- 1 Tunel zamiast kładki nad obwodnicą? (136 opinii)
- 2 Upił się kradzionym alkoholem i zasnął (29 opinii)
- 3 Majaland: znamy dokładną datę otwarcia (284 opinie)
- 4 Był klub Pokład, będzie hotel (170 opinii)
- 5 Absurd drogowy na Przymorzu (146 opinii)
- 6 Tomasz Augustyniak wiceprezydentem Gdyni (210 opinii)
Odnaleźć Siebie dzięki rozmowie
- Rozmowa ze specjalistą nie boli, lecz przynosi ulgę - zapewnia Joanna Meder, krajowa koordynator programu Odnaleźć Siebie. Dodaje, że ze względu na to, iż korzystanie z nowego ośrodka będzie anonimowe, osoby, które zgłoszą się po poradę nie będą bały się odium "wariata". Jednak z tego samego powodu nie będą mogły liczyć na recepty ani zaświadczenia lekarskie.
Ogólnopolski program Odnaleźć Siebie ma z jednej strony pomóc ludziom, którzy przeżywają kryzys, wpadły w depresję lub po prostu mają problemy ze swoim życiem. Z drugiej strony ma też walczyć z popularnym wśród Polaków stereotypem, że osoby korzystające z pomocy psychiatry bądź psychologa to świry, których najlepiej ze społeczeństwa izolować.
- Niestety, Polacy niechętnie korzystają z pomocy psychiatry, ponieważ boją się lub wstydzą opinii otoczenia - mówi prof. Jerzy Landowski, koordynator gdańskiej edycji programu Odnaleźć Siebie. - Celem naszego programu jest przeciwdziałanie tym negatywnym stereotypom i niewiedzy związanej z leczeniem psychiatrycznym, a także wyjście naprzeciw potrzebom osób, które szukają pomocy, a czasem zwykłej porady.
O tym, że problemu nie można bagatelizować świadczy choćby cały czas rosnąca liczba pacjentów, zasięgających porad lekarskich dotyczących stanu zdrowia psychicznego. O ile przed 5 laty w Gdańsku było ich 15 tys., o tyle dwa lata później już o 30 proc. więcej - 20 tys. Podobny wzrost widać w całej Polsce, ale niestety w pomorskiem jest większy od przeciętnej.
Gdański ośrodek jest siódmym tego typu działającym w kraju. Od kiedy we wrześniu 2004 roku powstała pierwsza taka placówka w Warszawie, z porady skorzystało już 4 tys. osób. gdański odział powstał dzięki gdańskiej Akademii Medycznej, która nieodpłatnie udostępniła pomieszczenia, oraz firmie farmaceutycznej Adamed, która pokrywa koszta utrzymania gabinetów.
|
Opinie (94)
-
2006-01-17 13:49
ludzie ludzie
Zawsze cos trzeba powiedzieć coś pozytywnego , na cos trzeba napluć. Tylko jest pytanie co wy takiego robice aby to zmienić i aby do takich anomali nie dochodziło!!!!
- 0 0
-
2006-01-17 14:20
jest okey
fajnie że taka placówka powstała.Są czasy w których ciężko znaleść kogoś normalnego do rozmowy,chetnego by wysłuchał co nas nurtuje i boli .Człowiek zdany tylko na siebie naładowany problemami pęka .Chętnie bym skorzystała z porady specjalisty nie wiem tylko czy się odważę i czy obecny stan mojego zdrowia na to pozwoli.Depresja u mnie jest tak silna że prawdopodobnie jestem już załamana nerwowo.Zupełna bezsilność i pustka .Fajnie że nie leczycie lekami .Psychotropy uzależniają.Rozmowa,porada ,zrozumienie to naturalne metody bardzo potrzebne i na czasie.I wazne że dzieje się to nie za pieniądze.Prywatne płatne wizyty pomijają się z powołaniem psychologa.
- 0 0
-
2006-01-17 14:22
"chrzanisz gallux z tymi PRYMITYWAMI
Nawet ś.p Marek Kotański uważał psychologów i psychiatrów za ludzi błąkających się we mgle w bezskutecznym poszukiwaniu odpowiedzi na SWOJE własne problemy. I najchętniej swoje ośrodki pobudowałby w oparciu o neofitów i innych takich nie mających wiedzy z czarnej magii, za to posiadających odpowiednie predyspozycje."
wrzuciłeś m.m. dwie rzeczy do jednego wora
prymityw to ten co mnie widziałby w psychiatryku
neofici jako kadra??
tja:)))
toz to margines, ledwo co odtajały z hery, bez zadnych doswiadczeń zyciowych (praca, rodzina itp)
mój pastor mówił w takim przypadku, że jak slepy prowadzi kulawego to niechybnie oboje wpadną do dołu:)
jak na moje doświadczenia "monar" to przezytek
to machina i aparat urzedniczy zjadający własny ogon
ile kasy bys nie wepchnął bedzie wiecznie mało, a "efekty" to tzw statystyka, którą można dowolnie manipulować
jak sie raz w Polsce wbijesz w "dobroczynność" to masz na chleb masło i złote volvo S-90:)
na zachodzie leczenie opiera sie na weryfikowanych co roku programach i pracownikach
pomoc społeczna też:)
musisz udowodnić i dać sie potem zweryfikować, że to co robisz to nie jest zwykłe ZASYSANIE państwoej kasy z mnóstwem banałów komunałów i wyświechtanch "półprawd", że dziecko trzeba umiec wysłuchać:)- 0 0
-
2006-01-17 15:29
ty też gallux nawrzucałeś groch z kapustą do jednego worka
a banały, że dziecko trzeba wysłuchiwać, to mówi sporo specjalistów w poradniach psychologiczno-wychowawczych (moja znajoma często tam bywa jako klient z dzieckiem)- 0 0
-
2006-01-17 15:46
cd:
ona ma niepełnosprawne dziecko, dawniej od niektórych specjalistów wychodziła z płaczem, bo jej udawadniali, że to jej wina
osoba która z własnego doświadczenia zna kontakt z takim dzieckiem przynajmniej nie zaszkodzi - a może wesprzeć, podzielić się doświadczeniem itp.- 0 0
-
2006-01-17 16:29
chciałem zauważyć, że psycholog to nie to samo co terapeuta. mamy co prawda kretyńską ustawę o zawodzie psychologa, która wymaga ukończenia studiów psychologicznych od ludzi zajmujących się psychoterapią, ale to nie zrównuje psychologa z terapeutą (którym może być kazdy mądry człowiek).
psychologia to dziedzina nauki badająca zachowanie ludzi. miejscami bardzo ścisła nauka. terapię czerpią z psychologii, ale stydia psychologiczne to nie jkest kurs na "psycholożkę"- 0 0
-
2006-01-17 16:46
gallux
wrzuciłem pewnie więcej niż dwie rzeczy do jednego wora, gdyż wór u mnie obszerny.
Każda instytucja pożytku publicznego w miarę obrastania piórkami zatraca się w biurokracji, która szybko sprowadza najwznioślejsze idee do poziomu rozważań nad nosem i tabakierą. Wtedy wyjść po angielsku (czyli na ichne - take a french leave) i budować coś nowego, dopóki kolejne stado hien i szakali nie zwącha łatwego łupu :)
Tja
- gdyby każdy polski żołnierz odstrzelił w kampani wrześniowej choć jednego szkopa wojna skończyłaby się szybciej niźli zaczęła.
- gdyby każdy z nas osobiście a nie poprzez pośredników wspomógł kogoś kto tej pomocy na prawdę potrzebuje żylibyśmy w szczęśliwym kraju
to tyle w temacie- 0 0
-
2006-01-17 16:48
akamod
"...psychologia to dziedzina nauki badająca zachowanie ludzi..."
Wiemy wiemy :)
Tylko że teraz nazywamy to nowocześnie marketingiem ;)- 0 0
-
2006-01-17 16:57
no to mało wiecie - o sieciach neuronalnych słyszeliście? i w ogóle o psychologii poznawczej?
do kupoy zebrawszy jednak - psycholog to nie jest z definicji terapeuta ani na odwrót. i wskazane byłoby nie wmieszanie tych pojęć.
co do kotańskiego - znam takich, których jego monar uratował i znam takich, którym pomóc - delikatnie mówiąc - nie był w stanie (pomógł kto inny). system terapii przez niego stworzony nie jest uniwersalny i przykre jest to, że jego zwolennicy mają tendencje do takiego go przedstawiania. nawiązując do wbijania nozy i "srodowiska" - to działa w dwie strony - zobaczcie jak reagują "wyznawcy" kotana na wszelką krytykę.
jezeli zas kogośproblem dotyczy to niech szuka wszedzie - i w monarze i gdzie indziej. nie da się z góry powiedzieć co pomoże.- 0 0
-
2006-01-17 17:12
Ale kto miesza pojęcia psychologa i terapeuty?
Piszę o "specjalistach" w odniesieniu do artykułu. "Rozmowa ze specjalistą nie boli, lecz przynosi ulgę" (dalej jest mowa o psychiatrach i psychologach). Z przykrością stwierdzam, że niestety czasem boli i do niczego nie prowadzi, jak przy tłumaczeniu matce, że kłopoty z dzieckiem to jej wina. Później rozpoznano ADHD. Wyrażę niepopularną opinię, że tłukowi to żaden dyplom nie pomoże, czy to kursu czy studiów.
Nie znam tej ustawy.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.