- 1 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (197 opinii)
- 2 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (129 opinii)
- 3 Do czerwca skażona ziemia zniknie z Gdańska (86 opinii)
- 4 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (116 opinii)
- 5 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (283 opinie)
- 6 Pełno usterek i pustostanów na dworcu głównym (46 opinii)
Kolosy - Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów
Kolosy to spotkanie ludzi, którzy spełniają własne marzenia. O wyprawach rowerowych, wspinaczkach, rejsach i eksploracji jaskiń. Niektórzy są wiecznie w drodze. Tym bardziej warto się z nimi spotkać, skoro już na moment przystanęli.
- Nie lubię tego określenia, ale inaczej go nazwać nie można - mówi Janusz Janowski, pomysłodawca Kolosów. - Simone Moro to jeden z największych aktywnych himalaistów. W tym roku popisał się osiągnięciem niezwykłym. Zdobył ośmiotysięcznik Gaszerbruma II w masywie Karakorum. Zimą nie udało się to jeszcze nikomu.
Ściągnąć Simone Moro nie było prosto, bo to człowiek o niezwykle napiętym terminarzu. Do wzięcia udziału w imprezie skłonił go niezwykły charakter Kolosów oraz znakomita kapituła przyznająca nagrody.
Do Gdyni warto przyjechać już w piątek rano, program pierwszego dnia imprezy jest w tym roku niezwykle mocny. Przede wszystkim: Piotr Pustelnik, zdobywca Korony Himalajów i Karakorum. To postać niezwykła, która na szacunek wśród podróżników zasłużyła nie tylko ze względu na dokonania sportowe. Brał udział w niezwykle trudnej akcji ratunkowej, która ocaliła życie skrajnie wyczerpanemu włoskiemu alpiniście. W 2006 roku zaś zrezygnował z ataku na Annapurnę, by sprowadzić w bezpieczne miejsce chorego i niewidzącego Tybetańczyka. Piotr Pustelnik w tym roku otrzyma prestiżowego Super Kolosa za całokształt osiągnięć. Odbierze go już w piątek, w sobotę bowiem rusza na następną wyprawę.
W piątek warto się wybrać na prelekcję Jana Gacia, który opowie o cywilizacji Majów i ich przepowiedniach na rok 2012. Koniec świata już blisko, warto zapoznać się więc z jego scenariuszem. Innym silnym punktem programu będzie spotkanie z Maxem Cegielskim, którego podróże na Wschód łączą się z refleksją, wyprawą w głąb siebie.
Wodniacy na pewno chętnie przyjdą na spotkanie z kpt. Jerzym Radomskim, który spędził na morzu 32 lata, pokonując 240 tys. mil morskich.
- Cały program jest niezwykle atrakcyjny - mówi Janowski. - Trudno wskazywać na jednych, by nie skrzywdzić innych. Będzie sporo relacji z wypraw rowerowych. Wyciągnięta z niebytu postać Kazimierza Nowaka, który przed wojną przemierzył samotnie na rowerze Afrykę, zapłodniła wyobraźnię wielu młodych ludzi.
Ciekawie zapowiada się też seminarium, związane z podróżami seniorów. Na Kolosach nie istnieją podziały wiekowe, a na wyprawy nigdy nie jest za późno. Przełamywanie stereotypów dotyczących podróży to mała kolosowa tradycja. Rok temu specjalne seminarium poświęcono wędrówkom rodzinnym z udziałem dzieci.
Kolosy od początku stawiały na podróżników, których nie widać na okładkach kolorowych magazynów. Prezentowały postaci, które poświęcały się wyprawom, a nie błyszczeniu na ekranie. Dziś to jedna z największych tego typu imprez na świecie. Laureaci nagród "Kolosy" automatycznie trafiają przed obiektywy. Impreza, zamiast zapraszać, kreuje "gwiazdy" medialne.
- To środowisko ludzi, którzy mają marzenia i spełniają je - podsumowuje Janowski. - Studenci i milionerzy, wszystkich łączy to, że uwielbiają włóczyć się po świecie. W kwestii marzeń - sporo się można od nich nauczyć.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (76) 3 zablokowane
-
2011-03-09 09:08
Wyprawy hen hen.
Ja codziennie mam super wyprawę, zawsze w innym miejscu w ciekawych okolicznościach i o niespotykanej akcji. Niestety gdy się obudzę i wyjrzę za okno to widzę szarość: dziury meneli kiłe mogiłe g*wna syf smutnych ludzi starych i młodych ... ach szkoda że to był tylko sen;)
- 5 2
-
2011-03-09 08:54
Kolosy były atrakcyjne kilka lat temu - kameralne, dla podróżników i zapaleńców.
Dzisiaj to już komercja dla masowej publiczności. Szkoda, że straciły swój dawny urok, gdzie poznawało się ludzi siedzących obok, którzy gdzieś już byli i gdzieś planowali wyjazd. Można było porozmawiać o rzeczywistych podróżach, a nie o ocenie wystapień i prezentacji. Dzisiaj to głównie widownia... :(
- 8 8
-
2011-03-09 07:25
Znowu nieroby i włóczęgi mają swoje święto... (2)
co z tego, że do gara nie ma co wrzucić.
- 13 58
-
2011-03-09 07:31
wracaj do domu przed TV i obejrzyj sobie x factor (1)
- 12 7
-
2011-03-09 08:39
Widzisz, ciebie nawet nie stać na tv bo biede klepiesz,
Pieniedzy nie potrafisz zarobic, niczym nieudacznik tylko zebrac potrafisz zeby na swoje "wyprawy" mieć...
- 4 5
-
2011-03-09 08:19
A kiedy w Gdyni znów Mistrzostwa Świata w Odpoczywaniu ?
Nie mogę się doczekać !
- 13 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.