- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (68 opinii)
- 2 Nowy, 20. punkt widokowy w Gdańsku (31 opinii)
- 3 Pajęczyny pełne larw na Zaspie (68 opinii)
- 4 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (228 opinii)
- 5 Andrzej Duda dziękował strażnikom granic (246 opinii)
- 6 Pełno usterek i pustostanów na dworcu (164 opinie)
Mieszkańcy nie korzystają z demokracji w sprawie kościoła na Łostowicach
Niespełna 10 proc. mieszkańców Łostowic wzięło do tej pory udział w konsultacjach w sprawie wysokości kościoła błogosławionego Jana Pawła II, który ma stanąć przy ich blokach. Dlaczego tak mało? - Po co mamy tracić czas, skoro kościół i tak powstanie - argumentują mieszkańcy.
Choć trwające od 15 kwietnia konsultacje zakończą się w przyszłym tygodniu, to z urzędniczych raportów wynika, że na 1657 mieszkańców uprawnionych do wyrażenia swojej opinii w sprawie wysokości kościoła, do tej pory zrobiły to zaledwie 164 osoby.
- Mamy jeszcze sześć dni, więc zobaczymy. Czy 164 osoby to mało? Możliwość wyrażania swojego zdania, wzięcia odpowiedzialności za przestrzeń, którą współtworzymy jest tu najważniejsza. Takie narzędzia daje nam demokracja - podkreśla Piotr Kowalczuk, zastępca przewodniczącej Zespołu Konsultacyjnego, na co dzień kierownik Referatu Komunikacji Społecznej gdańskiego magistratu.
Część mieszkańców od samego początku protestowała przeciwko inwestycji, której nie spodziewali się, gdy kupowali mieszkania w tym rejonie. Dlatego gdańscy radni PO postanowili zapytać ich o opinię w sprawie dopuszczalnej wysokości kościoła.
Ale mieszkańcy wcale się nie palą do jej wyrażenia. Dlaczego?
- Zbieraliśmy podpisy, protestowaliśmy, ale nie chodziło nam o wysokość kościoła, tylko o to, że on tam w ogóle ma powstać - denerwuje się pani Lucyna, mieszkanka Łostowic. - Po to wybieramy radnych, by myśleli co ludziom jest naprawdę potrzebne, jeszcze przed podjęciem decyzji, a nie gdy ona już zapadła. To pozorne działania, strata czasu i pieniędzy, a niektórzy radni jeszcze robią sobie przy okazji kampanie i wrzucają nam do skrzynek swoje ulotki.
Konsultacje miały kosztować 30 tys. zł. Ich główny koszt to plakaty, ulotki informacyjne oraz dwie umowy zlecenia dla osób przebywających przez 19 dni na stałe w punkcie konsultacyjnym.
- Wiarygodne podsumowanie konsultacji będzie możliwe po ich zakończeniu. Warto przypomnieć, że zaplanowane 30 tys. zł obejmowało dłuższy okres działań. Można oczekiwać, że koszty będą niższe - wyjaśnia Kowalczuk.
Należy jednak pamiętać, że forma konsultacji to jedynie pytanie przez radnych miasta o opinię mieszkańców. Z mocy ustawy i wynikającej z niej uchwały nie są one wiążące, ani niczego nie gwarantują. Nie ma też znaczenia, jaka będzie na nich frekwencja.
Ostateczną decyzję będą musieli podjąć gdańscy rajcy. Najpierw po konsultacjach otrzymają raport, który w formie sprawozdania poznamy na najbliższej sesji Rady Miasta, czyli 23 maja.
Mimo konsultacji, cały czas trwają prace projektowe w planie zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu. Można je sprawdzić i wnieść uwagi w Biurze Rozwoju Gdańska. Dopiero po ich zakończeniu Rada Miasta zadecyduje o ostatecznej dopuszczalnej wysokości kościoła.
Tymczasem w czwartek odbędzie się debata "Kto ma prawo decydować o tym jakie będą świątynie? Czy jest to kontrowersyjna inwestycja ks. Abpa?". Debatę organizuje Katolickie Stowarzyszenie "Civitas Christiana" w Gdańsku, które zaprosiło na nią też przedstawicieli miasta, parafii Jana Pawła II, architektów, prawników, a także przedstawicieli innych religii.
Debata obędzie się 9 maja o godz. 17:00, w niewielkim pomieszczeniu "Galerii Mariackiej" w Gdańsku, przy ul. Mariackiej 48 , ale będzie ją można śledzić też na stronie stowarzyszenia i Archidiecezji Gdańskiej.
Wydarzenia
Miejsca
Opinie (307) 7 zablokowanych
-
2013-05-07 21:24
granda (1)
to że miasto pozbywa się terenów za 1% wartości to granda ale co to za referendum? jest plan zagospodarowanego więc obwiązuje 14 metrów, a nie referendum.
- 12 3
-
2013-05-07 22:55
zaczynam podejrzewać, że urzędnicy przewidzieli, że lemingostwo nie ruszy du.py na konsultacje (mogli np. dysponować poprzednimi wynikami aktywności społeczeństwa w tym rejonie) - i dzięki temu planiści będą mieli doskonałą podkładkę do zmiany zapisów planu - przecież to właśnie się teraz dzieje, trwa procedura zmiany tych 14 metrów, na ...ile? Po to te konsultacje, ale barany nie rozumieją kontekstu :(
- 3 0
-
2013-05-07 21:39
Tylko dzwony jakies wypaśne wstawcie
110dB na tak okazałą budowlę i poranne msze musi być!
- 12 2
-
2013-05-07 21:39
głupi naród
(Lewacki)
- 12 5
-
2013-05-07 21:40
wiekszość nie chce tego kościoła (1)
nie mamy gdzie posyłać dzieci do żłobków i przedszkoli, nawet do szkoły na ulicę właśnie Wielkopolską moje dziecko się nie dostało z powodu przeładowania szkoły do granic możliwości i na co nam pier/ kościół jak my do niego nie chodzimy!!!! żal, że mamy tak chore państwo
- 24 12
-
2013-05-08 07:39
na szkołę miasto też da działkę
Postawcie sobie szkołę i opłaćcie nauczycieli.
Projekt szkoły już jest?- 3 1
-
2013-05-07 22:00
no to teraz
ja bym wy...ał kościółek jak 20 piętrowy wieżowiec i nap..lał dzwonem w każdą niedzielę o 6 rano w ramach zemsty :). Tak gadaliście to będziecie mieli zastraszone f..ty. Tak naprawdę narzekacie a popędzicie do tego budynku aż się kurzy. Sami jesteście zakłamani ludziska z tego osiedla.
- 7 7
-
2013-05-07 22:02
Mieszkańcy milczą, ale media jak widać nie? A to jest ciekawe...
- 7 2
-
2013-05-07 22:08
Precz z klechami (1)
W Polsce jest już tyle kościołów, że niedługo bicie dzwonów będzie można usłyszeć we Frankfurcie nad Menem w Niemczech.
- 12 12
-
2013-05-08 10:16
Kościół jest w tej okolicy potrzebny
Osiedla dynamicznie się rozbudowują i faktycznie mieszkańcy powinni mieć kościół. Tylko dlaczego tym samym mieszkańcom narzuca się budowę okno w okno, a o zdanie pyta dopiero po fakcie (budowa kościoła w obecnym miejscu przy Wielkopolskiej jest już przesądzona, tylko czemu nie buduje się go w znacznie lepszej lokalizacji przy ul. Ofiar Grudnia 1970 , u góry?) Nikt nie przemyślał tej budowy, w pędzie do "zrobienia dobrze" lokalnemu purpuratowi.
- 5 3
-
2013-05-07 22:14
Moi drodzy parafianie ... odp###ole wam kazanie
Kościół to nie tylko wiara , kościół to też pieniądze. Wprost mówiąc i tak stanie i tak , tylko pytanie czy z wierzy kościoła będzie widać zatokę Gdańską . Kto chętny proszę o składanie datków "1%"
- 7 7
-
2013-05-07 22:27
Źle się stało, że miasto podarowało działkę.
Powinna być kupiona z datków wiernych w całości, to by nie było tej niepotrzebnej dyskusji. Z ofiarności wiernych, i biednych się nakarmi, i kościół wybuduje. Nie byłoby docinek od tych, co kościół z daleka omijają, ale doskonale wiedza ile jest w nim wiernych, o czym w niedziele jest kazanie i na co katolicy mają wydawać zarobione przez siebie pieniądze.
- 9 7
-
2013-05-07 22:28
Na czarnych nie ma rady
Jesli nie postawią na swoim to szatana poślą. Radni i władze miasta będą zawsze im usłużni bo kościół steruje elektoratem czyli wiernymi-poddanymi. Czarmy postanowi to mieć będzie co chce dlatego rozumiem tych ludzi że odpuszczają . Amen
- 9 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.