• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sąd rozstrzygnie sprawę zamkniętego płotem chodnika

Szymon Zięba
4 marca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Toaleta ogólnodostępna, ale bez dostępu
  • Bramka zostanie zamknięta - przynajmniej do czasu decyzji sądu.
  • Bramka zostanie zamknięta - przynajmniej do czasu decyzji sądu.

Sąd rozstrzygnie, czy mieszkańcy Jasienia i Moreny będą mogli swobodnie korzystać z chodnika, który prowadzi m.in. do przystanku PKMMapka. Na deptaku prywatny właściciel działki ustawił płot i żelazne bramki.



Czy popierasz grodzenie i zamykanie nowych osiedli?

Kłopot dotyczy przejścia od dawna wykorzystywanego przez mieszkańców Moreny i Jasienia, którzy w ten sposób szybko mogli dostać się do ul. Myśliwskiej i dalej - do przystanku PKM Jasień.

To przejście spacerowe, uczęszczane do niedawna zarówno od strony ul. DamrokiMapka, ul. JasieńskiejMapka, ul. KraśniętaMapka, jak i w drugą stronę od Stawu WróblaMapka, ul. BażantowejMapka i wielu innych.

W ubiegłym roku po obu stronach dobrze utrzymanego i doświetlonego chodnika pojawiły się jednak zamknięte metalowe furtki, zainstalowane przez prywatnego właściciela terenu - spółdzielnię Błękitna Fala, na co narzekają mieszkańcy okolicy.

Jest jednak i druga strona medalu.

Teren i wybudowany na nim chodnik należą do Spółdzielni Mieszkaniowej "Błękitna Fala". Za utrzymanie okolicy odpowiadają więc przedstawiciele SM. Jak słyszymy, była ona notorycznie zaśmiecana, co wystawiało na próbę cierpliwość członków spółdzielni. Do tego stopnia, że trasę w końcu zamknięto.

Kazali otworzyć przejście. Czy tak się stanie - orzeknie sąd



Ostatecznie przejście miało zostać jednak otwarte, o czym poinformował inspektor nadzoru budowlanego.

Spółdzielnia nie zamierza jednak składać broni i sprawa trafi teraz do Sądu Administracyjnego.

Ze skrótu korzystali mieszkańcy okolicznych osiedli. Ze skrótu korzystali mieszkańcy okolicznych osiedli.
- Zaskarżyliśmy plan miejscowego zagospodarowania przestrzennego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, jak również odwołaliśmy od decyzji powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, który nakazał rozbiórkę płotu - mówi Romuald Kuczyński, prezes zarządu SM "Błękitna Fala".
Jak dodaje, miasto do tej pory nie odezwało się w sprawie przejścia.

Przypomnijmy: po negocjacjach miejskich urzędników z przedstawicielami Spółdzielni Mieszkaniowej "Błękitna Fala" na stole pojawiły się trzy opcje dotyczące działki, przez którą biegnie deptak:
  • oddanie jej za darmo,
  • dzierżawa,
  • wykup.

Bramka jak na razie pozostanie zamknięta.

- Czekamy na wyrok sądu w tej sprawie - podsumowuje Romuald Kuczyński.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (179)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane