• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tristar zgodnie z planem, ale nie wszystko zadziała od razu

Patryk Szczerba
4 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
To już ostatnie tygodnie przed pełnym uruchomieniem systemu Tristar w Trójmieście. To już ostatnie tygodnie przed pełnym uruchomieniem systemu Tristar w Trójmieście.

Czy Tristar zostanie uruchomiony za kilka tygodni? Coraz więcej wątpliwości mają w tym zakresie gdyńscy kierowcy obserwujący prace przy sygnalizatorach. Swoje uwagi zgłasza też gdyński ZKM. Urzędnicy przekonują, że system do końca roku zostanie skalibrowany i ma działać w pełni w pierwszych miesiącach 2015 roku.



Kto najbardziej skorzysta na wprowadzeniu Tristara?

Start systemu Tristar, którego całkowity koszt wynosi ok. 160 mln zł (z czego Unia Europejska daje 136 mln zł, zaś pozostała kwota pochodzi z budżetów Gdańska, Sopotu i Gdyni) był już przesuwany kilkukrotnie. Władze Trójmiasta zapowiadały od kilku miesięcy, że końcówka bieżącego roku to już w pełni realna data, kiedy wszystkie procedury, w tym także odbiorowe, powinny zostać zakończone. Pojawiły się jednak wątpliwości, czy Tristar ma szansę stać się prezentem gwiazdkowym dla kierowców.

- Na pewno do końca roku zostanie wykonana kalibracja systemu. Później potrzebne są procedury odbiorowe, które mogą potrwać nawet pół roku. Wcześniej odbędą się też niezależne badania pomiaru efektu komunikacyjnego i wtedy będzie można zapłacić wykonawcy ostatnią ratę. Nieoficjalne testy w tym względzie wypadły bardzo pomyślnie - wyjaśnia Krzysztof Łutowicz z Gdańskich Inwestycji Komunalnych.

Oprócz testów trwają także ostatnie prace drogowe. Najwięcej dzieje się w Gdyni. Wciąż trwają bowiem roboty w ramach umów uzupełniających możliwych dzięki dodatkowym środkom finansowym, które pozostały po rozstrzygnięciu pierwszego przetargu. W efekcie zakres działania systemu mógł być rozszerzony.

- Udało się dołożyć skrzyżowania na ul. Władysława IV zobacz na mapie Gdyni, dwie krzyżówki na Witominie w okolicach Centrum Witawa zobacz na mapie Gdyni oraz przejazd przy ul. Wiśniewskiego, Polskiej i al. Solidarności zobacz na mapie Gdyni. Są one realizowane w ramach tzw. umów uzupełniających, jednak ich odbiory pozostaną bez wpływu na rozpoczęcie działań systemu - tłumaczy Jacek Oskarbski, z działu inżynierii transportu Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.

W Gdańsku natomiast w ramach uzupełnienia Tristar pomoże sygnalizatorom na skrzyżowaniu Marynarki Polskiej - Śnieżna zobacz na mapie Gdańska oraz przejściu dla pieszych na ul. Hallera pomiędzy Reja i Wyspiańskiego zobacz na mapie Gdańska. Ponadto zostaną zamontowane, przede wszystkim w tramwajach, kolejne urządzenia dających możliwość efektywnego przejazdu komunikacji miejskiej. Pojawią się także w nowych pojazdach gdyńskiego ZKM.

Ich montaż zaplanowany jest na 2015 rok.

- Pozostanie to bez wpływu dla kierowców, ani na działanie innych elementów takich jak tablice o zmiennej treści, czy urządzenia planujące podróż komunikacją miejską. Część z nich będzie po prostu montowana w autobusach, które dopiero zostaną zakupione. Liczymy, że pomogą w zorganizowaniu dobrej komunikacji miejskiej - dodaje Oskarbski.

Oczekiwań względem Tristara nie ukrywają przedstawiciele gdyńskiego ZKM. Choć do końca z testów systemu zadowoleni nie są, zapewniają, że wszystkie problemy są na bieżąco rozwiązywane.

- Centrala ruchu z dyspozytorem odbyła niedawno przeprowadzkę z pl. Konstytucji na ul. 10 Lutego. Dzięki niej mamy podgląd na kamery i dużo lepsze warunki do pracy. W ponad 300 pojazdach są już urządzenia pozwalające na określenie położenia danego autobusu. Nie było natomiast testów elementu, który ma dawać priorytet pojazdom komunikacji miejskiej, więc tutaj można mówić o wątpliwościach - wyjaśnia Marcin Gromadzki, rzecznik prasowy ZKM.

Te dotyczą także mandatów wydawanych na podstawie danych z zamontowanych na skrzyżowaniach kamer. Miało być ich około 60, a ich zadaniem miała być m.in. kontrola przejazdu na czerwonym świetle. Generalny Inspektor Transportu Drogowego wydał Gdyni takie zezwolenie jedynie dla kamer na dwóch skrzyżowaniach.

Niedozwolony przejazd będzie rejestrowany na skrzyżowaniach Morskiej z obwodnicą zobacz na mapie Gdyni oraz Trasą Kwiatkowskiego zobacz na mapie Gdyni. W Sopocie mandat będzie można dostać za przejazd na czerwonym na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Malczewskiego zobacz na mapie Sopotu, natomiast w Gdańsku kierowcy muszą mieć się na baczności m.in. w okolicach Bramy Oliwskiej zobacz na mapie Gdańska, Grunwaldzkiej i Miszewskiego zobacz na mapie Gdańska oraz Grunwaldzkiej i Wojska Polskiego zobacz na mapie Gdańska.

Kamery od grudnia będą pomalowane na żółto i specjalnie oznakowane. Reszta poczeka na akceptację Generalnego Inspektora Transportu Drogowego.

- Wszystko zależy od statystyki. Jeśli liczba wypadków w danym miejscu znacząco wzrośnie, to GITD z pewnością przychyli się do naszych próśb i obraz z kamer będzie mógł służyć jako dowód do wystawienia mandatu. Zakładam, że w tej kwestii sytuacja będzie dynamiczna - wyjaśnia Łutowicz.

Miejsca

Opinie (257) 6 zablokowanych

  • W terminie? Miał działać ponad rok temu! (1)

    Po co to udawanie? Kto bierze działkę za odpuszczenie kar? Wymyśla się dodatkowe drobne prace, ktore niby odpowiadają za półtora roku opoźnienia.

    • 5 2

    • opoznienie

      Urządzenia podstawowego kontraktu powinny działać od dawna. Dodatkowe prace nie powinny wpływać na przedłużanie czasu dla wykonawcy na prace ktore dawno powinien wykonac

      • 0 0

  • Optymista (1)

    Nie rozumię o co tyle szumu i goryczy,skoro to wszystko ma służyć dla naszego dobra
    Np. sa zimą duże opady śniegu, kamery wychwycą gdzie należy wysłać piaskarki, lub patrol policji w celu rozładowaniu "korka".Więcej optymizmu.

    • 2 10

    • ubawiłem się

      • 3 1

  • Czy jest choc jedno skrzyzowanie (2)

    Czy jest choc jedno skrzyzowanie w Trojmiescie, gdzie wyswietla sie czas do zmiany swiatel. To nie kosztuje miliony, a zwieksza przepustowosc dramatycznie.

    • 12 2

    • ? (1)

      A po co jest pomarańczowe? To trzeba jeszcze zegar żeby śpiące królewny wiedziały kiedy wrzucić bieg?

      • 1 2

      • Wiedza nie boli

        Jak nie masz pojecia o co chodzi, to nie zabieraj glosu. Wyjedz gdzies, zobacz jak to dziala.

        • 3 0

  • W końcu zacznie działać (1)

    Po to jest ograniczenie prędkości żeby nie "przelatywać" na czerwonym. Zacznijcie jeździć z przepisami to nie będziecie dostawać mandatów! A szczególnie robią to gdyńscy kierowcy, i obojętne jest im jakie to miasto w Polsce.

    • 3 13

    • kup se mózg

      • 2 2

  • Niedługo wybory

    Trzeba będzie podziękować za tego całego tristara.

    • 4 1

  • Banda debili

    Cel Tristara? Dymanie kierowców na mandatach. A korki jak były, tak będą. No i 160mln przytulone przez ekipę i znajomków.

    • 6 1

  • Masakra (1)

    Kasa wydana na marne!!!!
    100 baniek na lotnisko
    170 tristar ktory zakorkuje cale miasto bomba pozdro!!!

    • 3 1

    • znaczy tabletki odstawione?

      • 0 0

  • Precz z budyniem

    Trzeba zainstalować wskaźniki które bedą odliczały czas do zmiany świateł (Wrocław to ma), światła zmieniają się za szybko przez co trzeba hamować dość gwałtownie co jest dość niebezpieczne. Takie wskaźniki to prosta rzecz a jakże funkcjonalna i poprawiającą dynamikę i bezpieczeństwo ruchu. Nie kosztuje ponad 100 mln plnów i nie jest maszynką do wystawiania mandatów. Budyń to rak naszego miasta...

    • 5 0

  • NWO

    • 0 0

  • Kolejna, zbędna w obecnej formie polityczna zabawka włodarzy za nasze podatki. (1)

    Siedzę w technice CCTV od kilkudziesięciu lat i znam zarówno parametry zawieszonych kamer, sposób ich mocowania, przesyłu danych czy rejestracji, etc. Jak dla mnie strzał kulą w stopę za ponad 160 mln pln., ot zabawka dla dużych chłopców i dziewczynek. Będzie jak w Szczecinie, tablice synoptyczne będą pokazywać kształt drogi na tzw. wciąż nie wspominając o tym, że ich usytuowanie w przypadku Gdańska jest zupełnie nietrafione i zbędne w obecnej formie. A co do kamer mających pokazywać przejechanie na czerwonym świetle to naprawdę dobry żart. Kamera CCTV z włączoną migawką, bo takowa jest potrzebna do wykonania w miarę ostrego zdjęcia, staje się nieczuła świetlnie, więc zdjęcia nocne pomimo oświetlaczy nie mają szans a właśnie wtedy w większości mają miejsce takie zdarzenia. Do tego dokłada się ilość klatek czyli 25 obrazów a 50 półobrazów, co dodatkowo stawia zrobienie dobrego zdjęcia jako czysty przypadek zwłaszcza przy większej prędkości pojazdu, no i konieczność zachowania dużej rozdzielczości kamer czyli dużego przesyłu danych, plus szybkie bujanie się kamer na wieszakach pod wpływem ruchu drogowego lub wiatru i mamy odpowiedź jaki to kolejny polityczny pomysł za nie swoje pieniądze zafundowali nam włodarze, narażając trójmiasto na zbędny w tej formie wydatek tak dużej kasy z naszych podatków. Byłem w UK i miałem możliwość poznania systemu obserwacyjnego w jednym z miast, nasz to dosłownie zabawka i do tego śmiesznej jakości za nieśmieszną kasę do spłacenia.

    • 3 1

    • Ale z nich nie da się nic rozpoznać

      więc czemu mają takie kamery służyć? Chyba tylko jako straszak. To już taniej zamontować atrapy.

      • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane