- 1 Rozporządzenie ws. zakazu wstępu do lasów (46 opinii)
- 2 8 godzin opóźnienia i lądowanie w Poznaniu (375 opinii)
- 3 Nie będzie lepszej segregacji - będą kary (264 opinie)
- 4 Śmierć Adamowicza. Wyrok ws. finału WOŚP (114 opinii)
- 5 Remontują, zamiast wyburzyć. Dlaczego? (109 opinii)
- 6 Pomorze za 36 lat: kobiece i... stare (89 opinii)
Kogo wybierze Stena Line?
Kilka dni temu przedstawiciele jednego z największych przewoźników promowych na świecie rozmawiali z prezydentem Gdańska na temat przeniesienia połączenia z Karlskroną.
Dla każdego portu pasażerskie połączenie promowe to prestiż. Teraz nad Gdynią zawisła groźba jego utraty. Gdyby doszło do przenosin Steny do Gdańska - w gdyńskim porcie zostałaby wstrzymana budowa terminalu promowego.
Na przełomie lat 2010/2011 szwedzki przewoźnik zamierza wprowadzić na linię do Karlskrony 240-metrowe promy (teraz najdłuższy ma 168 m). Obecny terminal promowy w Gdyni nie jest w stanie obsługiwać takich jednostek. Dlatego powstał projekt budowy nowego - przy Nabrzeżu Polskim.
- Ten obiekt powstaje specjalnie dla większych statków Steny Line - mówi Walery Tankiewicz, wiceprezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
I właśnie ten terminal stał się problemem, który skłonił szwedzkiego przewoźnika do poszukiwania alternatywy dla Gdyni. Ma kosztować około 480 mln zł, z czego blisko połowa sumy ma pochodzić z funduszy unijnych. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, według Steny koszty tej inwestycji są zbyt wysokie. Jako przykład przewoźnik podaje wybudowany przez siebie terminal w Belfaście. Oddany do użytku w maju tego roku kosztował ponad połowę mniej.
- Nie chcemy, aby Stena Line współfinansowała budowę terminalu, jednak musi zagwarantować nam w przyszłości przychody, które sprawią, że inwestycja ta będzie opłacalna - tłumaczy Tankiewicz. - Nie możemy sobie pozwolić na sytuację, w której terminal za kilkaset milionów będzie przynosić w przyszłości straty.
W zeszłym tygodniu przedstawiciele szwedzkiego armatora spotkali się z władzami Gdańska. Rozmowy dotyczyły możliwości przeniesienia połączenia Steny Line z Gdyni do Gdańska.
- Za dwa, trzy lata na linię do Karlskrony zamierzamy wprowadzić większe promy, dlatego oczywiste jest, że szukamy portu, który będzie dla nas najatrakcyjniejszy z punktu widzenia ekonomicznego - mówi Niclas Martensson, dyrektor linii Szwecja-Polska w Stena Line.
Władze portu w Gdyni nie są zaskoczone, że Stena Line prowadzi rozmowy z Gdańskiem, choć nic o nich nie wiedziały.
- To może być element negocjacji, chęć wywarcia na nas presji w ciężkich rozmowach, jakie prowadzimy - uważa Walery Tankiewicz.
Rozmowom nie zaprzeczają też władze Gdańska.
- Jesteśmy otwarci na wszelkie nowe propozycje i idee. Nic więcej jednak w tej sprawie powiedzieć nie mogę - mówi Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, który jednocześnie jest prezesem rady nadzorczej Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
Nowego przewoźnika promowego chętnie widziałby u siebie gdański port.
- Nie mielibyśmy nic przeciwko temu, aby Stena Line zaczęła pływać z naszych nabrzeży. Już teraz jej statki mogłyby korzystać z naszego terminalu przy Westerplatte czy też z nabrzeży terminalu DCT. A dla większych jednostek inwestor mógłby zbudować terminal w porcie zewnętrznym - mówi Janusz Kasprowicz, rzecznik prasowy Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
Co odejście Steny Line z Gdyni oznaczałoby dla tego miasta?
- Bez Steny nie ma sensu budować nowego terminalu promowego - przyznaje Tankiewicz. - Połączenie z Karlskroną jest kluczowe w strategii naszej firmy, jednak nie możemy sobie pozwolić na sytuację, że będziemy do niego dopłacać.
Zgodnie z przyjętym przez gdyński port harmonogramem budowy nowego terminalu prace powinny się rozpocząć w połowie przyszłego roku. Do tego czasu musi się wyjaśnić, czy Stena Line zostanie w Gdyni, bo w przypadku odejścia do Gdańska budowa w najbliższych latach w ogóle nie ruszy.
Stena Line Gdynia - Karlskrona - 432 158
Unity Line Świnoujście - Ystad - 255 895
Polferries Świnoujście - Ystad - 195 553
Polferries Gdańsk - Nynäshamn - 154 076
Unity Line Świnoujście - Trelleborg - 5 463
Opinie (172) 9 zablokowanych
-
2008-11-05 09:17
dobra polityka
Gdynia za mocna się rzucała.
Jeszcze kilka posunięć i Gdynia będzie idealna jako sypialnia dla gdańskich firm.
Tak czy siak Gdynia się Gdańskowi przyda.
Nie chcieli współpracować, nie chcieli metropolii.
Teraz jeszcze 3-5 lat i będą tęsknić za metropolią.- 0 0
-
2008-11-05 09:18
a ja się cieszę
pływają takie promy i tylko smrodzą i zanieczyszczaja wody. Takie statki powinny pływać do przemysłowego Gdańska, siedziby zakładów fosforowych i hałd fosfogipsów, rafinerii i innych uciązliwych dla życia zakładów. Gdynia powinna być miastem jachtów i żaglowców - lepiej by było, gdyby te 500 mln zł, zamiast na terminal pasażerski i nabrzeże dla wielkich, smrodzących statków przeznaczyć na rozbudowę mariny i infrastruktury żeglarskiej.
- 0 0
-
2008-11-05 09:19
Gdańsk niczym panienka stara się o .....
Tego można było się spodziewać po powierzeniu stanowiska Dyr.Portu Gdyni - partii PO. Więc rozpoczęła się namiastka "wojny, co prawda nie celnej", która choć w jej najwcześniejszym okresie odbiła się bardzo niekorzystnie na gospodarce polskiej. Choć w dalszej perspektywie stworzyła dynamiczną Gdynię. Niesnaski, a zwłaszcza układy partyjne zmierzają w rezultacie do zniszczenia naszej polityki morskiej. I tylko mogę przyklasnąć Szwedą, że wykorzystują i zmuszają "władze" do korzystnych dla siebie a niekorzystnego dla nas zbilansowania całego handlu zagranicznego i szukania partnerów gospodarczych wśród innych portów a jeszcze trochę i krajów. Nie wiem tylko, czy prezes Portu Gdynia nie dostał partyjnego polecenia przekazania Steny do matecznika.
Pikanterii dodaje nazwisko redaktora(autora)Gazety Wyborczej Michała Jamroża przyjaciela młodego Tuska ,.. i wszystko jasne. Tylko szkoda, że w takich kategoriach(prywaty) muszę myśleć o naszym grajdołku.- 0 0
-
2008-11-05 09:24
a terminal DFDSeaways na westerplatte (1)
- 0 0
-
2008-11-05 09:33
co terminal DFDSeaways?
problem sprowadza sie do tego,gdzie beda plywac nowe wielkie promy Stena Line. Oba porty nie maja terminalu dla takich promow. Tu cytat z artykulu:
"- Nie mielibyśmy nic przeciwko temu, aby Stena Line zaczęła pływać z naszych nabrzeży. Już teraz jej statki mogłyby korzystać z naszego terminalu przy Westerplatte czy też z nabrzeży terminalu DCT. A dla większych jednostek inwestor mógłby zbudować terminal w porcie zewnętrznym - mówi Janusz Kasprowicz, rzecznik prasowy Zarządu Morskiego Portu Gdańsk."- 0 0
-
2008-11-05 09:26
a terminal DFDSeaways na westerplatte
został wybudowany, przyjął kilka statków i koniec.
teraz zbudują dla steny, a oni też się wykręcą.
skoro chcą pływać to niech sami sobie postawią terminal. wtedy przynajmniej będą z niego korzystać....- 0 0
-
2008-11-05 09:52
Gdynia powinna robić swoje,
nie oglądać się na szwedów, jak chcą niech idą do Gdańska - ich wybór. Nie będzie przecież nikt do tej firmy dopłacał tylko po to, żeby łaskawie tu przypływali i zarabiali ciężką forsę.
- 0 0
-
2008-11-05 09:53
(2)
terminal w Gdynii 2x drozszy niz w Belfascie? O co tu chodzi?
To pewnie z 4 x drozszy niz gdyby budowac go w NY...
haha Gdynia miasto biznesu- 0 0
-
2008-11-05 09:57
baltic arena 5 razy drożna niż w austrii i 10 razy drożna niż na ukrainie
- 0 0
-
2008-11-05 10:00
a w Gdansku?
astronomicznie droga Baltic Arena czy walaca sie jeszcze w budowie hala widowisko-sportowa?
Szewdzi licza na wasze kompleksy i malo-rozgarnietego budynia - licza, ze budyn ich dofinansuje, zeby tylko zrobic Szczurkowi na zlosc.....- 0 0
-
2008-11-05 10:12
"Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, (1)
według Steny koszty tej inwestycji są zbyt wysokie. Jako przykład przewoźnik podaje wybudowany przez siebie terminal w Belfaście. Oddany do użytku w maju tego roku kosztował ponad połowę mniej."
To niech przewoźnik sam sobie wybuduje ten terminal, będzie miał połowę taniej. Proste.- 0 0
-
2008-11-05 12:53
właśnie tu jest zawarty paradoks tej historii - generalnie przystań robi Port Gdynia za swoje i w inwestycji nie uczestniczy
Stena chyba, że Port Gdynia chce im podnieść jakoś nieracjonalnie koszt tego parkowania promów, ale tego tu nie napisano
- 0 0
-
2008-11-05 10:12
Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, który jednocześnie jest prezesem rady nadzorczej Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.
tylko dlaczego jeszcze nie jest prezesem;
- regionalnych PKP, PKS, ...
- energii, gazowni,...
- arcybiskupem
- i innych
A ja od siebie jeszcze nazwałbym prezydenta Adamowicza SŁOŃCEM POMORZA wtedy żadna mgła( i inne czynniki meteorologiczne) nie przysłoni lotniska, portu i innych. Nawet nie potrzeba będzie budować nowoczesnych systemów naprowadzania, monitorowania, cumowania, itd..- 0 0
-
2008-11-05 10:14
Ale podobno w Babich dolach i w Kosakowie nie ma mgiel, wiec spoko
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.