- 1 Handel narkotykami w sopockim klubie? (88 opinii)
- 2 Zamkną przedszkole przez koncert Sheerana (162 opinie)
- 3 Znów pies pogryzł dziecko (498 opinii)
- 4 Będzie można zwiedzić ORP Orła (38 opinii)
- 5 Ograniczenie do 50 km/h nie ma sensu (351 opinii)
- 6 Zabrał kartę i ją zniszczył. "Procedury" (556 opinii)
Kolejna wycinka drzew w Wielkiej Alei Lipowej
W przyszłym tygodniu, za zgodą miejskiego konserwatora zabytków, wyciętych zostanie 19 martwych drzew rosnących wzdłuż al. Zwycięstwa w Gdańsku. To będzie kolejna już wycinka ponad 200-letnich lip przeprowadzona ze względu na ich zły stan, który zagraża bezpieczeństwu.
Z wykonanej w zeszłym roku ekspertyzy zleconej przez wojewódzką konserwator zabytków jasno wynika, że aleja lipowa biologicznie znajduje się w ostatnim stadium zamierania. I nie chodzi wyłącznie o 200-letnie okazy, które pamiętają czasy jej fundatora Daniela Gralatha, ale również te, które nasadzono w ciągu ostatnich dziesięcioleci.
- Wykonywane co roku przeglądy techniczne drzewostanu wykazują pogarszający się z roku na rok stan zdrowotno-techniczny drzew rosnących w alei. Niemal połowa drzew kwalifikuje się do usunięcia lub dokonania ich poważnej redukcji. Na bieżąco dokonujemy analizy w zakresie pilności wycięcia poszczególnych drzew i kwalifikujemy do usunięcia wyłącznie te egzemplarze, które mogą zagrażać bezpieczeństwu - zapewnia Magdalena Kiljan, rzecznik GZDiZ.
To nie pierwsze wycinki dawnych lip:
- w 2016 r. wyciętych zostało 29 drzew (z sugerowanych przez ekspertów 240 sztuk)
- w 2014 r. wycięte zostały 22 drzewa, dokonano cięć koron najstarszych drzew
- w 2009 r. odbyły się cięcia pielęgnacyjne drzew, których gałęzie wrastały w trakcję torowiska
- w 2007 roku wyciętych zostało 30 drzew, dokonano również cięć sanitarnych i redukcyjnych drzew
Przypomnijmy: w ekspertyzie stwierdzono, że przytłaczająca większość lip - tj. ok. 500 sztuk z całkowitej liczby 600 - powinna trafić pod ostrze piły. W ich miejsce należy dokonać nowych nasadzeń, pomiędzy którymi pozostaną tzw. świadkowie historii, czyli drzewa zachowane w zadowalającym stanie. Ponadto niezbędna jest wymiana gleby, przebudowa podziemnych instalacji pod al. Zwycięstwa oraz usunięcie wszelkiej zbędnej roślinności.
Prace w drzewostanie zaplanowane na 2019 rok:
- wykonanie inwentaryzacji drzewostanu wraz z jego waloryzacją,
- częściowa wymiana gruntu i zastosowanie substancji hormonalnych oraz preparatów mikoryzowych w celu poprawy struktury gleby (ostateczny zakres i rodzaj prac na podstawie decyzji właściwego urzędu konserwatora zabytków),
- usunięcie posuszu z koron drzew (ostateczny zakres prac na podstawie decyzji właściwego urzędu konserwatora zabytków).
Ponadto ma powstać digitalizacja inwentaryzacji i gospodarki drzewostanem Wielkiej Alei Lipowej, co oznacza, że każde drzewo w alei będzie miało swoją elektroniczną "kartę".
Została założona w latach 1768 - 1770. Autorem projektu był kapitan Johann Gottfried Patzer, a jej fundatorem burmistrz miasta Gdańska Daniel Gralath. Dziś pozostaje jako jedna z najstarszych w Europie.
Kolejne nasadzenia miały miejsce około 1815 r. Następne uzupełnienia pochodzą z czasu przedwojennego i powojennego.
Po wojnie zachwiano jednorodny skład gatunkowy alei sadząc lipy kilku gatunków, zmieniono też moduł nasadzeń. Wielka Aleja Lipowa to czterorzędowa kompozycja przestrzenna o długości 2,042 km, szer. 34,53 m. Pierwotnie obsadzona 1416 lipami holenderskimi (po 354 w każdym rzędzie).
Po II Wojnie Światowej podczas prac konserwatorskich doliczono się w alei 1311 drzew. W latach 70. XX wieku, w związku z wzmożonym zamieraniem drzew spowodowanym pracami budowlanymi w układzie komunikacyjnym, dosadzono ok. 220 lip.
W 1997 roku ówczesny Wojewódzki Konserwator Zabytków stwierdził, że z uwagi na stan Wielkiej Alei Lipowej oraz niewystarczającą poprawę uzyskaną poprzez działania pielęgnacyjne należy przeprowadzić jej odnowę.
Obecnie Aleja liczy niespełna 700 drzew. Wiek drzew jest bardzo zróżnicowany od kilkunastu do nawet 250 lat. W wieku powyżej 70 lat jest ponad 400 drzew. Ponad 100 ma 250 lat. Wielka Aleja Lipowa wpisana do rejestru zabytków została w 1967 r. pod numerem 285.
Miejsca
Opinie (190) 3 zablokowane
-
2018-12-13 09:20
Dlaczego ludzie wybierają na prezydenta Gdańska tą miernotę?? (1)
To on podejmuje wszystkie decyzje. Czy ten facet tak nienawidzi Gdańska? Czy chce pozbawić miasto wszystkich jego ważnych walorów? Ludzie. Dlaczego wybieracie tą miernotę?
- 16 8
-
2018-12-13 13:55
a co synek sędzi Płażyńskiej lepszy? tylko gadać bez sensu potrafi i ubliżać ludziom
- 0 0
-
2018-12-13 09:29
Adamowicz tnie drzewa na potęgę... (1)
gdzie jest Rusinowa i KOD? Pewnie będą mieszkanka i bloki. A kiedy kolej na wyburzenie ratusza Głównego i Fontanny Neptuna? Ładna byłaby lokalizacja dla mieszkanek, i wpadło by kilka...
- 9 9
-
2018-12-13 13:53
nigdy nie miał piły w ręku, wytrzeźwiej
- 0 0
-
2018-12-13 09:32
boss
przy szkole nr.52 też niepotrzebnie wycięto niepotrzebnie niektóre drzewa może były komuś potrzebne na opał
- 5 5
-
2018-12-13 09:37
Gdzie ekolodzy? Nie przypinaja się do drzew? Bruksela nie kazała bo po wycina?
- 10 8
-
2018-12-13 09:52
O co kaman!?
Dlaczego miasto nie dosadza/nie przenosi w to miejsce innych drzew...?
- 13 4
-
2018-12-13 09:52
podejrzewam ze sami to zalatwilismy (1)
szczegolnie coroczna drogowa sol od dzisiecioleci, spaliny plus brak opieki od dlugiego czasu. ziemia w tym miejscu jest zlej jakosci.
wazne bysmy zachowali ten obiekt historyczny. plus za podejmowane akcje.- 9 6
-
2018-12-13 10:25
Jacy sami? Ja tam soli nie sypałem
- 3 1
-
2018-12-13 09:55
drzewa
Rozumiem ze martwe należy wyciąć. i na tym niech cięcia się zakończą. posadzić należy kolejne w tamtych miejscach.
- 11 3
-
2018-12-13 10:31
To martwych czy rosnących???
Bo to znacząca różnica!
- 5 0
-
2018-12-13 10:42
Dziesiątki ton soli na jezdniach.
Jak ma tam cokolwiek rosnąć??
- 12 2
-
2018-12-13 10:43
20 lat Adamowicz ze swoimi drogowcami podsypywał po wiadrze soli na konar - (2)
Tak mówią ekspertyzy. To dywersja, bo nie ma już gdzie wywieszać tej bandy
- 9 8
-
2018-12-13 13:45
(1)
Przestań wycierać "buzię" Adamowiczem. Od tego sa tabuny ludzi , którym się płaci za robotę i odpowiedzialność za to co robią. To takie pisowskie przyzwyczajenie, ścieki - winny prezydent, korki winny prezydent a kupa d..pków bierze kasę i nadal pracuje.
- 1 0
-
2018-12-13 14:37
rozumiem - Adamowicz nie odpowiada za swoich pracownich
już 20 lat nie odpowiada
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.