• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór o objazd Jaśkowej Doliny. Mieszkańcy są przeciw. "Nasze domy pękają"

Maciej Korolczuk
25 kwietnia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (321)
Mieszkańcy ul. Migowskiej obawiają się, że po przywróceniu objazdu ich ulicą zwężonej Jaśkowej Doliny, sytuacja z marca, gdy zapadła się jezdnia, powtórzy się. Mieszkańcy ul. Migowskiej obawiają się, że po przywróceniu objazdu ich ulicą zwężonej Jaśkowej Doliny, sytuacja z marca, gdy zapadła się jezdnia, powtórzy się.

Mieszkańcy ul. MigowskiejMapkaNa WzgórzuMapka - wbrew temu co mówią urzędnicy - nie zgadzają się na ponowne przekierowanie ruchu samochodowego z Jaśkowej DolinyMapka na ich ulice. Jak mówią, duże natężenie zagraża ich nieruchomościom, a magistrat nie słucha ich sugestii i forsuje swoje rozwiązania. - Wszystkie decyzje zapadały bez naszej wiedzy i zgody - twierdzą mieszkańcy.



Jaką decyzję powinni podjąć urzędnicy?

Czy w sprawie objazdu Jaśkowej Doliny czeka nas kolejny, niespodziewany zwrot akcji? Mieszkańcy ul. Migowskiej i Na Wzgórzu, gdzie jeszcze przed długim majowym weekendem ma znów zostać poprowadzony objazd zwężonej Jaśkowej Doliny, uważają, że konsultacje, o których miasto informowało kilka dni temu, były fasadowe, a wszelkie decyzje zapadły za ich plecami.

- Ulice Migowska i Na Wzgórzu są w bardzo złym stanie technicznym - mówi Jarosław Wiśniewski ze Stowarzyszenia Mieszkańców ul. Migowska i ul. Na Wzgórze. - Drogi te zostały zbudowane prowizorycznie 50 lat temu z płyt betonowo-żelbetowych położonych na piachu i zalanych cienką warstwą asfaltu. Ulice nigdy nie przeszły remontu generalnego. Ze względu na katastrofalny stan nawierzchni oraz instalacji ściekowej, burzowej i wodnej, ulice dopuszczone są do użytkowania tylko dla pojazdów o ciężarze do 3,5 tony. Drogi w wyniku swojej struktury i górzystego ukształtowania terenu są notorycznie podmywane przez ulewne deszcze, co powoduje wypłukiwanie piachu spod płyt betonowych, które w wielu miejscach zawieszone są w powietrzu. Pod powierzchnią znajduje się dużo cieków wodnych.
  • Zdaniem mieszkańców ul. Migowska nie jest przystosowana do obsługi 26 tys. pojazdów dziennie, a przejazd tylu aut tą ulicą zagraża stojącym tam budynkom.
  • Zdaniem mieszkańców ul. Migowska nie jest przystosowana do obsługi 26 tys. pojazdów dziennie, a przejazd tylu aut tą ulicą zagraża stojącym tam budynkom.
  • Zdaniem mieszkańców ul. Migowska nie jest przystosowana do obsługi 26 tys. pojazdów dziennie, a przejazd tylu aut tą ulicą zagraża stojącym tam budynkom.
  • Zdaniem mieszkańców ul. Migowska nie jest przystosowana do obsługi 26 tys. pojazdów dziennie, a przejazd tylu aut tą ulicą zagraża stojącym tam budynkom.
  • Zdaniem mieszkańców ul. Migowska nie jest przystosowana do obsługi 26 tys. pojazdów dziennie, a przejazd tylu aut tą ulicą zagraża stojącym tam budynkom.
  • Zdaniem mieszkańców ul. Migowska nie jest przystosowana do obsługi 26 tys. pojazdów dziennie, a przejazd tylu aut tą ulicą zagraża stojącym tam budynkom.
  • Zdaniem mieszkańców ul. Migowska nie jest przystosowana do obsługi 26 tys. pojazdów dziennie, a przejazd tylu aut tą ulicą zagraża stojącym tam budynkom.
  • Zdaniem mieszkańców ul. Migowska nie jest przystosowana do obsługi 26 tys. pojazdów dziennie, a przejazd tylu aut tą ulicą zagraża stojącym tam budynkom.
  • Zdaniem mieszkańców ul. Migowska nie jest przystosowana do obsługi 26 tys. pojazdów dziennie, a przejazd tylu aut tą ulicą zagraża stojącym tam budynkom.
  • Zdaniem mieszkańców ul. Migowska nie jest przystosowana do obsługi 26 tys. pojazdów dziennie, a przejazd tylu aut tą ulicą zagraża stojącym tam budynkom.

Drżenie i wibracja domów przy Migowskiej



Ponadto, jak podkreśla Wiśniewski, domy przy ulicach Migowskiej i Na Wzgórzu zostały wybudowane na skarpach i na mocno nachylonym terenie. Połowa z nich to domy prawie stuletnie, a ul. Na Wzgórzu i budynki mieszkalne przy niej stojące są pod opieką konserwatora zabytków.

- W wyniku puszczenia z osiedla Morena pełnego ruchu samochodów osobowych, samochodów ciężarowych, również budowlanych, autobusów przegubowych, nasze domy doprowadzono do dużych drgań i wibracji. W domach pojawiają się rysy na ścianach, brzęczą szyby w oknach, trzeszczą stropy, po meblach przesuwają się lżejsze przedmioty. Takie długotrwałe działanie mogło spowodować naruszenie konstrukcji budynków, pękanie ścian nośnych, fundamentów, przesuwanie się fundamentów. To grozi katastrofą budowlaną. Problem dewastacji dotyczy kilkudziesięciu domów. Drgania płyt mogą również uszkodzić instalację deszczowo-burzową, w wyniku czego nasze domy będą zalewane, a fundamenty podmywane - wymieniają mieszkańcy.


Ich zdaniem ani Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska ani Gdański Zarząd Dróg i Zieleni, wytyczając objazd ul. Migowską i ul. Na Wzgórzu nie dopełniły należycie swoich obowiązków zgodnie z obowiązującym polskim prawem budowlanym. Jak twierdzi nasz rozmówca, GZDiZ nie wykonał żadnych badań sprawdzających, czy drogi i budynki mieszkalne przy nich stojące nadają się do tak intensywnego ruchu pojazdów osobowych i ciężarowych powyżej 3,5 tony.

- Tak nieprofesjonalne i niezgodne z prawem budowlanym działanie, doprowadziło już po trzech dniach funkcjonowania objazdu do zapadnięciem się jezdni i uszkodzenia instalacji wodno-kanalizacyjnej. Co gorsza wielu mieszkańców zaobserwowało występowanie spękań na ścianach elewacyjnych, nośnych pod oknami, powstałych rys i spękań na wykuszach oraz werandach - mówią mieszkańcy.
Od 29 kwietnia ul. Migowską ma się odbywać dwukierunkowy ruch osobówek. Na Jaśkowej Dolinie wprowadzone zostanie wahadło dla autobusów komunikacji miejskiej. Od 29 kwietnia ul. Migowską ma się odbywać dwukierunkowy ruch osobówek. Na Jaśkowej Dolinie wprowadzone zostanie wahadło dla autobusów komunikacji miejskiej.

Potrzebne ekspertyzy i badania



Pisma w sprawie uszkodzeń budynków trafiły od mieszkańców na biurko wiceprezydenta Piotra Grzelaka, a także do Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańsk, GZDiZ oraz Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego i Wojewódzkiego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego.

Mieszkańcy zażądali od inwestora m.in. wykonania pełnej inwentaryzacji budynków i oszacowania powstałych strat i uszkodzeń budynków oraz stanu faktycznego przed przystąpieniem do kontynuacji planowanego objazdu oraz wydania ekspertyzy określającej, czy budynki nie zostaną zniszczone i poddane dalszej degradacji podczas planowanego objazdu.



- Po uzyskaniu takiej ekspertyzy kolejnym krokiem przed przystąpieniem do kontynuowania ewentualnego objazdu powinno być wykonanie ekspertyzy i ocena obiektu budowlanego, jakim są nasze ulice. Ekspertyza w tym zakresie powinna określić czy ulica nadaje się do tak planowanego objazdu - uważa Wiśniewski. - Po uzyskaniu powyższych ekspertyz, w wypadku gdy określą one, że objazd może być planowany naszymi ulicami, kolejnym etapem powinno być wykonanie badań w zakresie drgań spowodowanych planowanym ruchem zgodnie z obowiązującą normą. Badania drgań powinny być wykonane w kilku miejscach ulicy.
  • Na budynkach pojawiły się pierwsze spękania.
  • Na budynkach pojawiły się pierwsze spękania.
  • Na budynkach pojawiły się pierwsze spękania.
  • Na budynkach pojawiły się pierwsze spękania.

Decyzje bez konsultacji



Mieszkańcy mają też zastrzeżenia do przeprowadzonych konsultacji. Jak mówią, spotkań rzeczywiście było kilka, ale tylko w jednym władze miasta wysłuchały mieszkańców osobiście (dwa pozostałe spotkania odbyły się w formie online).

- Nie było żadnego kompromisu ustalonego z mieszkańcami - mówi Wiśniewski. - Konsultacje były pozorowane, a decyzje miasta podejmowane jednostronnie. Do dnia dzisiejszego nie uzyskaliśmy żadnej odpowiedzi w formie pisemnej na pisma, które od 28 marca składaliśmy do władz miasta, DRMG oraz GZDiZ.
Podczas spotkań, ze strony miała paść także deklaracja, że przed przystąpieniem do dalszego objazdu miasto wykona inwentaryzację budynków.

- Tymczasem otrzymaliśmy komunikat, że takie zabezpieczenie jest po naszej stronie, a ewentualne roszczenia w tym zakresie mogą być rozpatrywane na drodze cywilno-prawnej - mówią mieszkańcy. - Do dziś nie otrzymaliśmy też informacji czy zostały wykonane badania techniczne naszych ulic, potwierdzone ekspertyzą dopuszczającą je do bardzo intensywnego ruchu.
  • Mieszkańcy nie chcą zgodzić się na proponowane przez miasto rozwiązania i pokazują uszkodzenia, do których przyczynił się zwiększony ruch na osiedlowej drodze.
  • Mieszkańcy nie chcą zgodzić się na proponowane przez miasto rozwiązania i pokazują uszkodzenia, do których przyczynił się zwiększony ruch na osiedlowej drodze.
  • Mieszkańcy nie chcą zgodzić się na proponowane przez miasto rozwiązania i pokazują uszkodzenia, do których przyczynił się zwiększony ruch na osiedlowej drodze.
  • Mieszkańcy nie chcą zgodzić się na proponowane przez miasto rozwiązania i pokazują uszkodzenia, do których przyczynił się zwiększony ruch na osiedlowej drodze.
  • Mieszkańcy nie chcą zgodzić się na proponowane przez miasto rozwiązania i pokazują uszkodzenia, do których przyczynił się zwiększony ruch na osiedlowej drodze.
  • Mieszkańcy nie chcą zgodzić się na proponowane przez miasto rozwiązania i pokazują uszkodzenia, do których przyczynił się zwiększony ruch na osiedlowej drodze.

Nawet 26 tys. aut na dobę



Miasto szacuje, że dziennie ul. Migowską - już w ramach nowej organizacji ruchu, która wejdzie w życie 29 kwietnia - będzie przejeżdżać ok. 24-26 tys. pojazdów. Zdaniem mieszkańców ulica nie jest w stanie w bezpieczny sposób przyjąć i obsłużyć takiej liczby pojazdów.

- Jako mieszkańcy ul. Migowskiej i ul. Na Wzgórzu w wyniku decyzji o wprowadzeniu objazdu naszymi ulicami, zostaliśmy narażeni na wielotysięczne koszty napraw naszych domów. Dodatkowo przez planowany tak intensywny ruch, narażeni jesteśmy na wypadki oraz nadmierny smog od spalin samochodowych, a co się z tym wiąże - utratę zdrowia i oby nie życia. Podkreślamy, że nie był z nami uzgodniony żaden kompromis, a wszystkie decyzje zapadały bez naszej wiedzy i zgody - dodają.
Ulica Migowska zapadła się zaledwie trzy dni po wprowadzeniu na niej objazdu Jaśkowej Doliny. Ulica Migowska zapadła się zaledwie trzy dni po wprowadzeniu na niej objazdu Jaśkowej Doliny.

Część postulatów mieszkańców nie do spełnienia



Co na to miasto? Urzędnicy przekonują, że decyzja o wybranym wariancie była poprzedzona analizami ruchu i przepustowości. Miały one wykazać, że niektóre propozycje mieszkańców ul. Migowskiej sparaliżowałyby ruch we Wrzeszczu i na Morenie i wiązałyby się z wycinką kilkudziesięciu drzew wzdłuż Jaśkowej Doliny.

- Wybierając wariant tymczasowej organizacji ruchu postaraliśmy się znaleźć kompromis i uwzględnić część postulatów mieszkańców ul. Migowskiej, a także wziąć pod uwagę interesy wszystkich mieszkańców Gdańska - tłumaczy Aneta Niezgoda z DRMG. - Decyzja o wyborze wariantu tymczasowej organizacji ruchu była poprzedzona analizami ruchu i przepustowości, które wskazały, że niektóre propozycje mieszkańców ul. Migowskiej nie mogą być wprowadzone, gdyż sparaliżowałyby ruch dla kierowców z dzielnicy Wrzeszcz, Piecki-Migowo i okolic lub wymagałaby wycinki kilkudziesięciu drzew wzdłuż ul. Jaśkowa Dolina. Podczas ostatnich tygodni brano pod uwagę różne warianty i opcja, która została przedstawiona mieszkańcom jest tą, która zdaniem specjalistów zapewni płynność jazdy i uwzględni większość ich oczekiwań. Jesteśmy na etapie przygotowań do wprowadzenia zmian w organizacji ruchu, by móc kontynuować roboty i zakończyć inwestycję.

Zakaz zatrzymywania na Migowskiej (19 opinii)

Zakaz zatrzymywania na Migowskiej go nie obowiązuje? Film wysłany na Policję.
Zakaz zatrzymywania na Migowskiej go nie obowiązuje? Film wysłany na Policję.

Miejsca

Opinie (321) 8 zablokowanych

  • No tak to jest z kierowczykami. Nikt ich nie chce a oni pchają się aż pod same okna. Ci komuniści. (4)

    Nie chcą płacić za swoje drogi, inni mają im je budować, bo oni tak chcą. I chcą więcej i więcej. Kierowczyki jedynie wydają na coraz droższe i tłustsze SUVy, którymi rozjadą co się da i kogo się da. Zmora społeczeństwa. Zamknąć im wjazdy co centrów i od każdego po 10 tys miesięcznie na remont tych ich asfaltów.

    • 3 6

    • (1)

      A słyszałaś kiedyś o czymś takim jak podatek drogowy w paliwie?

      • 1 1

      • No to podaj swoje obliczenia, bo nie mogę się doczekać aż parsknę śmiechem :)

        Prawie wszystkie drogi w miastach idą z podatków mieszkańców. Jeśli byś poznał realne koszty to byś spadł z krzesła. A gdyby realnymi kosztami was obciążyć to natychmiast sprzedałbyś gruchota, niszczycielu komuchu.

        • 0 1

    • idz do jakiejś roboty kobito... (1)

      • 1 1

      • za internet też ci płacą socjalisto?

        • 0 1

  • absurd

    Generalnie mieszkańcy ulicy Migowskiej i Na Wzgórzu pozazdrościli okolicznym inwestycjom wzdłuż Jaśkowej Doliny i również chcieliby mieć zamknięte osiedle ze szlabanem otwieranym pilotem. Przejazd tylko dla nich i ich samochodami. Kurier z paczką albo dostawa sprzętu AGD parkuje na Wileńskiej bo auto za ciężkie.

    • 11 1

  • Ci z zdiz to totalne id...i bo mogli jeden pas w strone moreny puscic po drodze za stawem ktora jest dojazdem do bazy harcerzy (2)

    A w strone wrzeszcza po jednym pasie jaskowej i problem rozwiazany no ale dla yntylegentow bez wyobrazni to zbyt trudne buahaaaa

    • 2 4

    • (1)

      Po co myslec w zdiz?wazne aby do 15 a potem zer i szopung w forum.a na koniec mc czekac az pensyjjka wpadnie za nic.

      • 1 1

      • Pensyjka?

        Chodź za tyle robić, ile zarabia przeciętny urzednik w GZDiZ.

        • 1 0

  • Niech mieszkańcy zajmą się swoimi działkami i pozwolą miastu działać (1)

    Nic mnie tak nie irytuje jak kilka osób wstrzymujących rozwój miasta.

    • 10 4

    • wpuszczenie komunistów kierowczyków nie jest żadnym rozwojem.

      Jest antyrozwojem.

      • 0 1

  • Święta Trójmiejska Przepustowość

    Bądź pozdrowiona! Tobie składamy w ofierze zdrowie i życie naszych dzieci i seniorów.

    • 4 1

  • To prawda, drogi w Gdansku są w coraz gorszym stanie (1)

    Wychodzą wieloletnie zaniedbania oraz ciężki transport patodeweloperki trójmiejskiej. Praktycznie każda droga przy której deweloper coś buduje nadaje się potem do remontu, którego nikt nie przeprowadza. Ale wiadomo, jej Serdeczność prowadzi politykę międzynarodową, co tam jakieś drogi.

    • 8 1

    • dokładnie. obciążyć kierowczyków ,kosztami. Niech poznają jakie to są ogromne pieniądze, leniwcy.

      • 0 1

  • Moment, a czy ulica Migowska to jest prywatna ulica mieszkańców czy co, że nie chcą ruchu? Xddd

    • 7 1

  • To tak można? (23)

    Zabronić korzystania z drogi publicznej bo komuś to przeszkadza bo nie remontuje, zabezpiecza swojego mienia? Super ja też nie chcę aby pod moimi oknami jeździły ciężkie samochody dot. ul. Grunwaldzkiej.

    • 121 28

    • Hmmm czy można, należy zdać inaczej bo odpowiedzi są różne... (15)

      Z jednej strony nie można od tak sobie blokować objazdów, jednak z drugiej strony nie można ot tak sobie ich wytyczać. Patrząc na zdjęcia, jestem w stanie uwierzyć, że uszkodzenia powstały wskutek przejazdu ciężkiego sprzętu + pojazdy pow. 3,5t. To są naprawdę potężne wibracje i jeśli droga jest w fatalnym stanie to te drgania mogą się przenieść na budynki. Niestety u nas w polsce pod tym względem jest totalna samowola, niezależnie od Miasta i Partii która w nim rządzi. PS1. Mieszkańcom proponuję postawić auta z trójkątami, i zablokować przejazd. PS2 Urzędnikom proponuję wyznaczać trasy z uwzględnieniem stanu faktycznego dróg, a nie tego co macie w dokumentacji, bo te Wasze zapisy są oderwane od rzeczywistości właściwie za każdym razem.

      • 17 4

      • A zatem przed wytyczeniem trasy należy zrobić inspekcję okolicznych budynków i rozdać nakazy rozbiórki? (7)

        W końcu ciężki sprzęt, jak śmieciarki, jeździ tam na co dzień.

        • 15 7

        • (5)

          Przejazd śmieciarki nawet raz na dzień, a autobusów co 10 minut to jednak jest różnica. teraz autobusy nie będą jeździć objazdem jadnak ruch kołowy tam jest i tak duży.

          • 5 3

          • śmieciarka nie generuje drgań, bo jedzie zbyt wolno. (4)

            Tyle w temacie.

            • 2 6

            • buhaha, a autobus rozpędzał się przed przystankiem do 120km/h? (3)

              • 8 1

              • Szkoda, że nie widziałeś z jak dużą prędkością zjeżdżały autobusy!

                • 1 1

              • Akurat autobus naparzał jako i inne samochody (1)

                Jakoś z 50km/h, czasem szybciej.
                Drogę połatano - jest wyraźnie lepiej jeśli chodzi o ruch osobowy, ale jak jedzie autobus/betoniarka/złomowiec, to to po prostu czuć w budynku. Droga składała się nie z powodu osobówek, a z powodu ciężkich pojazdów. Tak też było po ostatniej rozwałce. Jeśli dobrze pamiętam - przejechało 162, a potem już dłuuugo nic jakoś o 6.30 owego dnia, gdy ktoś wpadł na pomysł, by skończyć z tą dziczą nieprzemyślaną.

                • 1 1

              • "dziczą nieprzemyślaną"

                hrabiostwo z migowskiej przemówiło....

                • 0 1

        • Lekarz powinien leczyć przyczynę, a nie skutek.

          Droga, po której planowane jest puszczenie ruchu o z góry wiadomym natężeniu, powinna być zweryfikowana pod względem wszystkich parametrów. Wg Ciebie należy wyburzyć Migowską, bo droga jest koszmarna? Wg mnie należy naprawić drogę, a nie wiecznie łatać i co 2 miesiące w innym miejscu kopać pod studzienkami, bo ziemię wypłukała kolejna ulewa. Miasto niech naprawi drogę. My naprawiamy swoje domy dostosowując je do sytuacji. Trudno żebym nagle robił z domu bunkier, bo Jaśkową remontują. Migowska i tak ma być wyremontowana. Wystarczy zmienić kolejność inwestycji. i myśleć.

          • 5 2

      • To ja proponuję po 500 zł mandatu dla właściciela auta bezprawnie blokującego drogę + skoro ma awarię to odholowanie z urzędu na koszt właściciela do najbliższego warsztatu, żeby szybciej usunął awarię.

        • 2 5

      • (5)

        Ale to nie jest tak ze tam byly ogrodki dzialkowe ale je zaorano i zrobiono droge. Tam ta droga jest od lat tylko mieszkancy nastawiali spiacych policjantow i cieszyli sie ze na Jaskowej korek a u nich cisza. Teraz sie to zmienilo i jest placz.

        • 5 3

        • Mieszkańcy NIE nastawiali progów zwalniających. (3)

          Ja na to nie miałem żadnego wpływu. Są i tyle. Fakt - inaczej by wszyscy jeździli o wiele szybciej.

          • 2 1

          • (2)

            taaa, jakby mieli szansę lawirując między zaparkowanymi autami po obu stronach jezdni...

            • 2 2

            • Mi osobiście "lawirowanie" nie sprawia problemu. (1)

              Samochody stały, bo mogły stać.
              Na ulicy jest ograniczenie do 30km/h - nawet zimą pod górę szło to ogarnąć.
              Zresztą ruch i tak był mały, bo Jaśkowa jest o wiele lepiej utrzymaną drogą.
              Sprawa prosta - to NIE jest droga przygotowana na tak duże natężenie ruchu i winę tu ponosi tylko i wyłącznie miasto, a nie mieszkańcy. To miasto nie utrzymało Migowskiej w dobrej kondycji. Progi i tak przydają się. Sam za młodu ćwiczyłem max prędkość i uwierz - nie było mało na zegarku. Głupota, ale eksperymentalnie, z ciekawości, a nie z przyzwyczajenia.

              • 1 2

              • Pewnie, bo sam tam parkujesz

                • 2 1

        • Progi były zamontowane przez miasto, bo urządzane były wyścigi samochodowe. To jest spokojna uliczka, chodzą dzieci, ale

          • 1 1

    • tak można, np. jak masz wiadukt o konkretne masie nośnej, to nie wypuścisz tam tirów, co najwyżej pozwolisz słuzbom komunalnym (2)

      jak masz drogę z kostki brukowej, to przecież ciężarówki czy tiry nie będą tam śmigać

      • 4 0

      • A dlaczego nie? (1)

        U nas jest ograniczenie do 3,5 tony, a betoniarki śmigały... No to chyba kostka nie stanowi jakiegoś większego problemu?

        • 0 2

        • siadaj jajec!

          • 0 0

    • POkemon gdybys miał mózg anie wazeline bezrozumną dla szkodników POlityków to bys wiedzial ze tak jest na całym swiecie!

      To urzednicy sa od tego i biora za to kase by ruch dostosowac do konkretnej ulicy i nigdzie na swiecie niemozesz sobie wjechac ciezarówka ggdzie chcesz w W Anglii dzbanie masz na dodatej jeszce wprowadzone godziny w których dozwolone sa dostawy do sklepów!
      I porównujesz droge główną przelotowa do bo bocznej mało uczeszczanej w kazdym kraju na świecie bedzie trzeba im zaplacic odszkodowanie i to miedzy innymi z twojej dzbanku kasy!!

      • 4 1

    • A Grunwaldzka ile razy była remontowana? To droga dostosowana do wzmożonego ruchu drogowego i ciężkich pojazdów.

      A Migowska to uliczka osiedlowa, a nie główna arteria miasta!

      • 0 0

    • Jak zamieszkałeś przy głównej ulicy miasta to liczyłeś się z dużym ruchem ,

      Przy ul. Migowskiej sa same domy jednorodzinne - mało tego od lat 50 tych nie było remontu tej ulicy ( za to odpowiada miasto ) i nigdy nie przewidywano takiego ruchu dlatego się wszystko sypie - za wszystkie zniszczenia tym spowodowane będzie płaciło miasto . Jeżeli nie będzie miało na to ochoty to dojda jeszcze koszty spraw sadowych !!!!!

      • 2 0

    • A znasz parametry techniczne obu tych ulic?

      Po jednej mozna, po drugiej nie mozna. A skoro sie urzednik uparl, to trzeba bedzie odremontowac tym ludziom domy.

      • 1 0

  • Alternatywa

    Gdyby to była droga bez alternatywy to rozumiem ale jest Słowackiego i Batorego to w czym problem rozłożyć ruch na te dwie ulice

    • 2 2

  • Wyburzyć wszystko (2)

    Skoro wszystko jest w tak złym stanie technicznym to niech wszystko wyburzą i zbudują porządnie od nowa.

    Ciekawe ile lat jeszcze by siedzieli cicho, że w takim syfie żyją, gdyby nie ten remont.

    • 4 3

    • To nie jest kwestia stanu technicznego budynków.

      • 2 2

    • zamknąć drogi dla kierowczyków, skoro są w złym stanie. Niech się przesiądą na komunikację. Proste.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane