• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Dajcie skośnie parkować, gdy można". Czytelnik o parkowaniu w centrum

Michał
6 lipca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Najnowszy artykuł na ten temat Parking przy biurowcach i SKM bez opłat
Przesuń aby
porównać

- Czy naprzeciw centrum handlowego Batory przy Władysława IV w GdyniMapka trzeba było zmieniać sposób parkowania z prostopadłego na równoległe, co zmniejszyło liczbę miejsc, choć zmieści się tam i ścieżka rowerowa, i chodnik? - pyta w liście do redakcji pan Michał. - Udostępnienie ulicy pieszym jest podstawową potrzebą, zaś zapewnienie miejsc parkingowych - tylko ewentualnością wynikającą z dostępności miejsca - odpowiadają urzędnicy.



Czy parkowanie równoległe jest dla ciebie problemem?

Oto jego przemyślenia:



Jestem mieszkańcem ulicy 10 lutego i z coraz większym niepokojem obserwuję, co dzieje się w kwestii parkowania w centrum miasta. Chciałbym zwrócić uwagę na - moim zdaniem - nietrafiony pomysł mający na celu zmniejszenie miejsc parkingowych przy ulicy Władysława IV, naprzeciwko centrum handlowego Batory.

W zeszłym roku w związku z kampanią dotyczącą ograniczenia ruchu samochodowego w centrum zlikwidowano kilkanaście dobrze prosperujących miejsc parkingowych (parkowało się prostopadle do ulicy na rzecz parkowania równoległego), co oczywiście drastycznie zmniejszyło liczbę miejsc.

Myślę, że warto wspomnieć, że wcześniej zlikwidowane wszystkie miejsca parkingowe przy ul. 10 lutego oraz ograniczono ich liczbę na ul. 3 maja.

Całości przyświecał słuszny cel - budowa ścieżki rowerowej, ale jak wyszło w praktyce?

  1. Z kilkunastu miejsc parkingowych zostały trzy, maksymalnie cztery miejsca (w zależności od wielkości auta), na których można postawić samochód
  2. Powstały dwa miejsca dla inwalidów, dodatkowo oddzielone metrową przerwą, która zabiera część tak niezbędnej powierzchni (kto wpadł na taki pomysł?). Dodatkowo należy wspomnieć, że kolejnych miejsc dla inwalidów w najbliższej okolicy jest również kilka i zazwyczaj stoją puste (10 lutego, Batorego, Władysława IV), ale rozumiem i w 100 proc. popieram zasadność ich funkcjonowania. Nie rozumiem natomiast, dlaczego stworzono ponad metrowy bufor pomiędzy i tak dużymi miejscami uprzywilejowanego parkowania, przez który trudniej jest zaparkować pozostałym samochodom ze względu na i tak ograniczoną powierzchnię.
  3. Wycięto żywopłot oddzielający parking od chodnika i stworzono wąski chodnik, za którym od razu jest ścieżka rowerowa. To rozwiązanie jest naprawdę niebezpieczne. Akurat na tym odcinku chodnik jest bardzo szeroki. Czy można było zrobić to lepiej? Oczywiście wystarczyłoby ścieżkę przesunąć o ok. 2 metry, a bliżej parkingu zrobić nasadzenia, takie rozwiązanie wpłynęłoby zarówno na bezpieczeństwo, jak i na estetykę projektu.
  4. Wprowadzenie miejsca dla rozładunku towarów (jest już znak, więc lada moment pojawi się miejsce zabierające kolejne dwa miejsca parkingowe). Kolejna nieprzemyślana koncepcja, ponieważ wszystkie sklepy i punkty usługowe w tym miejscu zaopatrywane są od zaplecza, ani jeden nie jest zaopatrywany z ulicy. Czy naprawdę w takim układzie powstanie takiego miejsca jest niezbędne?
  5. I gwóźdź programu w projekcie: postawienie metalowych zapór/słupów na chodniku. Nie wiem, jak można było wyrazić zgodę na takie rozwiązanie przy parkowaniu równoległym. Kierowcy parkowali na mini chodniku prostopadle, chcąc uzyskać większą ilość miejsc, ale zakładam, że to zadanie straży miejskiej, żeby ich tego oduczyć. Stan obecny to kombinowanie, jak ustawić się pomiędzy słupkami, żeby otworzyć drzwi i wyjąć dzieci nie obijając przy tym samochodu, oczywiście cały czas bacząc, żeby stały nieruchomo, ponieważ nieprzewidziany ruch może skutkować wejściem pod koła rowerzystom.


Różne podejście do parkowania na różnych ulicach



O ile przyjmuję do wiadomości tłumaczenia władz miasta, które otwarcie mówią, że chcą zmniejszyć liczbę aut w Śródmieściu, o tyle nie rozumiem braku konsekwencji w działaniu.

Na przykład przy ul. Władysława IV zmiany na parkowanie równoległe zostały wprowadzone na dwóch - de facto - szerokich odcinkach, na których śmiało mogłoby koegzystować zarówno parkowanie prostopadłe, jak i ścieżka rowerowa.

Z kolei na odcinku wzdłuż dawnych delikatesów parkowanie jest już prostopadłe i nikomu to nie przeszkadza, pomimo dużo węższego chodnika.

Stąd proste pytanie dotyczące modernizacji, czy naprawdę nie można było tego zrobić lepiej?

  • Po zmianach dwa miejsca zajmują niepełnosprawni, a jedno dostawcy.
  • Po zmianach dwa miejsca zajmują niepełnosprawni, a jedno dostawcy.


Odpowiada Agata Grzegorczyk, rzecznik Urzędu Miasta w Gdyni

Agata Grzegorczyk, rzecznik Urzędu Miasta w Gdyni. Agata Grzegorczyk, rzecznik Urzędu Miasta w Gdyni.
W ostatnich latach zwiększyła się świadomość zachodzących zmian klimatycznych i obowiązkiem miasta jest reagowanie na globalne wyzwania związane ze zrównoważonym rozwojem, adaptacja do zmian klimatu i neutralizowanie ich konsekwencji.

Przekłada się to na proces planowania rozwoju miasta, w którym należy uwzględnić wiele czynników. Gdynia realizuje nowoczesną politykę opartą na założeniach zrównoważonej mobilności z przestrzenią przyjazną wszystkim mieszkańcom.

Jeszcze do niedawna ulice projektowano tak, by zadbać przede wszystkim o płynność ruchu samochodowego. W mniejszym stopniu zachęcały do przemieszczeń pieszych, jazdy rowerem i transportem zbiorowym oraz do aktywnego spędzania czasu.

Z czasem, przez wciąż zwiększającą się liczbę samochodów, coraz większy obszar przeznaczano na miejsca parkingowe, wypierając tym samym z centrum inne funkcje, tak ważne z perspektywy tworzenia miasta. Konieczne było podjęcie zdecydowanych działań naprawczych, związanych z zarządzaniem przestrzenią, w szczególności w centrum. Ta przestrzeń jest szczególnie cenna, a dbałość o jej jakość jest celem nadrzędnym.

Do najistotniejszych działań należy zarządzanie parkowaniem. Udostępnienie ulicy pieszym jest podstawową potrzebą, zaś zapewnienie miejsc parkingowych - tylko ewentualnością wynikającą z dostępności miejsca. Terenochłonność parkingów sprawia, że ich organizacja ma ogromny wpływ na sposób korzystania z ulic przez mieszkańców. Wprowadzone w centrum zmiany pozwoliły odtworzyć zdegradowaną przestrzeń, zwiększyć bezpieczeństwo pieszych i rowerzystów i jednocześnie efektywnie wykorzystać już istniejące miejsca parkingowe. Nie bez znaczenia dla bezpieczeństwa pozostaje także układ miejsc postojowych. W przypadku parkowania równoległego potrzeba mniej miejsca na odstępy między stojącymi samochodami, a parkujący kierowca z łatwością może obserwować w lusterkach ruch na ulicy.

Równocześnie miasto przygotowuje dogodne lokalizacje pod parkingi buforowe, które zostaną ściśle zintegrowane z komunikacją miejską. Dzięki temu kierowcy będą mogli wygodnie pozostawiać samochody na obrzeżach miasta lub w centrum i w dalszą podróż ruszać alternatywnymi środkami transportu. Już dziś na wspomnianej zasadzie można korzystać z parkingu miejskiego zlokalizowanego pomiędzy Gdynia Areną a CH Rivierą. W 2023 roku jest planowane oddanie inwestycji przy PKM Gdynia Karwiny, gdzie powstaje nie tylko parking przesiadkowy, ale też nowe chodniki, drogi rowerowe, buspasy oraz infrastruktura dla autobusów i trolejbusów. Kolejnych 260 miejsc dostępnych będzie na parkingu podziemnym pod parkiem Centralnym.

Na ul. 10 Lutego mimo zmian przestrzeni, pozostawiono miejsca dla osób z niepełnosprawnością, którym ze względu na znaczne ograniczenia ruchowe, należy umożliwić aktywne uczestniczenie w życiu społecznym.

Miejsca rozładunkowe w Śródmieściu zostały wprowadzone w 2018 r., najpierw w formie pilotażu, następnie w postaci docelowego schematu obejmującego 28 miejsc na ul. Starowiejskiej, ul. Świętojańskiej i fragmencie ul. Abrahama. Dzięki dedykowanym miejscom dostaw ogranicza się niebezpieczne parkowanie, manewrowanie, jazdę po chodniku.
Michał

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (441) 7 zablokowanych

  • (2)

    Lepiej tworzyć miejsca dla słupków.

    • 21 1

    • (1)

      Dokładnie, słupki w tym miejscu to nieporozumienie, zabierają miejsce na chodniku. Jeśli już muszą być, to powinni przesunąć je tuż przy jezdni.

      • 2 1

      • tylko, że chodnik jest metr dalej za pasem zieleni. Dlatego spokojnie miejsca parkingowe mogłyby być skośne. A tak została zmarnowana wybetonowana przestrzeń.

        • 0 0

  • Czas, aby wszyscy kierujacy autami zapamietali i przyjeli do wiadomosci i przestrzegania, ze jezdnia dla pojazdow, chodnik dla pieszych. Piesi i tak maja okrojony swoj teren, gdyz drogi rowerowe swego czasu powstawaly z czesci chodnika, no i oczywiscie te nieszczesne parkowanie.

    • 8 6

  • Ta kobieta nie budzi sympatii (2)

    U mnie przynajmniej

    • 29 2

    • (1)

      Nie musi. To nie jest jej rola.

      • 0 3

      • Fakt. Ta pani nie ma roli.

        Wszyscy urzędnicy i urzędy są do likwidacji.

        • 0 0

  • Budowa ścieżki rowerowej to słuszny cel? Jakim cudem? Dla kogo? Dla ilu % społeczeństwa? (4)

    • 34 7

    • Docelowo 80% (1)

      • 3 8

      • W szczególności zimą....

        • 6 1

    • Na 244 tys. mieszkańców w gdyńskiej akcji do pracy jadę rowerem (1)

      aktywnie uczestniczy w tym roku 660 osób. Procent można samemu wyliczyć.

      • 2 0

      • Jeżdżę do pracy rowerem, ale w takich akcjach nie biorę udziału. Tak jak pewnie większość.

        • 1 2

  • Samochody skośnie parkujące na przeciwko Batorego (1)

    Wjeżdżały na chodnik i drogę rowerową, więc słusznie , że zabroniono parkowania w ten sposób. Szczególnie jeden zawsze tam parkujący samochód ciężarowy był kłopotliwy, ten najchętniej wjechałby do mieszczącej w budynku Żabki.

    • 8 6

    • a przez to masz mniejsze uliczki totalnie zablokowane samochodami

      • 0 2

  • Opinia wyróżniona

    centra miast zmienią się w strefy turystyczne (15)

    Utrudnianie dotarcia w poszczególne miejsca samochodem to cel coraz większej liczby włodarzy. Skutek będzie taki, że mieszkańcy i przedsiębiorcy będą się przenosić do gmin ościennych, a duże miasta zaczną przekształcać się w ośrodki turystyki i rozrywki. Czy to dobry trend? Czas pokaże - ja już dawno preferuję korzystanie z biur na obrzeżach, gdzie można bez problemu dotrzeć samochodem.

    • 146 28

    • (4)

      Już niedługo.

      • 2 3

      • w kilku miatach Holandii autkiem do samego centrum nie wiedziesz (3)

        sam widziałem jak o 5:00 rano - właściciel sklepiku rozładowywał TiRa by na wózkach dowozić swój towar do swojego sklepiku...
        w Polsce jeszcze IIIświat - dostawczaki są jak święte krowy... mogą rozjeżdżać skwery, trawniki i chodniki bezkarnie+

        • 11 23

        • To może jedź do Holandii zakompleksiony szczurze. (2)

          • 11 8

          • ty może jedz do roSSiji

            TAM będziesz miał swoje swobody w niszczeniu dobra publicznego bezkarnie

            • 6 8

          • Na wsiach jest dużo miejsca dla spacerowania dla takich pieszych :)

            • 3 2

    • (1)

      Duzo firm zwlaszcza zaklady przemyslowe juz sie wynioslo. I dobrze zrobilo.

      • 8 4

      • zakłady przemysłowe w centrum miasta?

        • 4 3

    • (3)

      Raczej dokładnie odwrotnie - aby ludzie chcieli żyć w centrum i blisko centrum musi być tam wygodnie - chodniki, parki a nie jeden wielki parking. Chcesz mieszkać za miastem to Twoja decyzja ale w pakiecie będziesz płacił i szukał miejsca do parkowania. Sprawdziło się w Danii Holandii czy Niemczech sprawdzi się i w Polsce

      • 13 28

      • (2)

        Co z tego że w centrum będzie wygodnie, skoro praca tam będzie tylko dla kelnerów. Wygodnie będzie wyłącznie przyjezdnym turystom.

        • 12 8

        • Badania efektów procesu stopniowego uwalniania kolejnych ulic i placów Kopenhagi od jeżdżących i parkujących samochodów (1)

          wykazało, że liczba osób korzystających ze sklepów i lokali położonych przy takich ulicach i placach znacznie wzrosła. Te osoby to oczywiście zarówno mieszkańcy Kopenhagi jak i turyści odwiedzający to miasto. Gdynia wydaje się działać metodą krok naprzód - dwa kroki wstecz. Z jednej strony porządkuje parkowanie samochodów przy wielu ulicach, z drugiej wydaje nieprzytomne pieniądze na parking podziemny w pobliżu centrum miasta, dobrze skomunikowanego połączeniami SKM. Warunki parkowania rowerów w Gdyni zarówno na osiedlach mieszkaniowych jak i w pobliżu codziennych celów podróży i stacji SKM mogłyby się dużo szybciej poprawiać.

          • 5 2

          • Jawno manipulacja, ponieważ 86% mieszkańców Kopenhagi (tylko i wyłącznie tam) porusza sie pieszo lub rowerami! Więc dla nich to bez różnicy!

            • 4 1

    • Nie mieszkamy w Kalifornii (2)

      żeby wtykać takie głodne kawałki:
      "Dzięki temu kierowcy będą mogli wygodnie pozostawiać samochody na obrzeżach miasta lub w centrum i w dalszą podróż ruszać alternatywnymi środkami transportu."
      Już widzę jak w styczniu wszyscy podczas śnieżycy grzecznie wsiadają na rowerki albo wysiadają z aut i upychają się pod wiatą przystankową...
      Urzędnicy- teoretycy.

      • 43 8

      • To nie jest żadna teoria

        A USA to nie tylko Kalifornia. Niemcy w dużych miastach także robią podobnie. W tych miastach już dawno wprowadzono bardzo wysokie opłaty i wcale to nie zmusza ludzi do przejścia tylko na rowery itd, ale ludzie zostawiają auta na obrzeżu miast i korzystają z KM. Mieszkający w centrum zaś z aut korzystają głównie tylko, aby wyjechać z miasta, a do pracy także jeżdżą KM. Oczywiście nie jest tak, że wszyscy tak robią, bo część dalej korzysta z aut, ale to ci, którzy mogą zaparkować auto w centrum, bo im firma to zapewnia, albo ich na to stać. Innym powodem jest, że część pracuje w centrum, gdzie są ogólnodostępne miejsca, bo takie też są. Ludzie muszą zrozumieć, że w miastach powyżej 1mln nie da się podróżować po centrum autem. Najlepszym przykładem staje się obecnie Warszawa, gdzie ilość chętnych na miejsca jest tak duży, że tym co nie mają gwarancji, że znajdą miejsce coraz mniej się chce korzystać z auta. U mnie w centrali z tego powodu większość przeszła na KM, bo firma jest blisko nowego metra.

        • 8 8

      • Pojedź do Skandynawii - np. w Finlandii w mieście położonym w pobliżu koła podbiegunowego warunki i skala korzystania z rowerów

        w codziennych przejazdach jest dużo wyższa niż w Gdyni. Jak jest śnieżyca, to mało który samochodowiec porusza się po mieście - sprawdź sam. Skądinąd w ostatnich latach dni z padającym śniegiem na Pomorzu można policzyć na palcach jednej ręki.

        • 6 5

    • byłeś ty kiedyś w jakimkolwiek mieście europejskim?

      czy mentalnie tylko przedmieścia?

      • 1 2

  • Co gryzie czytelnika? Nuda

    Przeprowadź się drogi czytelniku na wieś, będziesz miał miejsca do parkowania ile dusza zapragnie.

    • 9 21

  • Wygodnicki samochodziarz (1)

    Caly parking podziemny w plavu unii i caly parking podziemny pod batorym ale panu za malo miejsca...nisz kur*** mac!

    • 5 26

    • Głowa boli z przegrzania?

      Zdaj na prawko, potem pogadamy

      • 2 4

  • Ciekawe co będziecie pisać jak będą same auta elektryczne/wodorowe? Z czym wtedy będziecie walczyć? (3)

    Nadal będziecie robić ścieżki dla rowerów dla ochrony środowiska?

    • 28 5

    • (1)

      A niby w czym elektryk lepszy finalnie od spalinowca? Też długi, szeroki, wysok, ciężki i szybko jeździ. Wymaga rzadkich metali, a utylizacja kosztowna.

      • 7 1

      • A energia do ładowania nie bierze się z kosmosu tylko z elektrowni. węglowej.

        • 1 0

    • Dalej będą zabierały to czego w mieście jest najmniej i kosztuje najwiecej. Powierzchnia

      • 1 1

  • Niedługo skończa się kłopoty z parkowaniem. I wogóle z autami. (3)

    2035 a wczesniej podatki za silnik spalinowy już w 2027. Benzyna po 15 zł.
    Pora szukać złomowiska bo łatwo nie będzie oddac samochód...

    • 10 11

    • Czas to państwo zlikwidować... lub się wyprowadzić z tego wariatkowa. (2)

      Serio.

      • 1 2

      • (1)

        to akurat nie pomysl naszych lokalnych rzadow tylko UE z jej absurdalnym odpalem w temacie ekologii mimo ze europa odpowiada za jakies 6% zanieczyszczen i chocby wybili cala europejska populacje albo cofneli ja do epoki kamienia to i tak nic to nie zmieni w skali globalnej wiec czas zlikwidowac ale bruksele.

        • 3 1

        • Dokładnie!

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane