• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec sprawy hiszpańskich nurków. Symboliczna kara dla sternika. Operacja służb w tle

Szymon Zięba
27 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (82)

Hiszpańscy nurkowie poruszali się niewielką i nieprzystosowaną jednostką, którą kupili w Iławie.

Nocny "rejs" hiszpańskich nurków zakończył się "wlepieniem" sternikowi kary w wysokości 3 tys. zł. Wiele jednak wskazuje na to, że eskapada miała związek z przemytem narkotyków, rozpracowywanym przez międzynarodowe służby - dlatego sprawę wyciszono.





Uważasz, że służby mówią wszystko ws. hiszpańskich nurków?

Sprawę dotyczącą nurków z Hiszpanii, których SAR ratował na Zatoce Gdańskiej na początku stycznia tego roku, nagłośniliśmy jako pierwsi.

W szeregu publikacji opisaliśmy wątpliwości wokół rzekomych "poławiaczy bursztynu" oraz zwróciliśmy uwagę na niefrasobliwe działanie polskich służb - przynajmniej na "pierwszej" linii kontaktu między Urzędem Morskim a policją.

Hiszpańscy nurkowie w Gdańsku. Ustalenia Trojmiasto.pl



W naszych tekstach ujawniliśmy, że:


Teraz dziennikarze "Rzeczpospolitej" poinformowali o finale tej sprawy. Dość zaskakującym, ale jednocześnie wskazującym na to, że wokół sprawy dużo się działo (lub nadal dzieje), tyle że są to czynności niejawne.



3 tys. zł kary dla sternika z Hiszpanii



"Rz" informuje, że mężczyzna podający się za sternika łódki, na której Hiszpanie wypłynęli w rejs, dostał karę pieniężną w wysokości 3 tys. zł. Nałożył ją na niego dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni.

- Należność nie została jeszcze uiszczona, powody na chwilę obecną nie są nam znane - powiedziała "Rzeczpospolitej" Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka Urzędu Morskiego.
Z ustaleń gazety wynika również, że sprawy nie zgłoszono ani na policję, ani do prokuratury. Wszystko dlatego że:

"naruszenie przepisów w zakresie uprawnień do żeglugi na danym akwenie morskim jest deliktem administracyjnym. W takim przypadku postępowanie administracyjne prowadzone jest przez organ administracji morskiej, a nie przez prokuratora".
Nurkowie mieli być jednak być pod stałą obserwacją służb, a wszystko to było elementem operacji międzynarodowej, związanej z walką z kartelem narkotykowym przemycającym kokainę m.in. z Ameryki Południowej.

Skanowano dno w miejscu nurkowania Hiszpanów?



  • Łódź została kupiona przez obywatela Hiszpanii w Iławie, w sobotę, 14 stycznia. Zdjęcie pochodzi z ogłoszenia wystawionego przez poprzedniego właściciela motorówki.
  • Część sprzętu nurkowie wypożyczyli. Skuter (białe urządzenie) należał do nich.
  • Część sprzętu nurkowie wypożyczyli. Skuter (białe urządzenie) należał do nich.
Informacje "Rz" pokrywają się z naszymi ustaleniami: z relacji naszych informatorów wynika, że tuż po ujawnieniu rejsu nurków z Hiszpanii w okolicy pojawiły się jednostki mające możliwość skanowania dna Zatoki Gdańskiej.



Można było także zaobserwować wzmożony ruch jednostek straży granicznej.

ABW: "Nie komentujemy sprawy hiszpańskich nurków"



W tej sprawie jeszcze zimą skierowaliśmy oficjalne pytania do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Zapytaliśmy o to:

  1. Jakie działania do tej pory podjęto ws. nurków z Hiszpanii, którzy nurkowali w pobliżu infrastruktury krytycznej w Gdańsku w styczniu 2023 r.?
  2. Czy nawiązano kontakt z mężczyznami? Jeżeli tak - co z niego wynika?
  3. Czy przeprowadzono kontrolę w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku w związku z działaniem podległych służb na miejscu akcji?

Na żadne z naszych pytań nie otrzymaliśmy odpowiedzi. ABW w lakonicznie przekazała tylko, że "nie komentuje sprawy".

Magdalena Kierzkowska przekazała nam natomiast, że łódź hiszpańskich nurków została odholowana do Bazy Oznakowania Nawigacyjnego, "w celu zapewnienia należytego porządku portowego oraz zabezpieczenia przed uszkodzeniem lub kradzieżą".

Łódź hiszpańskich nurków została zabezpieczona przez Urząd Morski.

Miejsca

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (82)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane