• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urzędnicy: Tristar przyspieszył ruch w Trójmieście

Michał Sielski
23 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Tristar miał zapewnić priorytet komunikacji publicznej, ale jest on włączany dopiero wtedy, gdy opóźnienie sięga ponad 2 minuty. Tristar miał zapewnić priorytet komunikacji publicznej, ale jest on włączany dopiero wtedy, gdy opóźnienie sięga ponad 2 minuty.

- Dzięki systemowi Tristar kierowcy tracą mniej czasu w korkach - twierdzą urzędnicy. Ma to jednak swoją cenę. "Płacimy" dłuższą podróżą pojazdami komunikacji publicznej. System będzie jednak rozbudowywany poprzez włączanie do niego kolejnych skrzyżowań.



Czy system Tristar jest udaną inwestycją?

To miała być drogowa rewolucja w Trójmieście. Plany były ambitne: skrócenie czasu przejazdu o 5,5 proc. dla transportu indywidualnego i 6,5 proc. dla transportu zbiorowego. Dziś wiemy, że realizacji obietnic nie można zweryfikować - ciągle rośnie liczba samochodów w Trójmieście, nie można więc sensownie porównać danych z różnych lat.

Z jednej strony urzędnicy zapewniają, że jeździ się płynniej, a niektóre skrzyżowania w ciągu godziny pokonuje więcej aut niż wcześniej, w grudniu 2015 roku było to nawet o 18 proc. Z drugiej: korki pojawiły się tam, gdzie do tej pory nigdy ich nie było.

Czytaj więcej: Zaskakujące wyniki działania systemu Tristar.

Urzędnicy zarówno z gdańskiego, jak i gdyńskiego Zarządu Dróg i Zieleni twierdzą, że system Tristar spełnia swoją rolę, więc postanowiliśmy sprawdzić, czy rzeczywiście.

Komunikacja publiczna: mogłoby być szybciej

Dzięki Tristarowi komunikacja publiczna miała zyskać na czasie przejazdu i stać się realną konkurencją dla samochodów. System miał m.in. dać możliwość stworzenia "zielonej fali" dla pojazdów transportu zbiorowego.

Według danych Krzysztofa Łutowicza z Gdańskich Inwestycji Komunalnych i Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, autobusy, trolejbusy i tramwaje przyspieszyły o ok. 9 proc., ale trudno znaleźć potwierdzenie tych wyników w codziennym podróżowaniu.

Nawet jeśli porównalibyśmy górne granice przyspieszenia, okaże się, że samochody zyskały dwukrotnie więcej niż komunikacja.

System Tristar pozwala na rozpoznawanie pojazdów transportu publicznego, a nawet kontrolę zgodności z rozkładem jazdy. Nie spowodowało to jednak znaczącego przyspieszenia kursowania autobusów, bo nawet mimo udanych testów, priorytet udzielany jest tylko opóźnionym pojazdom.

- W przypadku pojazdów jadących zgodnie z rozkładem z reguły nie jest nadawany priorytet, dopiero przy opóźnieniu na poziomie 2 minut i więcej, priorytet jest nadawany w zależności od możliwości, jakie występują na skrzyżowaniu - informuje Małgorzata Omachel-Kwidzińska z gdyńskiego Urzędu Miasta.
Priorytet bez problemu udzielany jest w dwóch miejscach w Gdyni: na końcu buspasa przy ul. Kieleckiej zobacz na mapie Gdyni i na śluzach węzła Wzgórze św. Maksymiliana zobacz na mapie Gdyni. Tylko że w tych miejscach pojazdy komunikacji publicznej w korkach nie stoją i nie łapią opóźnień.

Ściganie wykroczeń? Nie ma i nie będzie

Dla systemu Tristar zainstalowano w sumie 137 kamer: 77 w Gdańsku, 48 w Gdyni oraz 12 w Sopocie
Częścią systemu miało być karanie kierowców łamiących prawo. Jedną z przyczyn korków jest bowiem m.in. wjeżdżanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle, co często kończy się brakiem możliwości jego opuszczenia. Takie sytuacje na drogach Trójmiasta każdy kierowca widuje codziennie. I wszystko wskazuje na to, że jeszcze się na nie napatrzymy, bo kierowcy mający "w poważaniu" pozostałych, nie będą karani za swoje przewinienia.

Dla systemu Tristar zainstalowano w sumie 137 kamer: 77 w Gdańsku, 48 w Gdyni i 12 w Sopocie. Ich głównym zadaniem jest obliczanie czasu przejazdu pomiędzy poszczególnymi punktami na podstawie rozpoznawania tablic rejestracyjnych. Część z nich ma jednak też dodatkowe możliwości. 24 kamery mogą służyć jako fotoradary (15 w Gdańsku, 7 w Gdyni i 2 w Sopocie), 32 mogą rejestrować przejazdy na czerwonym świetle (16 w Gdańsku, 15 w Gdyni i 1 w Sopocie), a dodatkowo w Gdańsku i Gdyni gotowa jest infrastruktura do odcinkowego pomiaru prędkości na ul. Słowackiego i Wielkopolskiej.

Generalna Inspekcja Transportu Drogowego, która może nakładać na kierowców kary za zarejestrowane przez kamery i fotoradary wykroczenia, do dziś nie przejęła jednak urządzeń. A mandaty może wysyłać tylko wtedy, gdy ujawni wykroczenie samodzielnie. Nie może więc korzystać z infrastruktury, której nie jest właścicielem. I jej nie przejmie, bo nie pozwalają na to unijne przepisy - groziłoby to koniecznością zwrócenia unijnego dofinansowania, które w przypadku wartego 158 mln zł Tristara wyniosło 134 mln zł.

Fotoradarów nie będzie też obsługiwać Straż Miejska, bo od 1 stycznia 2016 roku nie może tego robić.

Czytaj więcej: Jak likwidacja fotoradarów przełożyła się na statystyki wypadków i kolizji.

Ale na zmiany się nie zanosi. Urzędnicy odpowiedzialni za drogi już w 2016 roku uznali, że problemu nie da się rozwiązać.

- Zdaniem ZDiZ, jedynie uściślenie przepisów prawnych tak, aby nie pozostawiały wątpliwości i pola interpretacji odnośnie możliwości egzekwowania wykroczeń przez GITD, na podstawie danych z urządzeń/systemów, które nie są w ich posiadaniu, mogłoby stanowić podstawę do dalszej korespondencji, uzgodnienia formatu danych i procedur oraz uruchomienia i wykorzystania tych funkcjonalności przez GITD - informuje Małgorzata Omachel-Kwidzińska z gdyńskiego magistratu.
Będzie rozbudowa systemu Tristar

Mimo kłopotów z pełnym wykorzystaniem możliwości systemu, jest i będzie on nadal rozbudowywany. Sukcesywnie włączane są do niego kolejne skrzyżowania z sygnalizacją świetlną powstające na jego obszarze, rozszerza się też pole jego działania. W przyszłym roku kierowcom pomóc ma m.in. na wiecznie zakorkowanym skrzyżowaniu ul. Dąbka i Kwiatkowskiego zobacz na mapie Gdyni w Gdyni. Powstaną też nowe tablice informacyjne dla pasażerów komunikacji publicznej oraz dla kierowców z informacjami o korkach, czasie przejazdu, liczbie wolnych miejsc parkingowych i ewentualnych wypadkach czy objazdach.

Centrum sterowania systemu Tristar w Gdyni obsługuje trzech operatorów, dwóch inżynierów ruchu, jeden informatyk i dwie osoby odpowiedzialne za utrzymanie systemu. Na każdej zmianie jest minimum trzech pracowników. Dwa razy więcej osób pracuje w centrum sterowania w Gdańsku.

Cena Tristara


Całkowity koszt budowy i wdrożenia systemu Tristar to 160 mln 815 tys. zł. Projekt został dofinansowany na poziomie 85 proc. ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013 (136 074 104,10 zł). Gdańsk wydał na system ok. 84,9 mln zł, z czego odzyskał ok. 72,3 mln zł. W Gdyni z budżetu wypłynęło ok. 62 mln zł z czego ok. 57 mln zł to koszty kwalifikowane podlegające zwrotowi. Sopocka część Tristara to koszt rzędu 7,8 mln zł, a zwrot z unijnej kasy 6,6 mln zł.

Budowa systemu ruszyła w 2011 roku, a po roku system zaczął działać na większości głównych skrzyżowań w Trójmieście.

Tak działa system Tristar.

Opinie (248) 5 zablokowanych

  • Skręt w Abrahama

    Codziennie przed godziną 7 jadę ul. Grunwaldzką od strony Galerii Bałtyckiej i stoję na czerwonym świetle chcąc skręcić w ul. Abrahama. Z naprzeciwka zupełnie nic nie jedzie a ja mam czerwone. Dopiero jak po 30 sekundach-1 minucie zaczynają napływać auta od strony mcdonalda, Tristar daje im czerwone a ja mogę jechać. Po prostu magia Tristara. Chociaż od jakiegoś czasu jest lepiej, bo zanim zapali się czerwone przejeżdża kilkanaście aut, wcześniej maksymalnie 5 (i to pewnie część na "żółtym").

    • 5 0

  • Problemu nie da się rozwiązać (2)

    "Urzędnicy odpowiedzialni za drogi już w 2016 roku uznali, że problemu nie da się rozwiązać."

    Ci urzędnicy od 2016 już nie powinni pracować.

    • 47 0

    • może nie pracują? (1)

      • 0 4

      • Jak widac z tego artykułu pracują.

        • 5 0

  • To działa tak: (1)

    Poprawia przepustowość grunwaldzkiej, w wyniku czego np. Do studzienki/wyspiańskiego zakorkowana totalnie.
    Bez alternatywnej trasy (czytaj trasy czerwonej) to zawracanie gitary.

    • 10 3

    • Grunwaldzka w centrum nie stała dopóki Tristara nie wdrożyli.

      • 4 0

  • te 11% głosów w ankiecie

    to na pewno głosy urzędników

    • 9 0

  • i mieszkań

    • 2 0

  • Tylko idiota moze tak powiedziec

    Trojmiasto CALE stoi codziennie w korkach,a urzednicy zadowoleni.chyba mieszkaja w centrum,albo urywaja sie z pracy szybciej,zeby uniknac korkow w godzinach szczytu.

    • 13 2

  • haha

    rozbawiliście mnie do łez. towarzystwo wzajemnej adoracji. ehh

    • 12 1

  • Czy nie powinien tym zająć się prokurator? (1)

    Za duże, publiczne pieniądze, wybudowano system którego jedną z funkcjonalności (za którą zapłacono) miało być ujawnianie wykroczeń popełnianych na drogach.
    A tymczasem ktoś najwyraźniej nie sprawdził obowiązującego stanu prawnego, tudzież zaniedbał konieczność dokonania pewnych ustaleń co do wykorzystania tego systemu co doprowadziło do niemożności korzystania z zakupionego systemu w pełni.

    Czyli wydano publiczne pieniądze na coś co nie działa, bo obowiązujące prawo nie pozwala żeby działało.

    • 17 2

    • No to zgłoś to do prokuratury a nie d**ę zawracasz

      • 0 3

  • Ha ha ha ale się uśmiałem chyba jeździmy innymi ulicami

    • 10 0

  • ruszam, natsępne czerwone

    ruszam, następne czerwone ...

    czy ktoś ma umowę ze stacjami benzynowymi i bierze kaskę od ilości sprzedanego paliwa?
    gdzie są ci zieloni!!! nie obchodzi ich emisja ton spalin!!!??? ach zapomniałem oni teraz korniki ratują.

    • 13 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane