• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co zamiast LOT-u? Danziger Hof czy nowa zabudowa?

Ewa Budnik
10 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Hotel Danziger Hof po lewej stronie Bramy Wyżynnej i budynek banku po jej prawej stronie tworzyły dwa "skrzydła" bramy. Istniejący plan zagospodarowania dopuszcza odtworzenie tego układu. Ale czy przywrócić należy też przedwojenną architekturę? Ilustracja ze zbiorów Mirosława Baski. Hotel Danziger Hof po lewej stronie Bramy Wyżynnej i budynek banku po jej prawej stronie tworzyły dwa "skrzydła" bramy. Istniejący plan zagospodarowania dopuszcza odtworzenie tego układu. Ale czy przywrócić należy też przedwojenną architekturę? Ilustracja ze zbiorów Mirosława Baski.

Ilekroć piszemy o losach działki pod budynkiem LOT-u i wspominamy o jego planowanym wyburzeniu, pod artykułami zawsze pojawiają się komentarze - po pierwsze radykalne, po drugie sprzeczne: "Odbudować Danziger Hof" - piszą jedni, "Tylko nie Danziger Hof!" - ripostują drudzy. No więc odbudowywać czy nie? Zebraliśmy opinie na ten temat ze środowiska architektów i historyków.



Jaka powinna być przyszłość działki obok Bramy Wyżynnej?

Istniejący obok Bramy Wyżynnej pawilon (początkowo sklep meblowy, dziś obiekt mieszczący kilkanaście sklepików) otwarto w 1961 roku. Jedenaście lat później został on przebudowany i zaadaptowany na potrzeby biur i kas Polskich Linii Lotniczych LOT. O planach budowy nowego kompleksu hotelowo-usługowego mówi się od początku tego tysiąclecia. W 2012 roku budynek kupiła gdyńska spółka Elfeko. Od tego czasu planowane jest ogłoszenie konkursu architektonicznego, który wyłoni kształt budynku, jaki ma powstać w tym miejscu. Jego organizatorem będzie oddział Stowarzyszenia Architektów Rzeczpospolitej Polskiej w Gdańsku. W tym kontekście powracają dyskusje, jaką architekturę powinien mieć nowy obiekt.

Od lat za rekonstrukcją budynku, w którym mieścił się hotel, opowiada się prof. Andrzej Januszajtis, znawca dziejów Gdańska. Jego zdaniem Danziger Hof był najelegantszym hotelem w Gdańsku, zaprojektowanym przez znanego architekta, spod którego ręki pochodził też stojący obok Bramy Brandenburskiej w Berlinie hotel Adlon. Profesor Januszajtis obawia się, że sąd konkursowy od razu wykluczy rekonstrukcję, a w jego składzie nie będzie ani jednej osoby, która takie rozwiązanie dopuszcza.

Prof. Andrzej Januszajtis Prof. Andrzej Januszajtis
- Materiały, na podstawie których można zrekonstruować Danziger Hof, są doskonale zachowane - jeśli nie w Gdańsku, to w Berlinie. Nie ma zatem przeciwwskazań w postaci braku wiarygodnej dokumentacji. Jest także mnóstwo zdjęć budynku - dowodzi profesor. - Po drugiej stronie Bramy Wyżynnej zachował się - w nieco okaleczonej formie - budynek banku. Nie przetrwały w tym przypadku wieżyczki i szczyty na dachu. Przywrócenie Danziger Hofu, który po drugiej stronie Bramy Wyżynnej zrównoważy bryłę banku, spowoduje, że uwaga zostanie zwrócona w najważniejszym kierunku - na Bramę. Do istniejącego układu powróci symetria.
Profesor Januszajtis chciałby też, aby odtworzone zostały wszystkie detale budynku.

Prof. Wiesław Gruszkowski Prof. Wiesław Gruszkowski
Za budową budynku o gabarytach Danziger Hofu jest również architekt senior, prof. Wiesław Gruszkowski, nie zgadza się on jednak na rekonstrukcję.

- Nowy budynek musi mieć bryłę, która będzie drugim "skrzydłem" Bramy Wyżynnej, odpowiednikiem budynku banku. Ale my, którzy odbudowywaliśmy Gdańsk, nie obiecywaliśmy, że odbudujemy go dokładanie tak samo! - zaznacza. - Karta Wenecka, podpisana przez Polskę w 1964 roku i przyjęta w dobrym towarzystwie architektów i konserwatorów, zabrania rekonstruowania budynków historycznych, bo powstający obiekt musi mieć szacunek dla otoczenia i być znakiem czasów, w których powstaje. Zawsze będą różnice poglądów, także w tej sprawie, ale jestem święcie przekonany, że każdy projekt, który byłby naśladowaniem czy rekonstrukcją Danziger Hofu, wzbudziłby politowanie - mówi wprost prof. Gruszkowski.
Czytaj także: Czy Danziger Hof rzeczywiście był perełką architektury?

Zdaniem prof. Gruszkowskiego, kilka projektów architektonicznych z ostatnich lat wskazuje, że można w udany sposób realizować architekturę naszych czasów, która jednocześnie nawiązuje do historii. Takie budynki jak Centralne Muzeum Morskie, hotel Hilton czy kwartał pomiędzy ulicą Szeroką, Tandeta a Świętojańską zobacz na mapie Gdańska pokazują, jakich materiałów używać i jak projektować. Ani przez chwilę nie można zapominać jednak, że realizacja będzie częścią odbudowy Targu Węglowego - sąsiedztwo takich pereł jak Brama Wyżynna, Brama Złota, Zbrojownia - zobowiązuje do wyjątkowej elegancji.

Zdaniem Gruszkowskiego, mankamentem nowej zabudowy będzie fakt, że zasłoni ona widok na Główne Miasto od strony Wałów Jagiellońskich oraz Targów Siennego i Rakowego. Teraz można ją podziwiać, bo budynek LOT-u nie jest zbyt wysoki.

- Dlatego warto, by architekci i inwestor pomyśleli o ogólnodostępnym tarasie od strony Targu Węglowego, z którego będzie można "zażywać" widoku, tak samo jak z tarasu hotelu Hilton - podpowiada prof. Gruszkowski.
Jerzy Szczepanik-Dzikowski, JEMS Architekci Jerzy Szczepanik-Dzikowski, JEMS Architekci
O zdanie na temat odbudowy Danziger Hofu zapytaliśmy też doświadczonego architekta, który nie mieszka i nie pochodzi z Trójmiasta, ale którego pracownia projektuje nowe budynki w Gdańsku.

- Nie odbudowuje się zabytków. To fałszowanie historii. A szacunek dla historii nakazuje, by nie udawać, że... nic się nie stało. Można odbudować mury, ale nie można odbudować tego, co nadawało im sens. Zamek Królewski w Warszawie to tylko mury, odbudowa ratusza na Placu Teatralnym to atrapa. Łańcuta nikt nie odbudowywał - jest prawdziwy - mówi Jerzy Szczepanik-Dzikowski z pracowni JEMS Architekci w Warszawie. - Odbudowa to najprostsze działanie, nie wymaga przeprowadzania żadnego konkursu. To brak odwagi do wyjścia poza to, co było i co jest po prostu znane. Tymczasem tożsamość takiego miasta jak Gdańsk jest już odbudowana, czas - zrozumiałego po wojnie - dążenia do odbudowy miasta jest już definitywnie zakończony, kolejne epoki wykształciły nową stylistykę. Trudno mi uwierzyć, że takie miasto jak Gdańsk nie miałoby odwagi wykorzystania nadarzającej się szansy na nową architektoniczną jakość, uciekając się do czegoś tak prowincjalnego jak rekonstrukcja.
Jerzy Szczepanik-Dzikowski podkreśla także, że znaczące europejskie miasta rozwijają się w oparciu o taki tok myślenia. Skutki tego są różne, ale wśród nowej zabudowy rodzą się czasem dzieła niezwykłe.

  • Budynek LOT, sierpień 2016.
  • Budynek LOT na przełomie lat 60. i 70.
O szacunku dla historii mówi także Marcin Kaniewski, szef gdańskiej pracowni Proconcept, która odpowiada m.in. za projekt budynków powstałych w miejsce dawnego dworca w Sopocie. Kaniewski wskazuje drogę, którą mało kto zdaje się w ogóle brać pod uwagę.

Marcin Kaniewski, Proconcept Marcin Kaniewski, Proconcept
- Moim zdaniem powinno się pozostawić ten budynek, który stoi tam dziś. Cenię go za nowoczesność wyrazu, który prezentuje w otoczeniu, w którym się znalazł. W swoich czasach był on budynkiem unikalnym. W tej chwili jest bardzo zaniedbany, ale gdyby przywrócić go do stanu oryginalnego, byłby chlubą tego miejsca - mówi Kaniewski. - Tak samo dzieje się w Warszawie: dużo dobrej architektury z lat 50. i 60. zniknęło z powierzchni ziemi, ale kilka zostało oddanych pod opiekę konserwatora. Gdańsk również ma swoją listę obiektów, które powinny zostać potraktowane w taki sam sposób. Przecież wiele europejskich miast w okresie powojennym stanęło przed pytaniem, jak odbudować. W ten sposób powstała w tych miastach różnorodność. Powinniśmy ją w sposób świadomy chronić jako nasze dziedzictwo kulturowe.
Marcin Kaniewski jest także zwolennikiem wpisania do rejestru zabytków Hali Olivia.

Hotel Danziger Hof (czyli Gdański Dwór) wybudowany został pod koniec XIX wieku, w 1898 r. Okazały gmach stanął przy zupełnie nowym ciągu komunikacyjnym (dzisiejsze Wały Piastowskie, Podwale Staromiejskie, Wały Jagiellońskie, Okopowa) powstałym na zasypanej miejskiej fosie. Został zaprojektowany przez pracownię z Berlina - pod kierownictwem architekta Carla Gause. Okazała bryła hotelu zajęła miejsce po lewej stronie od Bramy Wyżynnej. Obiekt nie był wyższy niż sąsiednia Wieża Więzienna zespołu Katowni, swoją skalą komponował się też ze stojącym od 1906 roku po prawej stronie Bramy Wyżynnej gmachem Banku Rzeszy (dziś budynek Narodowego Banku Polskiego). W jego parterze, częściowo pod arkadami, funkcjonowały lokale gastronomiczne i usługowe, wyżej hotel.

Elewacja budynku była niezwykle bogato zdobiona w modnym ówcześnie stylu neorenesansowym, dekoracje nawiązywały do gdańskich kamieniczek. Formę dachu rozrzeźbiały lukarny, a elewacje zdobne wykusze. Otoczone bogatymi balustradami balkony wsparte były na równie dekoracyjnych podporach z maszkaronami i płaskorzeźbami. Wyraźnie zarysowany był rytm zdobionych okien.

Wewnątrz znajdowało się 120 pokoi. Była tam też restauracja i kawiarnia z tarasami od strony dzisiejszych Wałów Jagiellońskich. Nie zabrakło oczywiście dużej sali balowej, dużego reprezentacyjnego holu, czytelni. W końcu lat 20. umieszczono w części kompleksu hotelowego bank, do którego należała cała nieruchomość. Hotelowa część działała do końca II wojny światowej.

Pięć lat po otwarciu hotelu, we wrześniu 1903 roku, na placu przed Bramą Wyżynną, w obecności samego cesarza, odsłonięty został pomnik Wilhelma I Hohenzollerna (króla Prus i cesarza Niemiec). W 1945 roku pomnik czołgiem i linami został ściągnięty z cokołu (jego części oglądać można w Parku Akademickim obok Politechniki Gdańskiej). Budynek banku przetrwał wojnę w niezłym stanie, do dziś nie zostały odbudowane tylko dekoracyjne szczyty na dachu. Spalonej i zburzonej w 1945 roku ruiny Danziger Hofu nie odbudowano.

  • Danziger Hof z lat 20.-30. XX w., już po tym jak Brytyjsko-Polski Bank Handlowy dobudował od strony dzisiejszych Wałów Jagiellońskich dodatkową część.
  • W 1903 roku, pięć lat po otwarciu hotelu, przez Bramą Wyżynną, a więc tuż obok hotelu, stanął pomnik Wilhelma I Hohenzollerna. Zdjęcie z roku 1910.
  • Doniesienie prasowe zapowiadające otwarcie hotelu w maju 1898 roku.
  • Restauracja hotelu Danziger Hof, zdjęcie z 1910 roku.
  • Ogród zimowy hotelu Danziger Hof. Zdjęcie z 1910 roku.

Co sądzicie na temat tego, co powinno powstać w miejscu budynku LOT-u? Wypowiedzcie się pod tekstem. Chcielibyśmy, aby opinie mieszkańców Trójmiasta były cennym głosem dla inwestora i architektów!

Opinie (457) ponad 10 zablokowanych

  • Polska nazwa! (2)

    Odbudować na wzór Danziger Hof ale z polską nazwą.

    • 16 5

    • Słuszna

      Koncepcja.

      • 4 2

    • nie inaczej! Tylko z polska nazwa!

      • 4 2

  • Odbudować. (2)

    Odkąd interesuję się historią Gdańska zawsze chciałem aby ten hotel odbudowano. Moim zdaniem byłby to pierwszy krok do drugiego etapu odbudowy Gdańska. Jak włodarze, mieszkańcy i turyści zobaczą jak to pięknie może wyglądać to zdecydują się na kolejne odważne kroki. W pierwszej kolejności pierzeja Targu Węglowego, następnie kamienice przy targu drzewnym i w ciągu ul. Podwale Staromiejskie.

    Większość osób odwiedzających współcześnie Gdańsk zdaje sobie sprawę, że prawie cała historyczna zabudowa jest odbudowana, niemniej jednak przyjeżdżają i cieszą się widokami. Ludzie lubią zabytkowe klimaty, nawet jak nie są one oryginalne (odbudowane). Gdańsk ma bardzo łatwe zadanie aby zwiększyć swoją atrakcyjność, wystarczy odbudować to co zostało zniszczone (zdjęcia i dokumentacja w różnej postaci się zachowała) i sukces gotowy. To miasta bez historii muszą się głowić co zbudować i zaprojektować aby zachęcić ludzi do przyjazdu.

    Moim zdaniem poprzez rozsądną politykę można zrobić z Gdańska najchętniej odwiedzane przez turystów miasto w Polsce.

    • 34 4

    • od krańca Biskupiej czyli od linii Okopowa należy odtworzyć dawny układ z lat 1900 (1)

      I zostawić Schronisko na Biskupiej wraz lasem i Bastionami, resztę można budować po nowemu, Forum Radunię itp.

      Nikt np nie będzie już burzył U.M Gdańsk i odtwarzał starych budowli...

      • 2 1

      • ja będę

        (jeśli będę prezydentem miasta).

        • 1 0

  • (2)

    Niechęć do odbudowy i zastawianie się Kartą Wenecką bierze się tylko z tego, że odtworzenie tradycyjnej architektury jest droższe, niż zastosowanie nowoczesnych technik i materiałów. Grecy odbudowują Akropol i w d.. mają Kartę Wenecką! No i w dodatku to nie architekci zarobiliby spore pieniądze, lecz konserwatorzy. Głosy przytoczone w dyskusji - poza prof. Januszajtisem, któremu cześć! - to te same, które zaraz po wojnie postulowały, by w ogóle nie odbudowywać zabytków Śródmieścia, lecz wytyczyć nowe place, ulice. Bo przecież "to brak odwagi do wyjścia poza to, co było i co jest po prostu znane". Jakoś wolę, aby ta odwaga architektoniczna ujawniała się we Wrzeszczu, przed Oliwą, w Nowym Mieście. Ale nie 100 m od Drogi Królewskiej!

    • 27 1

    • Droższe, ale jaka jakość... (1)

      I budynki na pokolenia, na wieki... Ciekawe ile lat postoi Forum Radunia i czy wytworzy wartościowy Genius Locci...

      • 3 1

      • Nie wytworzy. Po 20 latach będą chcieli to burzyć jak antresole na dworcu.

        • 5 0

  • Profesorze Gruszkowski, jeżeli Karta Wenecka nie pozwala na rekonstrukcję budynków historycznych, to co ci cholerni gdańszczanie zrobili z naszym miastem? To teraz trzeba byłoby wyburzyć całą ulicę Długą, zburzyć kościół Mariacki i wiele innych budynków, a na wolne miejsce najlepiej wybudować galerie handlowe. Proszę się już nie wypowiadać, bo słuchać hadko. Posłuchajcie może wreszcie pana profesora Januszajtisa, jedynego, który od dziesięcioleci traktuje Gdańsk jak coś najdroższego i niepowtarzalnego.

    • 24 2

  • Zróbmy konkurencję dla Forum Raduni :-/

    Postawmy 4 piętrową Lidlo-biedronę z Aqwa Parkiem na dachu i grażem podziemnym, na około stragany plus kolej linowa na Forty, Biskupią i do Sobieszewa, połączoną Poternami z Bastionami i Kurkową. A przed wejściem Budyń w Liberii i przytroczną taczką aus Katownia na 5 lat.

    Bajka z wodą Raduni, Polskim handlem i przemysłem w tle.

    • 4 4

  • polski hotel niech tam powstanie np Novotel 2 (2)

    polacy nie gesi i swoja koncepcje architektoniczna maja oraz sprawdzone wzorce

    • 1 17

    • Polski ale stylowy.

      Gdańsk był "niemiecki" krótko.

      • 1 0

    • novotel jest polski???

      • 1 0

  • (2)

    Zlikwidować wydziały architektury na uczelniach! Przecież można w Polsce tylko odbudowywać starocie. A jak zabraknie pomysłów zawsze można zbudować na terenach stoczni Wawel a obok zamek malborski. Przecież one takie piękne! To śmiechu warte. Zażarta dyskusja: czy odbudować pruski hotel, nie żaden pałac, świątynię czy bramę. Zwykły hotel tyle, że pruski.Takiej architektury pełno w Bydgoszczy i jakoś nikt tam nie organizuje wycieczek, by ją podziwiać. Zero kreatywności, chęci pokazania, że oprócz galerii coś tworzymy. Czy te sentymenty to oddolne czy sterowane przez nasze tzn. niemieckie media?

    • 2 31

    • Architekt

      Dla mnie ten zawód mógłby nie istnieć w 21 wieku. Żaden budynek(poza MCK w Katowicach i operze w Oslo) ma coś oryginalnego w sobie...mam wrażenie ze projektuje się, żeby budowa była jak najtańsza. I potem taki efekt.

      • 9 2

    • Architekt ma racje

      niestety o polskim Gaudim mozemy jak narazie tylko pomarzyc.. a jesli Gaudich mamy to ich ciekawe projekty istnieja tylko w virtual reality...

      • 3 0

  • Gdańsk jest wyjątkowym miastem

    Został całkowicie zniszczony w 1945. Kilka lat później odbudowano kościoły, zabytki co trwało dziesiątki lat. Dzięki temu nasze miasto jest oblegane przez turystów podziwiających "dawną architekturę". Myślę, że odbudowę należy kontynuować. Jeśli w centrum będziemy budować w stylu XXI wieku to będziemy mieli w Gdańsku dzisiejszą Kolonie, Warszawę czy Kaliningrad...
    Niech nas podziwiają nadal za tak piękną odbudowę przedwojenną!! :)

    • 34 0

  • Przecież z tego i tak nic nie będzie

    Dyskusja jest naprawdę bardzo fajna. Jak rzadko - ciekawa i merytoryczna. Szkoda tylko, że z tego nic nie będzie. Nie chcę tworzyć głupiego wpisu ani narzekać, ale taka jest ugruntowana polityka "miasta": sprzedają, właściciel niczego nie robi, obiekt obraca się w ruinę, "miasto" umywa ręce, bo to prywatna własność i koło się zamyka. Tylko jak są podpisywane te umowy, skoro nie ma możliwości sprawnej egzekucji. A chodzi o eksponowane miejsca. I to miała być Europejska Stolica Kultury 2016. Gdzie Hala Brzegowa? Jest zagrażająca życiu niezabezpieczona przepaść przy plaży w Brzeźnie. Gdzie jest willa Polskiego inspektoratu Ceł w Wolnym Mieście? ( ulica Orzeszkowej ) Jest monumentalna ruina, która runie siejąc spustoszenie w okolicy. O co tutaj chodzi?

    • 7 1

  • Ile koszotwałaby budowa hotelu - renowacja? (3)

    Może zrobić składkę, resztę na kredyt...
    Powołać Komitet Budowy Hotelu trzeba.
    Z chęcią bym w nim bywał, wynajął lokal...

    • 15 3

    • Zbiórka (2)

      Ja bym się dołożył.

      • 5 1

      • Ja także ! (1)

        i to sporo.
        Założyć Stowarzyszenie i Akcje wypuścić.

        • 4 1

        • Stowarzyszenie nie da rady. Panie urzedniczki i koszty pokonają nas zanim cokolwiek sie zrobi. Potrzebna jest fundacja odbudowy Gdańska ze znacznym sponsorem i twarzami (Chwin, Januszaitis itp).

          • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane