Autobusy miejskie nie jeżdżą po buspasie w ciągu ul. Dmowskiego we Wrzeszczu i blokują tym samym ruch na całej ulicy. Drogowcy twierdzą, że winni są kierowcy... osobówek.
nie, mimo wszystko usprawnia on ruch komunikacji
8%
nie, ale wprowadzenie kamer usprawni na nim ruch autobusów
23%
tak, a autobusy powinny jeździć innymi trasami
12%
tak, przestał on spełniać swoją funkcję
57%
W kwietniu 2011 roku na odcinku ok. 200 metrów prawego pasa
w ciągu ul. Dmowskiego 
został wytyczony buspas. W czasie remontu torowiska w ciągu al. Grunwaldzkiej miał zapewniać płynną jazdę autobusowej komunikacji miejskiej. Gdy remont linii tramwajowej zakończył się, drogowcy z Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku postanowili pozostawić wydzielony pas dla autobusów.
Problem w tym, że często buspas nie spełnia swojej funkcji - nie korzystają z niego autobusy. -
Na całym dwupasmowym odcinku ulicy jeżdżą lewym pasem. Najczęściej dotyczy to linii 129. Dopiero za skrzyżowaniem z al. Grunwaldzką zmieniają pas na prawy i zatrzymują się na przystanku obok centrum handlowego Manhattan - uważa pan
Rafał, nasz czytelnik.
Po co w takim razie buspas, z którego nie korzystają kierowcy autobusów? Może należy go zlikwidować? -
Nie ma mowy, nie zrobimy tego - mówi krótko
Mieczysław Kotłowski, dyrektor ZDiZ.
Drogowcy bronią kierujących autobusami i dziwią się pretensjom kierowców osobówek. -
Część autobusów skręca w al. Grunwaldzką, w lewo, i może jechać lewym pasem ul. Dmowskiego. Nie zabraniają tego przepisy - dodaje Kotłowski.
Drogowcy tłumaczą również, że kierowcy autobusów mogą wybierać pas, na którym ruch odbywa się płynniej. Spowodowane jest to... zakorkowaniem buspasa przez samochody osobowe. Ma to zmienić nowy pomysł ZDiZ.
-
Planujemy uruchomić w najbliższym czasie kamerę, dzięki której będzie można wyłapywać i karać kierowców pojazdów, którym nie wolno poruszać się buspasem w ciągu ul. Dmowskiego, a pomimo tego robią to. Podobna kamera funkcjonuje na ul. Podwale Przedmiejskie, co pozytywnie wpłynęło na odblokowanie buspasa - tłumaczy Kotłowski.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
