- 1 Brak koalicji w Radzie Miasta w Gdyni (215 opinii)
- 2 Trzy przejścia na odcinku 130 metrów (63 opinie)
- 3 Borawski i Lodzińska wiceprezydentami? (154 opinie)
- 4 Podpalacz z Gdyni w rękach policji (74 opinie)
- 5 Sprawa zgubionego karabinu trafiła do Gdyni (134 opinie)
- 6 Mieczysław Struk wybrany marszałkiem (147 opinii)
Darmowa komunikacja nie dla wszystkich dzieci
Już od ponad trzech miesięcy uczniowie z Trójmiasta podróżują za darmo komunikacją miejską. Ale nie wszyscy. Ci z Gdańska dojeżdżający komunikacją miejską do Sopotu jadą za darmo. Ale już ci z Gdyni, uczący się w Sopocie, po przekroczeniu granicy miasta bilet muszą skasować. Dlaczego?
Jego kolegów z Gdyni już tak. Nie dość, że muszą pokonać podobne odległości, to za bilety płacić muszą. Z czego wynika ta różnica?
Przypomnijmy, że w Sopocie i Gdyni uczniowie z darmowej komunikacji korzystają od 1 czerwca. Miesiąc później zwolnienie z opłat za bilety zaczęło obowiązywać w Gdańsku. Bilety nadal trzeba kasować na terenie Trójmiasta w pociągach SKM i PolRegio.
I właśnie SKM jest tu języczkiem u wagi. Wprowadzenie darmowej komunikacji między Gdynią a Sopotem najbardziej uderzyłoby właśnie w przewoźnika PKP, bo to jego pasażerowie w pierwszej kolejności przesiedliby się do zatłoczonych, ale darmowych autobusów gdyńskiego ZKM.
Zwolnienie z opłat dzieci korzystających z autobusów kursujących między Gdynią a Sopotem uruchomiłoby lawinę - głównie finansowych - konsekwencji. Z jednej strony zwiększyłoby wydatki (więcej wozokilometrów to większe nakłady na komunikację), z drugiej - pozbawiłoby wpływów z biletów. Mniej pieniędzy wpłynęłoby też do kasy PKP ze względu na spadek sprzedaży biletów okresowych oraz utratę refundacji z budżetu państwa za przyznawane ulgi na bilety.
Przykładem "konkurencyjności" autobusu względem kolejki może być linia "S" z Pustek Cisowskich do pętli przy Reja w Sopocie. Przebiega ona niemal równolegle do torów SKM i jest dla pociągów realną alternatywą, ale i konkurencją. Gdyby stała się bezpłatna, gdyńscy urzędnicy musieliby zwiększyć liczbę kursów, których już teraz jest sporo (w godzinach szczytu autobusy kursują co 15 minut).
Teoretycznie te same zasady powinny obowiązywać także w Gdańsku, ale w tym przypadku jest inaczej. W Gdańsku uczniowie szkół podstawowych i ponadpodstawowych w wieku od 7 do 24 lat, posiadający kartę mieszkańca, mogą bezpłatnie podróżować wszystkimi liniami organizowanymi przez ZTM, w tym również w Sopocie oraz 171 i N1 na terenie Gdyni. Jak informuje gdański magistrat, z darmowych przejazdów w ramach karty mieszkańca korzysta 90 proc. z 64 tys. młodych osób.
- Z wnioskiem o zwolnienie z opłat za przejazd dzieci i młodzieży z Sopotu na liniach w granicach Gdańska wystąpił prezydent Sopotu. Koszty tych zwolnień będą finansowane przez Sopot. Jeżeli inne gminy [Żukowo, Kolbudy, Pruszcz Gdański, do których docierają gdańskie autobusy - dop. red.] zwrócą się do nas z wnioskiem o zwolnienie z opłat na liniach międzygminnych, to skierujemy do Rady Miasta analogiczne projekty uchwał - tłumaczyła w czerwcu Alicja Bittner z biura prasowego UM w Gdańsku.
Gdyńscy urzędnicy: proces długi i kosztowny
W Gdańsku udało się zwolnić z opłat uczniów jeżdżących do Sopotu także ze względu na specyfikę linii autobusowych, takich jak linia 122 z lotniska w Gdańsku do Kamiennego Potoku w Sopocie. Autobusy kursują na niej ze średnią częstotliwością 60 min i posiadają duże rezerwy w obłożeniu pasażerów. Nie jest to też konkurencja dla SKM, bo krąży po ulicach Wrzeszcza, Oliwy i Dolnego Sopotu, a więc tam, gdzie nie docierają pociągi SKM.
Czy mimo tych różnic uczniowie z Gdyni mogą liczyć w najbliższym czasie na porozumienie urzędników i zwolnienie z opłat?
- Proces ujednolicania jest długi, skomplikowany i kosztowny - podkreśla Agata Grzegorczyk, rzecznik prasowy UM w Gdyni. - Potoki pasażerów międzygminnych są u nas znacznie większe niż w Gdańsku. Docelowo chcemy osiągnąć stan, w którym można bez konieczności dopłat poruszać się między gminami, ale wymaga to jeszcze czasu. Także wszyscy nasi partnerzy z mniejszych gmin muszą być gotowi na dodatkowe wydatki, bo niezbędna jest tu ekwiwalentność. Zarazem cała operacja musi być przeprowadzona mądrze i perspektywicznie - czas wyborczych obietnic i prezentów mija bowiem szybko, a jeśli wygenerujemy sobie np. problem odpływu pasażerów z SKM na rzecz nieodpłatnej komunikacji autobusowej, to będziemy się z nim borykać latami. Widzimy jednak przeszkody, jakie utrudniają życie mieszkańcom i staramy się im zaradzić.
Opinie (251) ponad 10 zablokowanych
-
2018-10-19 10:20
A pany z ludzka twarzą nie kłamią? Jest koryto+? Praca dla rodzin i pociotów?
- 6 0
-
2018-10-19 10:21
Słaba ankieta (3)
Brakuje odpowiedzi "Dziecko nie korzysta z bezpłatnych przejazdów, bo i tak muszę kupować bilet na przejazd w innych gminach". O ile do Sopotu faktycznie byłby problem z SKM, to nie rozumiem braku przejazdów np. między Gdynią, Kosakowem i Rumią.
- 5 2
-
2018-10-19 10:32
(1)
Albo: mam kilkoro dzieci i jedno korzysta,drugie jest w liceum i niestety pkm jeździ i nie korzysta
- 2 1
-
2018-10-19 23:00
Mówisz, że masz kilkoro dzieci, to chyba też dostajesz kilka razy 500+
Więc co za problem kupić dzieciakom bilety?- 1 0
-
2018-10-19 19:26
Było zamieszkać w mieście
- 1 0
-
2018-10-19 10:25
Dzieci za darmo
emeryci za darmo. A co z ludźmi w średnim wieku? Dla nich nie ma żadnych zniżek i muszą płacić pełny bilet.
- 14 1
-
2018-10-19 10:29
nie dla wszystkich uczniów (4)
Mieszkamy na Kowalach, syn uczy się na Przymorzu niestety choć jest uczniem gdańskiej szkoły darmowy bilet mu nie przysługuje. W tej sytuacji jesteśmy nie z Gdańska, ciekawe ,że osiedle ,które buduje się na Kowalach na bilbordach ma napis Gdańsk-Kowale, market budowlany także....Kiedy potrzeba jesteśmy Gdańsk- Kowale ,kiedy my potrzebujemy jesteśmy spoza
- 6 15
-
2018-10-19 10:42
bo większość Kowal to gmina Kolbudy!
Więc rozwiązanie problemu należy do wójta Kolbud a nie prezydenta Gdańska. Poza tym kupując mieszkanie należy dokładnie sprawdzać gdzie jest położone, bo na folderach zazwyczaj jest niedrogo i pięknie.
- 11 0
-
2018-10-19 19:00
Jaki problem?
Przyłączcie się do Gdańska.
- 2 0
-
2018-10-19 19:26
Hahaha wieśniaku kupiłeś tanio na wsi a chcesz mieć ulgi jak w mieście
- 3 0
-
2018-10-19 22:57
A od kiedy Kowale to Gdańsk???
- 1 0
-
2018-10-19 10:42
(2)
może też wyjaśnijcie, dlaczego uczniowie gdańskich szkól, mieszkający w internatach, muszą płacic za bilet.\
- 4 7
-
2018-10-19 10:50
bo nie mają karty mieszkańca Gdańska (1)
a karty nie mają bo nie są mieszkańcami Gdańska. Podobnie mieszkańcami nie są ci którzy mieszkają w hotelach. A ty gdzie płacisz PiT? W Gdańsku? Z pewnością nie, więc nie wymagaj żeby coś miasto miało fundować.
- 10 1
-
2018-10-19 13:51
to jest różnicowanie i dyskryminowanie uczniów z gdańskich szkół
równie dobrze można powiedzieć, że ludzie spoza Gdańska nie powinni pobierać tu nauk- 1 5
-
2018-10-19 10:53
Nie trzeba zwiększać częstotliwości kursów S...
... wystarczy, że puszczą przegubowe!
- 4 0
-
2018-10-19 11:21
ciekawe, że p. Szczurek praktycznie bez kampanii... (1)
...i z brakiem osiągnięć najprawdopodobniej ZNOWU wygra wybory. Jak Wy to robicie Gdynianie!?
- 6 4
-
2018-10-19 11:28
A co ciebie Pisurowy ,płatny trolu z pampersem w kroku to obchodzi ,co?
po prostu ani Gdynia ani Gdańsk nie chce Pisu , tylko szkoda ,że znowu musimy wybierać mniejsze zło
- 3 2
-
2018-10-19 11:41
a Studenci ?? - gdańsk
Studenci są gorsi od uczniów szkół zawodowych, policealnych, w czym?? i dlaczego Studenci z Gdańska nie są uwzględnieni w zniżkach ?
- 1 5
-
2018-10-19 11:53
Idiotyzm !!!
- 0 1
-
2018-10-19 11:58
Z Gdyni Dąbrowa do Gdańska Osowy
Mieszkamy na Dąbrowie, córka uczy się w gimnazjum na Osowie. Zarówno Gdynia jak i Gdańsk dają darmowe przejazdy dzieciom. Córka płaci za przejazd A171.
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.