• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia kupi 85 nowych autobusów i trolejbusów

Patryk Szczerba
20 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Z nowych autobusów i trolejbusów pasażerowie zaczną korzystać w przyszłym roku. Z nowych autobusów i trolejbusów pasażerowie zaczną korzystać w przyszłym roku.

85 nowych autobusów i trolejbusów pojawi się Gdyni. Pierwsze wyjadą na ulice w przyszłym roku. Zabraknie wśród nich jednak pojazdów gazowo-elektrycznych, jest za to szansa na zakup autobusów elektrycznych.



Czego najpilniej potrzebuje gdyńska komunikacja?

Zakup nowego taboru pochłonie ok. 169 mln zł, z czego dofinansowanie unijne wyniesie 103 mln zł. Za te pieniądze Gdynia kupi 55 autobusów, w tym 32 przegubowe oraz 30 trolejbusów, z czego 16 to pojazdy przegubowe, które dotąd w takiej liczbie po mieście nigdy nie jeździły.

Czytaj też: Gdynia kupi przegubowe trolejbusy

Wszystkie trolejbusy zostaną wyposażone w baterie trakcyjne, ułatwiające ładowanie z sieci. Oprócz tego, zostaną zakupione baterie akumulatorowe, które wspomogą obecnie eksploatowany tabor. Trolejbusy mają dzięki nim dojeżdżać m.in. na Fikakowo oraz do innych dzielnic i osiedli, gdzie nie ma trakcji.

Pierwsze pojazdy mają wyjechać na ulice w przyszłym roku. Władze miasta podkreślają, że to kolejny przykład dofinansowania umijnego dla gdyńskiej komunikacji.

- Od czasu przystąpienia Polski do UE Gdynia regularnie ubiegała się o środki na rozwój proekologicznego transportu publicznego. Kierunki unijnego wsparcia wpisują się doskonale w strategiczne decyzje miasta - tłumaczy udział w projekcie Michał Guć, wiceprezydent Gdyni.
Gazowo-elektrycznych autobusów nie będzie

W mieście nie pojawi się za to innych 10 przegubowych autobusów z europejskiego programu Gazela. Kwotą ponad 80 mln zł na zakup pojazdów gazowo-elektrycznych dla polskich miast dysponował Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Było jednak jedno zastrzeżenie. Pieniądze trafiły do Polski po sprzedaży Hiszpanii praw do emisji zanieczyszczeń. Dlatego też to rząd hiszpański zdecydował, na zakup jakiej ekologicznej technologii można je wydać. Wybrał prototypową hybrydę gaz-prąd, ponieważ takie właśnie pojazdy produkowane były w tym kraju i - co ważne - w żadnym innym.

Mimo tej wiedzy, w kolejce po dofinansowanie na zakup nowych autobusów stanęły 32 miasta, w tym Gdynia, która w wyścigu znalazła się w czołowej dwójce. 66 mln zł utrzymała Częstochowa, która zaplanowała za to zakup 40 nowych autobusów, a ok. 16 mln zł Gdynia - chcąca kupić 10 nowych przegubowców.

Przegubowy trolejbus był w maju na testach w Gdyni

Szybsza w organizacji przetargów okazała się Częstochowa. Tyle że, gdy hybrydy dostarczone przez firmę Lider Trading z Warszawy - producenta autobusów Solbus - trafiły na ulice, okazało się, że są awaryjne, a pracownicy tamtejszej komunikacji nie ukrywali w nieoficjalnych rozmowach, że cała inwestycja okazała się klapą. Obecnie wszystkie pojazdy zostały wycofane z ulic, a Solbus został postawiony w stan upadłości.

Gdynia obserwowała wydarzenia w Częstochowie ogłaszając w międzyczasie przetargi na zakup. Kryteria były jednak tak wyśrubowane, że nikt się nie zgłaszał. W rozmowach ze specjalistami od transportu zbiorowego można było usłyszeć, że miasto celowo nie chce rozstrzygnąć przetargu, bojąc się - po tym, co działo się w Częstochowie - konsekwencji użycia prototypowej technologii.

Jesienią stało się jasne, że hybryd gazowo-elektrycznych w Gdyni nie będzie. Władze miasta próbowały jeszcze zmienić technologię, np. na hybrydę z silnikiem diesla. W tej sprawie toczyły się rozmowy Ministerstwa Środowiska i Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska z przedstawicielami rządu hiszpańskiego.

- Tak naprawdę możemy się im przyglądać i liczyć na pozytywne rozpatrzenie naszej prośby - wyjaśniał we wrześniu wiceprezydent Gdyni.
Zamiast hybryd możliwe autobusy elektryczne

Ostatecznie wszystkie negocjacje zakończyły się fiaskiem, program został przez NFOŚiGW zamknięty, a umowa z Gdynią na sfinansowanie zakupów rozwiązana. Miasto po falstarcie dotyczącym hybryd liczy, że uda się jej kupić autobusy z innego programu unijnego pilotowanego przez fundusz.

Dotacja ma wynieść do 40 proc. wartości zakupów, z możliwością preferencyjnej pożyczki zwrotnej. Tym razem chodzi o autobusy elektryczne, które jeszcze do niedawna były przez władze oceniane jako niepotrzebna konkurencja dla nowoczesnych trolejbusów.

O tym, czy te starania się powiodą będzie wiadomo w najbliższych tygodniach.

Miejsca

Opinie (208) 7 zablokowanych

  • do pętli w Oliwie (1)

    Aby Bóg natchnął decydentów i doprowadził linię 21 do pętli w Oliwie. To byłaby rewolucja !

    • 0 1

    • a może tramwaj do Gdyni? Przecież jest SKM nawet autobus z Sopotu do Oliwy - po co na siłę ciągnąć sieć gdy np bardziej przyda się na Obłuże lub Oksywie?

      • 0 0

  • Co Ku...wa ?

    Co???? Znowu autobusy, lepiej zróbcie remont Rdestowej wy zdradziecki mordy :D zabiliście mojego Brata jesteście Kanaliami

    • 0 0

  • To dobrze

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane