- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (215 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (61 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
Właściciele barów plażowych liczą na rekordowy sezon
Mimo pandemii koronawirusa i spodziewanego spadku liczby turystów w Trójmieście właściciele barów plażowych w Gdańsku liczą, że nadchodzący sezon będzie dla nich jednym z najbardziej udanych w ostatnich latach. - Mamy więcej miejsca niż ogródki gastronomiczne na Głównym Mieście. Ratuje nas też specyfika składania zamówień - klienci zabierają je zazwyczaj w miejsce wypoczynku. Poza tym wierzymy, że nawet jeśli ludzie zrezygnują z wakacji za granicą to przyjadą do nas - mówi pan Marek, właściciel jednego z barów plażowych w Gdańsku.
- Będziemy gotowi na 1 czerwca - mówi pan Marek, właściciel baru "Bananowy Song" w Brzeźnie przy wejściu nr 48. - W ubiegłych latach pojawialiśmy się na plaży w połowie kwietnia, by móc przyjąć pierwszych klientów w czasie majówki. W tym roku wszystko się opóźniło, ale zarówno ja, jak i większość moich kolegów z branży jesteśmy optymistami. Z wielu względów to może być dla nas najlepszy sezon od lat.
Koronawirus Gdańsk - Gdynia - Sopot - wszystko o COVID-19 w Trójmieście
Jak mówi, ograniczenia związane z koronawirusem, a zwłaszcza zamknięcie przestrzeni lotniczej nad Europą i niepewność tego, jak długo to może potrwać, sprawią, że wiele osób zrezygnuje albo już anulowało swoje wakacyjne plany w Grecji, Hiszpanii czy Chorwacji i na letni wypoczynek wybierze się nad polski Bałtyk.
- Kwatery nadmorskie, hotele czy domki nad jeziorami na Kaszubach będą przeżywać prawdziwe oblężenie, jestem tego pewien - mówi pan Marek. - Klientów nie zabraknie też na plażach. Tutaj łatwiej o zachowanie dystansu, jest więcej miejsca na rozstawienie parawanu czy rozrzedzenie kolejek do baru. Ratuje nas też specyfika składania zamówień, klienci zabierają je zazwyczaj na swój koc.
Czytaj też: Czy można zdjąć maseczkę, by zjeść gofra lub loda?
O tym, że klientów nie zabraknie, można było się przekonać w ubiegły weekend. Zwłaszcza w niedzielę, gdy termometry wskazały ponad 20 stopni, na plażach zrobiło się tłoczno.
W ostatni weekend na plażach zrobiło się tłoczno.
W normalnych warunkach osoby mogłyby korzystać z kilku barów w Jelitkowie i Brzeźnie, ale prace przy ich budowie ruszą dopiero w tym tygodniu. Właściciele mogą zacząć je rozstawiać z dwutygodniowym wyprzedzeniem, które nie wlicza się do czynszu płaconego Gdańskiemu Ośrodkowi Sportu, który zarządza plażami.
Gastronomia przy plażach ma wystartować od czerwca
- Chcemy ruszyć od początku przyszłego miesiąca, oczywiście z zachowaniem wszelkich zasad reżimu sanitarnego - zastrzega pan Marek. - W związku z tym, że w maju nie mogliśmy otworzyć naszej działalności, wystąpiliśmy do GOS o umorzenie opłaty dzierżawy za ten miesiąc.
Jedzenie na telefon w Trójmieście
Na razie na plaży w Brzeźnie rozpoczęły się pierwsze prace porządkowe. Bar ma być gotowy na przyjęcie pierwszych klientów od 1 czerwca.
Co z alkoholem na wynos?
O podobnym wsparciu ze strony miasta myśli pan Piotr, właściciel baru "Piach i woda" w Jelitkowie.
- Przyglądamy się sytuacji i pewne kroki już poczyniliśmy. Być może jakimś wsparciem ze strony urzędu byłoby powiększenie przestrzeni, na której działamy, może nieco niższa opłata za dzierżawę? Nadal jednak jest sporo niewiadomych i bardziej skupiamy się na tym, by nie zbankrutować - przyznaje nasz rozmówca.
Wyposażenie gastronomii i hotelarstwa
Taką niewiadomą jest np. sprzedaż na wynos. O ile można w barze kupić frytki czy rybę i zjeść ją na swoim kocu, to sprzedaż alkoholu na wynos jest już zabroniona. A to właśnie sprzedaż zimnego piwa na plaży jest jednym z kół zamachowych całego interesu.
Lokal przy wejściu nr 63 - podobnie jak inne plażowe bary - ruszy dopiero w czerwcu.
Miasto ogłosiło konkurs na dzierżawę stoisk w pasie nadmorskim
Gdański Zarząd Dróg i Zieleni ogłosił już dwa konkursy ofert związane z prowadzeniem turystycznego biznesu w pasie nadmorskim.
Pierwszy z nich dotyczy dzierżawy stoisk namiotowych na prowadzenie działalności handlowej w okresie od 22 maja lub dnia podpisania umowy do końca września. Chodzi o miejsca, w których sprzedawane będą artykuły plażowe - piłki, koła i inne zabawki dmuchane, materace, parawany, leżaki, pamiątki.
Plaże w Trójmieście
Wśród udostępnionych przez miasto lokalizacji jest głównie promenada na dojściu do molo w Brzeźnie.
Drugi, miejski konkurs ofert dotyczy dzierżawy tablic pod małą gastronomię w pasie nadmorskim. W tym przypadku umowa także obowiązywać będzie do końca września. A wskazane lokalizacje to poza wspomnianą promenadą do mola w Brzeźnie, m.in. ul. Jantarowa, ul. Zdrojowa czy park Reagana.
W obrębie ustawionego przez dzierżawcę stoiska będzie mógł być postawiony jedynie rower lub wózek do sprzedaży kawy, herbaty, napojów bezalkoholowych, słodyczy, lodów, kanapek, przekąsek, waty cukrowej i wyrobów cukierniczych. Nie dopuszcza się ustawienia jakichkolwiek innych elementów wyposażenia typu: bary, kredensy, lady chłodnicze, dystrybutory napojów czy grille.
Otwarcie ofert nastąpi w czwartek, 14 maja, a zainteresowani muszą wpłacić 3 tys. zł wadium.
W związku ze stanem epidemii dzierżawcy będą zobowiązani m.in. do utrzymania odległości co najmniej 1,5 m, zapewnienia rękawiczek jednorazowych, zapewnienia płynów do dezynfekcji rąk.
Ogródki gastronomiczne powoli wracają do życia
W centrum Gdańska powracają już też ogródki gastronomiczne , co dało się zauważyć w ostatni ciepły weekend.
Na zdalnej sesji Rady Miasta Gdańska przyjęto uchwałę wprowadzającą obniżkę stawek do 1/3 dotychczas obowiązujących za prowadzenie ogródków. 60 groszy za m kw. zapłacą restauratorzy na terenie Śródmieścia, a 30 groszy za m kw. poza Śródmieściem.
W Gdyni ogródki gastronomiczne można stawiać na preferencyjnych warunkach dzięki obniżkom czynszów.
Czytaj więcej: W Gdyni nie ubędzie miejsc postojowych kosztem ogródków gastronomicznych
Sopot oddaje za darmo branży gastronomicznej tereny publiczne, by ułatwić im działalność.
Aby można było bezpiecznie korzystać z oferty gastronomików, m.in. z zachowaniem większych niż normalnie odległości pomiędzy gośćmi, przedsiębiorca będzie mógł wystąpić o powiększenie metrażu ogródka gastronomicznego lub sezonowego zagospodarowania plaż. W zależności od możliwości zwiększenia metrażu w danej lokalizacji powierzchnia ogródka gastronomicznego będzie mogła zostać powiększona do 50 proc., a ogródka plażowego nawet do 100 proc. w stosunku do powierzchni z roku ubiegłego.
Miejsca
Opinie (337) ponad 10 zablokowanych
-
2020-05-12 10:14
Nic z tego geszefciarze lato bedzie zimne i deszczowe (4)
Nikt tu nie przyjedzie
- 39 19
-
2020-05-12 11:03
(3)
Pewnie tak będzie... zazwyczaj jak nie ma u nas porządnej zimy to nie ma też lata...
- 3 4
-
2020-05-12 14:38
Zazwyczaj mialem muesiecznie 12k a teraz mam 6 (2)
Zazwyczaj jechalem na korfu a teraz pojade nad baltyk. Zazwyczaj to takim marudom place 1800, ale teraz cie zwolnie zeby zazwyczaj bulo zazwyczaj.
Nie pitol zrzedo i zacznij sie brac do roboty. Lopatke i wiaderko dla dziecka szukaj. Jak liczysz na powrot przelotow to sie przeliczysz.- 1 3
-
2020-05-12 23:19
Wróć do szkoły.
- 0 1
-
2020-05-12 20:45
wszystko w porządku u ciebie?
chcesz telefon do dobrego psychologa?
- 1 1
-
2020-05-12 10:12
Jako gdańszczanin, mam nadzieję, że jednak sezonu nie będzie :P (21)
Okres czerwiec - wrzesień to dla "tubylców" udręka.
- 256 29
-
2020-05-12 11:31
Nie istnieje coś takiego jak gdańszczanin. Są mieszkańcy Gdańska. (1)
- 1 27
-
2020-05-12 23:15
Ale wymyślił. Osoba, która urodziła się w Gdańsku i mieszka tu, to gdańszczanin. Poza tym nie coś, a ktoś. * gdańszczanin
- 3 0
-
2020-05-12 23:13
Dokładnie mam taką samą nadzieję.
- 1 1
-
2020-05-12 22:05
Czyżby? (1)
A gdyby Pan prowadził taki biznes, też tak Pan by myślał? A może nie prowadzi Pan, bo zbyt mało przedsiębiorczy Pan jest i leniwy, bo te przecież ciężka praca. Mam nadzieję, że turystów będzie dużo i każdy będzie czerpał z tego korzyść. Zapraszam do pięknego Gdanska:)
- 1 4
-
2020-05-12 23:04
A to proszę zaprosić do siebie.
Pani nie leniwa, robotna, zarobi...
- 4 0
-
2020-05-12 10:33
(4)
Zaraz tam udręka. Omijaj w sezonie turystyczne miejsca i tyle.
- 13 31
-
2020-05-12 10:45
(3)
a jak ktoś mieszka albo pracuje w okolicy i nie może omijać?
- 37 4
-
2020-05-12 11:00
To niestety bolesna prawda: (2)
Trzeba było mieszkać gdzie indziej...
- 11 18
-
2020-05-12 13:08
(1)
aha czyli jak ktoś zrobi np. dom publiczny nad twoim mieszkaniem i na jakąkolwiek próbę zwrócenia uwagi na problem, właściciel będzie cynicznie mówił "trzeba było mieszkać gdzie indziej" to wszystko będzie ok?
- 25 2
-
2020-05-12 21:03
staraj się o rabat
- 3 3
-
2020-05-12 11:27
(3)
Ja jako sopocianin uważam, że powinien być zakaz podróżowania dalej niż 50 km. od domu. Nie wyobrażam sobie tych tłumów mających gdzieś zalecenia odstępów, noszenia maseczek itp. We wrześniu mamy u siebie pandemię jak w banku!
- 35 8
-
2020-05-12 11:43
(2)
Kolejnego zamknięcia gospodarka już nie wytrzyma. A może tak się stać, że znów nas pozamykają.
- 11 7
-
2020-05-12 14:41
(1)
Może niepotrzebnie była luzowana...Z tymi hotelami, to chyba faktycznie za szybko ruszyli.
- 11 3
-
2020-05-12 15:05
No, pech chciał, że przez ostatnich parę lat, jak była dobra koniunktura, państwo nie zrobiło żadnej poduszki
I teraz zamiast siedzieć spokojnie z dotacjami na lockdownie jeszcze z miesiąc, trzeba ruszać, bo gospodarka walnie...
- 6 3
-
2020-05-12 10:45
(1)
Dokładnie! Czekałam na taki komentarz. Nie znoszę niektórych polskich turystów, szczególnie takich Januszy... Nieraz widziałam jak zamiast do kosza, śmieci lądują tam gdzie stoi, do tego komentowanie i krytykowanie wszystkiego na cały głos...
Dopiero mamy maj, a z weekendu na weekend pojawia się coraz więcej turystów. No i pełno instablogerek, które musza zrobić sobie foteczkę nad morzem, bo stać ją teraz wyjechać nad morze i zmęczyła się leżeniem w domu... Mam nadzieję, że jednak większość zostanie w domach...- 48 5
-
2020-05-12 14:00
Opis jakbyś mówił o moich miejscowych sąsiadach, gdańszczaninach.
- 1 8
-
2020-05-12 10:32
(2)
Nie będzie kasy z turystów, to co to miasto będzie utrzymywać?
- 10 37
-
2020-05-12 13:01
Ja się utrzymam z pensji np.
- 7 3
-
2020-05-12 10:44
Podatnicy, co to nie robią nic cały dzień, tylko siedzą przy tych komputerkach :)
- 20 5
-
2020-05-12 11:19
Swiete slowa - podposuje sie pod tym obiema rekami. Do tego ci wstretni palacze i pijacy na plazach, ze nie wspomne o tych ohydnych parawanach, pozaslaniaja cala place, nie widac co dzieci robia a do tego chleja, pala, przeklinaja, bardzo glosno sie zachowuja - po prostu prostacy
- 23 4
-
2020-05-12 11:15
Po co te narzekanie?
Zamiast Marudzic mozna sie wyprowadzic.
- 7 24
-
2020-05-12 22:05
(1)
A o tym, że mamy dzisiaj 595 wykrytych przypadków zakażenia, czyli nowy rekord po 545 przypadkach z 19 kwietnia to już nikt nie wspomina. Na majówkę wszystkim puściły hamulce i zaraz będzie wyraźnie widać skutki.
- 6 5
-
2020-05-12 23:14
Mam to w 4 literach. Ludzie chorowali, chorują i będą chorować i to samo ze śmiercią. Jedni szybciej drudzy później. I ciebie też to czeka.
- 1 3
-
2020-05-12 12:26
Piwo to ja se kupie w sklepie za 3 zł a nie za 8 czy 10 w tzw.ogródku i przyniose na plażę . (2)
Jak zgłodnieje to se zjem kanapki zrobione w domu a nie szkodliwe frytki na przepalonym oleju i flądre ktora bedzie miała wiecej paniery niz ona sama waży za 25 zł.Nie badz frajerem ,bedziesz bogatszy.
- 25 1
-
2020-05-12 21:39
Na plaży nie wolno pić ;) (1)
A piwo bedzie kosztować 20 zł /0,5l + 40 zł dezynfekcja :)
- 1 1
-
2020-05-12 23:09
Nikt mi nie zabroni pić mojego piwa z mojej lodówki na plaży. Poprostu przynoszę lodówkę z piwem i kufel szklany i se przelewam z buteleczki. Trzeba być frajerem aby dać się golić temu gościowi z uśmieszkiem na kasę.
- 4 0
-
2020-05-12 23:09
Wcale się nie cieszę, bo znowu wiele osób będzie bez masek i jeden obok drugiego.
I nastąpi powtórka z tego, co było dwa dni temu. Jak mają tak gdzieś to noszenie maseczek, to niech staną przed rodziną np. pielęgniarki z Torunia, która ostatnio zmarła, i powiedzą, że mają gdzieś, że mogą zachorować, mogą kogoś zarazić, i mają gdzieś śmierć ich bliskiej osoby. Eh...
- 4 1
-
2020-05-12 11:39
(1)
A ja mam 6 przystanków tramwajowych do największej plaży w Trójmieście i w tym roku jak robię to od 50 lat szerokim łukiem będę omijał tę plażę .Nie zamierzam plażować w towarzystwie ogrodzonych parawanem plażowiczów ani kąpać się w miejskim ścieku.
- 21 2
-
2020-05-12 23:05
Brawo. Trzymam kciuki
- 2 0
-
2020-05-12 11:33
(1)
Niestety sprzedawać można ale spożywać nie bo grozi za to mandat za jedzenie w miejscu publicznym także powodzenia
- 11 2
-
2020-05-12 23:05
Wuahahahahahahaha nigdy nie dostałem mandaty za spożywanie w miejscu publicznym.
- 1 1
-
2020-05-12 19:22
(1)
Mogą się nie doczekać. Tzw. dobra zmiana PiS pozwala działać obcym. a niszczy najmniejsze polskie podmioty gospodarcze. Hańba.
- 2 3
-
2020-05-12 22:51
ty juz nie pij bo pomyliles z PO
- 1 0
-
2020-05-12 22:15
do d*py ci turysci są potrzebni ,tylko burdel po tych burakach zostanie +korona
- 7 1
-
2020-05-12 22:00
Oby-
-wszystkim, jak p.Marek prowadzący sezonowy biznesik, "poszło".
Jak interes kwitnie, to i innym z tego zawsze skapnie.
Sporo tu jakby zawistnych ludzi... .- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.