• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trasa Kaszubska: wolno, wolniej, coraz wolniej...

Michał Sielski
10 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Wszystko wskazuje na to, że jeszcze dużo czasu upłynie, zanim na plac budowy Trasy Kaszubskiej wjedzie ciężki sprzęt. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze dużo czasu upłynie, zanim na plac budowy Trasy Kaszubskiej wjedzie ciężki sprzęt.

Według planów z września ubiegłego roku, miała już być gotowa decyzja środowiskowa, umożliwiająca prace przy budowie Trasy Kaszubskiej. Tymczasem nie ma jeszcze gotowych dokumentów, na podstawie których można ją wydać.



Warianty Trasy Kaszubskiej brane pod uwagę przez GDDKiA. Warianty Trasy Kaszubskiej brane pod uwagę przez GDDKiA.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad już na początku września 2009 roku wyznaczyła projektantowi drogi dwumiesięczny okres na przygotowanie materiałów niezbędnych do sporządzenia decyzji środowiskowej. Na podstawie tych dokumentów decyzję miała wydać Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska. Ale nie wydała, bo dokumentów do tej pory nie otrzymała.

- Cały czas wprowadzamy poprawki. Dokumenty dostarczymy do RDOŚ, gdy wszystko będzie zapięte na ostatni guzik. Na razie nie jest - przyznaje rzecznik gdańskiego oddziału GDDKiA, Piotr Michalski.

Decyzja środowiskowa to ostatni dokument, który pozwoli zacząć prace przetargowe przed budową Trasy Kaszubskiej. Koszt budowy ekspresowej drogi waha się w granicach 4,4-5,7 mld. zł. Dwupasmowa trasa ma mieć - w zależności od wariantu - od 60 do 70 km długości. Średni koszt wybudowania kilometra drogi wraz z mostami, wiaduktami itp. wyniesie od 69 do 84 mln. zł.

Czy uda się dotrzymać terminu i do 2015 roku ukończyć Trasę Kaszubską?

GDDKiA wybrała wariant najkrótszy i najtańszy. Trasa, łącząca Lębork i Słupsk z Trójmiastem, połączy się z obwodnicą na węźle w Wielkim Kacku. Ominie jeziora Marchowskie od północy i przejdzie skrajną częścią Koleczkowa. Ale decyzja środowiskowa może ten wybór podważyć, a nawet całkowicie wykluczyć.

- Dlatego staramy się, by dokumenty były jak najlepsze. Nie chcemy pochopnie wysłać nieprecyzyjnych dokumentów, które potem będzie trzeba poprawiać. To obszerne materiały, a nie krótka umowa, którą można podpisać na kolanie. Jednocześnie chciałbym zaprzeczyć pogłoskom, że się nam nie spieszy, bo rząd postawił na autostrady, a drogi ekspresowe mogą poczekać. Wszyscy wiemy, że nie mogą - mówi Piotr Michalski.

Urzędnicy zapewniają, że kilkumiesięczne opóźnienie nie wpłynie na termin realizacji inwestycji. Trasa Kaszubska ma być gotowa w 2015 roku, choć pierwotnie premier Donald Tusk mówił nawet o roku 2012, w którym miała być gotowa już pierwsza część trasy od Gdyni do Lęborka.

- Mamy plan "B". Istnieje możliwość wykonania części prac równolegle. To droższe rozwiązanie, ale jeśli ceny na rynku utrzymają się na obecnym poziomie, będzie nas na to stać. Do tej pory musieliśmy wybierać wolniejsze, ale tańsze rozwiązania - zdradza nam jeden z pracowników warszawskiej centrali GDDKiA.

Plan "B" może jednak nie wypalić, bowiem Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wcale nie musi się spieszyć z wydaniem decyzji. Żadne przepisy nie precyzują, ile ma na to czasu.

Miejsca

Opinie (187) 9 zablokowanych

  • piesza

    A mieszkanka Bojana to pewnie kuniem i rowerem dojeżdża do mniasta ...

    • 0 0

  • wrotkami ,wrotkami

    • 1 0

  • Pogonic biurwy z ochrony srodowiska i budowac drogi ! (1)

    • 1 3

    • Poczytaj sobie najpierw co znaczy ekspertyza środowiskowa a później narzekaj- to nie tylko przejśćia dla żąbek... Ci ludzie dbają o to byś miał co pić za 5 - 10 lat i żeby źródła wody pitnej nie były skarzone chemiom sypanom na jezdnię...

      • 0 0

  • (P)rzeproscie (O)dejdzcie! (2)

    Nin nie potraficie poza gadaniem o Kaczorach:)

    • 10 7

    • ale w całym artykule nie jest slowem wspomniane to plugawe nazwisko (1)

      tylko ty je wtrąciłeś---wiec kto ma jakies kompleksy??

      • 3 3

      • (P)rzeproscie i (S)..........cie

        • 4 3

  • Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska nie podlega Tuskowi i PO???? (1)

    Nikt ci tyle nie obieca co Donald z PO.

    • 10 2

    • SŁOŃCE PERU-MISTRZ BAJERU

      • 5 1

  • Urzędnicy to państwo w państwie

    Myślę,że gdyby każdy "URZĘDAS" odpowiadał za swoją pracę jak każdy inny obywatel lub jak większość, zdecydowanie byłoby lepiej w tym smutnym kraju

    • 9 0

  • noa tak,

    i minie znowu kilka lat zbudują drogę która nie będzie już rozwiązywała problemu korków bo zanim wybudują to samochodów też będzie dwa razy wiecej itd.,itd.

    • 0 0

  • Czy to jest wina PO, nie jestem pewny (3)

    Czy za SLD bylo inaczej.Czy za PIS bylo inaczej.NIE,bylo tak samo.Polska to wlasnie taki kraj,ze norma jest nienormalnosc.90% deklarowanych katolikow ,a ludzie z glodu pod plotem umieraja.Taki to jest piekny kraj,wspaniali ludzie:(

    • 2 2

    • Mozesz sie nie zgadzac,twoje prawo (2)

      Ale takie jest moje zdanie.Polak musi miec bat nad soba.Jak ma troche wolnoci to dostaje malpiego rozumu.

      • 2 0

      • Głupi Komuch (1)

        Głupi Komuch

        • 0 0

        • Juz sie przedstawiles

          To teraz cos wiecej o sobie napisz?

          • 0 0

  • Rozpieprzyć wszystko

    Benzyna i ON po dychu i dróg nie trzeba budować, a zaoszczędzoną kasę przekazać do KK i radia z ryjem. I po problemie. Prawdziwy katol jest przeciwnikiem samochodów, internetu, telewizji cyfrowej, supermarketów i ...... ( tu wpiszcie sobie co chcecie).

    • 1 3

  • terenowe auto dla wszystkich obywateli

    będzie taniej, szybciej. wliczając jeszcze remonty, które rozpoczynają się już przed całkowitym oddaniem do użytku. przykład polskie autostrady, to najlepsze rozwiązanie

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane