- 1 Wypadek po pościgu. Nie żyją nastolatkowie (488 opinii)
- 2 Samolot lądował przez atak paniki pasażera (24 opinie)
- 3 10 lat temu Stefana W. skazano za napady (51 opinii)
- 4 Obiecali środki na zjeżdżalnię, ale nie ma (78 opinii)
- 5 Węzeł Południe nie będzie zamknięty latem (173 opinie)
- 6 Zaparkował BMW na plaży. Sezon ruszył (220 opinii)
Przez miasto 30 km/h, bo bariery są stare
Na wiadukcie nad torami w ciągu Traktu świętego Wojciecha stoi ograniczenie prędkości do 30 km/h. Urzędnicy przekonują, że zakaz zwiększa bezpieczeństwo. Kierowcy nie dowierzają.
Wiaduktem na Trakcie świętego Wojciecha każdego dnia przejeżdża kilkadziesiąt tysięcy samochodów. Kierowcy mogą jechać po nim nie szybciej, niż 30 km/h. Jednak prosta i szeroka jezdnia zachęca do szybszej jazdy. Zmotoryzowani dziwią się, czemu muszą pokonywać wiadukt tak wolno.
- Prawie każdego dnia przejeżdżam samochodem w tym miejscu i zadaję sobie pytanie: czemu służy to ograniczenie prędkości? Droga jest szeroka i prosta, do nawierzchni też nie ma zastrzeżeń. Wielu kierowcom w tym miejscu noga nie schodzi z gazu - napisał do nas pan Tomasz, mieszkaniec Oruni Górnej.
Okazuje się, że to nie pomyłka urzędników, lecz troska o bezpieczeństwo kierowców.
Drogowcy nie obiecują, że zakaz szybko zniknie. Twierdzą, że najpierw trzeba zmodernizować wiadukt, na co nie mają pieniędzy.
Ale czy drogowcy sprawdzili, ile pochłonęłaby zwykła instalacja barier energochłonnych na wiadukcie? My to zrobiliśmy: ok. 400 metrów barierek po obu stronach wiaduktu kosztowałoby ok. 80 tys. zł. Do tego trzeba jeszcze doliczyć koszty robocizny. Czy to tak wiele, by przywrócić normalne tempo ruchu na jednym z najważniejszych ciągów komunikacyjnych miasta?
Podobna sytuacja ma miejsce na Węźle Kliniczna . Zarządca wprowadził tam ograniczenie prędkości (także do 30 km/h) dla pojazdów jadących z Nowego Portu w kierunku Śródmieścia. Swoją decyzję tłumaczył złym stanem technicznym barier.
Kierowców może cieszyć fakt, że w obu miejscach nie zostały zainstalowane skrzynki na fotoradary.
Miejsca
Opinie (285) ponad 20 zablokowanych
-
2009-11-15 14:32
Adamowicz Do Dymisji!!!!
Czas na zmiany i młodych ludzi!!!!
- 4 1
-
2009-11-15 14:47
Nie ma takiego idiotyzmu,
którego urzędnicy nie zrobia dla naszego dobra...
- 4 0
-
2009-11-15 16:24
Bariery
I to są właśnie urzędnicy-banda nierobów najprosciej postawić znak ograniczenia
- 1 0
-
2009-11-15 16:51
trzeba bedzie odkrecic te znaki, moze dzisiaj wieczorkiem jak wyjde z pieskiem
- 1 1
-
2009-11-15 17:29
Niech posadzą na chodniku rząd drzew
To nikt nie wypadnie. może stłuczka z twardym dębem bardziej przemówi do rozsądku niż kolejny zakaz zachęcający do jego złamania ;]
- 2 2
-
2009-11-15 18:29
Kto ustawiał?
Od Pruszcza postawili 30 za wcześnie, przecież skrzyżowanie kasuje ograniczenie i przez wiadukt śmigamy już 50. Więc tłumaczenie że to wina wiaduktu jest nieporozumieniem! Instruktor z L.
- 1 1
-
2009-11-15 18:34
Jaki żal :D
Hahaha te "ankiety" przy artykułach mnie dobijają :))
- 3 1
-
2009-11-15 20:04
typowy dupochron urzędasów!!!
jak ktos jadąc normalnie czyli 70 km/godz spadnie na tory to będzie jego wina ...na sprawie sądowej wyprą się tym własnie ograniczeniem...buduj adamowicz buduj te pomniki przeszłosci. To ci w przyszłosci wyrzygają .
- 2 2
-
2009-11-15 20:09
Ty a ten matiz na zdjęciu prowadzi jakas baba?
nie ma bocznej listwy i kołpaka na prawym kolej
- 0 2
-
2009-11-15 20:12
30 rzeczywiście nikt tam nie jeździ natomiast sam dwukrotnie byłem świadkiem wypadku na tym wiadukcie (raz w stronę centrum, raz do Pruszcza) i w obydwu przypadkach przyczyną była prędkość (ok 60km/h)
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.