• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Inspekcja Pracy kontroluje Urząd Stanu Cywilnego

Ewelina Oleksy
14 października 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 
Siedziba USC przy ul. Partyzantów w Gdańsku. Trwa w nim kontrola Inspekcji Pracy. Siedziba USC przy ul. Partyzantów w Gdańsku. Trwa w nim kontrola Inspekcji Pracy.

Okręgowy Inspektorat Pracy w Gdańsku wszczął kontrolę w Urzędzie Stanu Cywilnego w Gdańsku. O jej przeprowadzenie apelowali ostatnio radni PiS w związku z docierającymi do nich sygnałami dotyczącymi rzekomego mobbingu w tej jednostce.



Czy firmę, w której pracujesz, kontrolowała kiedyś Inspekcja Pracy?

Państwowa Inspekcja Pracy sprawdza, czy w gdańskim USC rzeczywiście dochodziło do mobbingowania pracowników przez szefową urzędu Grażynę Gorczycę.

O kontrolę miejskiej jednostki w tym zakresie wnioskowali pod koniec września radni PiS.

- Temat jest bardzo kontrowersyjny, ale trzeba o nim mówić, mając na względzie dobro pracowników. Od kilku tygodni mamy niepokojące sygnały od osób, które przedstawiają się jako pracownicy USC w Gdańsku. Nie przesądzamy, czy do mobbingu doszło, ale sprawdzamy to, chcemy wiedzieć, czy ich mocne zarzuty mają pokrycie w rzeczywistości, niestety ze strony kierownictwa urzędu nie ma woli spotkania i rozmowy - mówił radny Andrzej Skiba. - Dysponujemy obszernymi zapisami, korespondencją z pracownikami, którą w stosownym czasie jesteśmy w stanie udostępnić. Natomiast z uwagi na dobro tych pracowników na tym etapie nie chciałbym jeszcze wchodzić w szczegóły co do konkretnych przykładów mobbingu - dodawał.
Wniosek radnych PiS o kontrolę w USC. Została ona wszczęta jeszcze tego samego dnia. Wniosek radnych PiS o kontrolę w USC. Została ona wszczęta jeszcze tego samego dnia.
Jak informuje nas Agnieszka Dobrodziej, rzeczniczka prasowa Okręgowego Inspektoratu Pracy w Gdańsku, kontrola w USC została wszczęta i aktualnie trwa.

Sprawa mobbingu też jest przedmiotem kontroli



- Kontrola w tej jednostce była wcześniej planowana z uwagi na prowadzone w lutym 2021 r. czynności kontrolne PIP w Urzędzie Miejskim i poszczególnych jego wydziałach, w tym USC. Rozpoczęcie aktualnej kontroli nastąpiło 29.09.2021 r. - mówi Agnieszka Dobrodziej. - Czynności kontrolne inspektora pracy mają na celu sprawdzenie wykonania wydanych w wyniku uprzedniej kontroli PIP wniosków pokontrolnych. Mając na uwadze fakt złożenia przez radnych PIS skargi dotyczącej funkcjonowania USC, informuję, że zagadnienia ujęte w tej skardze są również objęte niniejszą kontrolą - zaznacza.
Czytaj też:

ZUS skontrolował 12 tys. zwolnień lekarskich



Rzeczniczka dodaje, że z uwagi na fakt, że czynności kontrolne jeszcze trwają, za wcześnie jest na mówienie o ustaleniach i wnioskach pokontrolnych.

- Na tym etapie nie wiemy, ile ta kontrola potrwa. Wszystko zależy od jej przebiegu, od tego, czy trzeba będzie przesłuchać świadków, czy pracodawca nie będzie utrudniał czynności. Z reguły takie kontrole trwają do dwóch miesięcy - tłumaczy rzeczniczka.

Miasto uruchomiło "odpowiednią procedurę"



Danuta Janczarek, sekretarz Gdańska, przyznaje, że do władz miasta wpłynęły sygnały od pracowników USC ws. mobbingu.

- W związku z ostatnimi anonimami została uruchomiona odpowiednia procedura. Wszystkie doniesienia są szczegółowo omawiane podczas indywidualnych spotkań z pracownikami. Rozmowy przeprowadza dyrektor Wydziału Kadr i Organizacji w obecności psychologa. O wynikach zostanie poinformowany zespół USC - oświadcza Janczarek.

Urzędy i instytucje w Trójmieście - lisa miejsc



We wrześniu 2021 r. wszyscy pracownicy Urzędu Miejskiego, w tym także kadra kierownicza, zostali skierowani na szkolenie antymobbingowe.

- W gdańskim urzędzie miejskim obowiązuje wewnętrzna polityka przeciwdziałania mobbingowi w miejscu pracy. Od 2011 r. pracownicy cyklicznie odbywają obowiązkowe szkolenie w tym zakresie, tak było również we wrześniu - wskazuje sekretarz.
Od czasu zatrudnienia kierownik Grażyny Gorczycy dziewięciu pracowników USC rozwiązało umowę o pracę (w tym sześciu w związku z nabyciem uprawnień emerytalnych, dwoje pracowników na mocy porozumienia stron, jedna osoba rozwiązała umowę za wypowiedzeniem). Jeden pracownik został przeniesiony do innego wydziału (na jego wniosek), a w ostatnim roku jeden pracownik został przeniesiony (na jego wniosek) do USC.

Miejsca

Opinie (164) ponad 10 zablokowanych

  • (2)

    ciekawe jaki to mobbing, przetrzymali kogoś do dziesięć po trzeciej w pracy a może smietanka do kawy się skończyła i trzeba było pić z mlekiem? Mobbing to jest w korporacjach albo u Janusza i to na takim poziomie, ze urzędnik po tygodniu przyniósł by zwolnienie od psychiatry....

    • 6 12

    • :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      • 0 0

    • hahaha...a teraz serio nie wiesz, to się nie wypowiadaj. Korporacje to się mogą od nas uczyć, oczywiście tych złych rzeczy, a swoją drogą szefostwo lubi UMG nazywać korporacją gdańską, ciekawe dlaczego?!

      • 2 0

  • Jak w PRL BiS bo mamy PiS (4)

    • 23 22

    • (3)

      Panie za PO to było)))

      • 10 8

      • A co było? (1)

        Ośmiorniczki za 38.50zł? Zegarek Nowaka przez który się podał do dymisji? A może pieniądze z OFE które "ukradli" na konta ZUS i za którym to rozwiązaniem PiS również głosował obiema rękoma? To ja już wolę żeby te ośmiorniczki wróciły w miejsce makulatury wyborczej, maseczek bez atestu od kolegi narciarza, respiratorów widmo od handlarza bronią, wielomilionowych dotacji dla ojca tranzystorysty z każdego możliwego Ministerstwa, miliardów na elektrownię w Ostrołęce do zburzenia, CPK w szczerym polu, remontów u Obajtka z publicznych pieniędzy, krewnych i znajomych królika na wszelkich możliwych stołkach w SSP, dotacji na Bąkiewiczów, milionów z Funduszu Sprawiedliwości dla ziomeczków mistera Zero i wielu, wielu innych wałków i wałeczków Prawych i Sprawiedliwych.

        • 6 1

        • budka wylewu dostaniesz, czas na lekarstwa

          • 1 3

      • a za Wałesy jak było!

        • 4 5

  • zapraszami PIP do innych urzędów

    kolejny to WSOiC w Pomorskim urzędzie wojewódzkim, tam sie dzieje

    • 2 0

  • (7)

    W UMG z roku na rok dzieje się coraz gorzej. Od czasu nastania nowej władzy bardziej liczy się szata graficzna pisma, odstępy między linijkami, tabliczki na drzwiach niż warunki pracy i płacy. W lato w pokojach zwykłych pracowników jest ponad 30 st. C, hałas i kurz z ulicy, ale nic nie jest tak ważne jak wymiana tabliczek na drzwiach! Wierchuszka oczywiście ma klimę i nie czuje problemu. Pip przychodzi coś tam zaleca, ale większości nie widzi lub nie chce widzieć. Dysproporcje w zarobkach, w obciążeniu obowiązkami, warunki pracy kto by na to patrzył! Kadra wyznaje ciagle zasadę, że 1000 osób czeka na Twoje miejsce, co jest bzdurą, bo konkursy w większości nieobsadzone, a rotacja taka, że drzwi od saloonu trzeba zamontować! Nic do nich nie dociera, że potrzeba czasu by kogoś wyszkolić, ze w interesie pracodawcy jest doceniać i szanować dobrego pracownika. Liczą się tylko ci co są od kogoś lub w ważnych patrz medialnych wydziałach i biurach. Cała reszta nie może liczyć na szacunek, godne zarobki! Takie warunki, to idealne pole do wszelkiego mobbingu, dyskryminacji ale najbardziej scena dla prywatnych rozgrywek ludźmi. Kadra robi co chce, bo zawsze można zaprzeczyć, powiedzieć, że były szkolenia, anonimowe ankiety ze służbowych komputerów i nikt się nie skarżył ;)))

    • 54 3

    • sama prawda

      Widać, że to pisała osoba pracująca aktualnie w UM. Wszystko się zgadza.

      • 6 0

    • Władza zawsze sama się wyżywi

      Jak piszesz trzecie piętro zainstalowało sobie klimę, a szary lud urzędniczy niech się gotuje. Premie i nagrody dla swoich też są, a dla nas raz na 5 lat podwyżka 200 brutto, o ile w ogóle. Rozgonić to towarzystwo na cztery wiatry.

      • 10 0

    • (4)

      Kurz i hałas z ulicy, abo zbyt wysoka temperatura w biurach to norma. Nie ma na to przepisu, więc PIP nic z tm nie może zrobić.

      • 0 15

      • (3)

        Nic się nie zmieni jeśli my sami bedzuemy uznawać, że patologia to norma bo wszędzie ona występuje! Za wysoka lub za niska temperatura, permanentny hałas i zanieczyszczenie powietrza w miejscu pracy ma bezpośrednie przełożenie na jakość pracy, na wydajność, a najważniejsze na zdrowie pracownika. Zdrowy pracownik to oszczędność dla pracodawcy i systemu społecznego. Póki nie zmienimy naszej mentalności, to w tym państwie nigdy dobrze nie będzie!

        • 13 1

        • (2)

          Jakość powietrza ulicy to w tym przypadku to sanepid i ochrona środowiska. Co do tego ma PIP? Zakaże jeździć samochodom pod oknami biur?

          • 0 6

          • (1)

            Trudno się tłumaczy pewne sprawy osobie, która nie chce zrozumieć, ale podejmę ostatnia próbę: Misją PIP jest skuteczne egzekwowanie przepisów prawa pracy, w tym bezpieczeństwa i higieny pracy, poprzez efektywne i ukierunkowane kontrole oraz działania prewencyjne (..) program prewencyjny PIP dotyczący przeciwdziałaniu negatywnym skutkom przeciążenia psychicznego i stresu w pracy to tak ze stron pip!

            • 7 1

            • Znam te internetowe "produkty" sekcji prewencji i promocji PIP. Współpracowałem w tej sprawie z ta instytucją. Znam też ustawę o PIP i przepisy sanitarne i też te dotyczące ochrony środowiska. Zwykły hałas drogowy, to co do zasady NIE sprawa PIP.

              • 0 4

  • platformiara??

    a może ta Rzeżucha to platformiara? z ruchu lgbt??? platformiarze molestują normalnych ludzi, którzy chcą stref wolnych od lgbt.

    • 3 1

  • No a co ze słynną kierowniczką, której się zwolnił cały referat? (3)

    • 38 2

    • kierowniczka I.M. (1)

      Ma się dobrze, dalej robi swoje doprowadzając ludzi do łez.

      • 9 0

      • Jak dobrze ze juz uciekłam z tego bu... bałaganu

        • 11 0

    • Dalej działa

      i jest gotowa zrobić wszystko dla Gdańska. A szczególnie wszystko dla pewnych gdańszczan, którzy pociągaja za sznurki

      • 14 1

  • Kadra

    Żaden kompetentny menedżer nie przyjdzie do urzędu dlatego większość dyrektorów i kierowników to ludzie z tzw. klucza, niedouczeni i niekompetentni. Jeżeli nie będą szanować szeregowych pracowników to niedługo sami będą odwalać za nich tzw. czarną robotę. A to odbije się na ich zdrowiu psychicznym i fizycznym.

    • 15 0

  • To niejedyny urząd, jaki należałoby sprawdzić

    Co zabawniejsze, nie zawsze kadra kierownicza przoduje w mobbingu. Nie wiem czy to chęć awansu (jakby było o co walczyć, to wciąż tylko urząd), czy wrodzona złośliwość i brak empatii... Przerabiałem to na własnej skórze i cieszę się że mam to już za sobą.

    • 6 0

  • Czy wy nie widzicie podstawowej rzeczy? (3)

    W Polsce nie jest problemem sytuacja w tym czy innym miejscu pracy -ale instytucje powolane do utrzymywania cywilizacyjnego porzadku. Np. PIP ,Skarbowkaczy Sanepid-to ONE sa problemem! A sa problemem dlatego ,ze pozoruja tylko dzialanie ,a nic nie zmieniaja w rzeczywistosci.Kto z was nie przezyl "niespodziewanej" kontroli Sanepidu.gdzie juz dzien wczesniej szefostwo kazalo uporzadkowac zawczasu przewidziane do "inspekcji" czesci zakladu? Kontrole PiP,ktore nie skutkuja niczym,bo mobbing w Polsce byl,jest i bedzie.A zadne konstruktywne propozycje zmian prawa pracy ijego kontroli,nie sa przez PIP proponowane.Skarbowka czy prokuratura ,ktore scigaja zwyklych ludzi o drobne sprawy- a grubych zlodziei nawet nie widza.Udawane panstwo,pozorowane instytucje.Dziadolandia ,tak powinnismy sie nazywac.

    • 18 2

    • Tak jest, bo jest przyzwolenie na wyzysk. Wystarczy poczytać wypowiedzi na forum. Ludzie mylą zarządzanie zasobami ludzkimi, delegowanie zadań, z traktowaniem pracownika jak niewolnika lub chłopa pańszczyźnianego, który ma dziękować, że ma pracę i całować rękę, która mu płaci! Do tego utarło się stereotypowe postrzeganie poszczególnych zawodów: urzędnik leń, lekarz łapówkarz, nauczyciel obibok itd., i wtedy uważamy, że nie doznaje mobbingu tylko "wreszcie ktoś go do roboty pogonił".

      • 2 0

    • z mobbingiem to nie do PIP (1)

      PIP nie zajmuje się mobbingiem, bo nie ma przepisu jakie słowa albo spojrzenia są obraźliwe dla tej albo innej osoby. Urzędnik PIP nie może się zajmować krzywymi spojrzeniami. Dziennikarze piszą głupoty, więc ludzie myślą, że z tym trzeba do PIP iść.

      • 2 7

      • Mobbing to wierzchołek góry lodowej. Tam wystarczy podnieść dywany i przyjrzeć się sprawom, które pod nie zamieciono.

        • 7 1

  • Szkolenia (1)

    Szkolenia antymobbingowe to Śmiech na Sali ! Mydlenie oczu pracownikom UG a za drzwiami dalszy Mobbing i nieprawidłowości w wykonaniu Niedouczonych pseudo kierowników ! Jeżeli nie zrobią to poczynając od góry to mobbing będzie trwał i będzie się miał dobrze !

    • 26 2

    • Szkolenie antymobbingowe jest po to żeby szef mógł w sądzie powiedzieć, że przeciwdziałał mobbingowi, a ty żebyś wiedział jak mądrze nazwać to czego doświadczać i że nie da się z tym nic zrobić, bo nie ma śladów, bo nie ma świadków i szef zrobił ci szkolenie ;)))

      • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane