- 1 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (79 opinii)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (221 opinii)
- 3 Jechaliśmy Obwodnicą Metropolitalną (41 opinii)
- 4 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (156 opinii)
- 5 W sobotę półmaraton, zmiany od piątku (16 opinii)
- 6 Do czerwca skażona ziemia znknie z Gdańska (15 opinii)
Wyścigi przyczyną śmiertelnego wypadku?
Czy przyczyną tragicznego wypadku, do którego doszło 19 sierpnia wieczorem, przy ul. Wielkopolskiej w Gdyni, były wyścigi samochodów? To jedna z wersji, którą - po analizie monitoringu - badają obecnie śledczy. Urzędnicy przygotowują się natomiast do montażu dodatkowej sygnalizacji świetlnej.
Policjanci ustalili wówczas wstępnie, że kierowca osobowego audi, podczas zmieniania pasa ruchu, stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na lewe pobocze, a następnie uderzył w betonowy słup trakcji trolejbusowej.
Wskutek uderzenia samochód został praktycznie przecięty na pół. Czytelnicy informowali, że silnik auta po wypadku leżał kilkanaście metrów dalej, tuż przed światłami - co świadczy o sile, z jaką samochód uderzył w przeszkodę.
W komentarzach w Raporcie z Trójmiasta pojawiały się także informacje o tym, że wypadek poprzedziły wyścigi. Sprawą zajmują się śledczy, którzy zdążyli już m.in. przeanalizować zapis z monitoringu.
- Postępowanie jest w toku, prowadzone jest w sprawie [to znaczy, że nikt nie usłyszał zarzutów - red.]. Nie jest rozstrzygnięta wersja dotycząca tego, dlaczego doszło do zdarzenia - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Prokuratura przeanalizowała monitoring
Dodaje, że jeden z analizowanych scenariuszy wskazuje, że przed wypadkiem mogło dojść do wyścigu - co zgadza się z relacją naszych czytelników.
- Analiza monitoringu pozwala na przyjęcie takiej wersji, nie jest to natomiast wersja ostateczna, a po prostu jedna z branych pod uwagę - tłumaczy prokurator Wawryniuk.
Urzędnicy: prace są w planach
Mieszkańcy Gdyni podkreślają, że wypadek to tylko czubek góry lodowej, obrazującej, jak szybko kierowcy jeżdżą po ul. Wielkopolskiej.
- W tegorocznym BO zgłosiłem projekt budowy sygnalizacji świetlnej i przejścia dla pieszych na skrzyżowaniu ul. Wielkopolskiej i Spokojnej. Projekt zebrał 1148 głosów, ale przegrał z dwoma lepszymi. Pomiędzy światłami przy ul. Gedymina a światłami na ul. Parkowej jest około 800 m asfaltu. To wszystko oczywiście kosztem bezpieczeństwa, szczególnie osób włączających się do ruchu. Skrzyżowanie ze Spokojną jest drugim najniebezpieczniejszym na ul. Wielkopolskiej, a Parkowa jest niewiele dalej w rankingu. Miasto obiecywało zbudować sygnalizację na tym skrzyżowaniu w ramach węzła Karwiny, ale niestety zostało to wycięte z harmonogramu, więc kolejne wypadki to kwestia czasu - konstatuje ze smutkiem Paweł Wroniszewski, nasz czytelnik.
O kolizjach i wypadkach przy ul. Wielkopolskiej informują nas czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta:
Korek po kolizji na ul. Wielkopolskiej (20 opinii)
Urzędnicy podkreślają, że jeden wypadek nie powinien powodować nerwowych działań, bo plan prac w tym rejonie jest ustalony.
- Wypadek miał miejsce przed samą Sopocką, a od ul. Spokojnej to kilkaset metrów. Wyciąganie więc wniosków, że wypadek miał coś wspólnego z brakiem sygnalizacji, jest zbyt daleko idące. Poza tym z tego, co ustaliła policja, kierowca jechał z dużą prędkością i nie powinniśmy sądzić, że zatrzymałaby go jakakolwiek sygnalizacja. Ale do rzeczy. Sygnalizacja świetlna we wspomnianym miejscu jest planowana w ramach węzła Karwiny, nic się tu nie zmieniło. Natomiast przypomnę, że pierwszy etap inwestycji, który obecnie realizujemy, obejmuje obszar do ul. Racławickiej. Przejazd rowerowy z sygnalizacją świetlną to jeden z elementów etapu drugiego. Warto też pamiętać, że mamy w tym miejscu bardzo bezpieczne przejście dla pieszych - przez tunel - mówi Marek Łucyk, wiceprezydent Gdyni.
Miejsca
Opinie (258) ponad 50 zablokowanych
-
2020-09-11 12:20
Prokuratura nie przemecza sie
Maja tasmy z.monitoringu i po ponad trzech tygodniach nie posuneli.sprawy do przodu....
- 13 0
-
2020-09-11 11:55
Chyba jakiegoś bzika z tymi światłami macie (1)
Co wypadek, to światła by chcieli stawiać
- 15 3
-
2020-09-11 12:05
W Angli jakoś nikomu
światła co skrzyżowanie nie wadzą, a przystanki autobusowe są nawet co 50 metrów. Jak jest znak 20 mph, to wszyscy jadą z zadaną prędkością. Mandat pocztą dostaje właściciel pojazdu i nikt nikogo się nie pyta kto prowadził pojazd. Mandat można zaliczyć nawet za 3 mile za szybko.
- 1 1
-
2020-09-11 11:51
Bo to był mistrz prostej (2)
Dobrze że nikt postronny nie zginął... Tak czy siak szkoda chłopaka.
- 11 10
-
2020-09-11 11:57
(1)
Ja bym napisał, że to był miszcz!!
- 2 1
-
2020-09-11 11:58
Tak czy siak gdyby miał pojęcie o zakrętach to by zwolnił.
- 4 0
-
2020-09-11 11:45
jesli wyscig
jednego do wyscigów mniej
- 4 1
-
2020-09-11 11:39
jeśli ktoś się ściga to czerwone światła go powstrzymają???
raczej nie... więc pytanie dla kogo te światła???
- 11 7
-
2020-09-11 11:34
miszczowie prostej.
noga z gazy barany,po za tym gdzie jest Policja,ścigają się po całym trójmieście, często jak chcą i nikt nie reaguje.
- 6 1
-
2020-09-11 11:34
Kto szybko jeździ tego niosą wolno
- 23 0
-
2020-09-11 11:30
Po co?
Nie bedac ekspertem widze ze auto jechalo bardzo szybko. Niema skutecznej metody do walki z glupota. To sa wszystkich mieszkancow miasta pieniadze i ja wolalbym zeby wydane zostaly na cos majacego sens a nie na pudrowanie dziur w jezdni i owijanie slupow wstazka z napisem "uwaga slup - 0 gwiazdek w NCAP, kontakt grozi śmiercia".
Najważniejszy na drodze jest rozsadek i to sie tyczy budowniczych kierowcow hulanogarzy rowerzystow i pieszych.- 16 0
-
2020-09-11 11:27
Przecież na Karwinach takie nocne wyścigi są wręcz regularne...
- 13 2
-
2020-09-11 10:53
(1)
Znalam kogos kto bral udzial w takich wyscigach, nawet kupil sobie specjalne auto, ale mial pecha bo przyszla ogromna ulewa, powodz i zalalo mu auto za 400 tys, zl, silnik mu zalalo okazalo sie ze silnik wart jest prawie tyle ile cale auto (na dodatek jeszcze nieubezpieczone) i wyscigi sie skonczyly a delikwent zostal z dlugami
- 28 1
-
2020-09-11 11:17
Urzekająca historia. Tylko współczuć kierowcy i gratulować tym, których nie zabił na drodze.
- 14 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.