- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (213 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (59 opinii)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (69 opinii)
- 5 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
- 6 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (133 opinie)
Niedociągnięcia w nowych inwestycjach. Urzędnicy: projekty są dobre
Dwie duże inwestycje we Wrzeszczu i na Strzyży obarczone są błędami, a mimo to urzędnicy zapewniają, że nie doszło do pomyłek w projektach. Tymczasem pasażerowie brną przez kałuże i kapie im na głowę pod wiatą, która miała przed tym chronić.
- Odgięcie ścieżki rowerowej wymusza na rowerzystach zmniejszenie prędkości, co jest wskazane przy przekraczaniu ulicy. Droga rowerowa pod estakadą omija podpory i włącza się w stan istniejących już przejazdów rowerowych, które nie podlegały przebudowie. Lokalizacja podpór wynikała nie tylko ze względów konstrukcyjnych (długość przęsła nad jezdnią), ale także zabezpiecza pole widoczności między kierowcami i rowerzystami na wlocie ul. Kościuszki - przekonuje Magdalena Skorupka-Kaczmarek, rzecznik Gdańskich Inwestycji Komunalnych, które realizowały Trasę Słowackiego.
Warto zwrócić również uwagę, że na budowie trasy stracili piesi. Kosztem "ich" chodnika wykonano drogę rowerową wzdłuż Słowackiego, a ponadto przebudowano przejście przez al. Grunwaldzką , teraz, by pokonać al. Grunwaldzką muszą odczekać dwie fazy świateł sygnalizacji świetlnej - najpierw z chodnika wzdłuż budynków na wysepkę rozdzielającą pasy ruchu, potem z wysepki w kierunku przystanków tramwajowych.
- W projekcie droga rowerowa do al. Grunwaldzkiej była prowadzona odgałęzieniem Staszica-Dekerta oraz jako ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż ul. Słowackiego. Ze ścieżki wzdłuż Staszica-Dekerta zrezygnowano ze względu na protesty mieszkańców. Z tego powodu dokonano zmiany geometrii jezdni ul. Słowackiego, aby wygospodarować miejsce pod wydzieloną drogę rowerową obok chodnika, z jednoczesną przebudową schodów wejściowych do lokali handlowych. Wzdłuż ul. Staszica-Dekerta zamiast drogi rowerowej wybudowano miejsca postojowe dla aut - tłumaczy rzecznik GIK-u.
- Ten problem występuje już od dobrych kilku miesięcy. Teraz naturalnie zniknął, bo wszystko przykryła warstwa śniegu. Wystarczy jednak odwilż, by całe przejście znowu zamieniło się w wielką kałużę. Aż dziw bierze, że ktoś mógł odebrać taki bubel techniczny - pisze do nas pan Wiesław, czytelnik Trojmiasto.pl.
Gdańskie Inwestycje Komunalne, odpowiadające za remont torowiska, zapewniają, że wszystko było sprawdzone w trakcie odbioru i nikt nie wykrył błędów. - Bez tego nie byłoby odbioru - zapewnia Skorupka-Kaczmarek. Ponieważ nie było uwag do protokołu odbioru, teraz utrzymanie infrastruktury tramwajowej i chodników stało się zadaniem Zarządu Dróg i Zieleni. Ten zapewnia, że zna problem.
- Rozpoznaliśmy sprawę, prawdopodobnie doszło do zapchania kanału odwodnienia. Usunięcie usterki wykonane zostanie staraniem działu utrzymania infrastruktury tramwajowej i autobusowej najszybciej jak to możliwe - trzeba wziąć poprawkę na warunki pogodowe - obiecuje Katarzyna Kaczmarek, rzecznik Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku.
GIK również twierdzi, że inny przystanek tramwajowy, zbudowany od podstaw - Jaśkowa Dolina - nie miał usterek w momencie odbioru. Tymczasem niemalże od początku nie działa na nim prawidłowo oświetlenie, a dodatkowo przecieka wiata.
- Wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy i postawił długą wiatę, pod którą mogą się schronić niemal wszyscy pasażerowie. Niestety, połączenia dachu wykonano niechlujnie, przez co cieknie woda, a dodatkowo jeszcze nigdy nie zdarzyło się, by w pełni działało oświetlenie - dodaje pani Iwona, czytelniczka Trojmiasto.pl.
Tu zaskoczenia nie kryje jednak Zarząd Dróg i Zieleni, który przyznaje, że wcześniej nie dotarły do niego sygnały o wadliwym oświetleniu. - Nie mieliśmy wcześniej zgłoszenia takiego problemu. Sprawdzimy ten sygnał. Jeżeli okaże się, że prace kwalifikują się na naprawę gwarancyjną, problem przekażemy do Gdańskich Inwestycji Komunalnych, które to z kolei zobowiążą podwykonawcę tego zadania do usunięcia usterek. Jeśli natomiast naprawa nie będzie kwalifikowała się jako prace gwarancyjne, wykonana zostanie staraniem ZDiZ - kończy Kaczmarek.
Miejsca
Opinie (209)
-
2012-12-27 12:42
urzednik
niejeden uszkodził już koło wjeżdżając nieświadomie w źle wyprofilowany łuk niech naucza sie jezdzic
- 5 5
-
2012-12-27 12:43
Urzedasy
Ta kasta, bo tak ich nalezy nazwac, zawsze miale sie dobrze wiec czemu teraz mialoby byc inaczej. Oni nawet nazywaja siebie Sluzba . Komu sluza? Samemu sobie wiec i samopoczucie dobre maja.
- 6 1
-
2012-12-27 12:54
Ta ścieżka rowerowa to mistrzostwo świata. Skoro już musi być tak zawinięta to powinna nieć 2x wiekszą szerokość bo jak się tam minąć? No ale urządnicy wiedzą zawsze lepiej.
- 5 3
-
2012-12-27 13:05
wprowadziś kadencyjność dla miejskich urzędasów !!!
cztery lata i dowidzenia !- do roboty !!! a nie jak dziś !- Rodzinno- Kumoterskie Klany , jak mamunia albo tatunio posadzi swoją pocieche za młodu {po szkołach?!}na ciepły stołeczek to siedzi taki gamoń i sie buja nieomal do emeryturki !!!
- 9 2
-
2012-12-27 13:05
i du...pa przyrasta !
- 5 1
-
2012-12-27 13:07
a po skończonej kadencji - dokładne rozliczenie !...
- 9 2
-
2012-12-27 13:11
Projekty są dobre , a nawet bardzo dobre.
Tylko obywatele do nich nie dorośli.
- 6 5
-
2012-12-27 13:19
Stracili piesi (2)
cytat: "Warto zwrócić również uwagę, że na budowie trasy stracili piesi. Kosztem "ich" chodnika wykonano drogę rowerową wzdłuż Słowackiego" - gdzieś te ściezki trzeba zrobić - proponuję autorowi (na jego koszt) wycieczke do Chin, tam chodnik czesto ma szerokość poniżej 1m a ścieżka rowerowa 3m. Ten tekst to czesto szukanie dziury w całym.
- 4 6
-
2012-12-27 13:30
a co ci piesi przeszkadzaja?
kazdy kiedys jest pieszym, czy to kierowca, czy to pasazer komunikacji miejskiej czy to rowerzysta
jak rowerzytom tak dobrze w Chinach to dlaczego jak tylko moga to sie przesiadaja do samochodow?- 6 0
-
2012-12-27 13:47
mnie najbardziej denerwuje w zimie że odśnieżone są ścieżki, a nie chodniki. A najlepsi są zbulwersowani rowerzyści że piesi chodzą po ścieżce, a po czym mają chodzić jak na chodniku zaspy. Tak się dzieje od kilku lat wzdłuż grunwaldzkiej. Jeden rowerzysta to i o mało w lampe nie dostał za chamstwo, inny widziałem jak o mały włos nie potrącił starszej pani z balkonikiem.
Wprowadzić obowiązkowy montaż prędkościomierzy i ograniczenie do 40 km/h na ścieżce. Wzdłuż alei Zwycięstwa gdzie jest piękna droga to możecie grzać nawet 100.- 3 5
-
2012-12-27 13:27
ograniczenie widoczności ma wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa ?
Ciekawa teoria.
(chodzi o ten przejazd rowerów pod estakadą Słowackiego)
Można było jakieś szykany ustawić, też wymuszałyby zmniejszenie prędkości.- 3 2
-
2012-12-27 13:52
Końcówka Partyzantów przed rondem !!!!!!!!!! (1)
Hydrant i dwie latarnie posadowione na środku wąskiego chodnika.
Konieczna jest barierka rozdzielająca końcówkę Partyzantów. Jadące tam samochody robią sobie skrót jadąc pod prąd Słowackiego i skręcając na parking pod blokiem 72 Inpro. Po przejechaniu parkingu wyjeżdżają na Zabytkową, omijajac w ten sposób rondo. Podobnie chodzą tam piesi. Czekamy na wypadek ?????- 6 1
-
2012-12-27 20:40
{}
Przed Partyzantów jest wyspa centralna a nie rondo.Na rondzie obowiazują zupełnie inne zasady ruchu drogowego.
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.