- 1 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (77 opinii)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (234 opinie)
- 3 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (84 opinie)
- 4 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (41 opinii)
- 5 Do czerwca skażona ziemia znknie z Gdańska (29 opinii)
- 6 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (161 opinii)
Problem Karnowskiego: przełożone podatki Prolimu
Prezydent Sopotu Jacek Karnowski odroczył i rozłożył na raty należności podatkowe pewnej firmy wynoszące 800 tys. zł. NIK badał te decyzje cztery lata temu, ale dopiero teraz sprawa trafiła do prokuratury.
Poinformowało o tym radio RMF FM. Według rozgłośni, prezydent Sopotu trzykrotnie udzielał publicznej pomocy spółce Prolim, zajmującej się m.in. leasingiem nieruchomości.
Sprawę badała cztery lata temu Najwyższa Izba Kontroli. Kontrolerzy odkryli, że w latach 2002-2004 miasto odroczyło Prolimowi płatność podatków od nieruchomości na kwotę ponad 800 tys. zł. Trudno powiedzieć dlaczego urzędnicy podjęli taką decyzję, skoro spółka nie miała problemów finansowych: w tym czasie kupiła kilka nieruchomości wartych ok. 9 mln zł.
Prezydent Jacek Karnowski broni się, że przekładając płatność Prolimowi wspierał de facto spółkę Trefl, która użytkowała w tym czasie nieruchomość, od której Sopot odroczył pobór podatku. Jego zdaniem nieudzielenie takiej pomocy skończyłoby się upadkiem Trefla i likwidacją kilkuset miejsc pracy.
- Wszystko zostało przez tę firmę zwrócone, łącznie z należnymi odsetkami. Jest to praktyka powszechnie stosowana wobec firm przez państwo polskie oraz przez samorządy. Decyzja okazała się słuszna, gdyż firma nie tylko spłaciła wszystkie należności z odsetkami, ale utrzymała się na rynku i obecnie bardzo prężnie się rozwija - wyjaśnia Jacek Karnowski w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
W czasach, gdy Sopot prolongował egzekucję podatku z należących do niej nieruchomości, właścicielem Prolimu - spółki zajmującej się leasingiem kapitałowym - był Jerzy Jędykiewicz, prominentny działacz SLD, zamieszany m.in. w aferę wydawnictwa Stella Maris.
Po ujawnieniu tych informacji, sopoccy działacze PiS ponownie wystąpili o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania Jacka Karnowskiego z funkcji prezydenta Sopotu.
- Skala nieprawidłowości bije w sposób bezpośredni w wizerunek Sopotu. Rozwój sytuacji wskazuje ponadto na możliwe przedstawienie prokuratorskich zarzutów, co może doprowadzić do sytuacji w której jedną z najpiękniejszych gmin w Polsce zarządzać będzie zza krat człowiek, któremu zabrakło odwagi i honoru, aby w odpowiednim momencie podać się do dymisji - napisali w swoim oświadczeniu.
Opinie (145) 4 zablokowane
-
2008-08-29 05:33
Myślę, że zarzuty nieco naciagane. (3)
Gdyby sprawdzić machinacje nieruchomościami pis to by sie okazało, że to mały pikuś. Tutaj Sopot nie poniósł żadnych strat. A faktycniie jeżeli to uratowało Trefl i kilkaset stanowisk pracy to bolszewickie poczynania nie maja głębszego sensu. A co do Stella Maris gdzie uwypukla się udział barona SLD a nie wspomina o udziale -co najmniej killkunastu "Monarchów" wszystkich partyjek i partii prawicowych nie wspominając o przewodnictwie w aferze prominentnych "działaczy" kościoła tez zalatuje jeżeli nie manipulacją to hipokryzją. A'propos afera Stella maris jakoś przycichła a uczestnicy maja się całkiem dobrze!
Ciekawe jak sie skończy sprawa nieruchomości PiS oraz wczesniejsza zaległych ok. 600 tys zł (plus odsetki)dla Skarbu Państwa PC?
Na pohybel wszystkim oszustom i krętaczom (tym z Torunia też!)- 0 0
-
2008-08-29 09:25
Szukanie dziury w całym
Popieram Cię
- 0 0
-
2008-08-29 09:51
i tu masz racje
jezeli NIK wykryl by nieprawidlowosci, to z urzedu mial obowiazek skierowac sprawe do prokuratury, a jezeli nie skierowal to znaczy nie ma sprawy.
- 0 0
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2008-08-29 06:48
Ciekawe dlaczego teraz wyciagnieto wyniki ówczesnej kontroli jak królika z kapelusza!? skoro:
"...Sprawę badała cztery lata temu Najwyższa Izba Kontroli. Kontrolerzy odkryli, że w latach 2002-2004 miasto odroczyło Prolimowi płatność podatków od nieruchomości na kwotę ponad 800 tys. zł...."
To dowodzi, że w Polsce "demokratycznej" organa kontrolne są nie po to żeby zwalczać przestępstwa i likwidować nieprawidłowości ale żeby zbierać kwity na przeciwnika politycznego! Myślę, ze trąci to dawnymi metodami działania i tzw. "gówno prawdą"- 0 0
-
2008-08-29 07:01
(3)
czytajac opinie stwierdzam jednoznacznie (...)TO KRETACZ POWINIEN BYC W TRYBIE NATYCHMIstowym aresztowany
- 0 0
-
2008-08-29 08:52
zostan w gdansku
i tam rob przemeblowania, sopot sam sobie zyje i dajcie juz spokoj karnowskiemu dobrym jest prezydente- i wyklady mialam z nim na uczelni.spoko facet.
- 0 0
-
2008-08-29 09:59
te tryglodota
i kumpel zera od gwozdzia, jeszcze aresz wydobywczy ci sie widzi?
- 0 0
-
2008-08-29 17:26
Gdańszczanin
Jakby każdego aresztowali na podstawie opini innych to na pewno też byś siedział.
- 0 0
-
2008-08-29 07:06
jak to było ? (2)
sprawiedliwość i sądy muszą być po naszej stronie - to cytat z "Sami swoi"
- 0 0
-
2008-08-29 08:54
(1)
sad sadem a sprawiedliwosc musi byc po naszej stronie
- 0 0
-
2008-08-29 10:18
nie rozumiecie filmu
trudno było w tamtych czasach szukac w sądzie sprawiedliwości.
- 0 0
-
2008-08-29 07:22
A mieszkania w Straszynie!!!!SOPOCIANIE WYGNANI PRZEZ PREZYDENTA (1)
- 0 0
-
2008-08-29 17:27
Wygnani????????/
A kto za was miał je utrzymywać i remontować skoro za nie nie płaciliście!!!!!!
- 0 0
-
2008-08-29 07:24
a treflowi niek sie nie przyjrzy?!
ciekawe powiązania, finansowanie klubu w formie cihcego sposnoringu i nagly przeskok do gdańska:)
- 0 0
-
2008-08-29 07:38
Sopot prolongował podatki firmie zajmującej się czym? - "leasingiem kapitałowym " :D
- 0 0
-
2008-08-29 07:39
Problemy Jacka Karnowskiego zaczęły się dużo wcześniej , (3)
gdy apodyktycznie i bezkrytycznie rzadził Sopotem . Arogancja władzy w stylu PRL z jednej strony, gęba pelna frazesów z drugiej .
Młodzi , których wciągał w pseudopolitykę stali się jego krytykami i słusznie . Pozostał chór żałosnych klakierów , którym nie przeszkadza chamski język " ich prezydenta" ani urbanistyczna dewastacja miasta , inwestycji za wszelką cenę . Nie przypuszczam by dobrowolnie oddał władzę .
Wysokie notowania w rankingu "Polityki" dopełniły reszty . Najlepsza gmina nie mogła być krytykowana.
Pamiętajmy o tym ,że kazdy sukces ma w zalążku porażkę.
Myślę, że w Gdyni "myślenie" jest podobne . Gdyński "układ" nie znosi krytyki i niszczy niepokornych. Jeśli to się nie zmieni, to Gdynia podzieli los Sopotu.- 0 0
-
2008-08-29 08:11
czekaj czekaj (1)
jaki los sopotu? Tzn też będzie się jeszcze szybciej rozwijała czy o co chodzi? Też będzie do niej przyjeżdżała kupa ludzi?
- 0 0
-
2008-08-29 10:26
spoko spoko
najbogatszą gminę w Polsce ciężko wykończyć tak jak Chlebowski gminę Żarów; ale jeszcze kilka takich akcji plus inwestycje w stylu hala widowiskowo - sportowa to i Sopot nie wytrzyma.
- 0 0
-
2008-08-29 08:55
lepsze nieznoszenie krytyki w gdyni i sopocie niz odwracanie kota ogonem w gdansku (sprawa renomy itd)
- 0 0
-
2008-08-29 08:09
Wszystko zostało przez tę firmę zwrócone, łącznie z należnymi odsetkami. Jest to praktyka powszechnie stosowana wobec firm (2)
przez państwo polskie oraz przez samorządy. Ale pisdziochy widzą to grubą aferę. Skandal! Hańba! Haaańba! Targowica!
- 0 0
-
2008-08-29 08:11
Za to "PiSdziochy nie widza swoich wielkich przekrętów. Im głosniej o "przekrętach" przeciwników tym ciszej o PRZEKRETACH (1)
PiS-dersów
- 0 0
-
2008-08-29 10:15
A czym wy sie róznicie? NICZYM
- 0 0
-
2008-08-29 08:49
Cos jednak trudno na Niego znależć.
Ciekawe kto wtedy byl Prezesem Niku. Niedlugo poszukają mu coś z przedszkola . może donosil na koleżanki .
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.