• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańszczanin zrobi porządek na kolei?

Robert Kiewlicz
22 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Pochodzący z Trójmiasta dr inż. Andrzej Massel ma zostać nowym wiceministrem infrastruktury odpowiedzialnym za kolej. Massel na tym stanowisku zastąpi zdymisjonowanego Juliusza Engelhardta.



Dr inż. Andrzej Massel Dr inż. Andrzej Massel
- Za wcześnie jeszcze na komentarze. Nie mogę ani potwierdzić, ani zaprzeczyć, że obejmę fotel wiceministra - powiedział portalowi Trojmiasto.pl. Andrzej Massel.

Co do tego, że Massel byłby świetnym kandydatem na to stanowisko wątpliwość nie mają ludzie związani z kolejnictwem.

- Środowisko przyjmuje tą kandydaturę z dużym zadowoleniem. Doktor Massel to człowiek o dużym doświadczeniu i dużej wiedzy - mówi Paweł Wróblewski, specjalista ds. ruchu kolejowego w Pomorskiej Kolei Metropolitalnej. - To osoba, która ma mnóstwo niebanalnych pomysłów. Wie nie tylko, co dzieje się w branży kolejowej w Polsce, ale także na świecie.

Andrzej Massel to gdańszczanin i absolwent Wydziału Budownictwa Lądowego Politechniki Gdańskiej. Po studiach pracował w oddziale drogowym PKP w Gdyni. W 1990 roku rozpoczął pracę w Centrum Naukowo - Technicznym Kolejnictwa, obecnie Instytucie Kolejnictwa. W chwili obecnej pełni funkcję zastępcy dyrektora Instytutu Kolejnictwa ds. studiów i projektów badawczych.

Oprócz pracy w IK, Andrzej Massel jest także adiunktem na wydziale inżynierii lądowej i środowiska Politechniki Gdańskiej. W latach 2000-2001 był pełnomocnikiem marszałka województwa pomorskiego ds. transportu kolejowego, a w latach 2001-2002 członkiem rady nadzorczej PKP SKM w Trójmieście. Massel jest także członkiem zarządu Krajowej Sekcji Kolejowej Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP i członkiem Komitetu Rozwoju Kolei Dużych Prędkości w Polsce.

Dotychczasowy wiceminister infrastruktury odpowiedzialny w resorcie za kolejnictwo - Juliusz Engelhardt - został odwołany przez premiera Donalda Tuska 21 grudnia 2010. Powodem był chaos jaki nastąpił na kolei po ataku zimy.

Miejsca

Opinie (206) ponad 10 zablokowanych

  • Nacjonalizacja PKP

    Pogonic spólki które patrzą ile okraśc skarb państwa nic nie robiąc.

    • 0 0

  • Komitet Dużych Predkości

    Niech kolej jeżdzi tylko jak w latach 70 ubiegłego wieku.

    • 2 0

  • sprostowanie (1)

    chaos nastąpił nie po ataku zimy, a po zmianie rozkładów, która nastąpiła 12.12. Panie Redaktorze.

    • 1 0

    • dokładnie

      bo kto wymyślił trase pociągu TLK z Kołobrzegu do Krakowa. I owszem jedzie do Gdyni-Gdańska ale tu skreca na południe do Bydgoszczu tam sie cofa do Torunia i znów na południe do Włocławka Kutna i kolejny wiraz Łowicz Warszawa i juz sie wydaje ze pojedzie do Krakowa ale gdzie tam bo pociag przejezdza most na Wisle i kieruje sie w strone ... Lublina. Na szczęście w Deblinie jest most kolejowy wiec jakby sobie ktoś cos przypomniał bo tu pociag przekracza z powrotem Wisłe i przez Radom jedzie do.... uff Krakowa

      • 0 0

  • Następny palant z Gdańska

    Będzie tylko gorzej.

    • 2 2

  • Zrobi porządek na kolei

    Prędzej w zrobi w spodnie,jak dobrze pamiętam zawsze ci mądrzy z Gdańska to
    tylko bajzel robili,np;w oświacie mozna by wymieniać jeszcze więcej ale po co,tylko
    ciekawe kto temu biednemu Tuskowi podsuwa takie kandydatury,aż szkoda
    człowieka że potem musi tyle nakręcić żeby wytłumaczyć ciemnemu ludowi o co
    chodziło kolejnemu ministrowi i czemu znowu nie wyszło.

    • 0 1

  • tusk

    Michał Tusk, syn premiera i dziennikarz "Gazety Wyborczej", pojechał na początku grudnia do Chin, gdzie wziął udział w światowym kongresie na temat kolei dużych prędkości. W programie było m.in. zwiedzanie Wielkiego Muru. Za przelot syna premiera zapłaciło PKP

    • 2 0

  • nana

    A synek Premiera jakie korytko dostanie. Bo przecież przeszedł szkolenie w Chinach:)))))))))) Baran

    • 3 0

  • Tak naprawdę nie zima jest przyczyną haosu ale zmiana rozkładu jednej spółki powoduje walkę pozostałych o wciśnięcie swoich pociągów tuż przed pociągami konkurencji. To już było w Anglii za Margaret pociągi albo wcale nie jechały bo sprzedanano za mało biletów albo jak chciały żeby uzbierać pasażerów ,tuż przed zajeżdżąjącymi im konkurencyjnymi autobusami. Do dzisiaj nie mogą się pozbierać mimo ponownego upaństwowienia,a nasi chcą prywatyzować coś co nie możę przynieść zysku chyba ,żę się sprzeda kolejowe grunty pod markety i autostrady?

    • 0 0

  • może i zrobi jeżeli nie jest to kolejny układ kolesiowski

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane