- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (414 opinii)
- 2 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (278 opinii)
- 3 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (68 opinii)
- 4 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (113 opinii)
- 5 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (129 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (327 opinii)
Mamy dokumenty Tristara. Prawie nic w nim nie działa
Dotarliśmy do protokołów z narad technicznych wykonawcy systemu Tristar oraz przedstawicieli Gdańska, Gdyni i Sopotu. Lista usterek liczona jest w dziesiątkach. Łatwiej jest napisać, co w Tristarze działa.
Czytaj więcej: System Tristar opóźniony o kolejne pół roku.
Z dokumentów, do jakich dotarliśmy, wyłania się jednak dramatyczny obraz systemu pełnego usterek.
- Oficjalnie budowa się zakończyła i trwają odbiory. Nadal są jednak organizowane rady budowy. Budowy, której przecież nie ma, bo niby wszystko jest gotowe - śmieje się nasz informator.
Po uważnym wczytaniu się w listę usterek można jednak dojść do wniosku, że w tej inwestycji wszystko jest "na niby". System Informacji Kierowców, składający się z tablic zmiennej treści, też niby ruszył, ale większość tablic jest wyłączona. Oficjalnie to faza testów, a w rzeczywistości urządzenia bittcarier na obwodnicy nie są w stanie policzyć czasu przejazdu samochodów. Nie mogą więc wyświetlić prawidłowych danych. Tablice przy przystankach pomijają natomiast część pojazdów. Innym zamieniają numery.
Tablice przystankowe wyświetlają np. godz. 25:45, linię 14A zamiast 4A - czytamy w raporcie z rady budowy. Na tablicach pojawiają się też przypadkowe znaki.
W styczniu tworzono nowe oprogramowanie, które miało sprawić, że dyspozytorzy w końcu mogliby wiedzieć, gdzie są pojazdy komunikacji publicznej. Od roku znikają bowiem np. te, które podjeżdżają na przystanek dwukierunkowy i odjeżdżają w innym kierunku. System rejestracji wykroczeń też nie działa. Nie można więc podjąć uzgodnień z GITD. System rozpoznawania tablic rejestracyjnych, na którym opiera się Tristar, jeszcze dwa tygodnie temu oscylował wokół 60-70 proc. skuteczności.
Nieaktualne są też mapy, które miały być prezentowane na portalu Tristaru, ale okazuje się, że adresy najprawdopodobniej będą trzy - po jednym dla każdego miasta. Wersji mobilnej na razie nie ma wcale. Część ulic z ostatnich lat jest tam natomiast ręcznie dorysowywana. I nie chodzi tu o małe, osiedlowe uliczki, ale np. Trasę Sucharskiego. Nie będzie też widać trasy Pomorskiej Kolei Metropolitalnej.
Tymczasem projekt trzeba rozliczyć do końca roku, by nie przepadło unijne dofinansowanie. Czyli de facto w czerwcu powinien zostać odebrany.
Całkowity koszt budowy i wdrożenia systemu Tristar to 160 mln 815 tys. zł. Projekt jest dofinansowany na poziomie 85 proc. ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013 (136 074 104,10 zł).
Gdańsk wyda na system ok. 84,9 mln zł, z czego odzyska ok. 72,3 mln zł. W Gdyni z budżetu wypłynie ok. 62 mln zł z czego ok. 57 mln zł to koszty kwalifikowane podlegające zwrotowi. Sopocka część Tristara to koszt rzędu 7,8 mln zł, a zwrot z unijnej kasy 6,6 mln zł.
Michał Sielski: Uda się wyrobić w terminie i nie stracić unijnych milionów na dofinansowanie Tristara?
Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni odpowiedzialny m.in. za tę inwestycję: Trzeba przyznać, że na razie są kłopoty, ale nigdy nie ukrywaliśmy, że one będą. To projekt o skali, jakiej w Polsce jeszcze nikt nie realizował. Mamy natomiast polskiego wykonawcę, który skorzystał z niedoskonałości polskiego prawa i niejako "pożyczył" wymagane w specyfikacji przetargu doświadczenie od innego wykonawcy, który de facto tego projektu nie realizuje i pewnie nawet nie śledzi.
Czyli robią go ludzie, którzy uczą się na własnych błędach?
- Nigdy czegoś takiego nie robili. Czuliśmy, że mogą być kłopoty i - niestety - mieliśmy rację.
Czyli może się zdarzyć tak, że odebrany system nie będzie w pełni sprawny w połowie roku?
- My chcemy odebrać system, który będzie działał tak, jak zakładaliśmy na początku. I robimy to nawet kosztem terminów. Myślę jednak, że w połowie roku system będzie działał. Okres kalibracji może jednak trwać jeszcze długo. W takich projektach ważne są bowiem szczegóły. Wybudowane już dawno są wszystkie elementy informatyczne i ich zgranie.
Zobacz jak w teorii miał działać Tristar.
Opinie (493) 6 zablokowanych
-
2015-03-05 06:49
Zaraz,ale teoretycznie działa!
Podobnie jak polskie państwo.
- 21 2
-
2015-03-05 06:51
3-4 tyg. temu pisałem, że Sristar nie działać będzie nigdy oprócz kamer walących fotki z przodu i tyłu kierowcom którzy jadą na czerwonym i używają tel., zaraz odezwał się jakiś dekiel (pewnie związany z projektem) "ile to pisania, linijek kodu blebleble" i teraz wychodzi powoli, kto miał kasę przytulić to przytulił i już pewnie wydał za udział w "komisji..." a dlatego w komisji że wtedy nie ma odpowiedzialnych i nawet jak będą jakieś procesy za niegospodarność to za 7-8lat się zakończą uniewinnieniem jak już wszyscy zapomną
- 22 2
-
2015-03-05 06:55
Qumak.......a kto to kur...a jest?
- 13 3
-
2015-03-05 06:55
dla gdyńskich troli wypis z KRS (3)
Sposób reprezentacj:DO SKŁADANIA OŚWIADCZEŃ I PODPISYWANIA W IMIENIU SPÓŁKI UPRAWNIENI SĄ DWAJ CZŁONKOWIE ZARZĄDU ŁĄCZNIE ALBO CZŁONEK ZARZĄDU ŁACZNIE Z PROKURENTEM.
Nazwa organu reprezentacji:ZARZĄD
Status OPP:NIE
Data wpisu do rejestru przedsiebiorców:2001-06-13
Poczta:Warszawa
Kod pocztowy:02-305
Ulica:Jerozolimskie 134
Miejscowość:Warszawa
Gmina:WARSZAWA-CENTRUM
Powiat:WARSZAWSKI
Województwo:mazowieckie
Forma Prawna:SPÓŁKA AKCYJNA
Rejestr:POZYCJA KRS W REJESTRZE PRZEDSIĘBIORCÓW
Data rozpoczęcia działalności:1996
Adres WWWhttp://www.qumak.pl- 6 11
-
2015-03-05 07:02
Prokom tez się przerejstrowal do stolicy (2)
- 8 1
-
2015-03-05 07:03
A nie siedzą w gdańskim parku technologicznym (1)
Trzy Lipy 3?
- 4 2
-
2015-03-05 22:36
Kto by nie siedział? Jak za półdarmo powierzchnie mają w tych "parkach"...
- 2 0
-
2015-03-05 06:56
(1)
To ta firma ktor eygrywa wszystkie przetargi w gdansku na ecsy, muzea itp?
- 16 3
-
2015-03-05 08:27
Tak to ona
- 1 0
-
2015-03-05 07:01
(2)
może powinni się zająć tą sprawą jakieś służby, CBA, CBŚ, to zacznie w końcu działać
- 21 1
-
2015-03-05 14:05
Niby jak? Pieniążki zapewne już trafiły do wszystkich 'potrzebujących'
a oprogramowanie miała napisać grupa studentów w zamian za wyżywienie - tak to w Polsce się robi: kasę zgarniają organizatorzy, a woły robocze dostają ochłapy
- 1 0
-
2015-03-05 14:18
Pisze się "powinni jaki służbi".
- 0 0
-
2015-03-05 07:10
Bez dokumentów widać, że nic w Tristarze nie działa!!
I kto za to płaci? Ja płace, Pan płaci, Pani... społeczeństwo...
- 23 1
-
2015-03-05 07:13
od początku głupi pomysł
mało przydatne fajerwerki za duże pieniądze
- 19 1
-
2015-03-05 07:13
Żenada, po co to komu
wstrętne kumaki
- 10 0
-
2015-03-05 07:14
czemu
Mnie to nie dziwi ? Przekrętasy złożyły zamówienie w dziadoskiej firmie. I tak jest pięknie. Kto miał zarobić to zarobił
- 14 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.