- 1 Nocna komunikacja do poprawki (150 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (356 opinii)
- 3 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (51 opinii)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (328 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (68 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
Jak rozładować korki na autostradzie A1?
Jest szansa, że zmniejszą się korki na autostradzie A1. Przedstawiliśmy zarządcy autostrady - firmie GTC - pięć propozycji, które mogą rozładować zatory m.in. przed bramkami w Rusocinie. Koncesjonariusz ma sprawdzić, czy jest szansa je wprowadzić. Obiecał nam też, że kierowcom zostaną udostępnione nowe bramki w Rusocinie dzisiaj wykorzystywane jako wjazdowe.
8-minutowy przejazd płatnym odcinkiem autostrady A1 i zakorkowany odcinek autostrady (od 5 minuty i 20 sekund) przed Rusocinem.
Zarządca autostrady A1 - firma Gdańsk Transport Company - przekonuje, że zapobiega korkom. Wystawiane są m.in. znaki zmiennej treści z zalecanym zjazdem. Na elektronicznych wyświetlaczach, gdzie pobiera się bilet, też pojawia się informacja o korkach. Ponadto, dzięki systemowi poboru opłat zarządca autostrady wie, gdzie niebawem mogą powstać utrudnienia w ruchu. Jeśli wielu kierowców pobierze bilet w Toruniu, na bramkach poboru opłat w Rusocinie odpowiednio przybywa pracowników.
To nie wszystko. Firma GTC przewiduje kolejne usprawnienia jeszcze przed wakacjami. - Planujemy wykorzystać bramki wjazdowe w Rusocinie i przebudować je tak, by można było z nich pobierać opłaty od kierowców, jadących w kierunku Trójmiasta. Powinno to nieco upłynnić przejazd - zapewnia Aleksander Kozłowski z firmy GTC.
Jednak rzeczywistość pokazuje, że zastosowane rozwiązania okazują się niewystarczające. Stąd postanowiliśmy przekazać nasze sugestie, ale tez dziennikarzy Radia Gdańsk i Gazety Wyborczej, które poprawiłyby przepustowości na bramkach przynajmniej do czasu wprowadzenia na autostradzie A1 elektronicznego poboru opłat (viaToll), które może nastąpić w 2016 r.
1. Kamery internetowe przed Rusocinem
To nie jest innowacyjny pomysł. Praktykowany jest od wielu lat przed Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Kamery pomagają nie tylko oszacować długość zatoru, ale też określić miejsce ewentualnej kolizji bądź wypadku. Obraz z kamer można znaleźć też w serwisie Omijamy Korki. Co ważne kamery przydają się także drogowcom podczas oceny stanu nawierzchni zimą.
2. Drukowanie cennika za przejazd na biletach
Wielu kierowców niepotrzebnie potęguje ruch przed bramkami z uwagi na brak informacji o wysokości opłaty, jaką muszą uiścić w punkcie poboru. Zasugerowaliśmy zarządcy drogi, by cennik umieszczał na bilecie, który pobiera się na bramkach wjazdowych.
Dzięki temu usprawnieniu część kierowców nie musiałoby dopytywać o cenę przejazdu dopiero przed bramkami - nie traciliby cennego czasu na przygotowanie sumy do zapłaty. Skróciłby się dla części podróżnych czas przejazdu, a tym samym korek.
3. Dodatkowe tablice informacyjne z cennikiem dla stojących w korku
Zarządca GTC powinien także ustawić na tyle duże tablice z cennikiem przed Rusocinem, by kierowcy mogli się zapoznać jednoznacznie z wysokością opłaty, jaką za kilkaset metrów muszą uiścić.
Podobnie jak w przypadku cennika na bilecie część kierowców nie musiałaby dopytywać o cenę przejazdu dopiero przed bramkami - nie traciłyby cennego czasu na skompletowanie sumy pieniędzy do zapłaty.
4. Mobilni kasjerzy
To rozwiązanie często stosowane jest na brytyjskich autostradach. W sytuacji, gdy tworzy się korek przed punktem poboru opłat kasjerzy wyposażeni w specjalne terminale ruszaliby między pojazdy stojące w korku i tam dokonywali poboru opłat za przejazd autostradą A1.
Tak obsłużonym kierowcom pozostałoby jedynie okazanie skasowanego biletu przed bramką. Takie działanie skróciłoby czas postoju nawet o 15 sekund. To realnie mogłoby skrócić korki.
5. Opłaty w miejscach obsługi podróżnych (MOP-ach)
Zasugerowaliśmy także koncesjonariuszowi autostrady A1, by umożliwił także opłaty w miejscach obsługi podróżnych - w przystosowanych do tego celu automatach, bądź punktach gastronomicznych, a także stacjach paliw.
Co jeśliby kierowca pojechał nieco dalej, niż planował, a opłatę już wniósł? Na bramce musiałby po prostu dopłacić różnicę. Kierujący otrzymałby zwrot opłaty gdyby okazało się, że ten musi z autostrady zjechać wcześniej.
6. Zaokrąglenie kwot za przejazd
To już bardziej jest sugestia dla ministerstwa, które ustala wysokość opłat na gotowych odcinkach autostrad, a nie dla ich zarządcy. Gdyby sumy, jakie płacimy zostały zaokrąglone, skończyłby się problem z wydawaniem reszty.
I tak na przykład jadąc z Torunia do Trójmiasta płacimy 29,90. To oznacza, że po zmianach płacilibyśmy np. 30 zł. Kasjer nie musiałby tracić czasu na szukanie drobnych a kierowcy łatwiej byłoby przygotować wspomnianą sumę.
W tej sytuacji pokrzywdzeni są nie tylko kierowcy, którzy tracą czas przed bramkami, ale także budżet centralny, bowiem spadają wpływy z opłat, gdyż kierowcy omijają zakorkowaną autostradę. Skarb Państwa na wszystkich odcinkach autostrad koncesyjnych odnotowuje z tego tytułu prawie 1 mld zł strat. Zarządcy koncesyjnych autostrad często zalecają - przy użyciu tablic zmiennej treści - zjazd z autostrady wcześniejszym zjazdem, by ominąć zatory. Trudno natomiast w takiej sytuacji wyliczyć koszty kierowców.
Na szczęście Ministerstwo Rozwoju i Infrastruktury zaczęło już prace nad zmianami, które umożliwią kierowcom przejazd przez punkt poboru opłat bez zatrzymywania pojazdu. Przewiduje się, że jego uruchomienie ma nastąpić do 2016 r. W tym celu ma zostać wykorzystany system elektronicznego poboru opłat viaToll, z którego obecnie korzystają samochody o masie całkowitej powyżej 3,5 t. System funkcjonuje od 2011 r. m.in. na Obwodnicy Trójmiasta. Do obsługi systemu służy montowane pod szybą urządzenie ViaBox, które zawiera informację o wysokości środków zgromadzonych na koncie kierowcy.
Podczas jazdy urządzenie w aucie łączy się z odbiornikami zamontowanymi na bramownicach, które umieszczone są nad drogami, zazwyczaj przy zjazdach z ekspresówek i niektórych autostradach. Podczas mijania bramownicy pobierane są pieniądze z konta kierowcy za przejechane kilometry. Nad prawidłowym stosowaniem systemu czuwają inspektorzy transportu drogowego. Kontrolują oni wyrywkowo funkcjonowanie ViaBox-u w pojazdach nawet podczas ich ruchu.
Miejsca
Opinie (246) 4 zablokowane
-
2014-05-13 16:49
winiety, to jedyne lekarstwo.
- 23 2
-
2014-05-13 16:43
brak tablic zmiennej treści i kamer na całej autostradzie (1)
Nie przystoi w dzisiejszych czasach.
- 57 4
-
2014-05-13 16:47
Tyle lat nie możemy doczekać się tablic informacyjnych na wjazdach i zjazdach z obwodnicy. Ile to godzin człowiek w życiu stracił, nieświadomie chcąc przyspieszyć podróż obwodnicą a tu wypadek i obwodnica zamknięta. Nie w tym kraju, nie w tym.
- 20 1
-
2014-05-13 16:46
co z bramkami tylko dla kart płatniczych?
pomysł bardzo mało innowacyjny, ale skuteczny: połowa bramek i pasów powinna być tylko dla płacących kartami płatniczymi (jest to o wiele szybszy środek płatniczy niż gotówka)
- 9 9
-
2014-05-13 16:46
Autostrada??:)
- 10 0
-
2014-05-13 16:44
zlikwidowac opłaty
przecież płace 10 podatków w paliwie
- 35 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.