- 1 Oślepiał śmigłowiec podczas derbów (199 opinii)
- 2 We wrześniu koniec prac na Chwarznieńskiej (40 opinii)
- 3 Kradli klocki LEGO. Hurtowo (29 opinii)
- 4 Prawie 50 miejsc parkingowych przy Parku Oruńskim (64 opinie)
- 5 Coraz więcej domów pływających na wodzie (56 opinii)
- 6 Powinny być alerty RCB o sinicach? (86 opinii)
Rozłam w systemie Fala. Tczew rezygnuje i wprowadza darmowe bilety
Na dwa miesiące przed inauguracją systemu Fala z udziału w projekcie postanowiły wycofać się władze Tczewa. Prezydent miasta twierdzi, że miastu bardziej opłaca się wprowadzenie bezpłatnej komunikacji miejskiej. Spółka Innobaltica w przesłanym oświadczeniu przyznaje, że decyzja Tczewa jest dla niej zaskakująca. W piątek rano głos w sprawie zabrał też Zarząd Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, którego oświadczenie publikujemy pod artykułem.
- Wielokrotnie mówiłem o tym, że pracujemy nad taryfami w komunikacji miejskiej. Po wnikliwych analizach zaproponowałem radnym, aby po zakończeniu obecnego kontraktu z przewoźnikiem, czyli od września tego roku, komunikacja miejska była bezpłatna dla wszystkich pasażerów, niezależnie od wieku, miejsca zamieszkania czy posiadania karty mieszkańca. Uchwała w tej sprawie mogłaby być podjęta już w lutym lub na początku marca na nadzwyczajnej sesji. Nadal natomiast analizujemy układ i częstotliwość linii autobusowych. Wypracowane przez nas rozwiązania najpierw poddane zostaną konsultacjom społecznym - napisał prezydent czwartego co do wielkości miasta na Pomorzu.
Jednocześnie Pobłocki dodał, że system Fala jest dla jego miasta za drogi.
- Efekt, jaki uzyskujemy, niestety nie rekompensuje kosztów, które ponosimy. Ja już wolę te pieniądze przeznaczyć na bezpłatną komunikację w mieście - powiedział w rozmowie z Radiem Zet.
Innobaltica: jesteśmy zaskoczeni
Tczew jest m.in. udziałowcem w spółce Innobaltica, która przygotowuje wdrożenie systemu. Więcej udziałów ma tylko województwo pomorskie, Gdańsk, Gdynia, Słupsk oraz MZK Wejherowo. Wcześniej darmową komunikację w mieście wprowadzono także w Malborku.
Uchwała o darmowym transporcie publicznym, a co za tym idzie wycofaniu z tczewskich autobusów biletów, kasowników i kontrolerów ma być głosowana jeszcze na lutowej sesji rady miasta.
Innobaltica w przesłanym oświadczeniu (pełną treść publikujemy w ramce pod artykułem) przyznaje, że decyzja władz Tczewa o rezygnacji z udziału w systemie Fala jest zaskoczeniem dla spółki.
- Na dzień 26 stycznia 2023 r. skład udziałowców spółki InnoBaltica pozostaje niezmieniony, Miasto Tczew jest jednym z nich, z udziałem w kapitale zakładowym na poziomie 667 tys. zł. InnoBaltica nie otrzymała żadnych informacji odnośnie do zmian w tej materii. Informacja, która pojawiła się w mediach, dotycząca koncepcji bezpłatnej komunikacji w Tczewie, jest zaskoczeniem dla spółki, szczególnie w kontekście prowadzonych rozmów co do uruchomienia systemu Fala - czytamy w piśmie przesłanym przez Joannę Leliwę ze spółki Innobaltica.
Kulisy podwyżek cen biletów i wprowadzenia systemu Fala
Co wycofanie się jednej z gmin z systemu Fala jeszcze przed jego inauguracją oznacza dla całego systemu?
Jedną z kwestii do rozwiązania z pewnością będzie uzupełnienie ubytku finansowego w puli środków przeznaczonych na utrzymanie systemu. Roczny koszt udziału Tczewa w projekcie oszacowany został na ok. 850 tys. zł.
Dodatkowym kosztem będzie z pewnością demontaż infrastruktury w pojazdach i na przystankach.
Ponadto rezygnacja jednego z uczestników całego projektu jeszcze przed jego startem negatywnie wpływa też na odbiór Fali, który - odkąd poznaliśmy jego założenia - nie jest najlepszy.
Jak ustaliliśmy, jeszcze w piątek o rezygnacji z Fali z prezydentem Pobłockim mają rozmawiać władze województwa.
Oświadczenie spółki Innobaltica
Na dzień 26.01.2023 r. skład udziałowców spółki InnoBaltica pozostaje niezmieniony, Miasto Tczew jest jednym z nich, z udziałem w kapitale zakładowym na poziomie 667 tys. zł. InnoBaltica nie otrzymała żadnych informacji odnośnie do zmian w tej materii.
Informacja, która pojawiła się w mediach, dotycząca koncepcji bezpłatnej komunikacji w Tczewie, jest zaskoczeniem dla spółki, szczególnie w kontekście prowadzonych rozmów co do uruchomienia systemu FALA.
System FALA dedykowany jest wszystkim mieszkańcom województwa pomorskiego bez względu na lokalne rozwiązania w transporcie publicznym. Już dziś rozwiązania te są zróżnicowane - w jednych miastach darmowe przejazdy ma na przykład ucząca się młodzież aż do wieku 26 lat, w innych - do 15 lat.
Warto pamiętać, że dzięki FALI tczewianie będą mieli znacząco ułatwione podróżowanie po miejscowościach Pomorza, a Pomorzanie - w Tczewie. Jednym z takich ułatwień jest możliwość płacenia kartą za bilet bezpośrednio w pojeździe. Nawet w przypadku bezpłatnej komunikacji dla mieszkańców obowiązek zakupu biletów może dotyczyć innych użytkowników transportu publicznego, zatem samorząd będzie zmuszony ponosić koszty dystrybucji biletów, chyba że mieszkańcy danej miejscowości będą w podatkach pokrywać bezpłatne przejazdy wszystkich uczestników tamtejszej komunikacji publicznej, a nie jedynie własne.
W odniesieniu do podawanej w mediach kwoty 4 mln zł, jakie Tczew miałby ponosić na rzecz FALI, informujemy, iż koszt roczny udziału Tczewa w projekcie oszacowany jest na ok 850 tys. zł.
W odniesieniu do wypowiedzi Prezydenta Tczewa, Pana Mirosława Pobłockiego, sugerujących, że system FALA wymusił podwyżki cen biletów komunikacji miejskiej, uprzejmie informujemy, iż nie jest to prawdą.
Zgodnie z zapisami ustawy z dnia 16 grudnia 2010 r. o publicznym transporcie zbiorowym do kompetencji rady miasta należy możliwość ustalenia maksymalnych cen biletów komunikacyjnych. Prezydent (wójt, burmistrz) może natomiast stawki uchwalone przez radę zmienić (obniżyć, ale nie podwyższyć), w drodze wydanego zarządzenia, w którym ustala ceny biletów (taryfę). Rady gmin zrzeszonych w Metropolitalnym Związku Komunikacyjnym Zatoki Gdańskiej pracują natomiast nad swoimi uchwałami na podstawie rekomendacji przyjętych przez Zgromadzenie tego Związku. Warto podkreślić, że Tczew nie jest członkiem MZKZG, a przedstawiciele tego miasta nie brali udziału w opracowaniu zmian cen biletów na obszarze Związku i nie mogą mieć wiedzy na temat przyczyn ich wprowadzenia.
Podwyżki cen biletów, zarekomendowane głosami przedstawicieli gmin tworzących MZKZG, wynikają ze wzrostu kosztów usług przewozowych i nie mają nic wspólnego z wprowadzeniem systemu FALA. Ich przyczyną jest drastyczny wzrost cen paliw płynnych i gazu, a także energii elektrycznej zasilającej trolejbusy i tramwaje oraz wzrost wysokości płacy minimalnej i presja płacowa wywołana inflacją. Wzrosły także koszty obsługi kredytów, zaciąganych na zakup nowoczesnego, systematycznie wymienianego taboru. Żaden z wymienionych czynników nie jest powiązany z uruchomieniem systemu FALA.
Uzasadnianie wzrostu cen biletów komunikacji publicznej kosztami systemu FALA, w 85 proc. dofinansowanego ze środków unijnych, nie ma więc pokrycia w faktach. Rolą InnoBaltica jest wyłącznie wprowadzenie do systemu taryf, które wcześniej uchwaliły samorządy. Samorządy niezrzeszone w MZKZG, jak np. Tczew, mogą wprowadzać do FALI swoje własne taryfy i nie są zobowiązane do utrzymania cen obowiązujących na obszarze MZKZG.
Zarząd Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej
Biletomaty zamiast drogiej Fali (36 opinii)
Miejsca
Opinie (993) ponad 50 zablokowanych
-
2023-02-11 17:53
Słoik z Bydgoszczy
W Bydgoszczy taki system funkcjonuje od dawna (kilka lat ) i u nas ceny biletów, nawet nie jestem pewny czy wzrozły , jeżeli już to chyba niezauważalnie , a urządzenia w autobusach są dokładnie takie same , wiec moim zdaniem ktoś tu kręci baaaardzo grube lody a to wszystko kosztem zwykłych ludzi ( sprawdzone ja system był wprowadzany w Bydgoszczy i jak było z cenami biletów ) ja nie mam złudzenie że ,,zawsze ktoś komuś coś,, przy takich projektach jest sprawa oczywistą ale mysle ze w trojmiescie to mają was ( mieszkańców ) za dojnych i**otów
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.