- 1 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (136 opinii)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (187 opinii)
- 3 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (69 opinii)
- 4 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (127 opinii)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (129 opinii)
- 6 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (27 opinii)
Uwaga, tramwaj! Dlaczego kierowcy ich nie zauważają?
W środę zderzenie na przejeździe tramwajowym na Jana z Kolna, w czwartek kolizja na Marynarki Polskiej z Wyzwolenia - to tylko dwa ostatnie przykłady kolizji na krzyżówkach jezdni z torowiskami tramwajowymi. Z czego wynika fakt, że kierowcy "na pewniaka" wjeżdżają pod jadące na zielonym świetle tramwaje?
- W czwartek rano: stłuczka osobówki z tramwajem na przejeździe przez skrzyżowanie na Marynarki Polskiej z Wyzwolenia.
- Dzień wcześniej: kolizja bmw na Jana z Kolna.
- Początek lipca: porsche zderza się z tramwajem przy pętli w Oliwie.
- Wrzesień 2020 r.: osobówka wjeżdża pod tramwaj na al. Hallera.
- Miesiąc wcześniej: kierowca skody nie zauważa tramwaju przy pętli Łostowice Świętokrzyska.
- Styczeń 2020 r.: pesa uderza na przejeździe w osobówkę na łódzkich tablicach rejestracyjnych.
- Kilka dni wcześniej: o sile i masie "szóstki" jadącej w kierunku Łostowic przy Bażyńskiego przekonuje się osobowa kia.
- Jesień 2019 r.: "stopiątka" wysyła do zakładu blacharskiego kierowcę taksówki przy ul. Kołobrzeskiej.
- Marzec 2019 r.: nadzór ruchu wstrzymuje tramwaje we Wrzeszczu po zderzeniu "piątki" z dostawczakiem na al. Hallera.
- Początek 2019 r.: taksówka traci połowę maski po kolizji na Jana z Kolna.
- Jesień 2018 r.: audi nie bez szwanku wychodzi ze zderzenia z tramwajem na Przeróbce.
Zobacz także:
Nie ma miesiąca bez auta na torowisku
Brak świateł, gapiostwo, głośna muzyka...
Dlaczego kierowcy na dobrze widocznych i właściwie oznakowanych przejazdach tracą głowę i pakują się pod prawidłowo jadący tramwaj?
Od sierpnia 1896 r., a więc od czasu uruchomienia pierwszego elektrycznego tramwaju w Gdańsku, minęło już ponad 125 lat, a mimo to wciąż zdarzają się kierowcy, którzy wydają się być zaskoczeni obecnością pojazdów szynowych w Gdańsku.
Historia tramwajów w Gdańsku
Pierwszy środek miejskiego transportu zbiorowego w Gdańsku został uruchomiony w 1864 r. Był to omnibus konny, który obsługiwał trasę z Gdańska aż do Sopotu. Na tramwaj elektryczny trzeba było poczekać do 1896 r.
Dowiedz się więcej:
Historia tramwajów w Gdańsku
Poza ignorowaniem oznakowania i nieznajomością miasta przez kierowców spoza Trójmiasta jedną z przyczyn częstych stłuczek na przejazdach jest brak na nich... sygnalizacji świetlnej. Nie wszystkie krzyżówki torowiska z jezdnią ją posiadają, a kierowcy przyzwyczajeni do bezkolizyjnych skrzyżowań sterowanych światłami tracą czujność i przekonani, że mają pierwszeństwo, wjeżdżają na torowisko, którym akurat jedzie tramwaj.
Przypomnijmy, że zagubienie i brak czujności to przyczyny jednego z najpoważniejszych wypadków na przejeździe tramwajowym, do którego doszło przy Bramie Wyżynnej, gdzie kierowca niemieckiego autobusu zgubił drogę, chciał zawrócić i wjechał pod prawidłowo jadący tramwaj.
Nagranie wypadku z września 2019 r.
Tunel, obwodnica, wiadukt na Hallera, przejazdy tramwajowe - w tych miejscach kierowcy tracą głowę
Według policyjnych statystyk na drogach i torowiskach w Gdańsku dochodzi średnio do jednego wypadku i 2-3 kolizji miesięcznie. W skali roku to kilkanaście wypadków i ok. 30 stłuczek, które sprawiają nie tylko problemy samym kierowcom i narażają ich zdrowie i życie, ale przede wszystkim mocno komplikują funkcjonowanie komunikacji miejskiej.
Często aby usunąć z torowiska uszkodzone auto, na miejsce trzeba wzywać służby drogowe i straż pożarną, a wstrzymany ruch tramwajów generuje opóźnienia, nerwy pasażerów i zmusza przewoźników do uruchamiania zastępczej komunikacji autobusowej.
Jak tego uniknąć?
- Na przejazdach kolejowych i tramwajowych dochodzi do zdarzeń głównie w wyniku niewłaściwej obserwacji oraz nieuwagi kierujących samochodami - potwierdza obserwacje naszych czytelników Monika Falkowska z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - W tego typu miejscach nie można sobie na to pozwolić, bo samochód w zderzeniu z tramwajem jest na przegranej pozycji. Należy pamiętać, że pojazd szynowy ma dłuższą drogę hamowania i pomimo że bardzo często motorniczy zauważy niebezpieczeństwo, nie jest w stanie zatrzymać pojazdu. Przepisy są precyzyjne i wyraźnie nakładają obowiązki na uczestników ruchu drogowego.
Zgodnie z art. 28 Prawo o ruchu drogowym kierujący pojazdem, zbliżając się do przejazdu oraz przejeżdżając przez przejazd tramwajowy, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność.
- Szczególnie ważne jest, aby kierowca, zanim wjedzie na tory tramwajowe, upewnił się, czy nie zbliża się pojazd szynowy - dodaje Falkowska.
Opinie (374) ponad 10 zablokowanych
-
2021-09-03 09:17
Przyjezdni (1)
Na te wszystkie zdjęcia w artykule tylko jeden samochód ma rejestrację GD. Reszta to gka, gda, cse itp. A u nich na wsi tramwajów nie ma. Tramwaj to nie krowa, że jak zatrąbisz to ci zejdzie z drogi. A już o takim czymś, że tramwaj ma pierwszeństwo to nie słyszeli wcale.
- 5 3
-
2021-09-03 10:27
jak ty to policzyłeś? ja tam widzę niemal same GD
- 2 2
-
2021-09-03 09:19
Zlikwidować je
Niech jadą 10km
- 0 1
-
2021-09-03 09:27
Kierowa
GkS Gka gwe gst wszystko jasne
- 2 1
-
2021-09-03 09:35
Większość kolizji z tramwajem występuje w miejscu gdzie tory tramwajowe biegną równolegle do drogi a kierowca skręca w lewo bądź zawraca. Najwidoczniej część z nich nie ma odruchu spoglądania w lusterko przy skręcie w lewo czy ktoś przypadkiem ich nie wyprzedza (zgodnie z przepisami czy też nie). Kierowca skupiony jest głównie na ruchu samochodów z naprzeciwka ignorując tym samym co się dzieje za nim i wjeżdża pod tramwaj.
- 8 0
-
2021-09-03 09:37
Filmik z 2019
Oglądam sobie Nagranie wypadku z września 2019 r. i tak patrzę ze zdziwieniem, że nikt nie ma maseczki. Ahhh jakie to były piękne czasy.
- 4 1
-
2021-09-03 09:51
Zabierać im prawo jazdy i wysyłać na ponowny kurs żeby się nauczyli że tramwaj ma zawsze pierwszeństwo chyba że znak stanowi inaczej. A Ci co skończyli na torach bo nie potrafią jeździć to niech się przesiądą na komunikacje miejską zanim kogoś zabiją
- 7 0
-
2021-09-03 09:51
Ludzie z miast gdzie tramwaje nie jeżdżą nie są do nich przyzwyczajeni (28)
A ich oznakowanie nie jest jednoznaczne. Jak również same przejazdy znajdują się w miejscach na których ani przed ani za torami nie można się zatrzymać bo blokujemy ruch. Gdańsk jest za biedny żeby zrobić z tym porządek .
- 91 59
-
2021-09-03 09:57
tak jak ten samochód z GD (4)
- 11 6
-
2021-09-03 10:39
Na 12 zdjęć jeden z rejestracją GD (1)
- 7 4
-
2021-09-03 10:48
Na 3 zdjęcia z rejestracją jeden z GD.
Nie manipuluj.
- 2 9
-
2021-09-03 10:56
a co ma do tego rejestracja GD skoro osoba jest tu dwa 3 lata`
a egzamin u siebie na wsi.
- 20 4
-
2021-09-03 12:11
rejestracja GD to jedno, kierowca z GD to drugie
to chyba proste i logiczne, czy jeszcz nie doszedles do tego levelu ?
to chyba oczywiste ze wszystkie sluzbowe samochody na tablicach z poza Gdanska, nie maja kierowcow z poza Gdanska.- 4 4
-
2021-09-03 10:05
(11)
Problem jest w tym, że obecnie połowa mieszkańców Gdańska pochodzi z miejscowości gdzie nie ma tramwajów.
- 13 7
-
2021-09-03 10:40
Spoko.
Drugie pokolenie już oswoi się z tymi "cudami" techniki, a trzecie uzna tramwaje za normalny element życia w mieście.
To tak jak z frakiem.
Dobrze leży w trzecim pokoleniu.- 13 3
-
2021-09-03 10:40
(8)
I to jest argument? Przed przejazdem kolejowym też się nie zatrzyma bo "w miejscowości, z której pochodzi" nie ma pociągów? Inna sprawa, ze jeżeli ktoś jest lub chce być mieszkańcem Gdańska to może czas się przyzwyczaić do tramwajów. W Gdańsku torowiska są w większości wyodrębnione i naprawdę trzeba się postarać, żeby wjechać w tramwaj - umówmy się to nie jest hulajnoga.
- 16 3
-
2021-09-03 10:50
To ja Ci powiem jak to wygląda z perspektywy przyjezdnego. (6)
Chcę skręcić w lewo w Rajską. Widzę tory. Widzę czerwone za torami i samochód przed nim.
Zatrzymuję się przed torami. Dwóch frustratów za mną zaczyna trąbić, po czym objeżdżają mnie i wciskają się przede mnie stając na torach.
Przekaz jest prosty. Ruch drogowy zawsze będzie równał do najgorszych.- 14 10
-
2021-09-03 11:21
O tym właśnie jest mowa.
To są migranci z miejscowości, przez które biegnie jedna droga wyasfaltowana w ramach programu tzw. schetynówek.
Jak taki kierowczyk ma ogarnąć skrzyżowanie w centrum miasta?
Zbyt dużo wymagasz od suwerena.
Przypomnij sobie co Kurski mówił o sympatykach ***uaru.- 10 7
-
2021-09-03 11:24
Tam sygnalizator jest dopiero przed jezdnią w kierunku Wrzeszcza.
Jak nie jedzie żaden tramwaj i jest miejsce, to możesz spokojnie przejechać przez torowisko i stanąć przed światłami.. Oczywiście jak tego miejsca nie ma, to nie wolno wjeżdżać na torowisko i na nim czekać na zielone.
- 8 0
-
2021-09-03 12:07
To po co zatrzymujesz się przed torami, (3)
skoro nie ma tam linii zatrzymania?
- 4 8
-
2021-09-03 12:51
Oho, już słoiki minusują
więc specjalnie dla poszerzenia Waszej wiedzy uzupełnię: jeśli nie ma linii zatrzymania przed torami, to czerwone światło nie zatrzymuje nas przed nimi (nie wyklucza się to z zatrzymaniem na chwilę celem rozejrzenia się), tylko przed sygnalizatorem.
- 5 7
-
2021-09-03 15:48
Nie zrozumiałeś? (1)
Przecież wyraźnie jest napisane, że jest światło, samochód, tory, za torami się zatrzymuje. Idioci-frustraci wjeżdżają na tory, co jest łamaniem przepisów (nie wolno wjeżdżać na tory, tak jak na skrzyżowanie, jeśli nie ma możliwości przejechania dalej/opuszczenia go). Doszkól się, bo aż strach, co Ty na ulicach możesz wyprawiać...
- 7 3
-
2021-09-04 13:52
Bzdury piszesz. Sygnalizator jest parę metrów za torami przed skrzyżowaniem, jeśli ktoś zatrzymuje się jako pierwszy przed torami a nie przed światłami to jest dzbanem i wygrał prawko w zdrapce
- 0 0
-
2021-09-03 14:57
Tak tak rozumuje naród polski, dumny naród polski.
Zawsze w kontrze, nie ważne do czego.
- 2 1
-
2021-09-03 11:49
a co mnie obchodzi że tam skąd pochodzą ich nie ma? przepisy dotyczą wszystkich, na kursie przepisy dotyczące tramwajów powinny być wyłożone, w testach też są. Nie ważne czy zdajesz w gdańsku czy w koziej wólce.
- 8 0
-
2021-09-03 10:09
Brakuje w ankiecie (2)
Wjeżdżają na skrzyżowanie bez upewnienia że mogą je opuścić. Jak większość pacanów, którzy przez to blokują ruch.
- 18 0
-
2021-09-03 15:14
To jest taki sam problem, jak zapadnięte studzienki na jezdni.
Jedno i drugie świadczy o profesjonalizmie.- 0 1
-
2021-09-03 15:48
Dokładnie!
A to najwłaściwsza odpowiedź. Nawet tu w komentarzach widać, że niektórzy nie ogarniają tego przepisu. Zgroza.
- 4 0
-
2021-09-03 10:35
To może jadąc do obcego miasta kierowca się zorientuje czy są w nim tramwaje i w ogóle inni uczestnicy ruchu, nie tylko kierowcy samochodów osobowych.
- 3 0
-
2021-09-03 10:37
Prosta sprawa zlikwidować tramwaj i nie będzie wypadków (1)
- 4 10
-
2021-09-03 23:50
albo zlikwidować samochody
albo skrzyżowania z torowiskami
- 0 0
-
2021-09-03 10:44
Tramwaj na żółtym trójkącie jest niejednoznaczny? :D
Tego znaku uczą chyba nie tylko w miastach z tramwajami?
- 9 1
-
2021-09-03 10:55
dokladnie sloiki powinny zdawac
egazmin drugi raz z jazdy w Gdańsku
- 5 3
-
2021-09-03 12:12
powiedz mi w ktorym miejscu oznakowanie jest nie jednoznaczne ?
poza tym, to chyba logiczne ze jak przejezdzasz przez tory to trzeba sie upewnic, no chyba ze jestes kierowca ktory jak widzi zielone to jedzie bez patrzenia lewo/prawo
- 6 1
-
2021-09-03 19:55
zwykła bezczelność
Wielu kierujących autami lekceważy wszystko i wszystkich- pchają się na inne auta, na ścieżki rowerowe ( często na nich stają), przejścia dla pieszych, drogi leśne i parkowe.... I jeszcze pyszczą
- 0 1
-
2021-09-05 10:18
Jednym słowem
wiocha jeżdzi w wielkim mieście.
- 0 0
-
2021-09-03 09:53
Generalnie...
coraz więcej kierowców widzi niewiele więcej poza czubek własnego nosa
- 8 0
-
2021-09-03 10:00
Dlaczego kierowcy nie zauważają tramwajów???
Zauważają,tylko większość myśli że lusterka są dla ozdoby i szyje mają w kołnierzach ortopedycznych a aplikacja na smartfonie wszędzie ich zaprowadzi.Wystarczy(moim zdaniem) podczas jazdy włączyć myślenie i wyłączyć telefon(wyciszyć) i tyle.Wiem że zaraz usłyszę że to może być ważny telefon rangi życia/śmierci , ale jeśli tak by było to naszej populacji było by o 95% mniej.
- 8 1
-
2021-09-03 10:01
Istnieje jeszcze coś takiego jak "martwe pole" (4)
Tramwaj poruszający się z prędkością podobną do samochodu, po drodze równoległej do niego, w tym samym kierunku, w momencie skręcania samochodu jest w jego martwym polu, dlatego kierowca może go po prostu nie zauważyć, nawet jeżeli się obejrzy. Niestety to samo tyczy się rowerzystów, którzy do tego są dużo mniejsi niż tramwaje, i dużo łatwiej żeby kierowca ich nie zauważył.
- 9 4
-
2021-09-03 10:05
Ile było wypadków z autobusami ? 100 razy mniej to tramwaje są problemem a nie kierowcy.
- 2 0
-
2021-09-03 10:30
i "martwy mózg" i "beztalencie" i "brak wyobraźni" (2)
po co takie bzdury wypisywać że może nie zauważyć bo jakieś "mityczne "martwe pole". nie ma czegoś takiego! ..... zbliżając się do torowiska trzeba się upewnić!
- 2 5
-
2021-09-03 10:40
"Martwy mózg", "beztalencie" i "brak wyobraźni" też istnieją, ale dotyczą rowerzystów
- 3 2
-
2021-09-03 12:36
Martwe pole nie jest mityczne
Dlatego właśnie trzeba się rozglądać.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.