- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (215 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (61 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
- W sali tej znajdują się trzy odkryte baseny, pływają w nich ryby z polskiej strefy przybrzeżnej Bałtyku i Zalewu Wiślanego. Są to stronie, turboty, babki bycze, sandacze, okonie, jazgarze i jesiotry, które same szukają kontaktu i podpływają do odwiedzających - mówi Agnieszka Gajowniczek z Morskiego Instytutu Rybackiego w Gdyni.
Pozostałą część nowej sali ekspozycyjnej stanowi dwanaście zbiorników, w których znajdują się drobne organizmy pochodzące z różnych stref klimatycznych, między innymi drapieżna ryba antenarius, krab dekorator, wężowidła, langusta, rekinek bambusowy oraz krewetki i wężynki z wód bałtyckich. Tych ryb nie można dotykać.
Razem w nowej sali znajduje się 15 zbiorników o łącznej pojemności ponad 3 tys. litrów wody.
Nowa sala została przygotowana głównie z myślą o najmłodszych odwiedzających. Wszystkie elementy zostały tak zaprojektowane, aby ułatwić dzieciom zwiedzanie.
We wrześniu br. Akwarium Morskie udostępni do celów edukacyjnych trzy kolejne sale: Multimedialną Salę Ekologii Morza, Pokazowe Laboratorium Chemiczne i Salę Przedszkolną. Koszt przygotowania sali z dostępem do ryb wyniósł około 200 tys. zł, a cała inwestycja na
parterze wraz z pomieszczeniami edukacyjnymi kosztowała 1,5 miliona zł.
Akwarium Morskie prezentuje największą w Polsce kolekcje zwierząt wodnych - około 1500 zwierząt z 180 gatunków. W ubiegłym roku placówkę odwiedziło 360 tys. osób.
W sezonie turystycznym Akwarium można odwiedzać codziennie w godz. 9.00- 20.00. Bilet normalny kosztuje 12 zł, ulgowy 8 zł.
Miejsca
Opinie (45) 3 zablokowane
-
2007-07-03 07:41
A co to cholera basen??!
- 0 0
-
2007-07-03 07:57
A z własną wędka można przyjsć
jakiegoś jesioterka by sie zjadło na obiad ;)
- 0 0
-
2007-07-03 08:17
ciekawe ilu pasażerów wycieczkowców odwiedza nasze akwarium
- 0 0
-
2007-07-03 08:18
To jest atrakcja (aż mnie to trochę ciekawi), ale dzieci nie powinno się uczyć, że mogą dotykać stworzeń jakie chcą. A ryb szkoda!
- 0 0
-
2007-07-03 08:29
Do lawokr
Widzę, że pojęcie o ewolucji na poziomie wiceministra Orzechowskiego mamy, co?
- 0 0
-
2007-07-03 08:38
Kto będzie pilnował aby jakiś debil nie wyciągnął ryby albo nie wrzucił do akwarium jakiegoś syfu? Z naszym społeczeństwem to nie wróżę długiego życia tym biednym stworzeniom.
- 0 0
-
2007-07-03 08:42
hmmm???
Nawet jesli wg. ciebie nie mam pojecia to zadne prawo -nawet boskie nie powaza takich zachowan -jak hegemonia ludzkosci nad swiatem zwierzat.Zwierzeta zostaly stworzone nie do zabawy , a do zaspokojenia wzajemnych potrzeb zywnosciowych ekosystemu na Ziemi "stworzonej przez Boga"
A to ze na zachodzie wprowadza sie takie praktyki, nie znaczy wcale ze jest to madroscia z ktorej powinnismy brac przyklad. Bo wiadomo , ze na swiecie nie chodzi o madrosc- tylko o KASE.- 0 0
-
2007-07-03 08:48
12!?PLN:D WRRR, za tyle to ja mam dobrą rybkę na obiad:D
na szczęście do tego oceanarium chodziłem jak było za free:)
ja 12,dziecko 8 nieżle,to mniej niż paczka papierosów w Anglii:)tylko,że tam się zarabia6-9funciaków na godzinę:)papa"muzeum":D- 0 0
-
2007-07-03 09:01
W London Aquarium jest basen z płaszczkami i ry by, skubane, same podstawiają się żeby je drapać i głaskać. Widocznie to lubią.
Dobre miejsce, żeby nauczyć dziecko, że zwierzę można dotknąć, pogłaskać, ale gdy samo tego chce. Jeśli ucieka i nie ma ochoty na kontakt, to trzeba je zostawić w spokoju. Mądrzy rodzice będą wiedzieli jak takie okazje wykorzystać, głupi - cóż, byli, są i będą. Mam nadzieję, że ktoś w gdyńskim akwarium ma na to oko, żeby głupi ludzie nie męczyli zwierząt - i tyle.- 0 0
-
2007-07-03 09:04
Ostry, masz dzieci?
Jeśli tak, to im współczuję. Żal ci 8 czy 12 zł na wstęp?
No chyba że głodem przymierasz, to wtedy rozumiem. Ale po tłumach w gdyńskim akwarium wnioskuję, że ludzi jednak na to stać. Takie rzeczy nie mogą być za darmo, bo jak coś jest za darmo, to przeważnie jest g***niane, bo nie ma kasy na utrzymanie. Czasy peerelu się skończyły.
Poza tym, ja wolę zapłacić 12 zł za wstęp do akwarium niż siedzieć i lampić się w telewizor przy akompaniamencie 4 browców kupionych też za tę kwotę. Wszystko to kwestia priorytetów.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.