• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ciało Michała Kąkola przedryfowało w morzu ponad 200 km

Michał Brancewicz
11 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
aktualizacja: godz. 12:38 (12 lutego 2022)
Najnowszy artykuł na ten temat Umorzono śledztwo ws. śmierci lekarza
  • Kierunek i siła prądów morskich 16.10.2021 r., w dniu zaginięcia Michała Kąkola.
  • Kierunek i siła prądów morskich 17.10.2021, dzień po zaginięciu Michała Kąkola.
  • Kierunek i siła prądów morskich 18.10.2021, dwa dni po zaginięciu Michała Kąkola.

Ciało Michała Kąkola zostało odnalezione na plaży w Kłajpedzie. Wiele osób zadaje sobie pytanie, jak to się stało, skoro Sopot i miasto na Litwie dzieli w linii prostej ponad 200 km drogą morską. Wszystko za sprawą prądów wschodnich i północno-wschodnich, które dominują na Bałtyku.



Aktualizacja, 12.02.2022 r.



Litewskie media o odnalezieniu ciała, które prawdopodobnie należało do dr. Michała Kąkola, informowały w listopadzie 2021 r.

Ciało Michała Kąkola sprowadzono do Polski






Michał Kąkol, znany chirurg onkologiczny, zaginął w sobotę, 16 października, w Sopocie. Ostatni raz widziany był ok. godz. 22 przy ul. ŁokietkaMapka.

Kierunek prądów i siła wiatru w dniu zaginięcia





W grudniu w poszukiwania Michała Kąkola włączyła się Grupa Specjalna Płetwonurków RP.

Czytaj więcej:

Ciało Michała Kąkola odnalezione w listopadzie 2021 r.



- Sprawdziliśmy, że tamtej nocy wiatr wiał z prędkością 23 km/h w kierunku Helu. Ponadto padał deszcz i było stosunkowo zimno. Ciało nie uzyska tzw. pływalności dodatniej, jeżeli temperatura wody jest tak niska, jak o tej porze roku. Mogę powiedzieć, że o wszystkim decydują teraz prądy morskie, a to oznacza, że ciało - jeśli jest w wodzie - może znajdować się daleko od brzegu - mówił nam wówczas Maciej Rokus, kierownik grupy poszukiwawczej, płetwonurek oraz wykładowca Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni.
Informacja o odnalezieniu ciała Michała Kąkola w Kłajpedzie pojawiła się w mediach 11 lutego 2022 r.

Nieoficjalnie mówi się, że zwłoki wypłynęły na litewską plażę jeszcze w zeszłym roku. A potem długo trwały procedury związane z potwierdzeniem tożsamości.

Ciało prawdopodobnie dryfowało wzdłuż linii brzegowej



W linii prostej Sopot i Kłajpedę drogą morską dzieli ok. 212 km, a wzdłuż brzegu jest to ok. 260 km.

- W naszej części Bałtyku dominują prądy wzdłużbrzegowe w kierunku wschodnim i
północno-wschodnim. Średnia prędkość prądów morskich w Zatoce Gdańskiej i wzdłuż
Mierzei Wiślanej wynosi ok. 0,2 m/s. W dalszej części brzegu, w obszarze Mierzei Kurońskiej, średnia prędkość prądów spada do ok. 0,02-0,06 m/s - wyjaśnia Patryk Sapiega z Zakładu Oceanografii i Monitoringu Bałtyku IMGW-PIB. - Zaskakująca jest odległość, w jakiej znaleziono ciało. Biorąc pod uwagę średnie i ówczesne warunki hydrodynamiczne, istnieje większe prawdopodobieństwo chociażby epizodycznego dryfu ciała wzdłuż brzegu niż wodami otwartego morza, jednakże nie można tego jednoznacznie wskazać.

Na grafikach z dnia zaginięcia Michała Kąkola i dwóch kolejnych dni widać dokładnie, że właśnie taki kierunek miały wówczas prądy.

Opinie (396) ponad 100 zablokowanych

  • Opinia wyróżniona

    Jeżeli ciało dryfuje 0,2 m / sekundę to 5 sekund 1 metr, (45)

    60 sekund (1 minuta) 12 metrów, 1 godzina to 720 metrów, 24 godziny to 17280 metrów (17,28 km), a więc po 2 tygodniach ciało mogło dodryfowac do Kłajpedy

    • 129 27

    • To wielki lekarz. Może Nobel z medycyny? (9)

      • 13 50

      • Na znaleźli jak każdego topielca i koniec, dosyć miedolenia (8)

        • 12 16

        • Może chociaż pomnik albo ulica jego imienia? (7)

          • 8 25

          • może imienia jego żony, która go wywiozła podobno do teściów ... (4)

            • 22 10

            • Teść przywiózł złoto?

              • 9 4

            • Jego zla konkubina (2)

              Wywiozla go w nocy na ul. Lokietka, a pozniej kombinowala z Facebookiem chirurga, zmieniala status, zdjecia. Kobieta to teraz twarzy nie pokazala, ale kase ze zbiorki przytulila.

              • 20 11

              • Jeszcze gorsza niż była Pawła (1)

                • 10 5

              • Ta to jest menda

                • 8 2

          • (1)

            Naprawdę smuteczek czytając tak puste teksty. Mnie uratował i przez kilka lat widziałam co robił dla ludzi.przydałoby się by inni lekarze też tacy byli.wielka strata bo teraz znajdź takiego dobrego i lekarza i człowieka prawdziwie dobrego.

            • 11 2

            • Szyszko jest 100.razy lepszy

              • 0 2

    • a brałeś pod uwagę prądy i masę ciała? (11)

      raczej nie każde ciało tak samo dryfuje, cięższe dryfują wolniej niż lżejsze. musimy wziąć pod uwagę wiele różnych zmiennych Panie Kolego

      • 26 8

      • Trafna uwaga Watsonie

        • 26 4

      • do tego opory wody (2)

        • 6 9

        • jakie opory wody? (1)

          dryfowanie czyli prędkość równa prędkości prądów.

          • 8 2

          • Była mgła i był po scieżce?

            • 0 0

      • Zamach. Zabójcza fala. (4)

        • 5 2

        • Fala zbrodni (2)

          • 6 1

          • Jak żyć?

            • 2 1

          • 5. Fala pandemii

            • 6 2

        • Bul bul up... Bul bul up i brzoza...

          • 0 0

      • Pani Mądraliński (1)

        przecież Kolega oblicza na podstawie tego co napisano w artykule, bierze pod uwagę stałe elementy, które nie występują w przyrodzie. Jak by chciał robić doktorat z geografii to mógłby uwzględnić więcej zmiennych

        • 6 0

        • Macie dokładne wymiary np. przedramienia?

          • 0 0

    • A od kiedy prędkość prądów morskich równa się prędkości przemieszczania sie ciała? Czas cofnąć sie do lekcji fizyki ze szkoły podstawowej.

      • 24 6

    • Wg litewskiej prasy (3)

      Ciało wypłynęło 21 listopada, więc jest to możliwe

      • 20 2

      • U nas wpisaliby, że miał kowida (2)

        • 37 29

        • A może mial

          • 6 3

        • Swoje proepidemiczne zabobony zabierz na jakies szurskie forum lepiej.

          • 5 0

    • aa

      Taki rachunek jest, delikatnie mówiąc, bez sensu.. Tylko dwa czynniki: 0.2 - wokół mierzei wiśl., 0.03 -obok kurońskiej (dwa razy dłużej). trzeba 'dziarsko' płynąć, bez przeszkód i 'postojów' aby w miesiąc 'dopłynąć'.

      • 10 1

    • Matematyk się znalazł, pomyśl co czuje rodzina zamiast być detektywem :(ktywem (1)

      • 3 14

      • aa

        Durna ironia/uwaga, Stało się coś strasznego i porażająco smutnego, i, chyba; jednak nadal niezrozumiałego.

        • 12 1

    • w górę też te obliczenia działają ?

      • 3 0

    • uwzględniłeś tarcie, sprężystość, temperaturę, opór, interferencję i dylatację czasu ?

      • 8 5

    • co jeżeli doszło do zderzenia z lodową skałą? tak jak w Titanicu? (3)

      • 5 6

      • Uderzył głową? (1)

        • 2 2

        • Są lody waniliowe

          • 0 0

      • Nie ma skał lodowych

        • 0 0

    • Jednego dnia płynęło na wschód, drugiego na północ, jeszcze innego zawróciło na zachód, a ostatecznie

      znalazło się na litewskiej plaży w Kłajpedzie.

      • 16 3

    • (3)

      Geniusz....A gdyby z wyliczeń wyszło, że nie mogło dopłynąć, to znaczy, że to nie to ciało?

      • 5 3

      • A skąd płynęło ciało? (2)

        Dopłynąć mogło, bo dopłynęło. Jednak nie wiemy skąd.

        • 20 2

        • Skąd wiesz że dopłynęło samo??

          Ja bym brał poprawkę na to co piszą media, nie byłem nie widziałem. Do końca nie ufam mediom.
          Pokój jego duszy i kondolencje dla rodziny.

          • 3 2

        • Że środka Zatoki...

          • 0 0

    • Prąd ma taką prędkość a nie ciało

      Które może stawiać mniejsze lub większe opory zawirowania. Też prąd może miec chwilowe zmiany kierunkow przez co nawet po linii brzegowej ten dłuższy dystans będzie jeszcze wiekszy

      • 2 0

    • Jakie dwa tygodnie ???

      • 1 0

    • gdzie więc jest Iwona...? (1)

      • 3 0

      • Jeden więzień, był wywiad... Mówił że ja w kwasie rozpuścili. Nie wiem czy to prawda

        • 1 0

  • nie wierzę w brak osób trzecich (2)

    Jeżeli by wpadł w okolicach mola w Sopocie do dotarł by do portu w Gdańsku. Chyba, że wypadł lub ktoś pomógł z łodzi gdzieś na zatoce lub utonął na wyspie Stogi lub Sobieszewo.

    • 29 19

    • Ola

      Bzdura koleżanki brat zaginął w Tczewie a wypłynął po 9 miesiącach w Sobieszewie

      • 8 1

    • Wali mnie co myślisz plasoziemnco

      • 0 0

  • (1)

    Nasza zatoka jest nie typowa , prądy są duże. Moja siostra i wujek utonęli w niej lata temu . I nigdy ich nie odnaleziono.

    • 35 3

    • daj link

      • 6 7

  • Do redakcji (2)

    Wy chyba wstydu nie macie, albo jakiegoś elementarnego poczucia przyzwoitości. Rozumiem wątek edukacyjny na temat występowania prądów morskich i wpływu pogody na dryfowanie obiektów, ale nagłówek jest straszny. Naprawdę mogliście odczekać kilka dni i zrobić szeroki materiał w dziale wiedza, a nie liczyć na klikalność i pisać o Kąkolu, który przepłynął 200 km. Wstyd

    • 70 22

    • Zgadzam się z Tobą. Wstyd, zero taktu i elementarnej przyzwoitości. Brak etyki dziennikarskiej. (1)

      • 14 9

      • Dziękuję. Twój komentarz krzepi i daję nadzieję, że jest jeszcze trochę normalności na tym świecie. Pozdrawiam serdecznie

        • 8 6

  • real (1)

    mysle ze byly osoby 3

    • 14 4

    • I czwarte i piątek waflu

      • 0 0

  • Nie znam się na prądach morskich, (5)

    ale patrząc na rysunek i strzałki to jakim cudem ciało wydostało się z Zatoki Gdańskiej? Wg. strzałek to powinno wylądować gdzieś na Mierzeji.

    • 34 8

    • Mierzei

      • 14 1

    • A niby dlaczego?

      To są kierunki prądów zaobserwowane tego dnia.
      Ogólny kierunek na południowym Bałtyku to prąd z zachodu na wschód, wzdłuż brzegu.
      I zapewne tak właśnie dryfowalo ciało.

      • 8 0

    • Ug (1)

      Rysunek jest zgeneralizowany, mała rozdzielczość

      • 5 0

      • Może rozdzielczość mała, ale strzałki wyraźnie widać, a opisy po rysunkami pokazują,

        że te kierunki są z dnia zaginięcia, dnia po i dwóch dni po zaginięciu. Dlaczego ciało popłynęło sobie do Kłajpedy, a nie zostało wyrzucone na brzeg w naszym rejonie lub na mierzei?

        • 3 0

    • A jakim cudem stawiasz kropkę po wg?

      mierzeJi?

      • 4 0

  • Pan Kakol

    Wielka szkoda , z komentarzy pisanych przez bylych pacjentow wynika ze to byl wspanialy czlowiek prawdziwy lekarz z powolaniem wiec jest to strata dla nas wszystkich , wyrazy wspolczucia dla rodziny .

    • 52 0

  • Czy wy jesteście normalni? (6)

    Rodzina ledwo dowiedziała się o odnalezieniu zwłok a Wy tu wyrysowujecie prądy morskie! Po co to wszystko. Przecież 5 dzieci może czytać te dyrdymały na nikomu potrzebne.... Taki etos pracy dziennikarskiej?

    • 44 26

    • Ola (2)

      Rodzina już go uśmierciła w reportażu, z żoną miał się rozwodzić może dlatego popełnił samobójstwo

      • 15 4

      • to kto zabrał kasę od darczyńców? (1)

        • 13 1

        • Skąd wiadomo, że miał wziąć rozwód z żoną?

          Chyba dlatego ludzie nie popełniają samobójstwa? A podobno byli taką kochającą się parą, 20 lat razem, 5 dzieci, miłość, weekendy dla rodziny, jak mówiła żona w wywiadzie. A tu rozwód.

          • 3 0

    • Juz samo postawienie kropki po dr okresla poziom dziennikarstwa... (2)

      • 8 4

      • Jaka jest ostatnia litera w słowie "doktora"? No właśnie.

        • 6 0

      • Już sam komentarz określa poziom znajomości języka polskiego.

        Doktor -> dr, doktora -> dr. lub dra

        • 1 0

  • RIP [*]

    • 13 4

  • Ciekawa historia. (1)

    Zawsze wypływali w zatoce.

    • 30 3

    • Tak też wynika

      z rysunków prądów w ZG pokazanych w artykule.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane