- 1 Kierowca prysnął gazem w radnego (238 opinii)
- 2 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (191 opinii)
- 3 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (36 opinii)
- 4 Spór o władzę w zarządzie województwa (46 opinii)
- 5 Będą zmiany na remontowanej ul. Unruga (53 opinie)
- 6 Tak działa ogród deszczowy (54 opinie)
Działka pod Corpus Gym na sprzedaż. Właściciel: będę walczyć do końca
Po majowym podpaleniu klubu sportowego Corpus Gym w Gdańsku-Brzeźnie urzędnicy zapewniali, że działka na której stoi klub nie jest przeznaczona na sprzedaż. Teraz zmienili zdanie. Jak mówią, gmina nie planuje remontu należącego do niej budynku, a teren ma zostać wkrótce sprzedany pod zabudowę mieszkaniową. - To pokazuje, że pożar nie był przypadkiem - mówi właściciel klubu.
Przyczyną pożaru było podpalenie, co potwierdził zapis monitoringu. Sprawców nie udało się jednak zatrzymać. Klub nie był ubezpieczony, a odszkodowanie w wysokości 45 tys. zł. zostało wypłacone miastu. W sprawie toczy się dochodzenie prowadzone przez Komendę Miejską Policji w Gdańsku, sprawą zajmuje się też Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa.
- Od samego początku mówiłem, że to było podpalenie - mówi Dobrosław Bielecki, właściciel klubu. - Nasz klub stoi na miejskiej działce w pasie nadmorskim. To atrakcyjny teren dla każdego dewelopera, by postawić tu luksusowe osiedle. Byliśmy dla nich solą w oku, mimo że nie daliśmy nikomu powodu, by się nas stąd pozbywać. Stało się jednak inaczej. Na pewno się nie poddamy i z moimi prawnikami przy poparciu środowiska sportowców, mieszkańców i mediów będziemy walczyć o to miejsce.
Kilka dni po majowym pożarze zwróciliśmy się do Wydziału Skarbu w Urzędzie Miejskim i Biura Rozwoju Gdańska z pytaniem, czy działka przy ul. Krasickiego w Brzeźnie, na której stoi klub Corpus Gym, jest przeznaczona na sprzedaż oraz na jakim etapie są prace nad uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego?
12 maja otrzymaliśmy odpowiedź z Biura Rozwoju Gdańska.
- Prace nad planem zostały zawieszone w 2013 r. - poinformowała Irena Grzywacz, kierownik Zespołu Urbanistycznego Wrzeszcz.
Cztery dni później nadeszła odpowiedź z Referatu Obrotu Nieruchomościami.
- Uprzejmie informuję, że nie zlecono oszacowania wartości działki nr 69/75 w obrębie 45. Tutejszy wydział nie przeznaczył jej do sprzedaży - poinformowała Małgorzata Ryba z Wydziału Skarbu.
Te same pytania zadaliśmy kilka dni temu. W odpowiedzi z Biura Prasowego czytamy już jednak zupełnie co innego.
- Spalony budynek znajduje się na działce gminnej. Ten obszar jest obecnie na etapie procedowania planu miejscowego - przygotowywany MPZP przewiduje w tym miejscu zabudowę mieszkaniową i tzw. usługi podstawowe. Najprościej mówiąc - póki plan jest w przygotowaniu, Wydział Architektury nie może wydać zezwolenia na odbudowę budynku i jego funkcjonowanie. Działka, o której mowa, prawdopodobnie będzie przez miasto przeznaczona do sprzedaży. Na dzień dzisiejszy nie ma jeszcze oszacowanej jej wartości ani konkretnego terminu sprzedaży - informuje Alicja Bittner z referatu prasowego Urzędu Miejskiego w Gdańsku.
Co na to właściciel klubu?
- To pokazuje, że pożar nie był przypadkowy. Komuś bardzo zależy, byśmy się stąd wynieśli, bo działka ma zostać sprzedana. Miasto bez wykonania jakiejkolwiek ekspertyzy poinformowało nas, że budynek ma zostać rozebrany, a remont nie ma sensu. My się jednak nie poddajemy. Zgłosiło się do nas wielu ludzi dobrej woli, którzy bezinteresownie zadeklarowali pomoc. Otrzymaliśmy materiały budowlane i powoli próbujemy stanąć na nogi. Pracy przed nami mnóstwo, bo jednej nocy straciliśmy dorobek 11 lat ciężkiej pracy wielu osób. W sumie straty sięgnęły ok. 300 tys. zł - dodaje Bielecki.
Po otrząśnięciu po majowym pożarze, władze klubu wzięły się ostro do pracy. W budynku zaczęły się pierwsze prace porządkowe, a zawodnicy na kilka miesięcy przenieśli się do zaprzyjaźnionego klubu Workout przy ul. Toruńskiej. Niedawno na części sali zaczęto kłaść płyty z kartongipsu, przywrócono zasilanie w budynku, zabezpieczono dach. Do powrotu zawodników na maty treningowe droga jeszcze jednak daleka.
Radny: najpierw poparcie, potem wstrzymanie od głosu
Co ciekawe w 2014 r. władze klubu na piśmie otrzymały poparcie od radnych, sportowców i byłych wychowanków, w staraniach o rozbudowę klubu i budowę w tym miejscu ośrodka sportowego. Wśród nich był m.in. Lech Kaźmierczyk, radny PO z okręgu m.in. Brzeźna. Jednak w ubiegłym tygodniu, gdy na komisji sportu, do której należy Kaźmierczyk, stanął wniosek o finansowe wsparcie przez miasto odbudowy klubu, ten - podobnie jak inni radni PO - wstrzymał się od głosu.
- O tym, że taki wniosek się pojawi, dowiedziałem się w ostatniej chwili. Nie był on ze mną w żaden sposób konsultowany, nie znałem szczegółów sprawy, dlatego dałem sobie czas, by się z tym zapoznać i wstrzymałem się od głosu, do czego zresztą miałem pełne prawo - tłumaczy Kaźmierczyk.
- Nie miałem czasu, by się zapoznać z tym wnioskiem. Byłem nim zaskoczony - dodaje Mariusz Andrzejczak z PO, który także wstrzymał się od głosu.
Podobnie postąpili również Mirosław Zdanowicz i Beata Jankowiak (wszyscy PO). Za tym, by miasto zabezpieczyło w przyszłorocznym budżecie środki na odbudowę klubu byli radni PiS: Jaromir Falandysz i Łukasz Hamadyk. Jak mówią, zazwyczaj wnioski zgłaszane na komisjach "przechodzą jednogłośnie".
Miasto: budynek do rozbiórki
Szanse, by Corpus Gym pozostał w obecnym miejscu wydają się niewielkie. 11 sierpnia miasto poinformowało klub, że "po przeanalizowaniu sytuacji przez zastępcę prezydenta Wiesława Bielawskiego remont wskazanego obiektu nie znajduje uzasadnienia. W ocenie ww. należy wykonać wszystkie czynności w zakresie rozbiórki spalonego budynku wraz z uporządkowaniem terenu w celu umożliwienia przygotowania w przyszłości ewentualnej oferty przetargowej na zbycie nieruchomości gruntowej. Nadmieniam, iż GZNK SZB wszczął procedury związane z rozbiórką budynku" - napisała Iwona Budnik, kierownik działu eksploatacji z Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych w Gdańsku.
Dopiero po tym, jak zainteresowaliśmy się sprawą urzędnicy zadeklarowali, że wkrótce zaproponują władzom klubu lokal zastępczy.
Opinie (271) ponad 20 zablokowanych
-
2017-09-07 09:29
Dlaczego mnie to nie dziwi...
Gdańskiem rządzi lewacka łajza.
- 12 6
-
2017-09-07 09:36
PO mafia (2)
No i budyniowe mieszkanko będzie
- 13 4
-
2017-09-07 11:45
Jestes merytorycznym zerem .Tak wiemy juz o mieszkaniach Budynia. (1)
Wiemy o twoim skutecznym trollingu juz od roku. Nie mniej przyjmij do tej swojej pustej paly fakt ,ze Budyniowe rabaty jak wypisujesz nijak sie maja do dzialan podleglych mu ludzi a wypisywanie bzdur o Budyniu nie ma sensu i jest pewne ,ze nie zalezy tobie na zmianie jakosciowej w miescie(ABY nie rozkradano i znaleziono winnych..a tutaj nic sie niedzieje dokladnie nic) ale tobie raczej chodzi o skuteczny troling aby zmienic i obsadzic kims z pISU .ZARZAD GDANSKA,Sopotu.Otoz przyjmij do wiadomosci..ze Budyn nie ma w tym miescie nic do gadania.Domysl sie dlaczego i nie obsadzaj w roli winnego .To nie Budyn rzadzi w tym miescie i wy z pisu musicie o tym wiedziec skoro nie wprowadziliscie jeszcze zarzadu komisarycznego.
- 2 3
-
2017-09-09 13:21
Nie rządzi nie rządzi
To za co te mieszkania dostaje?
- 0 0
-
2017-09-07 09:37
Polmozbyt
Polmozbyt tez splonal. Ciekawe czy ten sam deweloper kupi co tamten teren i pol gdanska.
- 11 4
-
2017-09-07 09:46
OGNIU KROCZ PRZEDE MNA ... (2)
a-Plan-ogien-projekt-urzad-bank-budowa--urzad-notariusz-bank-wakacje itd....
Czasem w tym algorytmie...prokurator-bank-sad-wakacje.- 7 3
-
2017-09-07 10:01
odwrocone twin peaks? :)
- 3 1
-
2017-09-09 13:22
W twin Peaks również zło wygrywa
- 0 0
-
2017-09-07 09:54
Brak słów... (1)
A gdybyście ("miasto" i "dewelomafia") zaproPOnowali klubowi miejsce na kontynuację zajęć w tym samym miejscu PO przebudowie terenu to niePOtrzebne byłoby POdpalenie i kłamstwa, że to przypadek ... Klub pewnie by się zgodził. I wyszlibyście z honorem. Aha, zaPOmniałem - wy nie macie honoru. To KIEDY te wybory (bo nie mogę się doczekać) ?
- 15 7
-
2017-09-07 13:47
A co tobie dadzą wybory? Wszystkie partie działają podobnie...
- 1 2
-
2017-09-07 09:54
rzut oka na waszą mapę i sprawa jasna...
- 4 1
-
2017-09-07 09:58
Bardzo dobrze!!! Takie budy należy burzyć!!! (1)
Jeszcze tysiące podobnych faweli i może uda się Gdańsk zamienić w prawdziwe miasto....
- 5 13
-
2017-09-07 10:02
wlasnie chcemy kolejnego biurowca ;P
- 4 1
-
2017-09-07 10:03
dziwnym trafem coś spłonęło a teraz paweł a.
zadba o kolejne miejsce dla dewelopera... i karuzela dalej się kręci...
a mieszkanie dla pawełka już odłożone?- 13 4
-
2017-09-07 10:07
...
To samo dzialo sie w Gdansku z bylymi zakladami miesnymi przy ulicy Angielska Grobla.Budynki zabytkowe nie do wyburzenia,wiec zostaly sukcesywnie palone...teren atrakcyjny...kto ma tam teraz dzialke I co tam teraz bedzie?:):):)
- 14 4
-
2017-09-07 10:08
Szanse na uratowanie Gdańska przed psychozą Pablita też wydają się niewielkie.
- 7 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.