- 1 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (73 opinie)
- 2 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (54 opinie)
- 3 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (175 opinii)
- 4 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (62 opinie)
- 5 108. urodziny najstarszej gdańszczanki (146 opinii)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (448 opinii)
Porównujemy ceny biletów w Trójmieście i innych metropoliach
Przy okazji każdej podwyżki biletów, pojawiają się głosy, że trójmiejska komunikacja należy do najdroższych w Polsce. Oferta ZTM w Gdańsku i ZKM Gdynia jest porównywalna z innymi miastami. Znacznie więcej zapłacimy, gdy zechcemy dodatkowo podróżować pociągami. Sprawdziliśmy, jak wyglądają ceny biletów trójmiejskiej komunikacji na tle największych miast Polski.
Bilety jednorazowe i na krótkie podróże
Dla osób które sporadycznie korzystają z komunikacji miejskiej, najważniejsza w ofercie jest cena biletu jednoprzejazdowego lub czasowego. Tu zdecydowanie wygrywają miasta, w których system oparty został o taryfę czasową, z której... Trójmiasto wycofało się kilka lat temu. Wyjątek stanowi bilet na podróże do 20 minut w Warszawie, który kosztuje aż 3,40 zł.
W Trójmieście za bilet jednoprzejazdowy zapłacimy 3,20 zł. Jeżeli skorzystamy z podobnego biletu, ale emitowanego przez Metropolitalny Związek Komunikacyjny Zatoki Gdańskiej, zapłacimy 20 groszy więcej.
Najtańsze bilety znajdziemy w ofercie organizatorów komunikacji miejskiej Krakowa i Łodzi, gdzie za podróż do 20 minut trzeba zapłacić 2,80 zł. Płacąc 20 groszy więcej, będziemy mogli skorzystać przez 20 minut z oferty komunikacyjnej Wrocławia.
Na tle rozwiązań czasowych, dość drogo prezentuje się cennik podstawowy Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu, gdzie 10 minut jazdy tramwajem lub autobusem kosztuje aż 3 zł. Trzeba mieć jednak na uwadzę, że stolica Wielkopolski wdrożyła w ostatnich latach system Poznańskiej Elektronicznej Karty Aglomeracyjnej (w skrócie PEKA). Korzystając z niego, pasażer płaci za każdy przejechany przystanek.
Przykładowo, pokonanie sześciu przystanków wewnątrz granic administracyjnych Poznania kosztuje 2,44 zł, ale 12 przystanków już tylko 3 zł (im dłuższa podróż, tym niższa opłata za każdy kolejny przystanek). Dodatkowo system PEKA pozwala na trzy przesiadki - o ile każda z nich nie trwa dłużej niż 20 minut.
Poznań wypada również najmniej korzystanie, jeżeli bierzemy pod uwagę ceny papierowych biletów jednoprzejazdowych (czyli bez korzystania z systemu PEKA), za który trzeba zapłacić aż 4,60 zł. We Wrocławiu za przejazd jedną linią bez przesiadek zapłacimy 3 zł, zaś w Krakowie 3,80 zł. Warszawski ZTM oraz łódzkie Miejskie Przedsiębiorstwa Komunikacyjne w ogóle nie prowadzą sprzedaży takich biletów.
Zdecydowanie lepiej prezentują się oferty ZTM Gdańsk oraz ZKM Gdyni pod względem biletów 1-godzinnych. W Trójmieście za taki bilet zapłacimy 3,80 zł, podczas gdy w Łodzi i Wrocławiu 4,40 zł, zaś w Krakowie aż 5 zł.
Biletów 1-godzinnych nie kupimy w Poznaniu oraz Warszawie. W zamian można skorzystać z biletów odpowiednio na 40 minut (4,60 zł) lub 75 minut (4,40 zł).
Czytaj też: Sprawdziliśmy wiek pojazdów komunikacji miejskiej w Trójmieście
Bilety krótkookresowe
Bilety krótkookresowe to oferta skierowana przede wszystkim do turystów, którzy będą intensywnie korzystali z komunikacji miejskiej podczas swojego pobytu w obcym mieście. Trójmiasto, choć bez wątpienia jest chętnie odwiedzane przez turystów, posiada bardzo słabo rozbudowaną ofertę pod tym względem.
W ofercie ZTM Gdańsk oraz ZKM Gdynia znajdziemy jedynie bilety 24-godzinne w cenie 13 zł. Nie obejmują one jednak pociągów SKM i regionalnych. By z nich dodatkowo skorzystać, potrzebujemy co najmniej biletu kolejowo - komunalnego dwóch organizatorów MZKZG (20 zł) lub wszystkich organizatorów (23 zł). Istnieje też bilet komunalny MZKZG (15 zł), który pozwala na podróż pojazdami miejskich organizatorów z wyjątkiem kolei.
W Łodzi i we Wrocławiu za bilet 24-godzinny zapłacimy 11 zł, zaś w Poznaniu 13,60 zł. Najdrożej podróże na takim bilecie będą nas kosztowały w Warszawie oraz Krakowie - 15 zł.
W ofercie trzech miast znajdują się także bilety 48-godzinne. We Wrocławiu bilet ten jest w cenie 20 zł, w Poznaniu - 21 zł, zaś w Krakowie - 24 zł.
Bilety ważne przez 72 godziny od momentu skasowania znajdziemy w ofercie organizatorów komunikacji miejskiej Warszawy (36 zł), Krakowa (36 zł), Wrocławia (26 zł) i Poznania (27 zł).
W Trójmieście jako "zastępczy" bilet 72-godzinny można potraktować bilet MZKZG w wersji komunalnej za 30 zł oraz kolejowo - komunalnej wszystkich organizatorów w cenie 46 zł.
Na tym jednak nie kończą się oferty skierowane do turystów w największych miastach. W Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu można skorzystać z biletów 7-dniowych w cenie odpowiednio 48, 46 i 47 zł. W Łodzi natomiast dostępny jest bilet 5-dniowy w cenie 33 zł.
Warto odnotować, że w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu oraz Łodzi bilety krótkookresowe pozwalają na podróżowanie koleją bez żadnych dodatkowych dopłat.
Bilety rodzinne i weekendowe
W ofercie taryfowej Krakowa, Poznania, Łodzi znajdziemy bilety krótkookresowe z myślą o wspólnych rodzinnych podróżach z dziećmi w weekendy (w Krakowie w soboty i niedzielę, w Poznaniu także w piątek od godz. 20). W Krakowie za taki bilet zapłacimy 16 zł, zaś w Poznaniu należy skasować dwa bilety 24-godzinne (2x13,60 zł).
W Łodzi oferta biletu rodzinnego jest jeszcze bardziej rozbudowana. Funkcjonuje w wersji jednodniowej (15 zł), weekendowej (również 15 zł, od piątku od godz. 18 do poniedziałku do 3 w nocy) oraz pięciodniowej (50 zł).
Ponadto w Poznaniu, Warszawie i Łodzi funkcjonuje tzw. bilet weekendowy dla jednej osoby. Pozwala on na nieograniczoną liczbę przejazdów od godz. 20 w piątek do końca niedzieli (Poznań) lub od godz. 19 do 8 rano w poniedziałek (Warszawa) lub od godz. 18 w piątek do 3 w nocy w poniedziałek (Łódź). W Poznaniu bilet taki uzyskujemy poprzez skasowanie zwykłego biletu 24-godzinnego, w Łodzi biletu w cenie 10 zł, zaś w Warszawie biletu za 24 zł.
Bilety miesięczne i długookresowe
W ofercie trójmiejskich organizatorów znajdziemy wyłącznie bilety 30-dniowe lub miesięczne. W przeciwieństwie do innych miast, możemy jednak dokonać wyboru czy chcemy posiadać bilet tylko na linie dzienne czy także nocne i pospieszne. Dodatkowo istnieje możliwości zdefiniowania ważności biletu we wszystkie dni tygodnia lub tylko dni robocze.
W Sopocie za bilet 30-dniowy na linie dzienne, nocne i pospieszne ważny we wszystkie dni tygodnia zapłacimy 64 zł. Kupując identyczny bilet, ale ważny w Gdańsku lub Gdyni musimy zapłacić 94 zł.
Taniej za bilet 30-dniowy na wszystkie linie zapłacimy tylko w Łodzi - 90 zł. Na ten sam bilet, ale ważny w Krakowie, trzeba wydać 94 zł, a w Warszawie i Wrocławiu 98 zł. Najdroższy bilet 30-dniowy obowiązuje w Poznaniu - 99 zł - i to pod warunkiem korzystania z programu partnerskiego, premiującego stałych pasażerów komunikacji miejskiej.
Ponadto w czterech miastach w sprzedaży są bilety 90-dniowe na wszystkie linie. Najmniej za taki bilet zapłacimy w Łodzi - 225 zł, zaś najwięcej w Poznaniu - 265 zł (korzystając z programu partnerskiego).
Łódź ponadto posiada w swojej ofercie bilet 12-miesięczny na wszystkie linie. Jego cena to 730 zł.
Zestawiając bilety długookresowe należy mieć na uwadze, że Kraków, Łódź oraz Poznań sprzedają także bilety ważne tylko na wybrane linie, a w Poznaniu można samemu zdefiniować liczbę przystanków (system PEKA).
Taniej dla zameldowanych mieszkańców
W Warszawie oraz Poznaniu za bilet 30-dniowy zapłacimy poniżej 100 zł, ale tylko wówczas, gdy jesteśmy zameldowani w danym mieście lub w gminie objętej porozumieniem międzygminnym (w Poznaniu).
I tak w Warszawie bilet 30-dniowy dla strefy wewnątrz miasta kosztuje 98 zł dla osób zameldowanych w stolicy oraz 110 zł dla osób bez lokalnego meldunku.
W Poznaniu bilet 30-dniowy w systemie PEKA, uwzględniając program partnerski za regularne korzystanie z komunikacji miejskiej, dla zameldowanych mieszkańców kosztuje 99 zł. Ten sam bilet, ale bez programu partnerskiego i dla osób niezameldowanych w Poznaniu to wydatek 115 zł.
Integracja taryfowa z koleją
Choć tylko w Trójmieście funkcjonuje Szybka Kolej Miejska w formie wydzielonej infrastruktury kolejowej, tzw. bilety zintegrowane należą do najdroższych w kraju.
Bilet miesięczny Gdańsk-Sopot + kolej SKM/PolRegio lub Gdynia-Sopot + kolej SKM/PolRegio kosztuje aż 150 zł. Bilet 24-godzinny ważny dodatkowo w pociągu to koszt 20 zł.
W Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu oraz Łodzi niepotrzebne są żadne dodatkowe dopłaty, aby móc podróżować wewnątrz granic miasta na bilecie miesięcznym sieciowym także lokalnymi przewoźnikami kolejowymi.
Dodatkowo w Warszawie oraz Łodzi wszystkie bilety w ofercie ważne są również odpowiednio w pociągach SKM Warszawa lub Łódzkiej Kolei Aglomeracyjnej i PolRegio. Podobnie sytuacja wygląda we Wrocławiu (w ramach współpracy z Kolejami Dolnośląskimi) oraz w Kolejach Mazowieckich, gdzie integracja taryfowa rozpoczyna się od biletów 24-godzinnych na komunikację miejską.
Tylko w Krakowie bilet zintegrowany jest równie drogi, co w Trójmieście. Tu na jego cenę wpływa cena biletu miesięcznego oraz odległość, jaką chcemy pokonywać pociągiem. Najtańsza wersja takiego biletu na dystans od 1 do 14 km pociągiem to 151,50 zł (84 zł bilet MPK + 67,50 zł kolejowy). W ofercie sprzedaży jest także bilet 70-minutowy w cenie 5,40 zł, ale nie obowiązuje on przy podróżach na krakowskie lotnisko.
Dodatkowe formy sprzedaży biletów
Oprócz kiosków czy punktów obsługi klienta, coraz chętniej korzystamy z zakupu biletów w automatach lub używając telefonu komórkowego.
W Trójmieście pod tym względem dużego wyboru nie ma. Automaty ustawione są na przystankach w Gdańsku lub Szybkiej Kolei Miejskiej. Bilet przez komórkę można wprawdzie nabyć, ale w ofercie sprzedaży są wyłącznie jednorazowe bilety metropolitalne oraz SKM.
W pozostałych badanych przez nas miastach funkcjonują wszystkie możliwe formy sprzedaży biletów, czyli z wykorzystaniem telefonu komórkowego, biletomatów ustawionych na przystankach oraz wewnątrz pojazdów.
Podsumowanie: wirtualna portmonetka nie zastąpi integracji taryfowej z koleją
Od lat w Trójmieście pojawiają się zapowiedzi wprowadzenia nowej, w pełni zintegrowanej oferty taryfowej ważnej w całej aglomeracji. W międzyczasie wyprzedziły nas jednak już inne ośrodki miejskie, w których oferta komunikacyjna jest nie tylko bogatsza pod względem rozwiązań taryfowych, ale także przystępna cenowo, gdy chcemy podróżować pociągami wewnątrz granic miasta.
W efekcie wiele osób w Trójmieście decyduje się na podróż autobusami, trolejbusami czy tramwajami na bardzo długich odcinkach np. z Południa do Oliwy, choć krótszy czas przejazdu można uzyskać z przesiadką na SKM na przystanku Gdańsk Śródmieście lub Gdańsk Główny. Brak integracji taryfowej w przystępnej cenie przekłada się zatem na niepotrzebny wzrost kosztów funkcjonowania komunikacji miejskiej i marnowania potencjału bezkolizyjnej infrastruktury kolejowej.
Mimo że Gdańsk, Sopot i Gdynia starają się kreować na miasta turystyczne, brakuje w ofercie biletów krótkookresowych. Dodatkowo "proteza" w formie biletu metropolitalnego 72-godz. nie jest nawet dostępna w sprzedaży w automatach lub przez telefon komórkowy.
Zdecydowanie najkorzystniej wypadamy pod względem biletów 30-dniowych, ale tylko wówczas gdy chcemy korzystać z sieci ZTM Gdańsku lub ZKM Gdynia. Ceny te jednak nie są atrakcyjne dla osób, które podróżują na krótkich trasach bez przesiadek - tutaj wygrywają systemy taryfowe z możliwością zdefiniowania linii lub przystanków.
W ostatnim czasie pojawiają się zapowiedzi wprowadzenia nowego biletu metropolitalnego. Warto jednak zwrócić uwagę, że w ust urzędników nie padają deklarację uproszczenia systemu taryfowego czy obniżenia cen, a jedynie wdrożenia wirtualnej portmonetki, ułatwiającej zakup biletów. Trudno więc nazwać to rozwiązaniem, które wpłynie na zmianę zachowań komunikacyjnych mieszkańców Trójmiasta.
Czytaj też: Kierowcy traktowani lepiej niż pasażerowie
Miejsca
Opinie (315) 10 zablokowanych
-
2017-09-11 19:52
Potrzebny jest przystepny cenowo bilet na cale Trójmiasto! (2)
Dwie osoby mieszkające w Gdańsku i dojeżdżające do pracy w Gdyni (lub odwrotnie) muszą kupić bilet metropolitalny za 230 zł, co daje rocznie 230*12=2760zł, razy dwa 5520zł.
Dwie osoby roczny koszt dojazdów 5520zł !!!- 11 0
-
2017-09-11 20:30
po pierwsze bez konkurencji nie doczekamy sie zadnych zmian. zapamietajcie. koniec kropka (1)
- 1 2
-
2017-09-11 22:28
Jak wyobrażasz sobie konkurencję z SKM?
- 1 0
-
2017-09-11 20:32
najwazniejsze (1)
po pierwsze bez konkurencji nie doczekamy sie zadnych zmian. zapamietajcie. koniec kropka
- 1 0
-
2017-09-11 22:24
to nie jest uniwersalne
Nie w konkurencji tu rzecz a mądrym i celowym sterowaniem tym procesem.
Można zaobserwować to na linii Gdańsk - Tczew. Niby konkurencja jest...
I co z tego?- 0 0
-
2017-09-11 20:43
Z pupy porównanie (1)
Jest drogo. Żeby gdziekolwiek sensownie dojechać, trzeba jechać najczęściej SKM+ZTM - jeśli mówimy o trójmieście. Warszawski bilet owszem kosztuje trochę więcej, ale oferuje dużo więcej - metro i duży zasięg.
O biletach weekendowych lub grupowych nie wspomnę. Może jak już robić przeliczenie, to zrobić przeliczenie MZKZG z ceną za SKM, skoro bilet warszawski oferuje w tym także metro? (i chyba SKM, ale tu już nie mam 100% pewności)- 7 1
-
2017-09-11 22:17
Oferuje...
Oferuje SKM, KM, metro, autobusy i tramwaje.
100pln miesięcznie za pierwszą strefę czyli dystans jak ca. z Wejherowa do Gdańska.- 4 0
-
2017-09-11 14:19
(6)
Za 3,20 zł to ja mam chyba pełną baterię w Tesli :) Czyli ok 500 km,
- 17 1
-
2017-09-11 14:21
(5)
A za iles lat jaki bedzie koszt nowych aku i utylizacji starych? ;)
- 2 5
-
2017-09-11 14:26
(2)
do polski się sprowadzi wszystkie. Tak jak obecnie robi się z dieslami.
Nikt ich w Europie już nie chce to tu "oddają"- 3 2
-
2017-09-11 17:00
podobno miasto sprowadza nam spalarnie i stocznie zlomowa. (1)
chorob mozna sie spodziewac wiecej
- 2 2
-
2017-09-11 22:09
ok, to j jadę do pracy na zachód, tu za mało płacą i za dużo trzeba orać
lekarz, jak większość
- 1 1
-
2017-09-11 19:34
Ktoś, kto jeździ Teslą o koszta raczej się nie martwi ;P
- 3 1
-
2017-09-11 18:14
Koszta nie są dla mnie problemem :)
- 1 0
-
2017-09-11 22:02
błogi spokój monopolu administracji...
Bilet miesięczny w Warszawie, tu uwaga!!!, na wszystkie (!!!) środki komunikacji miejskiej, kosztuje 100pln. W pierwszej strefie, którą jest koło o średnicy ok. 45km. Równoważnie Wejherowo-Gdańsk, Puck-Kartuzy... Jego trójmiejski analog, miesięczny metropolitalny kosztuje 2,5 raza (!!!) więcej.
Więc "z czym do gości" w Trójmieście?!!
Żadne porównania "można to, można tamto", które poprawiają samopoczucie administracji nie zmienią faktu, że jesteśmy waleni ostro w rogi przez chciwy monopol...I jeszcze szczuci "Renomą"...
Na każdym kroku widać działania zmierzające do wyciągnięcia maksimum kasy, bez wysiłku i bez dostarczenia pożądanego produktu...- 9 1
-
2017-09-11 21:20
Monopol na ceny komunikacji (2)
komunikacja wg PRL
- 2 1
-
2017-09-11 21:26
Wielka Apokalipsa
wróćmy do przeszłości
- 0 1
-
2017-09-11 21:22
ps
koniec z komuchami
- 1 0
-
2017-09-11 13:19
(9)
Dlaczego w Gdyni jestem skazany na kupno u kierowcy całego karnetu skoro potrzebuję jednego biletu? Dlaczego za jednorazowy przejazd nie mogę zapłacić zbliżeniowo?
Chyba znam odpowiedź:
Nie da się !!!- 154 12
-
2017-09-11 21:06
bilety
Możesz, skycasha se zainstaluj.
- 2 1
-
2017-09-11 13:51
ponieważ bilet możesz kupić w kiosku (1)
Chcesz u kierowcy to ponosisz tego koszt, kierowca to nie kasa z biletami. Jedź do np. Rzeszowa gdzie bilet u kierowcy jest o 50 gr droższy niż w kiosku.
Pytanie jest inne dlaczego robicie z igły widły? Taki sposób dystrybucji biletów jest dobrze przemyślany, zawsze się płaci okrągłą kwotę i kierowcy łatwiej wydawać. I niestety jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził, szczególnie internetowym malkontentom i znawcom wszystkiego.- 17 17
-
2017-09-11 20:38
Kiosk, to takie coś w łodzi podwodnej?
Kioski wymierają, a na nowych osiedlach po prostu ich nie ma.
Sytuację ratują automaty, o ile są i działają.
Jak ktoś więcej jeździ komunikacją (ale nie na tyle, żeby kupować okresowy), to może kupować w kiosku na zapas. Jeżeli jest to dosłownie kilka razy w roku, to nie ma sensu.- 3 0
-
2017-09-11 13:31
bo wizjoner szczur, nie słyszał o biletomatach. szczur powiedz dlaczego nie moge kupic jednego biletu tylko musze pieć??? (1)
cztery wykorzystam a co z piatym biletem???
- 18 0
-
2017-09-11 20:18
Piąty zgubisz :)
- 4 0
-
2017-09-11 14:32
chcecie nowoczesności a jesteście 100 lat za drużynami...
Możesz pobrać aplikację dzięki której zapłacisz za parking , bilety komunikacji miejskiej i kolejki w całym kraju
Czego tego nie używasz ? Odp
Ciężko pomyśleć :) a w twoim wypadku pewnie się nie da :-)
A bilet pojedynczy kup w kiosku . Jak kierowca by sprzedawał po 1 bilecie to komunikacja by stanęła ...- 5 6
-
2017-09-11 13:26
a ktoś wie dlaczego w automatach SKM nie można kupić dwóch biletów dobowych?
Strasznie to głupie.
Trzeba na dwa razy.- 17 0
-
2017-09-11 13:24
I tak zagłosujecie na Szczurka, to po co cokolwiek zmieniać?
- 22 0
-
2017-09-11 13:22
Bo Gdynia to stan umysłu:)
- 22 2
-
2017-09-11 14:30
nie będzie wspólnych biletow (1)
Za dużo etatów do uciecia
- 22 0
-
2017-09-11 20:50
tak jak wiele bylo protestow przy likwidacji gimnzajow.
- 1 0
-
2017-09-11 18:16
bilety (1)
Sory, ale macie błąd. Nie ma czegoś takiego jam bilet jednorazowy na autobusy "trójmiasto" i to za 3.2.
- 7 2
-
2017-09-11 20:42
celowy "blad"?
- 0 0
-
2017-09-11 20:34
Osobiście nie korzystam z komunikacji miejskiej w Trójmieście, bo NIE WIEM gdzie i za ile kupić bilet.
Jeżdżę samochodem i chodzę pieszo. W Trójmieście mieszkam i pracuję od zawsze. Podziwiam przyjezdnych, że jakoś się potrafią rozeznać w tych ABSOLUTNIE NIECZYTELNYCH ZASADACH. Jako turysta nie mam problemow w Łodzi, Wrocławiu , Poznaniu, Krakowie, Berlinie, Londynie, Paryżu, Rzymie , Madrycie i Barcelonie !!! Ale w Trójmieście SUPER IDIOCI wymyślili coś co jest światowym mistrzostwem GŁUPOTY !! Kilka lat temu, zaopatrzony przez żonę w kilka różnych biletów wsiadłem do gdańskiego tramwaju. Na tablicy informacyjnej odczytałem za ile mam skasować bilet i tak go skasowałem. Kontroler stwierdził jednak, że nalepiona taryfa jest już NIEAKTUALNA!!! Odmówiłem mu okazania dokumentów i zadzwoniłem po policję. Policjant okazał się być KUMATY i potrafił przeczytać informację o cenach biletów. Podobno miałem wyjątkowe szczęście, że:
1. policja przybyła
2. okazała się umiejąca czytać za zrozumieniem
3. kontroler pod presją policji ustąpił
Co prawda dojechałem aż do pętli i straciłem około godziny, ale wyszło na moje. W związku z powyższym wnioskuję: WSZYSTKICH mających wpływ na organizację komunikacji w szczególności w zakresie taryfowo-cenowym PRZYMUSOWO wysłać na roczne leczenie w szpitalu psychiatrycznym.- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.