Na placu przy skrzyżowaniu ulic Władysława IV i Obrońców Wybrzeża 
w Gdyni znów można parkować, tyle że za postój trzeba zapłacić. 30 minut kosztuje 2 zł, a godzina dwa razy tyle. Po wprowadzeniu opłat z parkingu praktycznie nikt nie korzysta.
tak, i dlatego uważam, że powinno takich parkingów przybywać
30%
tak, ale nie jestem z tego powodu zadowolony(a)
26%
nie, opłaty za parkowanie nie przekładają się liczbę aut w centrum
44%
O tym, że prywatny teren przestanie być wykorzystywany jako darmowy parking pisaliśmy dwa miesiące temu. Dotąd przez lata obowiązywała zasada kto pierwszy, ten lepszy. Kierowcy nie zważali na stan nawierzchni, kałuże czy brak nadzoru.
Czytaj też: Płatny parking na placu przy ul. Władysława IVDobra lokalizacja oraz fakt, że można było auto zostawić bezpłatnie, o co w centrum Gdyni coraz trudniej, zachęcały do parkowania.
Plac dzierżawiony od dewelopera
Plac należący po części do miasta i do firmy Invest Komfort zaadaptowała na płatny parking firma PK Invest. Ta sama, która dzierżawi od tych samych podmiotów teren przy Centrum Handlowym Batory, gdzie do 2015 roku była podobna sytuacja.
Czytaj również: Darmowy parking na Wzgórzu kusi kierowcówKierowcy szczelnie wypełniali największy dziki parkingu w mieście, aż pojawiły się szlabany. Od tego czasu zapełnia się w większości przede wszystkim latem, podczas organizowanych w mieście imprez.
Na razie mało kto korzysta
Jak będzie w przypadku skweru przy skrzyżowaniu Władysława IV i Obrońców Wybrzeża? Na razie teren został utwardzony. Pojawiły się szlabany oraz urządzenie do poboru opłat. Od razu zrobiło się tam pusto. Parkujące auta można policzyć na palcach jednej ręki.
Pierwsze pół godziny postoju kosztuje 2 zł, a cała godzina 4 zł. Zostawienia auta na dobę to koszt 30 zł. Miesięczny abonament można wykupić za 199 zł.
- Wjazd i wyjazd będzie odbywa się od ul. Obrońców Wybrzeża - informują przedstawiciele firmy.Teren bez planu miejscowego
Przypomnijmy, że dla terenu obejmującego parking oraz skwer pomiędzy ulicami Armii Krajowej, Obrońców Wybrzeża i Władysława IV nie ma ustalonego planu miejscowego.
Miasto przystąpiło do jego opracowywania jesienią 2012 roku, po tym, gdy
przegrało w sądzie batalię z ówczesnymi właścicielami. Przedmiotem sporu była możliwość zabudowy terenu, na co nie chciały zgodzić się władze Gdyni.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
