- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (253 opinie)
- 2 Lody Miś były serwowane na ruinach zamku (53 opinie)
- 3 Wojsko oferuje 6 tys. zł za wspólne wakacje (313 opinii)
- 4 Od soboty spore utrudnienia na A1 (55 opinii)
- 5 Reforma ortografii wymusi zmiany w miastach (49 opinii)
- 6 Siedem pchnięć, dziura w głowie od kuli i złamana ręka (9 opinii)
Hotel-widmo na Polance Redłowskiej. Powstanie w 2015 roku?
- Nie chcę podawać terminów rozpoczęcia właściwych prac budowlanych, ale chcę ostatecznie zakończyć temat tej inwestycji w 2015 roku - mówi Dariusz Guzek, właściciel spółki projekt gdynia 1, dzierżawiącej teren na Polance Redłowskiej , gdzie ma powstać hotel wraz z centrum spa. Na razie na placu budowy hula tylko wiatr, a jedyna osoba, która jest tam obecna, to ochroniarz pilnujący pustej działki.
Koncepcja architektoniczna została też zakwestionowana przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.
- Prace miały być prowadzone 10 metrów od korony klifu, a strefa ochronna to zazwyczaj 200 metrów. Poza tym przysłany do nas projekt zniszczyłby krajobraz tego miejsca, który jest jego wielką wartością - mówiła w styczniu 2011 roku Hanna Dzikowska, dyrektor RDOŚ w Gdańsku.
Co ciekawe, pod koniec zeszłego roku firma Projekt Gdynia 1 rozstała się z wykonawcą robót firmą Mostostal Warszawa. O powodach rozwiązania umowy, którą zaproponował inwestor, obydwie strony mówią niechętnie.
- 16 grudnia 2011 roku inwestor odstąpił od zawartej z nami umowy. Nie chcę mówić o przyczynach rozstania. Mogę tylko podkreślić, że odbyło się ono na normalnych warunkach i nie mamy w związku z tym ruchem żadnych pretensji do firmy Projekt Gdynia 1 - mówi Karolina Myszkiewicz z firmy Mostostal Warszawa.
Równie tajemniczy jest Dariusz Guzek.
- Wspólnie doszliśmy do wniosku, że czas zakończyć współpracę z firmą Mostostal Warszawa. Nowy wykonawca to Bilfinger Berger, który specjalizuje się w pracach związanych ze ściankami szczelinowymi i właśnie takie przedsiębiorstwo było nam potrzebne. To doświadczona firma, która zajmowała się m.in. konstrukcjami w wodzie oraz na wodzie i powinna podołać pracom - tłumaczy.
W tym roku prace na budowie były jednak incydentalne. Problem, jak przekonuje inwestor, dotyczy spraw związanych z geologią. W związku z tym firma Bilfinger Berger zeszła z placu, ale - jak zapewnia Dariusz Guzek - wystarczy jedna decyzja, by pracownicy ponownie pojawili się na terenie Polanki Redłowskiej.
- Przeprowadzamy specjalne badania i dlatego prace nie postępują. Różni specjaliści wypowiadają się w tej kwestii i czekamy na dalsze ekspertyzy. Nie chcę podać konkretnych dat wejścia na plac budowy. Zbyt dużo się ich pojawiało w ostatnim czasie w mediach - tłumaczy Guzek.
Niewykluczone, że całą sprawę zakończy postanowienie sądu. Już w pierwszej połowie 2012 roku sąd zdecydował o zerwaniu umowy dzierżawy na polankę, zawartej między Gdynią a inwestorem. Wyrok nie był prawomocny, dlatego prawnicy spółki Projekt 1 złożyli od niego odwołanie. Na razie nie ma terminu nowej rozprawy. Ponadto, w ostatnim czasie do gdyńskiego ratusza trafił wniosek spółki o zamianę umowy dzierżawy w akt własności. Jeśli zatem teren przejdzie w ręce miasta, prawdopodobnie poszukiwany będzie kolejny inwestor.
W innym wypadku firma Projekt Gdynia 1 może przejąć Polankę Redłowską na własność i do woli dysponować terenem. Co wtedy się stanie?
- Chcę zbudować ten hotel. Co prawda według innego, niż początkowo rozważaliśmy projektu, ale jestem zdeterminowany, by to zrobić. Wszystkie wątki związane z aktem własności są w tym momencie sprawą poboczną. Taką możliwość daje po prostu ustawodawca i z niej skorzystałem, ale priorytetem nadal jest budowa nowego obiektu - zapewnia Dariusz Guzek.
1999 - działka przy ul. Ejsmonda 1 została wydzierżawiona firmie Echo Investment SA z Kielc,
2005 - powołanie nowej spółki "Gdynia-Projekt 1" do zrealizowania inwestycji,
2006 - całkowite przejęcie działki przez spółkę oraz praw do terenu. Kompleks hotelowy ma powstać w 2012 roku, przed mistrzostwami Europy,
2009 - miasto nakłada pierwszą karę w kwocie 820 tys. zł,
2011 - prace nie ruszają, miasto nakłada na inwestora kolejne kary, projekt architektoniczny kwestionuje Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Pod koniec roku zostaje zerwana umowa z firmą Mostostal Warszawa na wykonanie hotelu. Nowym wykonawcą zostaje firma Bilfinger Berger,
2012 - sąd decyduje o zerwaniu umowy na dzierżawę terenu z miastem. Dariusz Guzek się odwołuje. Do magistratu wpływa wniosek o przejęcie przez spółkę "Gdynia Projekt 1" terenu na własność. Na budowie wciąż niewiele się dzieje,
2015 - na ten rok Dariusz Guzek zapowiada ostateczne zakończenie prac związanych z budową kompleksu hotelowego,
2049 - w tym roku firmie "Gdynia-Projekt 1" wygaśnie umowa wieczysta na użytkowanie terenu przy ul. Ejsmonda 1.
Opinie (150) 1 zablokowana
-
2012-08-09 11:26
Nie chcemy guzka w gdyni ! (1)
- 17 2
-
2012-08-09 11:41
wolimy budynia i piękną odnowiąną po 70 latach wyspę spichrzów!
- 4 5
-
2012-08-09 11:29
podobna historia jest z Kolibkami !!! i ktoś powinien za to beknąć ! (1)
po jasną holere wykwaterowano stamtąd mieszkańców ? nie popadało to bynajmniej w ruinę i tętniło Życiem ! - też ktoś łapki zacierał ?... a podobno teraz odezwali się spadkobierca i zacierającemu łapki mina zrzedła ...
- 22 5
-
2012-08-09 14:57
tetniło zyciem? ???
co ty pleciesz?? Był tam syf i malaria. A ludzie dostali mieszkania. I sa zadowoleni. Tylko jest problem ze spadkobiercami, którzy przyszli na gotowe.
- 1 1
-
2012-08-09 11:42
KIEDYŚ TO BYŁO PIĘKNIE dwa baseny jeden głęboki ze skocznią restauracja hotelik wszystko to z widokiem na zatoke (2)
ludzie mogli się kąpać w basenie a jak chcieli mogli zejść na doł i wykąpać się w morzu baseny polanka plaża tam kwitło tętniłO!ŻYCIE ! a teraz ? sprzedać zagrabić podzielić się kasą , czemu włodarze miasta do który ten piękny teren należy nie zrobią tam czegoś dla mieszkańców czy nam się nie należy ? czy to trzeba tylko sprzedać ? taki piękny teren w naszym mieście nad morzem a mamy oddawać w cudze rędze wyłącznie za kilka srebrników? jak pięknie tam kiedyś życie tętniło jaka piękna może być perełka naszego miasta a nie kolejny postawiony budynek jeszcze w takim miejscu w którym to powinno być miejsce rekracyjne , zapewniam władze miasta że takie zdanie jak ja z pewnością ma 99%mieszkańców Gdyni zróbcie coś dla nas zróbcie coś dla miasta w końcu jesteśmy nadmorskim miastem i w takim miejscu my wszyscy powinniśmy przywrócić mu dawny blask a nie zamknięty za szybą pokój hotelowy i nic więcej , domagamy się basenów tak jak było kiedyś naprawdę gdyby przywrócić dawny projekt tego miejsca lekko ulepszony to miejsce stało by się ewenementem na skale kraju a nie kolejnym hotelem nad morzem!
- 42 3
-
2012-08-09 13:19
Naturalnie
Trzeba przyznać rację - Gdynia to nadmorskie miasto a przybliża się do centralnej Polski z jej miastami.Nie będę już marudził o (zmarłym lub raczej zabitym) przemyśle morskim w Naszym mieście, ale może chociaż wizerunek uda się uratować.
- 5 2
-
2012-08-09 13:31
Gdynia
odwraca sie plecami do morza , Kwiatkowski przewraca się , sami wiecie gdzie !!!!
- 7 3
-
2012-08-09 11:46
ARKA GDYNIA miała najpiękniej położone obiekty sportowe w Polsce , kiedyś to wszystko należało do Arki (1)
baseny , korty , pięknie położony stadion , dziś musimy grać w redłowie które to miejsce jest sto razy brzydsze niż tam gdzie nasza Areczka się zrodziła , wzgórze , Ejsmonda , to są korzenie to jest miejsce Gdyńskiej Arki , jak pięknie mogło by to dziś wyglądać gdyby ktoś tego nie zniszczył ...
- 25 4
-
2012-08-09 12:15
racja
Pierwszy stadion w przed wojennej Gdyni oraz korty gdzie Jan Tomaszewski grał przed wojna w Tenisa nie mylić z Tomaszewskim dawnym prezesem ARKI włascicielem Hotelu Lazurowego na Polance.Trzeba przyznać że miejsce urokliwe
- 8 1
-
2012-08-09 12:02
Zgłaszam się na ochotnika do pracy na stanowisku ochroniarza pustej działki. Najlepsza robota świata (1)
- 8 2
-
2012-08-09 13:33
Ja
tyż , ja tyż !!!
- 0 0
-
2012-08-09 12:10
Koparka chyba ma ze 40 lat...
pamietam takie jak budowano żabiankę....
- 12 2
-
2012-08-09 12:12
Komu przeszladzał basen z wieżą do skakania i basenem.Trzeba było zainwestować znaczną sumę w remont obiektu był by dla mieszkanców w sam raz.Tak mamy dziurę i koparkę.Lepiej powiedzcie ile kto dostał w łapę w 1999 r wydając decyzje na likwidację dawnego basenu.Banda squr.... i złodziei.
- 19 4
-
2012-08-09 12:17
za dzieciństwa w lato chodziłem z mamą na basen właśnie ten na polance pamiętam że była tam bardzo zimna woda i ratownik nie pozwalał skakać do wody:) ale było fajnie , niestety już wtedy basen ze skocznią był zamknięty , ale można było zawsze wyremontować..pięknie było albo szliśmy na plaże albo na polanke się opalać albo na basen do wyboru do koloru było po prostu pięknie , cudowne miejsce nad morzem!
- 13 3
-
2012-08-09 12:17
Dobrze że Gdynia się rozwija i wzbogaca w nowe miejsca hotelowe bo to przecież wymierne korzyści da miasta (3)
- 3 18
-
2012-08-09 12:19
Czy to ty Brezstronny?
- 4 0
-
2012-08-09 12:28
Pierwsze zdanie mówi więcej niż cały Artukuł (1)
"Nie chcę podawać terminów rozpoczęcia właściwych prac budowlanych, ale chcę ostatecznie zakończyć temat tej inwestycji w 2015 roku - mówi Dariusz Guzek"
Czyli ta sama śpiewka od kilku lat, więc póki co w nic Gdynia się nie wzbogaci :(- 6 1
-
2012-08-09 13:35
Tego
Guzka to już słuchać nie można , tak samo jak Rudiego !!!
- 1 1
-
2012-08-09 12:23
Historia (2)
Budowę basenu rozpoczęto w 1949 roku. Inicjatorem budowy był przedwojenny olimpijczyk Franciszek Marchlewski. W skład kompleksu sportowego wchodził, basen o długości 50 m, 10 - metrowa wieża do skoków, brodzik dla dzieci, natryski i szatnie z tarasem na dachu. Projektantami byli architekci, Leszek Dąbrowski i Witold Rakowski. Przyczyną zamknięcia obiektu było pęknięcie niecki basenu pod wpływem niskiej temperatury. Zapomniano spuścić wodę przed zimą. Piękny kompleks sportowy
- 20 2
-
2012-08-09 13:22
Remont... (1)
...niecki i troche całej reszty i by było dobrze jak za dobrych starych czasów.
- 5 3
-
2012-08-09 14:59
powiedział specjalista od niecek...
bzdury wiecie.
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.