• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wizja rozwoju kolei na Pomorzu do 2035 r.

Krzysztof Koprowski
21 maja 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Plan rozwoju kolei na Pomorzu na najbliższe lata jest niezwykle ambitny. Wymaga on jednak ogromnych nakładów finansowych, przez co jego pełna realizacja będzie bardzo trudna. Plan rozwoju kolei na Pomorzu na najbliższe lata jest niezwykle ambitny. Wymaga on jednak ogromnych nakładów finansowych, przez co jego pełna realizacja będzie bardzo trudna.

Nowe przystanki na trasie SKM i PKM, kolej doprowadzona do północnych dzielnic Gdyni, a do tego reaktywacja linii na Kaszubach i Żuławach. Taką wizję rozwoju sieci kolejowej do 2025 r. przedstawiają włodarze województwa. Władze krajowe proponują natomiast do 2035 r. zbudować zupełnie nowe połączenie kolejowe między Gdańskiem a Elblągiem przez Nowy Dwór Gdański.



Czy na Pomorzu potrzebne są nowe połączenia kolejowe?

Opublikowany właśnie schemat pasażerskich linii kolejowych w województwie pomorskim do 2025 r. daje nadzieje na stworzenie atrakcyjnego systemu transportu zbiorowego, zdolnego konkurować z transportem indywidualnym.

Znajdziemy w nim między innymi:
  • nową trasę kolejową do północnych dzielnic Gdyni z przystankami o roboczych nazwach: Gdynia Pogórze, Gdynia Obłuże Leśne oraz Gdynia Obłuże Górne,
  • nowe przystanki PKM: Gdynia Mały Kack, Gdynia Karwiny Północ, Gdynia Fikakowo, Gdańsk Osowa Północ, Barniewice,
  • kolejowy "bajpas" do Kartuz z przystankami: Gdańsk Karczemki, Gdańsk Kokoszki, Gdańsk Park Maszynowa oraz w Leźnie, Starej Pile, Otominie i Żukowie.

Ponadto na "podstawowej" trasie Szybkiej Kolei Miejskiej przewidziano budowę przystanku Gdynia Śródmieście, zaś w Małym Trójmieście Kaszubskim: Rumia Biała Rzeka oraz Reda Gniewowska.

Na Kaszubach zaplanowano uruchomienie połączeń z Kościerzyny do Czerska, z Kartuz do Sierakowic, zaś na Żuławach postuluje się włączenie do regularnego ruchu liniowego wąskotorowej Żuławskiej Kolei Dojazdowej.

Czytaj też: Przymiarki do budowy dwóch nowych przystanków SKM w Gdyni oraz Gdańsk zyska jeszcze jeden przystanek PKM

Wstępny zarys pasażerskich linii kolejowych na Pomorzu w wariancie maksymalnym w 2025 r. Wstępny zarys pasażerskich linii kolejowych na Pomorzu w wariancie maksymalnym w 2025 r.
Samorządowcy studzą jednak emocje - to wyłącznie zarys maksymalnego wariantu rozwoju połączeń na Pomorzu. Realizacja tak ambitnego planu w ciągu zaledwie siedmiu lat jest niezwykle trudna.

- Jest to wstępna propozycja schematu linii komunikacyjnych, obsługiwanych transportem kolejowym o charakterze przewozów wojewódzkich, powiatowych, gminnych - mówi Emilia Stawikowska z Biura Prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. - Schemat jest jedynie wstępnym projektem, który będzie nadal aktualizowany. Przedstawione warianty wymagają analizy finansowej i montażu finansowego, nad czym będzie pracować Departament Infrastruktury UMWP.
Wąskotorowa Żuławska Kolej Dojazdowa obecnie funkcjonuje tylko w sezonie wiosenno-letnim oraz podczas przejazdów specjalnych. Wąskotorowa Żuławska Kolej Dojazdowa obecnie funkcjonuje tylko w sezonie wiosenno-letnim oraz podczas przejazdów specjalnych.

Schemat może wciąż ulegać dużym zmianom



O tym, że jest to wciąż wstępna wersja mogą świadczyć zmiany, które zaszły w ciągu zaledwie kilku dni. W wersji schematu prezentowanej podczas przejazdu pociągu z Kokoszek do Kartuz zawarte było nowe połączenie z Gdyni Obłuża do Mechelinek, z czego jednak zrezygnowano.

- Schemat został natomiast uzupełniony o linię Kościerzyna - Bytów oraz linie komunikacyjne Szymankowo - Nowy Dwór - Sztutowo - Prawy Brzeg Wisły [czyli wspomnianą wąskotorową ŻKD - dop. red.] - dodaje Stawikowska.
Rycina zawarta w uchwale Rady Ministrów z listopada 2017 r. Rycina zawarta w uchwale Rady Ministrów z listopada 2017 r.

30 minut SKM-ką z Gdańska do Elbląga



Niezależnie od tego schematu, w listopadzie ubiegłego roku na szczeblu krajowym powrócono do pomysłu zarzuconego kilka dekad temu - budowy bezpośredniego połączenia kolejowego z Gdańska do Elbląga przez Nowy Dwór Gdański.

W uchwale Rady Ministrów w sprawie koncepcji Centralnego Portu Komunikacyjnego w ramach propozycji regionalnych projektów komplementarnych zaproponowano na tym odcinku uruchomienie "ekspresowych przewozów aglomeracyjnych (SKM)".

Dojazd SKM do Gdańska w 30 minut oznaczałby dla Elbląga zupełnie nową perspektywę rozwojową. Dojazd SKM do Gdańska w 30 minut oznaczałby dla Elbląga zupełnie nową perspektywę rozwojową.
Szacuje się, że przejazd między Gdańskiem a Elblągiem trwałby ok. 30 minut, podczas gdy obecnie, okrężną trasą przez Tczew - Malbork, zajmuje 1-1,5 godz.

Horyzont czasowy tego rządowego dokumentu jest jednak jeszcze bardziej odległy niż plan Urzędu Marszałkowskiego - w zakresie realizacji działań komplementarnych dla CPK określono go na 2035 r.

Opinie (268) 3 zablokowane

  • super

    Fajnie że liczą sie z Elblągiem . Taka linia kolejowa fajnie by ułatwiła życie :)

    • 2 2

  • A taka z ciekawości - gdzie opublikowano schemat?

    • 1 1

  • I co z tego? (4)

    To nie plan rozwoju kolei, a plan rozwoju infrastruktury kolejowej - różnica jest zasadnicza!!! Tory zostaną wybudowane, ale co z tego, jeśli pociągi będą jeździć zbyt rzadko, zbyt wolno i nieregularnie?! Tak niestety wygląda polska kolej... :(

    • 27 5

    • (2)

      Nie siej defetyzmu. Niech robia - moze beda mieli motywacje zeby tym zarzadzac madrze (moze).

      • 2 0

      • to nie defetyzm tylko realizm (1)

        Nie ma na polskiej kolei taktowanych rozkładów jazdy, regularności połączeń, wysokiej częstotliwości, systemu przesiadek itp. To nie przyciąga pasażerów, tylko zniechęca.
        Popatrz chociażby na koleje czeskie - na każdej linii jest takt, pociągi jeżdżą od wczesnego rana do późnego wieczora z dość wysoką częstotliwością. W efekcie nie trzeba się zastanawiać czy pociąg pojedzie i o której godzinie.
        A u nas najświeższy przykład to nowa linia PKM. I jak jest? Jak wszędzie w Polsce - jak nie sprawdzisz godzin odjazdu, to nie masz szans. Po prawie 4 latach nie ma taktowanego rozkładu (niby jest, ale to propaganda, a nie rzeczywistość).
        Pendolino do Warszawy? To samo. Niezależnie czy to kolej miejska, aglomeracyjna, regionalna czy międzywojewódzka - nie ma zarządzania nastawionego na pasażera, czyli klienta. A bez klienta biznes nie istnieje.
        Tory to nie wszystko.

        • 2 0

        • Pendolino

          Akurat Pendolino takt ma Gdańsk Oliwa xx:40. Warszawa Centralna xx:20. Jest jakaś luka ale wtedy jedzie IC

          • 0 0

    • Zbudują tory, po czym za dwa lata drut będą wieszać i zamkną linie...ot mi inwestycja.

      • 4 4

  • Kiedy w końcu większy limit przewozu rowerów w PKM? Ile można czekać?! (7)

    W jaki sposób zachęcić mieszkańców obrzeży Trójmiasta do przesiadki z samochodu na PKM skoro w całym składzie jest tylko 6 (!) miejsc na rowery? Ludzie! Tylko ci, którzy mają pieszy dystans do przystanku realnie mogą przesiąść się na PKM. Pozostali, którzy normalnie mogliby podjechać do PKM rowerem nie będą ryzykować, że akurat danego dnia zabraknie miejsc na rowery.
    Ostatnio byłem przy stacji PKM Gołubie na Kaszubach. Przy stacji jest chyba z 50 stojaków rowerowych. Co z tego, skoro do PKM wsiądzie tylko sześciu rowerzystów.

    • 4 13

    • Pociągi

      Pociągi są dla ludzi nie dla pedałów. Sam pisałeś że przed stacją jest parking dla rowerów. Tam je zostawiaj.

      • 1 2

    • Właśnie po to są stojaki! (4)

      Żebyś sobie rowerem podjechał na stację, zostawił rower i pojechał pociągiem. Tak jak to wygląda na Zachodzie. Popatrz na stacje w Niemczech, Danii, Szwecji, itd. Na parkingach rowerowych stoi po kilkaset rowerów, a praktycznie nikt nie pakuje się z rowerem do pociągu. Pociąg nie jest z gumy, a szczególnie szynobus na liniach regionalnych. Może dodatkowy wagon mają doczepić? Tylko kto za to zapłaci?

      • 8 4

      • PR nie ma z tym problemu. (3)

        W weekendy dołączają zmodernizowane "bonanzy" i wchodzi nawet setka rowerów (nie na wieszakach - to absurd). Jak zmieniać czoło też od Regio może się PKM/SKM nauczyć na stacji w Tczewie.

        • 3 3

        • Dołącz bonanzę do szynobusów z Pesy, po roku wszystkie trafia na złom. (2)

          PKM to linia z dużą ilością zatrzymań i ze stromymi podjazdami. Szynobus z wagonem by się tam zamordował, o czasie jazdy lepiej nie wspominać.

          • 3 2

          • a co jeżdzi do Chojnic? (1)

            tak sie tylko pytam...

            • 2 2

            • A jaki tam jest profil linii i częstotliwość zatrzymań?

              • 0 1

    • jak tylko rowerzyści zorganizują transport tam gdzie rozebrano linie kolejową by wybudować ścieżkę rowerową

      • 0 2

  • I pomyśleć że za PRL większość z tych linii działała (26)

    • 155 18

    • (12)

      Wlasnie działał zbyt zuchwale co dawało.duży deficyt finansowy a to był powód upadku tych linii. Nie brak pasażerów, ale durny rozkład jazdy jak np Tczew - Chojnice w latach 90tych pociąg w strone Tczewa 3'35, 4'15, 4'45, 5'38, 6'01, 6'41 i tak dalej....

      • 16 15

      • Durny rozkład?

        To nie był durny rozkład. Ludzie z tej okolicy dojeżdzali do pracy w Trójmieście na 6.00 czy 7.00 rano

        • 1 0

      • (3)

        Jesteś ekonomista kolejowym, zawodowcem???

        • 9 15

        • (2)

          To trzeba być zawodowcem, żeby przewidzieć, że pociąg z 3 pasażerami na pokładzie będzie przynosił straty?

          • 28 4

          • czyli przyznałeś, że pojęcia nie masz tylko tak ci się wydaje "na chłopski rozum" (1)

            takich jak ty filozofów bez wykształcenia, którym się wydaje dużo
            to jest cały interenet

            • 2 17

            • Czy jesteś zawodowym pisarzem?

              Jak nie, nie masz prawa komentować czegokolwiek.

              Podstawy ekonomii zna chyba każdy, a jeżeli masz więcej doświadczenia, to podziel się :)

              • 6 1

      • tak tylko u nas w kraju popadliśmy z skrajności w skrajność (6)

        owszem relacji pociągów i ich kursów było dużo, czasem może nawet za dużo, ale wystarczyło je zoptymalizować a nie wycinać w pień wszystkie... Zachód nam zazdrościł takiego procentu korzystających z transportu publicznego, ale popełniliśmy te same błędy co oni, a mogliśmy w porę temu zapobiec. niestety nie uczymy się na cudzych błędach... wystarczy popatrzeć jak zalała nas fala plastikowych butelek, gdzie na Zachodzie je wycofywano i zastępowano szklanymi, które u nas wycofywano, bo każdy traktował je jako symbol komuny. Obyśmy w innych ważnych kwestiach pomijali podobne błędy zachłystając się "fałszywymi" nowościami. Zdravim :)

        • 43 3

        • Polska byla wtedy zaczadzona haslami typu "precz z komuna" wylewano wiec dziecko z kapiela, zreszta do dzis wykorzystuje sie to zaklecie by usprawiedliwic niszczenie wielu cennych wartosciowych rzeczy

          • 7 0

        • co to znaczy "za duzo"? (2)

          • 2 4

          • ...już tłumaczę... (1)

            ...że część z nich była niepotrzebna, a można było je skierować na inne trasy lub dostawić kurs w innych godzinach. W dawnych czasach transport (i nie tylko) nie był nastawiony na optymalizację, tylko chodziło o to, żeby coś jeździło, nie ważne kiedy, ale jeździ... Można było to tylko zoptymalizować a nie likwidować, trochę pomyśleć, spojrzeć w przyszłość i byłoby obecnie super...

            • 9 1

            • Nieprawda

              To wszystko było zoptymalizowane tylko nie pod ilość pasażerów a pod ilość pracowników kolei. Pociąg musiał jechać bo trzeba było dać im pracę.

              • 4 2

        • (1)

          u nas kazdy chcial miec samochod a z komunikacji korzystal bo musial... samochody sie zrobily dostepne to wszyscy kupili ...tego sie nie dalo uniknac

          • 9 7

          • to ciekawe bo ja nie kupilem

            samochody sa potrzebne kiedy jezdza pelne anie po jednej osobie na 5 miejsc.

            • 11 5

    • Niezupełnie tak. (2)

      Z konieczności musiałem się zagłębić w te tematy (mam w domu małego fascynata) i fakty są takie, że upadek linii regionalnych zaczął się w końcu lat '60-ych. W Polsce, jako jedynym z krajów Demoludów, nie budowano szynobusów, ani na linie normalne ani na wąskotorowe. Za to trzepano EN57 (rekord świata by przez ponad 30 lat robić jeden typ bez modernizacji go). Obudzono się dopiero w połowie lat' 80-ych.
      Więc po 1989 na liniach bocznych królował skrajnie nieekonomiczny sprzęt typu lokomotywa spalinowa z normalnymi wagonami czy nieszczęsne EN57

      • 17 2

      • upadek zaczął się na początku lat 90 gdy hurtowo zamykano linie kolejowe by potem je rozbierać.

        • 2 0

      • dokladnie duzy en 57 nie bedzie rentowny ale prosty szynobus wielkosci tramwaju tak

        • 4 0

    • Działała, jaki i PKSy, ale na upadek złożyły się dwie przyczyny (1)

      Z upadkiem komuny skończyło się życie za fikcyjne pieniądze. Pamiętam w jakim stanie były te składy i dziś nikt nie chciałby takimi pociągami jeździć. Dlatego wszytko co nierentowne i bez chętnego inwestora musiało upaść.
      Po drugie nastąpił bum motoryzacyjny. Polacy ogłupieli na punkcie samochodów i liczba korzystających z PKP zmalała drastycznie. Dziś, kiedy korki coraz większe a pociągi coraz szybsze i bardziej komfortowe, sytuacja się znowu zmienia na korzyść kolei.

      • 27 2

      • To prawda. Na przykład na przystanek Gdańsk Zaspa Towarowa przybywało mnóstwo pasażerów - ludzi pracujących w okolicznych zakładach i w szkole. Po 1989 z jednej strony zakłady zaczęły padać, a z drugiej większość ludzi przesiadła sie na samochody i pociągi, które kiedyś były zatłoczone, teraz świeciły pustkami, aż je zlikwidowano.

        • 6 0

    • Za komuny to nawet węgiel w cenach transportu ruskim "sprzedawaliśmy" tacy byliśmy bogaci. (4)

      Wtedy to było nie to co teraz. Takie to dobre czasy były że kasy z międzynarodowych kredytów starczyło na 40 lat funkcjonowania kraju. Ale wtedy to było lepiej hehe.

      • 9 7

      • a z czego zyje Polska na kredytach UE? (2)

        • 8 7

        • Lepiej popatrz ile eksportujemy (1)

          Czas docenić to co zrobiliśmy od 1989r. Nie pałujmy się.

          • 3 2

          • Masz swoja komune...

            • 0 0

      • he he - mogles sie do tego ograniczyc

        • 1 1

    • Proponuje lekture portalu "Z Biegiem Szyn", a tam taka informacja

      W 1999 r. Krzysztof Celiński został prezesem niepodzielonego jeszcze na spółki PKP. To za jego kadencji doszło do likwidacji połączeń na niespotykaną skalę: 3 kwietnia 2000 r. wycofano pociągi z 1028 km linii na terenie całej Polski. Gdy Celiński pełnił funkcję szefa PKP, liczba podróżujących koleją spadła z 395 mln do 304 mln. W 2009 r. Celiński został prezesem spółki PKP Intercity po to, by dokonać rekordowych cięć w jej sieci połączeń. Efektem był dramatyczny spadek liczby pasażerów: z 52 mln w 2009 r. do 37 mln w 2010 r. Niedawno Krzysztof Celiński został doradcą prezesa Urzędu Transportu Kolejowego.

      • 16 0

    • odpowiedź (1)

      I pomyśleć, że w PRLu jeździło pełno furmanek, a dzisiaj już nie!

      • 14 16

      • debilnie sie popisales

        • 10 8

  • czy kolej w ogóle powinna się rozwijać? :D (19)

    Ludzie toż to zabytek :p

    • 4 47

    • (14)

      Zabytkiem.jest twoj pasat 2.0 od Hemluta sciągnięty 10 lat temu...

      • 20 1

      • (13)

        Gdyby do- nie Twojej- kolei dopłacał rząd to nigdy nie byłoby rewitalizacji, a passat całkiem wygodny i jadę gdzie chce. A Ty czekaj bałwanie na rewitalizacje. Ciekawe czym teraz jeździsz :p

        • 1 12

        • Jeździsz po drogach budowanych i utrzymywanych z publicznych pieniędzy. (12)

          Skończ więc wreszcie farmazonić o tych dopłatach do kolei, bo na drogi też idzie olbrzymia ilość publicznej kasy.

          • 8 1

          • (10)

            To teraz możemy przyjąć zakład, że na wolnym rynku gdzie ani drogi ani kolej nie będą dotowane, ja obstawiam, że wygrają drogi. A Ty?

            • 1 5

            • Jak się okaże, że przejazd samochodem jest 3x droższy, niż koleją, (9)

              To zobaczymy, jak szybko Passeratti pójdą na złom.

              • 5 1

              • (7)

                Skoro teraz dotowane są i drogi i kolej, a kolej jest na złomowcu historii to sam sobie odpowiedz na pytanie. Zresztą ciekawe jak towary będziemy dowozic koleją do każdego sklepu i świadczyć inne usługi. Ludzie! Myślcie coś.

                • 1 5

              • Twoja edukacja o transporcie zakończyła się w podstawówce. (5)

                Odpowiedz proszę, jak wyobrażasz sobie transport ładunków masowych do dużych zakładów przemysłowych? Słyszałeś też coś może o transporcie intermodalnym? Ten argument o dowozie towarów do sklepów rozwala mnie na łopatki, cywilizowane kraje w magiczny sposób poradziły sobie z tym problemem. W jaki sposób? Wystarczy wychylić nosa np. do Skandynawii. Tam znajdziesz odpowiedź.

                • 5 1

              • (2)

                zrozum człowieku, że mnie nie interesuje czy ludzie będą chcieli jeździć koleją lub nie. Mówię, że koniecznie trzeba to sprywatyzować A nie do tego dopłacać. Skandynawia jest bardzo cywilizowana :D najwyższe zasiłki na świecie ! Ot cywilizacja dla nierobów.

                • 0 2

              • Jakoś Skandynawowie nie jeżdżą do Polski szorować kible. (1)

                Ale to pewnie dlatego, że są głupi i nie znają się na ekonomii...

                • 1 0

              • Wyjeżdżają ze Skandynawii ale akurat nie do Polski.

                • 0 0

              • Tory na tiry!

                • 0 1

              • Po drugie Twoja edukacja ekonomiczna w ogóle się nie rozpoczęła.

                • 1 0

              • Potrzebujemy nieco szybszych pociągów i tyle.

                Już w tej chwili z Gdańska do Warszawy żeby przegonić InterCity trzeba nieźle cisnąć.

                Gdyby pociągi jeździły 250-300km/h, zwyczajnie nie opłacało by się jeździć dłuższych dystansów samochodem.

                • 1 0

              • No zobaczymy :D

                • 0 3

          • Masz rację, drogi też powinny być prywatne. Autostrady już częściowo są.

            • 4 1

    • szczurek to ty napisałeś?

      • 2 1

    • Podobnie jak i pozostałe gałęzie transportu. (2)

      • 4 1

      • (1)

        Dorożki też?

        • 5 2

        • Też

          • 5 0

  • Faktycznie brakuje na traie TCZEW =SMETOWO stacji KULICE TCZEWSKIE ....

    • 1 1

  • a po czym ta wizja

    też chcę

    • 1 0

  • Linia kolejowa numer 229: Pruszcz Gdański - Łeba (1)

    Istniały dwie możliwości. Jedną z nich był przejazd przez Trójmiasto - Gdańsk, Sopot, Gdynię i Wejherowo. Drugą, atrakcyjniejszą stanowiła dłuższa trasa przez Kartuzy i Sierakowice. Przesiadka w Pruszczu Gdańskim przynosiła same nowości. Pociąg złożony z dwóch, może trzech wagonów, prowadzony przez zieloną lokomotywę spalinową, z charakterystyczną, pomarańczową literą „V”. Przejazd przez Kolbudy, otoczony lasem most w Rutkach, oraz niewielkie kaszubskie miejscowości leżące pośród jezior i wzgórz. Za Kartuzami coraz częściej pasażerowie używali ciekawego, nieco innego języka, który mógłby wskazywać, że chwilowo znaleźliśmy się w innej rzeczywistości. Miechucino, Sierakowice, Linia Zakrzewo… Po chwilach spędzonych w oknie wagonu, kończyła się dłuższa niż zwykle podróż malowniczą, zapierającą dech w piersiach trasą.

    Pociągi pasażerske na trasie Kartuzy - Sierakowice - Lębork kursowały do 26 czerwca 2000 r.

    Kartuzy - Prokowo - Garcz - Reskowo - Miechucino - Mojusz - Sierakowice - Kamienica Królewska - Niepoczołowice - Linia Zakrzewo - Kętrzyno - Nawcz - Rozłazino - Lębork

    • 34 0

    • Tam to był klasyczny przypadek wygaszania popytu. Rozkład jazdy był tak układany, żeby zniechęcić ludzi do podróżowania. Na przykład obcinano kursy, którymi ludzie wracali z pracy i szkoły do domów. W rezultacie przesiadali się do autobusów lub samochodów.

      • 3 0

  • Może wreszcie władze województwa uruchomia kolej na północ Gdyni (9)

    Szczurek od lat twierdzi, że się nie da ale analizują.

    • 170 19

    • Supeeeer, Gdynia Półnooooc PKM PKM!!! (1)

      Budować, budować, budować!!!
      Własnoręcznie wykarczuje krzaki koło Szperka, tylko budowaaaać!!!

      • 9 0

      • robert zimne piwo.to ty???????????????

        • 0 0

    • Nie da się (1)

      • 13 7

      • Da się

        w czynie społecznym.

        • 1 0

    • (2)

      Posyslodawcy przystanku "srodmiescie" i miedzy orlowem i redlowem niech zbuduja sobie przystanek Debilowo na nigo odjada i tam juz zostana. SKM traci sens juz lepiej ja zlikwidowac i przemieszczac sie autobusami przejazd z Gdyni do Gdanska sie wydluza niedlugo w tym czasie bedzie mozna dojechac do Warszawy!

      • 11 8

      • Jadąc z Gdyni do Gdańska warto zastanowić się nad wykorzystaniem połączenia Regionalnego, nie SKM (1)

        • 8 0

        • I jaka dogodna częstotliwość połączeń!

          Raz na półtorej godziny, idealnie!

          • 0 0

    • czemu nie ma na wiczlino - BOJANO-KOLECZKOWO = PRZYSZŁOŚĆ GDYNI

      na płn rozumiem, że większy priorytet, ale czemu nic w planie do ....2035????

      • 7 1

    • Zbliżają się wybory więc jeszcze będzie wiele obietnic proszę doczytać artykuł to wstępna analiza bez zabezpieczenia finansowego, czyli równie dobrze możemy obiecać statek kosmiczny na księżyc

      • 22 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane