- 1 Jesienią zamkną węzeł Gdańsk Południe (167 opinii)
- 2 Obława w Letnicy. Nowe fakty (89 opinii)
- 3 Śmierć na hulajnodze. Sprawa wraca do sądu (205 opinii)
- 4 Promenada po remoncie hitem sezonu (125 opinii)
- 5 Schody samoróbki zastąpi chodnik (39 opinii)
- 6 Szukał na targu sadzonek, znalazł amunicję (215 opinii)
Tylko jeden zaprzęg wjedzie na ul. Okopową. Nie byle jaki
Po trzypasmowych drogach w centrum Gdańska nie mogą poruszać się pojazdy zaprzęgowe, za wyjątkiem jednej dorożki, w której kupimy chleb. Drogowców to nie dziwi. - Jest więcej podobnych wyjątków - mówią.
- Codziennie jeżdżę autem ul. Okopową w Gdańsku. Stoi tu zakaz wjazdu dla zaprzęgów konnych, z wyjątkiem pojazdów firmy Pellowski. Czy każdy ma prawo skorzystać z takiego uprawnienia, czy może to przykład nierównego traktowania kierowców? - zastanawia się w mailu do redakcji pan Mateusz, kierowca z gdańskiej Oruni.
Drogowcy zapewniają, że nie jest to ukłon tylko w stronę znanego gdańskiego piekarza. Tłumaczą, że takich znaków w mieście jest więcej.
- Na prośbę przedsiębiorcy można wyłączyć spod zakazu pewną grupę pojazdów. Dobrym przykładem mogą być tu ciężarówki z piachem, które muszą dojechać na plac budowy w centrum miasta. Przecież budowlańcy nie będą go wozić taczkami. Z przywileju mogą korzystać przedsiębiorcy tylko w określonych godzinach dnia lub w pewnym przedziale czasu, na przykład przez 2 miesiące - tłumaczy Tomasz Wawrzonek, kierownik działu inżynierii ruchu w gdańskim ZDiZ.
Dlaczego Grzegorz Pellowski poprosił o specjalne traktowanie? Latem sprzedaje swoje pieczywo z zaprzężonej w konie dorożki.
- Wtedy dorożka porusza się między stajnią przy ul. Mostowej a Głównym Miastem, ulicami Dolna Brama, Okopowa, Targ Drzewny. Ten trzykilometrowy odcinek drogi wolno nam pokonywać rano oraz późnym popołudniem - wyjaśnia Grzegorz Pellowski, starszy Cechu Piekarzy i Cukierników w Gdańsku, który jest właścicielom uprzywilejowanej dorożki. - Nawiązujemy tym samym do tradycji wypiekania i sprzedaży chleba sprzed 1939 r. - dodaje.
Wygląda więc na to, że każdy przedsiębiorca może w ten sposób promować swoje produkty w historycznym śródmieściu Gdańska. Jeżeli komuś drogowcy odmówili podobnego przywileju, chętnie opiszemy jego przypadek.
Miejsca
Opinie (106) ponad 20 zablokowanych
-
2010-04-08 18:41
PELOWSKI (1)
A GÓWNA KTO SPRZĄTA ??
- 1 1
-
2010-04-09 08:27
ten sam co pety z każdego centymetra powierzchni w gdańsku
- 0 0
-
2010-04-08 21:39
hymm
Czy Pan który to zauważył i którego to strasznie zabolało jest amiszem i ma zakaz jazdy swoją dorożką tą drogą ?? Weźcie się zajmijcie poważnymi sprawami !!!!!
- 1 2
-
2010-04-09 07:40
Stałeś kiedyś zaprzęgiem w korku (bo taki jest od rana do południa tam) inteligencie?
- 1 0
-
2010-04-09 08:25
zaprzęg w Gdańsku?
Bardzo dobry pomysł - pieczywo z dorożki.
Szkoda, że nigdy nie spotkałam.- 0 0
-
2010-04-09 08:42
Nic nie mam do Pellowskiego, ale jedno mnie tylko zastanawia
Dlaczego miasto robi p. Pellowskiemu darmową reklamę?
- 1 0
-
2010-04-09 08:50
Nie no, w średniowieczu to wszystko było targane przez zwierzęta:
niech każdy przedsiębiorca zacznie teraz "nawiązywać" do tradycji!
coś uważam, że Pellowski stracił dzisiaj kilku klientów - mnie na pewno, nienawidzę cwaniactwa.- 0 1
-
2010-04-09 08:56
K O R U P C J A?NIE, TO NIE MOŻLIWE W NASZYM KRAJU...
OBRAZ WSPÓŁCZESNEJ POLSKI-TO NIESTETY NORMA.
PO 89 ROKU SZWINDLE ,KRĘTACTWO I CWANIACTWO ZACZĘTO NAZYWAĆ INTERESAMI A TYCH CO TO ROBIĄ BIZNESMENAMI-MADE IN POLAND- 0 1
-
2010-04-09 11:09
znajomości
Co tu dużo pisać... p. Pelowski jest dobrym znajomym p. Adamowicza
- 1 0
-
2010-04-09 11:51
ja pierniczę, gadacie byle by gadać. mieszkam na Dolnym Mieście i często pokonuję tę trasę, jakoś nigdy nie natknęłam się na tę dorożkę, ani na żadne placki na ulicy. co w tym złego, że ktoś choć w minimalnym stopniu przypomina o tradycjach Gdańska? w ogóle zabetonujmy się po same szyje i gapmy się w komputer do usranej śmierci.
- 1 0
-
2010-04-09 13:53
no tak i inne przywileje
proszę sprawdzić ile nieruchomości ten jegomość wykupił w mieście, jaką funkcję pełnił w tym czasie On lub jego krewni
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.