• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdynia chce tankować autobusy wodorem

Patryk Szczerba
3 kwietnia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dwa nowe trolejbusy na Gwiazdkę
Jednym z producentów autobusów na wodór jest Ursus. Jednym z producentów autobusów na wodór jest Ursus.

Gdynia podpisała z Grupą Lotos list intencyjny, który jest pierwszym krokiem do tego, by w przyszłości zaczęły jeździć po mieście autobusy na wodór. Technologia nawet w Europie jest na razie jednak w fazie testów, choć do zakupu takich pojazdów przymierza się np. Gdańsk.



Jak oceniasz perspektywę współpracy w zakresie zasilania autobusów wodorem?

Wodór jest jedną z kluczowych substancji, wykorzystywanych w nowoczesnym przemyśle rafineryjnym i petrochemicznym. Obecnie Rafineria Gdańska produkuje go około 13 ton na godzinę, docelowo ma to być 16,5 ton na godzinę.

Autobusy na wodór: mniej zanieczyszczeń, cichsza praca



Autobusy zasilane ogniwami paliwowymi nie emitują żadnych zanieczyszczeń, przy cichej pracy silnika. Stąd - jak tłumaczą władze Gdyni - zainteresowanie tą technologią.

- Ważny jest dla nas nie tylko komfort przewozu pasażerów, ale też jakość powietrza. Z radością podjęliśmy współpracę z grupą Lotos w tej kwestii. Jesteśmy otwarci na nowe technologie, by jakość środowiska była jak najwyższa. To także rekomendacja dla innych samorządów, by tą drogą podążać - mówi Wojciech Szczurek, prezydent Gdyni.
Gdynia ma zamiar stworzyć park autobusów zasilanych wodorem. To jednak melodia przyszłości. Technologia jest bowiem na tyle nowatorska, że w regularnej eksploatacji takich pojazdów nie ma jeszcze w dużo bardziej zaawansowanych komunikacyjnie miastach w Europie, jak Londyn, Oslo, Mediolan, Hamburg czy Kolonia, do których władze Gdyni lubią się porównywać.

Czytaj też: Autobusy z Gdańska trafią do Gdyni

Lotos planuje inwestycje w wodór



Współpraca z Gdynią jest również w interesie grupy Lotos. Autobus wodorowy zużywa w ciągu roku taką ilość wodoru, jaką instalacje grupy Lotos produkują w ciągu godziny. Sęk w tym, że wodór dla ogniw paliwowych musi mieć czystość na poziomie 99,999 proc. czyli tzw. pięć dziewiątek.

Dlatego firma planuje budowę instalacji oczyszczania oraz stację dystrybucji i tankowania, szukając partnerów w tym obszarze.

Zobacz również: Gdynia drugi raz chce kupić 55 autobusów


- Pracujemy nad projektami wodorowymi od lat. Dla transportu miejskiego wodór ma dużą wartość. Paliwo tankuje się szybko, może być wykorzystywane przez cały dzień. Ma wiele zalet, których nie ma CNG. Pracujemy z kilkoma samorządami na temat rozwoju podobnych projektów. Wierzę, że bliskość między Gdynią i rafinerią pozwoli działać bardzo szybko - wyjaśnia Mateusz A. Bonca, pełniący obowiązki prezesa zarządu Grupy Lotos.
W Polsce jest obecnie trzech producentów, którzy byliby w stanie dostarczyć takie pojazdy do Gdyni.

Czytaj również: Gdynia kupuje używane autobusy

Miasto nie wyklucza, że po upowszechnieniu się technologii, będzie tak formułowało zapisy przetargowe, by preferowany był właśnie napęd wodorowy. Konkretów i terminów, kiedy pierwsze autobusy zasilane nowym paliwem mogłyby wyjechać na ulice - na razie brakuje.

- Ekologiczny, niskoemisyjny transport to nasza wizytówka. Wdrożenie tej innowacyjnej technologii będzie miało niebagatelny wpływ na środowisko naturalne i szeroko rozumiane bezpieczeństwo - zapewnia prezydent Gdyni.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku po mieście jeździł prototypowy model przegubowego trolejbusu zamówiony przez Rygę. Wyposażony w wodorowe ogniwa paliwowe o mocy 100 kW, będące napędem pomocniczym z regulatorem w postaci baterii litowo-tytanowych o mocy 23 kW pojazd jeździł po Gdyni w ramach testów.

Zobacz też: Przegubowy trolejbus na testach w Gdyni

Autobusy wodorowe najpierw w Gdańsku?



Niewykluczone, że w Trójmieście pierwsze autobusy na wodór pojawią się jednak w Gdańsku. Spółka Gdańskie Autobusy i Tramwaje chce w ramach testów kupić trzy 12-metrowe pojazdy. Mają kosztować ok. 7 mln zł. Jeśli ich eksploatacja wypadnie pomyślnie, to do Gdańska mogłoby trafić osiem takich autobusów.

Plany miasta są elementem programu "Bezemisyjny transport publiczny" prowadzonego przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, w który wchodzą też autobusy elektryczne i hybrydowe. Pojazdy do Gdańska miałyby trafić do 2021 roku.

Przegubowy trolejbus na testach w Gdyni

Miejsca

Opinie (262) ponad 10 zablokowanych

  • (1)

    A kiedy kosmodrom? :-P

    • 3 2

    • Jedz do ruskich tam znajdziesz.

      • 0 0

  • Problem jest z nabyciem części zamiennych, donosi prasa Norweska.

    W Oslo autobusy napędzane wodorem przewożą pasażerów już od 2012 r. Test miał dobiec końca, ale miasto Oslo dorzuciło ok. 17 mln. zł (39 mln. NOK) aby testy prowadzić przez dalsze 3 lata.
    W 2010 r. jeden autobus z takim napędem kosztował tyle samo, ile 4 autobusy z tradycyjnym napędem. Ciekawe, dlaczego w Norwegii mówią przedstawiciele przewoźników, że autobusy nie wytrzymują 13 do 17 godzin na trasie? Normalne autobusy muszą wytrzymać 20 godzin dziennie w drodze. Niemiecka Kolonia zamówiła w lutym br. 30 nowych autobusów napędzanych wodorem u belgijskiego producenta Van Hool, Wuppertal dalsze 10 takich pojazdów. Van Hool produkuje autobusy z napędem wodorowym już ok 2005 r. na rynek amerykański i 2007 r. na rynek europejski.

    • 4 0

  • Ale super!

    Wreszcie mamy okazję zabłysnąć nowoczesnością na miarę europy. A wodór to jest przyszłość, kwestia czasu aż wejdzie do codziennego użytku.

    • 4 1

  • A w Gdańsku kupią autobusy napędzane budyniem

    • 1 1

  • Lepiej helem

    Tak żeby mogły latać nad dziurawymi drogami

    • 1 0

  • Czy Gdynia opracowała porządny business plan ,

    i pod tym projektem kryje sie spółka miejska z dużym budżetem która stworzy infrastrukturę do produkcji, dystrybucji wodoru i tym samym stworzy tysiące miejsc pracy , czy to tylko zachcianka : kupmy sobie autobus z napędem wodorowym żeby zwrócić na siebie uwagę ?

    • 1 0

  • w Gdyni wodór, w Gdańsku odór :D

    • 3 0

  • no i niech biorą

    żeby tylko stacja do ładowania była ogólnodostępna, bo wtedy będzie sens kupić za parę lat np. Toyotę Mirai. W Niemczech i innych krajach zanim wprowadzono ten model, to od razu powstało kilkanaście albo kilkadziesiąt stacji ładowania. u nas póki co planują tylko ze 3 na trasie Berlin - Wilno.

    • 1 1

  • odwołac szczurka (1)

    panie szczurek zacznij pan najpierw ze swymi urzedasami dbac o mieszkanców i ich poziom życia a nie na pokaz biegi rowery developerka i przytakiwacze wsparcia w postaci kierowników, towarzystwo wzajemnej adoracji i wszystkie decyzje na przekór mieszkańcom, odowłać ten zarząd co sobie nie radzi

    • 1 1

    • Lepiej napompowac go wodorem przez p.pe

      I odpalic na orbite

      • 0 0

  • Szczirek wez ty sie zajmij raczej korkami w gdyni.

    Nie wszyscy mieszkaja w wiczlinie.rozumiem korek w wyjatkowych sytuacjach,ale nie codziennie.zamiast topic kase w lotnisko i inne glupoty lepiej popracowac nad ulepszeniem poruszania sie autem po miescie.

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane