• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Właściciele barów plażowych liczą na rekordowy sezon

Ewelina Oleksy, rb
12 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
W tym roku bary plażowe rozpoczną działalność dopiero od początku czerwca. Ich właściciele liczą jednak, że sezon będzie udany. W tym roku bary plażowe rozpoczną działalność dopiero od początku czerwca. Ich właściciele liczą jednak, że sezon będzie udany.

Mimo pandemii koronawirusa i spodziewanego spadku liczby turystów w Trójmieście właściciele barów plażowych w Gdańsku liczą, że nadchodzący sezon będzie dla nich jednym z najbardziej udanych w ostatnich latach. - Mamy więcej miejsca niż ogródki gastronomiczne na Głównym Mieście. Ratuje nas też specyfika składania zamówień - klienci zabierają je zazwyczaj w miejsce wypoczynku. Poza tym wierzymy, że nawet jeśli ludzie zrezygnują z wakacji za granicą to przyjadą do nas - mówi pan Marek, właściciel jednego z barów plażowych w Gdańsku.



Czy będziesz korzystać w tym sezonie z ogródków gastronomicznych?

W ostatnich latach formalnym początkiem sezonu turystycznego w Trójmieście była majówka. W tym roku jednak sezon zacznie się z co najmniej miesięcznym opóźnieniem.

- Będziemy gotowi na 1 czerwca - mówi pan Marek, właściciel baru "Bananowy Song" w Brzeźnie przy wejściu nr 48. - W ubiegłych latach pojawialiśmy się na plaży w połowie kwietnia, by móc przyjąć pierwszych klientów w czasie majówki. W tym roku wszystko się opóźniło, ale zarówno ja, jak i większość moich kolegów z branży jesteśmy optymistami. Z wielu względów to może być dla nas najlepszy sezon od lat.
Właściciel baru Bananowy Song w Brzeźnie liczy, że turyści, którzy zrezygnują z wakacji za granicą, przyjadą nad polskie morze. Właściciel baru Bananowy Song w Brzeźnie liczy, że turyści, którzy zrezygnują z wakacji za granicą, przyjadą nad polskie morze.


Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID-19 w Trójmieście



Jak mówi, ograniczenia związane z koronawirusem, a zwłaszcza zamknięcie przestrzeni lotniczej nad Europą i niepewność tego, jak długo to może potrwać, sprawią, że wiele osób zrezygnuje albo już anulowało swoje wakacyjne plany w Grecji, Hiszpanii czy Chorwacji i na letni wypoczynek wybierze się nad polski Bałtyk.


- Kwatery nadmorskie, hotele czy domki nad jeziorami na Kaszubach będą przeżywać prawdziwe oblężenie, jestem tego pewien - mówi pan Marek. - Klientów nie zabraknie też na plażach. Tutaj łatwiej o zachowanie dystansu, jest więcej miejsca na rozstawienie parawanu czy rozrzedzenie kolejek do baru. Ratuje nas też specyfika składania zamówień, klienci zabierają je zazwyczaj na swój koc.
Czytaj też: Czy można zdjąć maseczkę, by zjeść gofra lub loda?

O tym, że klientów nie zabraknie, można było się przekonać w ubiegły weekend. Zwłaszcza w niedzielę, gdy termometry wskazały ponad 20 stopni, na plażach zrobiło się tłoczno.

W ostatni weekend na plażach zrobiło się tłoczno.



W normalnych warunkach osoby mogłyby korzystać z kilku barów w Jelitkowie i Brzeźnie, ale prace przy ich budowie ruszą dopiero w tym tygodniu. Właściciele mogą zacząć je rozstawiać z dwutygodniowym wyprzedzeniem, które nie wlicza się do czynszu płaconego Gdańskiemu Ośrodkowi Sportu, który zarządza plażami.

Gastronomia przy plażach ma wystartować od czerwca



- Chcemy ruszyć od początku przyszłego miesiąca, oczywiście z zachowaniem wszelkich zasad reżimu sanitarnego - zastrzega pan Marek. - W związku z tym, że w maju nie mogliśmy otworzyć naszej działalności, wystąpiliśmy do GOS o umorzenie opłaty dzierżawy za ten miesiąc.

Jedzenie na telefon w Trójmieście



Na razie na plaży w Brzeźnie rozpoczęły się pierwsze prace porządkowe. Bar ma być gotowy na przyjęcie pierwszych klientów od 1 czerwca.

Co z alkoholem na wynos?



O podobnym wsparciu ze strony miasta myśli pan Piotr, właściciel baru "Piach i woda" w Jelitkowie.

- Przyglądamy się sytuacji i pewne kroki już poczyniliśmy. Być może jakimś wsparciem ze strony urzędu byłoby powiększenie przestrzeni, na której działamy, może nieco niższa opłata za dzierżawę? Nadal jednak jest sporo niewiadomych i bardziej skupiamy się na tym, by nie zbankrutować - przyznaje nasz rozmówca.

Wyposażenie gastronomii i hotelarstwa



Taką niewiadomą jest np. sprzedaż na wynos. O ile można w barze kupić frytki czy rybę i zjeść ją na swoim kocu, to sprzedaż alkoholu na wynos jest już zabroniona. A to właśnie sprzedaż zimnego piwa na plaży jest jednym z kół zamachowych całego interesu.

Lokal przy wejściu nr 63 - podobnie jak inne plażowe bary - ruszy dopiero w czerwcu.

Miasto ogłosiło konkurs na dzierżawę stoisk w pasie nadmorskim



Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ogłosił już dwa konkursy ofert związane z prowadzeniem turystycznego biznesu w pasie nadmorskim.

  • Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ogłosił konkurs ofert na dzierżawę stoisk namiotowych w pasie nadmorskim.
  • W ramach miejskiego konkursu w pasie nadmorskim dzierżawcy będą mogli ustawiać jedynie rower lub wózek do sprzedaży kawy, herbaty, napojów bezalkoholowych, słodyczy, lodów, kanapek, przekąsek, waty cukrowej i wyrobów cukierniczych.
Pierwszy z nich dotyczy dzierżawy stoisk namiotowych na prowadzenie działalności handlowej w okresie od 22 maja lub dnia podpisania umowy do końca września. Chodzi o miejsca, w których sprzedawane będą artykuły plażowe - piłki, koła i inne zabawki dmuchane, materace, parawany, leżaki, pamiątki.

Plaże w Trójmieście



Wśród udostępnionych przez miasto lokalizacji jest głównie promenada na dojściu do molo w Brzeźnie.

Drugi, miejski konkurs ofert dotyczy dzierżawy tablic pod małą gastronomię w pasie nadmorskim. W tym przypadku umowa także obowiązywać będzie do końca września. A wskazane lokalizacje to poza wspomnianą promenadą do mola w Brzeźnie, m.in. ul. Jantarowa, ul. Zdrojowa czy park Reagana.

W obrębie ustawionego przez dzierżawcę stoiska będzie mógł być postawiony jedynie rower lub wózek do sprzedaży kawy, herbaty, napojów bezalkoholowych, słodyczy, lodów, kanapek, przekąsek, waty cukrowej i wyrobów cukierniczych. Nie dopuszcza się ustawienia jakichkolwiek innych elementów wyposażenia typu: bary, kredensy, lady chłodnicze, dystrybutory napojów czy grille.

Otwarcie ofert nastąpi w czwartek, 14 maja, a zainteresowani muszą wpłacić 3 tys. zł wadium.

W związku ze stanem epidemii dzierżawcy będą zobowiązani m.in. do utrzymania odległości co najmniej 1,5 m, zapewnienia rękawiczek jednorazowych, zapewnienia płynów do dezynfekcji rąk.

Ogródki gastronomiczne powoli wracają do życia



W centrum Gdańska powracają już też ogródki gastronomiczne , co dało się zauważyć w ostatni ciepły weekend.

Branża gastronomiczna powoli wraca do życia. W ostatni weekend w Gdańsku działała już część ogródków gastronomicznych. Branża gastronomiczna powoli wraca do życia. W ostatni weekend w Gdańsku działała już część ogródków gastronomicznych.
Na zdalnej sesji Rady Miasta Gdańska przyjęto uchwałę wprowadzającą obniżkę stawek do 1/3 dotychczas obowiązujących za prowadzenie ogródków. 60 groszy za m kw. zapłacą restauratorzy na terenie Śródmieścia, a 30 groszy za m kw. poza Śródmieściem.

W Gdyni ogródki gastronomiczne można stawiać na preferencyjnych warunkach dzięki obniżkom czynszów.

Czytaj więcej: W Gdyni nie ubędzie miejsc postojowych kosztem ogródków gastronomicznych

Sopot oddaje za darmo branży gastronomicznej tereny publiczne, by ułatwić im działalność.

Aby można było bezpiecznie korzystać z oferty gastronomików, m.in. z zachowaniem większych niż normalnie odległości pomiędzy gośćmi, przedsiębiorca będzie mógł wystąpić o powiększenie metrażu ogródka gastronomicznego lub sezonowego zagospodarowania plaż. W zależności od możliwości zwiększenia metrażu w danej lokalizacji powierzchnia ogródka gastronomicznego będzie mogła zostać powiększona do 50 proc., a ogródka plażowego nawet do 100 proc. w stosunku do powierzchni z roku ubiegłego.

Miejsca

Opinie (337) ponad 10 zablokowanych

  • Nic z tego geszefciarze lato bedzie zimne i deszczowe (4)

    Nikt tu nie przyjedzie

    • 39 19

    • (3)

      Pewnie tak będzie... zazwyczaj jak nie ma u nas porządnej zimy to nie ma też lata...

      • 3 4

      • Zazwyczaj mialem muesiecznie 12k a teraz mam 6 (2)

        Zazwyczaj jechalem na korfu a teraz pojade nad baltyk. Zazwyczaj to takim marudom place 1800, ale teraz cie zwolnie zeby zazwyczaj bulo zazwyczaj.
        Nie pitol zrzedo i zacznij sie brac do roboty. Lopatke i wiaderko dla dziecka szukaj. Jak liczysz na powrot przelotow to sie przeliczysz.

        • 1 3

        • Wróć do szkoły.

          • 0 1

        • wszystko w porządku u ciebie?

          chcesz telefon do dobrego psychologa?

          • 1 1

  • Jako gdańszczanin, mam nadzieję, że jednak sezonu nie będzie :P (21)

    Okres czerwiec - wrzesień to dla "tubylców" udręka.

    • 256 29

    • Nie istnieje coś takiego jak gdańszczanin. Są mieszkańcy Gdańska. (1)

      • 1 27

      • Ale wymyślił. Osoba, która urodziła się w Gdańsku i mieszka tu, to gdańszczanin. Poza tym nie coś, a ktoś. * gdańszczanin

        • 3 0

    • Dokładnie mam taką samą nadzieję.

      • 1 1

    • Czyżby? (1)

      A gdyby Pan prowadził taki biznes, też tak Pan by myślał? A może nie prowadzi Pan, bo zbyt mało przedsiębiorczy Pan jest i leniwy, bo te przecież ciężka praca. Mam nadzieję, że turystów będzie dużo i każdy będzie czerpał z tego korzyść. Zapraszam do pięknego Gdanska:)

      • 1 4

      • A to proszę zaprosić do siebie.

        Pani nie leniwa, robotna, zarobi...

        • 4 0

    • (4)

      Zaraz tam udręka. Omijaj w sezonie turystyczne miejsca i tyle.

      • 13 31

      • (3)

        a jak ktoś mieszka albo pracuje w okolicy i nie może omijać?

        • 37 4

        • To niestety bolesna prawda: (2)

          Trzeba było mieszkać gdzie indziej...

          • 11 18

          • (1)

            aha czyli jak ktoś zrobi np. dom publiczny nad twoim mieszkaniem i na jakąkolwiek próbę zwrócenia uwagi na problem, właściciel będzie cynicznie mówił "trzeba było mieszkać gdzie indziej" to wszystko będzie ok?

            • 25 2

            • staraj się o rabat

              • 3 3

    • (3)

      Ja jako sopocianin uważam, że powinien być zakaz podróżowania dalej niż 50 km. od domu. Nie wyobrażam sobie tych tłumów mających gdzieś zalecenia odstępów, noszenia maseczek itp. We wrześniu mamy u siebie pandemię jak w banku!

      • 35 8

      • (2)

        Kolejnego zamknięcia gospodarka już nie wytrzyma. A może tak się stać, że znów nas pozamykają.

        • 11 7

        • (1)

          Może niepotrzebnie była luzowana...Z tymi hotelami, to chyba faktycznie za szybko ruszyli.

          • 11 3

          • No, pech chciał, że przez ostatnich parę lat, jak była dobra koniunktura, państwo nie zrobiło żadnej poduszki

            I teraz zamiast siedzieć spokojnie z dotacjami na lockdownie jeszcze z miesiąc, trzeba ruszać, bo gospodarka walnie...

            • 6 3

    • (1)

      Dokładnie! Czekałam na taki komentarz. Nie znoszę niektórych polskich turystów, szczególnie takich Januszy... Nieraz widziałam jak zamiast do kosza, śmieci lądują tam gdzie stoi, do tego komentowanie i krytykowanie wszystkiego na cały głos...
      Dopiero mamy maj, a z weekendu na weekend pojawia się coraz więcej turystów. No i pełno instablogerek, które musza zrobić sobie foteczkę nad morzem, bo stać ją teraz wyjechać nad morze i zmęczyła się leżeniem w domu... Mam nadzieję, że jednak większość zostanie w domach...

      • 48 5

      • Opis jakbyś mówił o moich miejscowych sąsiadach, gdańszczaninach.

        • 1 8

    • (2)

      Nie będzie kasy z turystów, to co to miasto będzie utrzymywać?

      • 10 37

      • Ja się utrzymam z pensji np.

        • 7 3

      • Podatnicy, co to nie robią nic cały dzień, tylko siedzą przy tych komputerkach :)

        • 20 5

    • Swiete slowa - podposuje sie pod tym obiema rekami. Do tego ci wstretni palacze i pijacy na plazach, ze nie wspomne o tych ohydnych parawanach, pozaslaniaja cala place, nie widac co dzieci robia a do tego chleja, pala, przeklinaja, bardzo glosno sie zachowuja - po prostu prostacy

      • 23 4

    • Po co te narzekanie?

      Zamiast Marudzic mozna sie wyprowadzic.

      • 7 24

  • (1)

    A o tym, że mamy dzisiaj 595 wykrytych przypadków zakażenia, czyli nowy rekord po 545 przypadkach z 19 kwietnia to już nikt nie wspomina. Na majówkę wszystkim puściły hamulce i zaraz będzie wyraźnie widać skutki.

    • 6 5

    • Mam to w 4 literach. Ludzie chorowali, chorują i będą chorować i to samo ze śmiercią. Jedni szybciej drudzy później. I ciebie też to czeka.

      • 1 3

  • Piwo to ja se kupie w sklepie za 3 zł a nie za 8 czy 10 w tzw.ogródku i przyniose na plażę . (2)

    Jak zgłodnieje to se zjem kanapki zrobione w domu a nie szkodliwe frytki na przepalonym oleju i flądre ktora bedzie miała wiecej paniery niz ona sama waży za 25 zł.Nie badz frajerem ,bedziesz bogatszy.

    • 25 1

    • Na plaży nie wolno pić ;) (1)

      A piwo bedzie kosztować 20 zł /0,5l + 40 zł dezynfekcja :)

      • 1 1

      • Nikt mi nie zabroni pić mojego piwa z mojej lodówki na plaży. Poprostu przynoszę lodówkę z piwem i kufel szklany i se przelewam z buteleczki. Trzeba być frajerem aby dać się golić temu gościowi z uśmieszkiem na kasę.

        • 4 0

  • Wcale się nie cieszę, bo znowu wiele osób będzie bez masek i jeden obok drugiego.

    I nastąpi powtórka z tego, co było dwa dni temu. Jak mają tak gdzieś to noszenie maseczek, to niech staną przed rodziną np. pielęgniarki z Torunia, która ostatnio zmarła, i powiedzą, że mają gdzieś, że mogą zachorować, mogą kogoś zarazić, i mają gdzieś śmierć ich bliskiej osoby. Eh...

    • 4 1

  • (1)

    A ja mam 6 przystanków tramwajowych do największej plaży w Trójmieście i w tym roku jak robię to od 50 lat szerokim łukiem będę omijał tę plażę .Nie zamierzam plażować w towarzystwie ogrodzonych parawanem plażowiczów ani kąpać się w miejskim ścieku.

    • 21 2

    • Brawo. Trzymam kciuki

      • 2 0

  • (1)

    Niestety sprzedawać można ale spożywać nie bo grozi za to mandat za jedzenie w miejscu publicznym także powodzenia

    • 11 2

    • Wuahahahahahahaha nigdy nie dostałem mandaty za spożywanie w miejscu publicznym.

      • 1 1

  • (1)

    Mogą się nie doczekać. Tzw. dobra zmiana PiS pozwala działać obcym. a niszczy najmniejsze polskie podmioty gospodarcze. Hańba.

    • 2 3

    • ty juz nie pij bo pomyliles z PO

      • 1 0

  • do d*py ci turysci są potrzebni ,tylko burdel po tych burakach zostanie +korona

    • 7 1

  • Oby-

    -wszystkim, jak p.Marek prowadzący sezonowy biznesik, "poszło".
    Jak interes kwitnie, to i innym z tego zawsze skapnie.
    Sporo tu jakby zawistnych ludzi... .

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane