• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czytelniczka: Dworzec PKS antyreklamą Gdańska

Ewa
7 stycznia 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Zielone światło dla przebudowy dworca PKS
Brak informacji i przaśne wnętrza to nie jedyne wady dworca PKS w Gdańsku. Brak informacji i przaśne wnętrza to nie jedyne wady dworca PKS w Gdańsku.

Wyjazd z gdańskiego dworca PKS może być nie lada wyzwaniem dla osoby, która nie korzysta z niego codziennie. - Fatalna informacja, a o estetyce lepiej się nie wypowiadać, bo każdy widzi jak jest - pisze nasza czytelniczka, pani Ewa. Oto jej opowieść.



Jak oceniasz gdański dworzec PKS?

Jako osoba pragmatyczna, zawsze najpierw sprawdzam rozkłady jazdy w Internecie. Wpisuję godziny odjazdów do Elbląga, ale niestety, nie ma możliwości sprawdzenia, z którego stanowiska odchodzi autobus. Wiem jednak, że w grę wchodzą aż trzy - przy czym ostatnie oddalone o całą długość placu dworcowego, w razie czego trzeba poruszać się kłusem.

Na dworcu oczywiście niczego nie da się wyczytać z wywieszonych tablic - chaos, mnóstwo drobnych cyferek. Jestem krótkowidzem, trudno mi się w tym wszystkim zorientować, idę więc wprost do okienka informacji i pytam, z którego stanowiska odchodzi autobus do Elbląga o godz. 10:30. Pani za szybą nawet nie spogląda na rozkład, mówi z pamięci: "Nie ma takiego autobusu, jest 10:20 z jedynki".

Mam tylko minutę - zasapana, docieram biegiem na stanowisko, ale żadnego autobusu tam nie ma. Nie ma też go na tabliczce z rozkładem. Zdezorientowana, sprawdzam inne przystanki - zero. Schodzę z powrotem do hali, z trudem przedzieram się przez "abrakadabrę" na tablicach z rozkładami. Jest! O godz. 10:20, ale... kursuje tylko w sezonie wakacyjnym.

Idę na dworzec PKP, gdzie w ciągu minuty zostaję obsłużona przy okienku, kasjerka wybiera dla mnie najdogodniejsze połączenie i życzliwie podpowiada, na jaki peron mam iść i gdzie mam się przesiąść. Uśmiech, jasno, czysto. Na głównej tablicy odchodzące pociągi wyświetlane są takimi "wołami", że odczytałabym je nawet mając wadę wzroku minus dziesięć.

Dwa światy w jednym mieście, oddalone od siebie może o 100 metrów. Dworzec kolejowy, z powodzeniem "goniący Europę" i autobusowy, który w najlepsze utkwił gdzieś w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. A może nawet się cofnął, bo za komuny była tam wielka tablica nad kasami, gdzie bez trudu dawało się znaleźć potrzebny kurs i stanowisko.

Żyjemy w drugiej dekadzie XXI wieku, a na gdańskim dworcu nadal trzeba polować na autobus jak na mamuta. Jestem jeszcze dość młoda i w niezłej kondycji, polowanie dla mnie jest jedynie irytujące. Wyobraźmy sobie w tej samej sytuacji osobę starszą, niepełnosprawną, mocno niedowidzącą, obciążoną większym bagażem, z dzieckiem/dziećmi, przyjezdną...

Estetyki (a raczej jej braku) tej nieszczęsnej wyspy-reliktu opisywać nie muszę, wszyscy wiedzą, jak to wygląda. Zeszłego lata miałam okazję porównać sobie kilka dworców autobusowych w Polsce i za granicą. Oczywiście londyński to istne pałace, nie ma co porównywać, ale i w Krakowie włodarze jakoś potrafili ogarnąć sytuację - są wyświetlacze, porządna informacja i nawet kącik zabaw dla maluchów. Jedynie Katowice dorównywały Gdańskowi zgrzebnością i bałaganem, ale to przecież żadne usprawiedliwienie, że gdzieś mają równie paskudnie jak my.

Kiedy osoby odpowiedzialne wezmą się za nasz dworzec? Czekamy na to już wiele lat. Podobno dworce są wizytówkami miasta. Nie tylko te kolejowe.

Kiedy nowy dworzec PKS?

Od dwóch lat dworzec PKS jest własnością Przedsiębiorstwa Budowlanego Górski, które zapowiedziało jego rozbiórkę i budowę całkiem od nowa.

- W I kwartale tego roku rozpiszemy konkurs na koncepcję zagospodarowania tego terenu. To będzie pierwszy krok do rozpoczęcia inwestycji. Na razie skupiamy się na realizacji innego dużego projektu, czyli budowy Centrum Metropolia - mówi prezes PB Górski, Bogdan Górski.
Ewa

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (215) 4 zablokowane

  • Potęguje smutek odjazdu

    Jakie miasto, taki dworzec

    • 2 1

  • zgadza sie mili panstwo,ten dworzec wola o pomste do nieba

    jak tam bylem przez przypadek 30lat temu,tak teraz zajrzalem a tu nic sie nie zmienilo,jak byla wiocha tak jest , brod ,smrod i ubostwo

    • 5 0

  • Popieram czytelniczke

    Niestety, ale prawdą jest iż panie pracujące sa okropne. Bardzo nie uprzejme i odpowiadające z wielka łaską. Tacy ludzie nie powinni obslugiwac klientów. Sama pracuje z ludzmi, wiec wiem co mowie. Wszystko sa swoje granice, ale trochę kultury by się przydalo.

    • 4 0

  • Tak! To miejsce jest straszne, syf i malaria!

    • 3 1

  • Byłeś kiedyś w Gdańsku na PKSie w nocy?

    jest tak brudno i brzydko, że pękają oczy, oczy...

    • 4 0

  • (1)

    Na początku grudnia jechałam do W-wy i zrezygnowałam z podwiezienia samochodem przez rodzinę.
    Wysiadam z tramwaju i muszę sobie poradzić z walizką (20 kg a ja jestem małą kobitką) na schodach do tunelu. Makabra.Potem niedziałające ruchome schody, ale była już winda. Następnie wtarganie walizki po schodach, by dostać się na stanowisko z którego odchodzą autobusy.
    Powrót z W-wy i powtórka z rozrywki z tą różnicą, że spadł śnieg, którego nikt przez parę dni nie zdążył odgarnąć, więc brnęłam po nim niszcząc walizkę. Po pokonaniu schodów czekałam pół godziny na tramwaj nieskopodłogowy bo w 'te gorsze" dzielnice miasta, wciąż jeżdżą stare typy tramwajów, a ja nie miałam jak wciągnąć walizki po wąskich, stromych schodkach.
    Wstyd i tyle. Wybieram samochód, nie bacząc na korki do których się przyczynię
    :(

    • 3 0

    • bierz walizkę za miarę sił :)

      zawsze trzeba będzie ją gdzieś podnieść, przenieść, dźwignąć...

      • 1 0

  • Zgadzam się! Jest obskurny i śmierdzący!

    • 6 0

  • Ja z tego dworca to korzystam w wakacje gdy jeżdżę na Kaszuby. Mnie jego wygląd odpowiada, gdyż symbolizuje miasto - brud, zimno kamienia, smród, i wyobcowanie człowieka. On jest jak brama do Piekła.

    • 3 0

  • punkt dla PKP !!

    nie może być...

    • 0 1

  • Jak to się w głowach poprzewracało. Tylko burzyć i budować. Na to jest kasa i jeszcze można coś skręcić. Ale na parę wiaderek farby , trochę szkła i profili, żeby odnowić to złotówek brak. Na zwykłą ścierkę i proszek. Najpierw doprowadzić do gnoju a potem o dotacje z Unii. W Polsce jest kilkadziesiąt podobnych dworców - jedne zadbane, drugie zasmrodzone. Wszystko zależy od gospodarza. Przecież to był funkcjonalny obiekt: hall, kioski,bar, tunel podziemny. Po dawnej kanciapie nad Radunią to była Europa. Wyremontować, co niepotrzebne oddać w najem i jazda!.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane