- 1 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (56 opinii)
- 2 Kierowca prysnął gazem w radnego (276 opinii)
- 3 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (193 opinie)
- 4 78 mln zł długów za mieszkania komunalne (265 opinii)
- 5 Będą zmiany na remontowanej ul. Unruga (60 opinii)
- 6 Marsz Równości. Będą utrudnienia w ruchu (126 opinii)
Przeciągają się negocjacje w sprawie kładki na Ołowiankę
Nawet 80 proc. więcej za swoją pracę chcieli otrzymać zwycięzcy konkursu architektonicznego na projekt kładki na Ołowiankę. Do końca lipca Słoweńcy z pracowni Ponting muszą się zastanowić, czy zaprojektują ją za przewidziane w konkursie 910 tys. zł. Jeśli nie, to budowa przeprawy opóźni się co najmniej o rok.
Negocjacje w tej sprawie miały się zakończyć do końca czerwca, ale wciąż trwają.
- Pod koniec ubiegłego tygodnia wysłaliśmy im pismo, w którym poinformowaliśmy, że do końca lipca czekamy na ostateczne stanowisko w sprawie ceny, jaką możemy zapłacić za projekt kładki. Została ona określona w warunkach konkursu. Nie damy za projekt grosza więcej - zarzeka się Mieczysław Kotłowski, dyrektor Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, który w imieniu miasta prowadzi negocjacje ze słoweńską pracownią.
Przypomnijmy: zgodnie z zapisami rozstrzygniętego w ubiegłym roku konkursu, zwycięzca nie tylko otrzymał 50 tys. zł głównej nagrody, ale mógł też liczyć na zamówienie z wolnej ręki na opracowanie dokumentacji projektowej wraz z uzyskaniem pozwolenia na budowę, projektów wykonawczych, kosztorysu inwestorskiego, harmonogramu prac, pełnienie nadzoru inwestorskiego.
Miał za to otrzymać 910 tys. zł, czyli dokładnie 7 proc. z wynoszącego 13 mln zł budżetu, jaki zagwarantowano na budowę kładki łączącej teren dawnego Zamczyska z Ołowianką.
- Na początku naszych rozmów pracownia Ponting chciała nawet 80 proc. więcej. Kolejne negocjacje spowodowały obniżenie ich oczekiwań do poziomu wyższego od konkursowego o 30 proc. My stoimy twardo na stanowisku, że nie możemy dać ani złotówki więcej. Liczę na to, że Słoweńcy potraktują kładkę w Gdańsku jako pewnego rodzaju wizytówkę, dzięki której będą mogli się promować - wyjaśnia Kotłowski.
Przeciągające się negocjacje na pewno nie przyspieszą budowy kładki, która nie powstanie wcześniej niż za dwa lata, czyli w 2015 roku. Projektu budowlanego podobno nie można wykonać szybciej niż w rok od podpisania umowy. Jeśli więc negocjacje zakończą się sukcesem, to projekt będzie gotowy latem 2014 roku, ale na budowę kładki trzeba zarezerwować kolejny rok.
Zobacz pozostałe projekty pracowni, które brały udział w konkursie.
Idea budowy otwieranej kładki na Ołowiankę pojawiła się w 2004 roku. Według założeń konkursowych kładka ma otwierać się i zamykać w czasie nie dłuższym niż 2 minuty, jej konstrukcja ma sprawiać wrażenie lekkości i tworzyć jak najmniejszą barierę wizualną w korytarzu widokowym rzeki Motławy.
Projekt kładki pracowni Ponting w Słowenii.
Opinie (105) 4 zablokowane
-
2013-07-15 22:52
a co z żeglugą ? (2)
Pomysł kładki jest fajny. Pojawia się jednak problem żeglugi. Dany projekt nie wskazuje na dużą różnicę wysokości między Motławą a kładką. Jest to spore utrudnienie, bo każdy jacht musiałby składać masz tylko dla takiej jednej kładki, płynąc mariny, nie mówiąc już o tramwaju wodnym, który nie zmieściłby się...
Sołdek pewnie nigdy już nie wypłynąłby na remont :P- 7 2
-
2013-07-16 08:42
Olku, kładka będzie podnoszona! (1)
to naprawdę nie jest trudny problem do rozwiązania
- 0 3
-
2013-07-16 10:22
spytaj, żuczku, jak jest z otwieraniem śluzy w Włocławku, albo choćby gdańskich mostów zwodzonych ;-)
- 3 0
-
2013-07-15 23:13
Drogi, ulice wyremontować w Gdańsku a nie paskudna kładka...
- 10 2
-
2013-07-15 23:28
Kładką d.... zawracają bo aborcja i geje sie już przejadły jako tematy zastępcze
to teraz będzie : nie możemy nic zrobić w Gdańsku bo potrzebne są pieniądze na kładkę, sorki mieszkańcy ale jeszcze z dekadę poczekacie na proste chodniki i asfalt w dziurach bo kasa idzie na kładkę, trawki też wam nie skosimy bo kładkę trzeba konserwować no a skąd kaskę brać???? dziury wstydu zasypaliśmy z zaskórniaków, trochę ton cegieł w nie poszło z rozbieranych XIX wiecznych budynków aleco tam, zaraz wam postawimy next MAll i będziecie Happy. W stolicy Kaszub. Metropolii z Forum Radunia ooo yeahhh
- 3 3
-
2013-07-15 23:57
Jaką rolę ma spełniać ta kładką ? (3)
Tak naprawdę to tylko poprawi obroty restauracjom i kawiarniom na Ołowiance.
- 5 2
-
2013-07-16 00:21
dojście do "terenu prywatnego" Peruckiego sponsorowane z naszych kieszeni
Precz z kładką!
- 5 2
-
2013-07-16 08:43
poprawa obrotów wyniknie z ułatwienia ruchu ludzi na drugi brzeg
wzrost obrotów to skutek uboczny
- 0 1
-
2013-07-16 10:21
ta kładka otwiera oczy niedowiarkom
mówi:
"patrzcie- to nasze i to nie jest nasze ostatnie słowo"- 2 0
-
2013-07-16 01:17
ale ta kładka jest masakrycznie brzydka (1)
Niech zgadnę, wybrali ją urzędnicy?
- 10 2
-
2013-07-16 10:24
za to banknoty w kopercie były ładne
też byś nie wybrzydzał, jak byś tyle dostał- 0 0
-
2013-07-16 02:51
Brać drugi w kolejce
i się nie cackać.
- 3 1
-
2013-07-16 08:37
Druga kladka zdecydowanie lepsza
Piersza nagroda nie pasuje do sceneri starego Gdanska. Druga nagroda zdecydowanie lepsza. Mniej kosmiczna
- 1 1
-
2013-07-16 10:21
skoro kasę już dostali to po co się męczyć
- 1 0
-
2013-07-16 10:35
Kładka potrzebna jak rybie ręcznik
Niektórym "działaczom" zależy chyba na usunięciu żeglugi z Motławy. Przed wojną wszystkie mosty na Motławie były podnoszone. Obecnie ani jeden. Teraz mamy kolejny etap odsuwania Gdańska od morza. Uważam że to zwykłe świństwo. A ponadto, jestem przekonany że nie wzrośnie ilość gości na Ołowiance (a podobno o to w tym szaleństwie chodzi). Jeżeli miasto cierpi na nadmiar gotówki, to naprawcie dziury w jezdniach, bo te przynoszą nam wszystkim wstyd.
- 8 1
-
2013-07-16 10:45
P A S K U D N A
ohyda
obrzydliwość
oczojeb
brzydactwo
okropność
wstrętne
nieakceptowalne- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.