- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (213 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (59 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (69 opinii)
- 5 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
- 6 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
Poszła do sądu przez korki na A1
Zarządca pomorskiego odcinka autostrady A1, czyli spółka Gdańsk Transport Company (GTC), została pozwana do sądu w Sopocie przez mieszkankę Katowic. Kobieta domaga się zwrotu kosztów przejazdu autostradą.
Taka sytuacja spotkała m.in. adwokat z Katowic, Martę Trzęsimiech-Kocur, która w czasie wakacji wracała z Sopotu na Śląsk.
- Na wjeździe na A1 nie było korków, bo tam tylko pobiera się bilet. Kiedy dojechałam do bramek w Nowej Wsi koło Torunia, sznur aut ciągnął się kilka kilometrów. Czekałam w kolejce do kasy ponad godzinę - mówi Marta Trzęsimiech-Kocur w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
W związku z tym kobieta postanowiła wysłać do zarządcy A1 przedsądowe wezwanie do zapłaty 29,90 zł (tyle zapłaciła za przejazd autostradą).
Mecenas w wezwaniu podkreśla że: "Samochodów korzystających z autostrady było tak dużo, że uniemożliwiało to płynny ruch, a korzystając z płatnej autostrady każdy użytkownik oczekuje komfortu przejazdu. Gdybym wiedziała o powyższym, wybrałabym alternatywną trasę, tym bardziej że podróżowałam z małym dzieckiem".
Zwróciła również uwagę, że GTC zachęca w internecie do korzystania z A1, deklarując, że "czas to pieniądz", a podróż będzie przebiegała "wygodnie jak nigdy dotąd". Nikt - jej zdaniem, choć media donosiły o tym regularnie, ostrzeżenia znajdują się także na stronie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - nie ostrzegał kierowców o korkach.
Zarządca autostrady odmówił zwrotu pieniędzy, więc prawniczka złożyła pozew do Sądu Rejonowego w Sopocie (w tym mieście ma siedzibę spółka GTC). Domaga się od zarządcy A1 zwrotu kosztów przejazdu i pokrycia wydatków związanych z procesem.
- Nie chodzi mi o pieniądze, ale o zasadę. Chcę, żeby sąd wypowiedział się, czy można w taki sposób traktować kierowców - mówi "Gazecie" powódka.
Będzie to pierwsza taka sprawa w Polsce. Jeśli sąd przyzna powódce rację, to może uruchomić lawinę podobnych spraw. Z uwagi na niską kwotę roszczenia pozew przeciwko GTC zostanie rozpatrzony w trybie uproszczonym, czyli bez przeprowadzania normalnego procesu. Posiedzenie, na którym zapadnie wyrok, odbędzie się po wakacjach.
Przejazd A1 i korki przed Rusocinem.
Opinie (261) 9 zablokowanych
-
2014-08-20 12:00
Pieniactwo i super reklama. ;) (1)
Marketing do pupy delikatnie mówiac. Korki sąbyły i będą. Niech pojedzie Paniusia do Francji, Niemiec w szczytach wakacyjnych.
Żenujące. Już bym nie skorzystał z usług takiej "Prawnik".
Antyreklama zupełna ;)))))- 8 9
-
2014-08-20 17:11
A Ty jedz do Austri , Szwajcari ,Czech , Słowacji w czasie wakacji .
A z tymi Niemcami to dałeś ciała .
- 0 1
-
2014-08-20 11:22
(1)
I dlatego ważne sprawy zalegają w sądach tak. długo, bo zajmują się takimi pierdołami jak "wielka mi" Pani prawnik.
- 13 18
-
2014-08-20 17:00
Walczy w słusznej sprawie .
- 1 2
-
2014-08-20 11:16
Agrumenty Pani dwojga nazwisk na poziomie rozmówczyń Madame Olejnik z TVN24 (1)
Po prawniku, czy jak wolą feministki - prawniczce (albo żeby było ciekawiej adwokatce) można by oczekiwać czegoś więcej niż po średnio rozgarniętej blondi. Sąd Pani mecenas (mecenasko?), to nie magiel. To co uradziła Pani ze szwagrem u cioci na imieninach nie wystarczy.
- 5 19
-
2014-08-20 16:58
Juz kiedyś istniały dopłaty do ceny nowego samochodu ,
ale ktoś się zbuntował i oddał sprawę do sądu . Wygrał . Zyczę tej pani zwycięstwa w słusznej sprawie , która dotyczy wszystkich uzytkowników tych pseudo autostrad . Opłaty bardzo wysokie , ale usługi brak .
- 1 1
-
2014-08-20 16:31
generalnie się zgadzam
ale denerwuje mnie to, żeto właśnie prawniczka.Tym to bym nie dał złamanego grosza,
- 3 8
-
2014-08-20 16:17
Mam nadzieję, że sąd jej powie, że jest coś takiego jak mózg z którego należy korzystać. Trudno się domyśleć, że w okresie wakacyjnym mogą być korki na bramkach. Dlatego ja jechałem w nocy.
- 2 6
-
2014-08-20 15:00
Mam przykład z życia. Jechałem autostradą od Łodzi w stronę Gdańska. W radiu podawali informację, że za Włocławkiem autostrada zablokowana. Zjechałem z autostrady aby nie stać godzinami ale setki kierowców wjeżdżały na A1 nieświadome tego, że za kilkanaście km staną.
- 4 0
-
2014-08-20 14:58
panikara
ja powinnam wystąpić do miasta o odszkodowanie, ponieważ mieszkając w centrum Gdańska podczas jarmarku nie mogę swobodnie przemieszczać się ulicami miasta. Mnóstwo turystów w Gdańsku - dyskomfort (dla mnie i dla tysięcy mieszkańców), środek upalnego lata - wyjazd nad morze do Trójmiasta - dyskomfort dla tysięcy kierowców, którzy o zgrozo!! tez ośmielili się mieć w tym samym czasie urlop co pani prawnik i co gorsza - wybrali kierunek północ.
Pani prawnik, jeśli bystra - to mogła się spodziewać, że nie tylko ona korzysta z autostrady.- 5 6
-
2014-08-20 14:51
oby wiecej takich pozwów było, jesli płaci sie kulczykowi 1,2miliarda
to czegos nalezy wymagac!!!!
- 7 0
-
2014-08-20 14:12
Dla tej Pani powinien zostać wprowadzony napis: WŁĄCZ MYŚLENIE
- 3 7
-
2014-08-20 13:25
Tak, brawo dla tej Pani!!! :) (2)
Niech rusza lawina protestow. Zdajecie sobie sprawe co sie stanie jesli ona wygra? :)
- 9 1
-
2014-08-20 13:46
cieeekawe ... nie miała czasu żeby poczekać (1)
ale czas na ew. bieganie po sądach jak najbardziej !
- 1 1
-
2014-08-20 13:51
To jej praca ;)
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.