- 1 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (123 opinie)
- 2 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (175 opinii)
- 3 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (68 opinii)
- 4 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (119 opinii)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (128 opinii)
- 6 Światła na ostatniej zebrze na Grunwaldzkiej (120 opinii)
Darmowa komunikacja nie dla wszystkich dzieci
Już od ponad trzech miesięcy uczniowie z Trójmiasta podróżują za darmo komunikacją miejską. Ale nie wszyscy. Ci z Gdańska dojeżdżający komunikacją miejską do Sopotu jadą za darmo. Ale już ci z Gdyni, uczący się w Sopocie, po przekroczeniu granicy miasta bilet muszą skasować. Dlaczego?
Jego kolegów z Gdyni już tak. Nie dość, że muszą pokonać podobne odległości, to za bilety płacić muszą. Z czego wynika ta różnica?
Przypomnijmy, że w Sopocie i Gdyni uczniowie z darmowej komunikacji korzystają od 1 czerwca. Miesiąc później zwolnienie z opłat za bilety zaczęło obowiązywać w Gdańsku. Bilety nadal trzeba kasować na terenie Trójmiasta w pociągach SKM i PolRegio.
I właśnie SKM jest tu języczkiem u wagi. Wprowadzenie darmowej komunikacji między Gdynią a Sopotem najbardziej uderzyłoby właśnie w przewoźnika PKP, bo to jego pasażerowie w pierwszej kolejności przesiedliby się do zatłoczonych, ale darmowych autobusów gdyńskiego ZKM.
Zwolnienie z opłat dzieci korzystających z autobusów kursujących między Gdynią a Sopotem uruchomiłoby lawinę - głównie finansowych - konsekwencji. Z jednej strony zwiększyłoby wydatki (więcej wozokilometrów to większe nakłady na komunikację), z drugiej - pozbawiłoby wpływów z biletów. Mniej pieniędzy wpłynęłoby też do kasy PKP ze względu na spadek sprzedaży biletów okresowych oraz utratę refundacji z budżetu państwa za przyznawane ulgi na bilety.
Przykładem "konkurencyjności" autobusu względem kolejki może być linia "S" z Pustek Cisowskich do pętli przy Reja w Sopocie. Przebiega ona niemal równolegle do torów SKM i jest dla pociągów realną alternatywą, ale i konkurencją. Gdyby stała się bezpłatna, gdyńscy urzędnicy musieliby zwiększyć liczbę kursów, których już teraz jest sporo (w godzinach szczytu autobusy kursują co 15 minut).
Teoretycznie te same zasady powinny obowiązywać także w Gdańsku, ale w tym przypadku jest inaczej. W Gdańsku uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych w wieku od 7 do 24 lat, posiadający kartę mieszkańca, mogą bezpłatnie podróżować wszystkimi liniami organizowanymi przez ZTM, w tym również w Sopocie oraz 171 i N1 na terenie Gdyni. Jak informuje gdański magistrat, z darmowych przejazdów w ramach karty mieszkańca korzysta 90 proc. z 64 tys. młodych osób.
- Z wnioskiem o zwolnienie z opłat za przejazd dzieci i młodzieży z Sopotu na liniach w granicach Gdańska wystąpił prezydent Sopotu. Koszty tych zwolnień będą finansowane przez Sopot. Jeżeli inne gminy [Żukowo, Kolbudy, Pruszcz Gdański, do których docierają gdańskie autobusy - dop. red.] zwrócą się do nas z wnioskiem o zwolnienie z opłat na liniach międzygminnych, to skierujemy do Rady Miasta analogiczne projekty uchwał - tłumaczyła w czerwcu Alicja Bittner z biura prasowego UM w Gdańsku.
Gdyńscy urzędnicy: proces długi i kosztowny
W Gdańsku udało się zwolnić z opłat uczniów jeżdżących do Sopotu także ze względu na specyfikę linii autobusowych, takich jak linia 122 z lotniska w Gdańsku do Kamiennego Potoku w Sopocie. Autobusy kursują na niej ze średnią częstotliwością 60 min i posiadają duże rezerwy w obłożeniu pasażerów. Nie jest to też konkurencja dla SKM, bo krąży po ulicach Wrzeszcza, Oliwy i Dolnego Sopotu, a więc tam, gdzie nie docierają pociągi SKM.
Czy mimo tych różnic uczniowie z Gdyni mogą liczyć w najbliższym czasie na porozumienie urzędników i zwolnienie z opłat?
- Proces ujednolicania jest długi, skomplikowany i kosztowny - podkreśla Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy UM w Gdyni. - Potoki pasażerów międzygminnych są u nas znacznie większe niż w Gdańsku. Docelowo chcemy osiągnąć stan, w którym można bez konieczności dopłat poruszać się między gminami, ale wymaga to jeszcze czasu. Także wszyscy nasi partnerzy z mniejszych gmin muszą być gotowi na dodatkowe wydatki, bo niezbędna jest tu ekwiwalentność. Zarazem cała operacja musi być przeprowadzona mądrze i perspektywicznie - czas wyborczych obietnic i prezentów mija bowiem szybko, a jeśli wygenerujemy sobie np. problem odpływu pasażerów z SKM na rzecz nieodpłatnej komunikacji autobusowej, to będziemy się z nim borykać latami. Widzimy jednak przeszkody, jakie utrudniają życie mieszkańcom i staramy się im zaradzić.
Opinie (251) ponad 10 zablokowanych
-
2018-10-19 12:04
spasione młode dzieci (1)
jak patrzę na dziesi spasione ale nike air maxy koniecznie smartfon - teraz zero ruchu z wf zwalniane , teraz jeszcze często jadą 1 przystanek bo za darmo bo trudno im przejść 400 metrów do domu , przyjdą do domu nażrą się do komputera a póżniej bebzol rośnie. Na dodatek jak skończa 18 lat wyjadą zagranicę po co Państwo produkuje taki social ? wyrzucanie pieniędzy w błoto
- 15 2
-
2018-10-19 19:24
Co to jest „social”?????!
- 0 4
-
2018-10-19 12:07
Zero darmowych przejazdów (2)
Z jakiej łaski dzieciarnia ma mieć darmowe przejazdy. Nie dość że jeżdżą za darmo to siedzą w pojazdach jak święte krowy i nie ustąpią miejsca pracującym. To pracujący powinni mieć za darmo przejazdy, bo płacą podatki na transport publiczny.
- 19 3
-
2018-10-19 14:40
Poza tym od czasu eprowadzenia autobusy są przepełnione. W godzinach szczytu przez dzieciarnie nie można wejść do autobusu. Za taką zmianą powinna iść większa częstotliwość kursów.
- 7 1
-
2018-10-19 22:51
Zgadzam się w 100%. Ja miesiąc w miesiąc wydaję 230 zł na bilet, kiedy chodziłam do szkoły też rodzice musieli bilet mi kupić i pracowali na wszystko. A teraz te dzieciaki i ich rodzice są tak roszczeniowi że szok! 500+ daj, wyprawkę daj, bilety daj, obiady w szkole daj, mieszkanie + daj, a do pracy to teraz wstyd iść, bo tylko takie tłumoki jak ja pracują na takie "szanowne państwo". Jak dzieciaki mają taki przykład w domu, że tylko wystarczy mówić daj, daj to w dorosłym życiu też nic z nich nie będzie.
- 4 0
-
2018-10-19 12:29
socjalizm heroicznie walczy itd
- 2 1
-
2018-10-19 13:16
Godzina dojazdu
Biedny dzieciak, przez decyzje rodzicow mousi marnowac 2h dziennie na dojazdy. Dajcie mu zyc i sie bawic poki jeszcze moze, a nie gnic tyle w okropnej komunikacji
- 5 4
-
2018-10-19 14:47
Za darmo? Darmowa?
Za darmo, to nic nie ma. Jak już, to bezpłatnie.
- 5 1
-
2018-10-19 15:37
Powiem tak - dla mnie to gnojstwo
Ci wszyscy politycy, prezesi spółek, partyjniacy, radni... Wydoili pieniądze od podatników i korzystających i nie dadzą za darmo bo stracą :) NO chamówa pełną parą... A najlepsze jest tłumaczenie, że "kosztowne" jest zwolnienie z opłat. No stracą kasę i tyle, to oczywiste, ale chyb ato nie sa prywatne spółki nastawione na zysk, czy są?
- 1 2
-
2018-10-19 16:05
Obiecanki
Tanie paliwo obiecała kulawa kaczka.
- 1 3
-
2018-10-19 16:57
(1)
Darmowe przejazdy dla uczniów to błąd.Powinna być wysoka ulga na bilet okresowy,powiedzmy 75%.Nie obciążałoby to budżetu domowego rodziny ucznia,a jednocześnie takie bilety sprawiłyby,że dopłata gmin do komunikacji miejskiej byłaby niższa niż obecnie.Jakoś do czerwca 2018 uczniowie mieli zniżkę 50% i świat się nie zawalił z tego powodu,nagle okazuje się,że muszą jeździć za darmo,ale wiadomo,wybory...
- 6 1
-
2018-10-19 20:04
Uczniowie mają darmowe przejazdy nie tylko do szkoły,ale na całe miasto.
Dorosły,aby przejechać z jednej dzielnicy do drugiej musi się przesiadać i kupować droższy bilet,a często dwa bo w jednej godzinie czas przejazdu się nie mieści.
pewnie więcej osób dojeżdżałoby do pracy komunikacją zbiorową,gdyby miesięczny był na określoną trasę,lub nawet linię. Wtedy mógłby być zdecydowanie tańszy i konkurencyjny z ceną z przejazdem samochodem.- 1 0
-
2018-10-19 17:07
Wsyztsko
Najlepiej wszytsko wszystkim za darmo dać a i tak źle ...
- 5 1
-
2018-10-19 17:11
darmowa.... ?
za tą darmową to Pan płaci, Pani płaci wszyscy płacimy
- 5 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.