwa 2-3 tygodni po falstarcie polegającym na zamknięciu zakładów wznawia produkcję, z czegoś trzeba żyć. Dziś wyraźnie więcej osób np w SKM choć w porannych godzinach tragedii jeszcze nie ma. Nie każdy ma, nie każdy chce, i nie każdy może dojeżdżać samochodem, tym sposobem 1 pracownik zbior-komu może zarazić 20 swoich kolegów ze zmiany którzy jeżdżą samochodem - od tego nie uciekniemy, więc nie pora szukać oszczędności na cięciach w komunikacji, tylko wszystkie ręce na pokład, aby ukrócić zarazę, która obecnie ma najniższy wzrost od momentu przekroczenia 50 przypadków (dziś trochę ponad 10%); kierowcy niech traktują to jako swój wkład w walkę z wirusem ważniejszy w ich przypadku niż zostańwdomu.
- 4 1
-
2020-03-31 07:09
Brak słów.....
Choćby nie wiem co wymyślili, zawsze pozostaną niemyślacy, codziennie rano jadę 7 i są osoby które notorycznie całą drogę stoją w przejściu w drzwiach,pomimo wolnych miejsc siedzących.Jak to nazwać? No jak?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.