• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jak Wrzeszcz z ruin odbudowano. O Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej

Krzysztof Koprowski
2 grudnia 2023, godz. 15:00 
Opinie (111)
  • Dominanta wysokościowa w miejscu obecnego Olimpu.
  • Dominanta wysokościowa w miejscu obecnego Olimpu.
  • Zachodnia pierzeja al. Grunwaldzkiej odc. Dmowskiego - De Gaulle'a. W tle widoczna linia lasu.

Powojenna odbudowa Gdańska, a zwłaszcza Wrzeszcza, miała na celu nie tylko zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych, ale również wymiar ideologiczny. Celem narzuconej odgórnie architektury socrealizmu było umocowanie nowego porządku ustrojowego w odradzającej się Polsce. Choć plan Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej zrealizowano tylko częściowo, to jego ogólne założenia wciąż są kontynuowane.



W jaki sposób remontować zabudowę socrealistyczną?

Rok 1945 oznaczał dla Gdańska kres miasta znanego w dotychczasowej postaci - dosłownie rozumianej jako substancji architektoniczno-urbanistycznej, ale również społecznej - niemal całkowitą wymianę ludności.

Dla architektów i urbanistów odbudowa miasta była gigantycznym wyzwaniem - szczególnie w sytuacji, gdy istniał gigantyczny głód mieszkaniowy. Była zarazem wielką szansą na zmiany, których wykonanie wcześniej było praktycznie niemożliwe.

Zniszczenia i szansa na zmiany



Warto przy tym podkreślić, że wbrew współczesnym wyidealizowanym wyobrażeniom przedwojenne miasta trapiły problemy m.in.:
  • skrajnego przeludnienia i ciasnoty,
  • substandardowych warunków życia - zwłaszcza w suterenach czy oficynach, pozbawionych światła dziennego i toalet, stanowiących zaplecze bogato zdobionych kamienic w pierwszej linii zabudowy, które dzisiaj stanowią obiekt "romantycznej" nostalgii,
  • niewielkich połaci terenów zieleni i przestrzeni zabaw dla najmłodszych - pomimo znacznego przyrostu naturalnego,
  • zanieczyszczenia powietrza i wody, lokowania fabryk i domów w bezpośrednim sąsiedztwie,
  • wielu nawarstwiających się błędów i zapóźnień z poprzednich epok w zakresie układów komunikacyjnych oraz infrastruktury techniczno-przesyłowej.



Pierwsze miesiące powojennego Gdańska oznaczały życie w otoczeniu ruin, w których powstawały prowizoryczne lokale handlowe i usługowe. Pierwsze miesiące powojennego Gdańska oznaczały życie w otoczeniu ruin, w których powstawały prowizoryczne lokale handlowe i usługowe.

Nowoczesne miasta dla klasy robotniczej



Oczywiste stało się zatem podjęcie decyzji o odbudowie miasta w nowej formie - dostosowanej do współczesnych potrzeb i korygujących dawne układy przestrzenne.

Na to wszystko nakładał się nowy ustrój i hasła budowy miast dla klasy robotniczej. Państwo miało zapewnić niespotykany dotychczas komfort zamieszkania, ale jednocześnie wprowadzić w przestrzeń publiczną socrealistyczne formy architektoniczne podkreślające nowy socjalistyczny porządek.

  • Pałac Kultury i Nauki - symbol socrealizmu w Polsce, choć to jedna z wielu realizacji w tym stylu architektonicznym.
  • Marszałkowska Dzielnica Mieszkaniowa w Warszawie.
  • Śródmiejska Dzielnica Mieszkaniowa w Szczecinie.
  • Fragment Kościuszkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej we Wrocławiu z charakterystycznym neonem KDM. Kamienica po lewej jest przedwojenna i została wkomponowana w KDM.

Socrealizm jedyną dopuszczalną formą architektoniczną



Narzucony odgórnie w Związku Radzieckim i krajach będących w bezpośrednim oddziaływaniu Związku (w tym w Polsce) styl architektury socrealizmu przełożył się na realizację w Polsce m.in.:
  • Nowej Huty - pierwotnie jako osobnego miasta, potem dzielnicy Krakowa,
  • tzw. Nowych Tychów,
  • alei Pokoju w Częstochowie,
  • odbudowy i przebudowy pl. Ratajskiego i pl. Wielkopolskiego w Poznaniu,
  • Pałacu Kultury i Nauki, Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej, osiedli na Muranowie i Pradze w Warszawie,
  • Kościuszkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej we Wrocławiu,
  • Śródmiejskiej Dzielnicy Mieszkaniowej w Szczecinie,
  • Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej w Gdańsku.

Czym jednak był socrealizm w architekturze? W bardzo dużym uproszczeniu czerpał wzorce z architektury klasycystycznej i monumentalnej, uzupełnionej o szereg motywów ideologicznych. Architektura (i urbanistyka) miały wyrażać potęgę państwa oraz idei socjalizmu.

Styl socrealizmu narodził się w latach 30. XX wieku w Związku Radzieckim. Obecnie w mocno zmodyfikowanej formie wciąż jest wykorzystywany w nowym budownictwie w Korei Północnej, Chinach czy na Białorusi.

Ostatnie chwile al. Grunwaldzkiej przed poszerzeniem - na wysokości obecnego Manhattanu. Po prawej widoczny początek budowy GDM ze sklepami "pod filarami". Ostatnie chwile al. Grunwaldzkiej przed poszerzeniem - na wysokości obecnego Manhattanu. Po prawej widoczny początek budowy GDM ze sklepami "pod filarami".

Grunwaldzka Dzielnica Mieszkaniowa przedmiotem badań



Z naszego punktu widzenia najciekawszy jest oczywiście projekt Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej, czyli planu odbudowy Wrzeszcza w rejonie tytułowej al. Grunwaldzkiej. Nazwa ta w sposób bezpośredni odnosi się do wspomnianych wyżej projektów MDM, KDM czy ŚDM.

Obszar GDM-u stał się jednym z zagadnień działalności Biura Architekta Miasta, które chce zmierzyć się z tematyką "Kłopotliwego Dziedzictwa" z okresu PRL - zwłaszcza w kontekście Wrzeszcza.

Pierwsza koncepcja realizacji GDM. Doskonale widoczny jest już pl. Czerwonych Gitar. Zachowano także wycofanie zabudowy w obrębie dawnego rynku wrzeszczańskiego. Pierwsza koncepcja realizacji GDM. Doskonale widoczny jest już pl. Czerwonych Gitar. Zachowano także wycofanie zabudowy w obrębie dawnego rynku wrzeszczańskiego.

Kłopotliwe dziedzictwo odbudowy Wrzeszcza



W tym celu rozważane jest sformowanie - na wzór Młodego Miasta i Polskiego Haka - Rady Interesariuszy GDM-u, czyli zespołu osób związanych z tym obszarem, m.in. zarządców nieruchomości i wspólnot mieszkaniowych, przedsiębiorców oraz lokalnych działaczy społecznych celem wypracowania podejścia do tego obszaru Gdańska w zakresie remontów i przebudowy.

Działania te są podejmowane jako element projektu AR.C.H.ETICS realizowanego w ramach europejskiego programu Urbact i na ten moment skupiają się głównie wokół próby zdefiniowania dziedzictwa socrealizmu w Gdańsku.

- Należy jednoznacznie podkreślić, że celem projektu nie jest propagowanie symboliki bądź idei słusznie minionych ustrojów politycznych - wyjaśnia Grzegorz Sobczyk z Biura Architekta Miasta. - Definicji "kłopotliwego dziedzictwa" jest bardzo wiele. Na potrzeby projektu przyjęliśmy, że mówimy o takim, które z powodu czasów powstania bądź historii jest niejednoznacznie odbierane. To także dziedzictwo, które nie funkcjonuje w powszechnej świadomości, przez co jego wartości architektoniczne, kultura i społeczne są dla większości społeczeństwa po prostu nieznane. Zazwyczaj są to obiekty związane z reżimami totalitarnymi.
  • Propozycja rozwiązań urbanistycznych dla osi ul. Klonowej i pl. Czerwonych Gitar.
  • Propozycja rozwiązań urbanistycznych dla osi ul. Klonowej i pl. Czerwonych Gitar.
  • Propozycja rozwiązań urbanistycznych w obrębie dawnego rynku wrzeszczańskiego.

Wyjątkowa forma wrzeszczańskiego socrealizmu



Podczas ubiegłotygodniowego spotkania BAM na temat historii GDM-u zwrócono uwagę na kilka cech, które odróżniają wrzeszczański GDM od wzorcowego warszawskiego MDM-u. Są to m.in.:
  • znaczne uproszczenie formy architektonicznej i urbanistycznej,
  • bardzo ograniczony detal i zredukowana praktycznie do zera architektura "pomnikowa",
  • znaczne ograniczenie wyburzeń i wkomponowanie starej tkanki w nowy kształt dzielnicy.

Ten ostatni element należy traktować jako wyjątkowy, ponieważ oznaczał najczęściej uszanowanie dorobku niemieckich architektów, którzy po wojnie (a w przypadku Gdańska także szeroko pojętego okresu germanizacji) niezależnie od daty urodzenia i poglądów politycznych byli - delikatnie to ujmując - oceniani negatywnie.

Jeden z wariantów zabudowy GDM z naniesioną współczesną zabudową i siatką ulic. Jeden z wariantów zabudowy GDM z naniesioną współczesną zabudową i siatką ulic.

Grunwaldzka główną osią nowej nadmorskiej aglomeracji



- Niemal natychmiast po objęciu Gdańska przez polską administrację rozpoczęto opracowanie koncepcji nowego Gdańska, a właściwie całego Trójmiasta. Ścierały się tutaj dwie wizje: Władysława Czernego, który optował za koncepcją "Wielkiego Gdańska" z miastami satelitarnymi wokół - w tym Gdynią oraz Kamila Lisowskiego z utworzeniem Trójmiasta [jako jednego zespołu - dop. red.], gdzie nie negowano znaczenia Gdyni. W ten sposób powstała koncepcja przebudowy al. Grunwaldzkiej jako głównej osi komunikacyjnej aglomeracji, co wiązało się z jej poszerzeniem i rozbiórką tego, co jeszcze pozostało po wojnie - mówi Klaudiusz Grabowski z Muzeum Gdańska.
W przypadku Wrzeszcza oznaczało to "przesunięcie" linii zabudowy o jeden rząd kamienic, wydzielenie torowiska tramwajowego oraz budowę drugiej, wschodniej jezdni (tj. po stronie torów kolejowych).

Jeden z wariantów zabudowy GDM. Jeden z wariantów zabudowy GDM.

Wrzeszcz jako ośrodek handlu, usług i gastronomii



Ponieważ Wrzeszcz znalazł się w dogodnej lokalizacji na nowej trasie komunikacyjnej i zdecydowanie mniej ucierpiał podczas wojny niż Śródmieście Gdańska, bardzo szybko zyskał sympatię nowych gdańszczan nie tylko jako miejsce zamieszkania, lecz również dokonywania zakupów czy punkt na mapie gastronomii odradzającego się miasta.

Nie można też zapominać o Politechnice Gdańskiej, na której już w październiku 1945 r. odbyły się pierwsze zajęcia dla studentów, przy czym kilka tygodni później niezbędna była zimowa przerwa ze względu na problem z niedogrzaniem pomieszczeń.

- W założeniu urbanistycznym zaproponowanym przez zespół Kamila Lisowskiego Wrzeszcz zajmuje ważną, centralną rolę. Grunwaldzka była jednym z najważniejszych elementów aglomeracji pod względem handlu i usług. Następny plan zatwierdzony w 1952 r. pod kierownictwem Stefana Liera skorygował te ustalenia - zmniejszono wskaźnik handlu i usług w Śródmieściu, gdzie odbudowę realizowano jako osiedle robotnicze, a zwiększono właśnie we Wrzeszczu - zwraca uwagę Grabowski.
Historia największego gdańskiego domu towarowego w PRL-u Historia największego gdańskiego domu towarowego w PRL-u
Dom Kupca - zapomniana świątynia handlu we Wrzeszczu Dom Kupca - zapomniana świątynia handlu we Wrzeszczu

Nowa zabudowa GDM wzdłuż ul. Czarnieckiego - równoległej osi spacerowej do al. Grunwaldzkiej. Nowa zabudowa GDM wzdłuż ul. Czarnieckiego - równoległej osi spacerowej do al. Grunwaldzkiej.
Głównie ustalenia urbanistyczne dla odbudowanego Wrzeszcza zakładały m.in.:
  • traktowanie alei Grunwaldzkiej jako głównej osi z koncentracją handlu i usług,
  • utworzenie powiązań poprzecznych w stronę lasu (Parku Jaśkowej Doliny),
  • lokalizacją w osiach poprzecznych jw. ważnych gmachów: Domu Kultury (w parku De Gaulle'aMapka), Dzielnicowej Rady Narodowej (na przedłużeniu obecnej ul. DmowskiegoMapka) oraz kina (skwer WalentynowiczMapka),
  • utworzenie "placu centralnego" - pl. Czerwonych GitarMapka,
  • podtrzymanie istnienia dawnego rynku wrzeszczańskiego - obecnie skwer z fontanną i kantorem przed GCH ManhattanMapka,
  • budowy osi pieszej równoległej do al. Grunwaldzkiej - zrealizowanej tylko częściowo jako ulica (deptak) CzarnieckiegoMapka, która miała wchodzić wprost do parku UphagenaMapka z gmachem teatru,
  • "wyprostowania" ul. SłowackiegoMapka tak, by łączyła się bezpośrednio z wiaduktem nad torami kolejowymi i ul. Kościuszki,
  • likwidacji tzw. WysepkiMapka i "wyprostowania" alei Grunwaldzkiej lub/i wprowadzeniu drugiej pierzei od strony lasu (niezrealizowane),
  • "przebicia" ul. Partyzantów do ul. Jaśkowa Dolina przez ul. PniewskiegoMapka (zrealizowane ostatecznie w innej formie) i dalej włączenie jej w ciąg ul. MatejkiMapka (przed wojną ulica ta nie łączyła się z ul. Jaśkowa Dolina),
  • przeprowadzenia przez środek obecnego kampusu PG drogi równoległej do ul. Do Studzienki,
  • wprowadzenie dominanty wysokościowej - zrealizowanej ostatecznie jako wieżowiec OlimpMapka.

Co ciekawe, żadna z koncepcji nie przewidywała budowy dużego dworca kolejowego, choć
sytuowano jego nowy gmach w osi ul. Klonowej, podczas gdy przed wojną dworzec znajdował się bliżej ul. Dmowskiego.

(Na potrzeby artykułu zastosowano współczesne nazewnictwo ulic i placów).

Nowy dworzec we Wrzeszczu wreszcie otwarty Nowy dworzec we Wrzeszczu wreszcie otwarty
Jedno miejsce, różne lata: dworzec we Wrzeszczu Jedno miejsce, różne lata: dworzec we Wrzeszczu

Wielki niezrealizowany plan budowy GDM-u



Koncepcja GDM-u została zrealizowana tylko częściowo - główna koncentracja prac nastąpiła na odcinku od ul. MiszewskiegoMapka do ul. KlonowejMapka. Skupiono się przede wszystkim na budowie mieszkań oraz obiektów oświaty. Realizację pozostałych obiektów wstrzymano, by ostatecznie nie zbudować ich wcale.

Śmierć Józefa Stalina (1953 r.), koniec epoki stalinizmu i wreszcie oficjalne odstąpienie od idei socrealizmu w 1956 r. na Ogólnopolskiej Naradzie Architektów przełożyły się w całej Polsce na modyfikację dotychczasowych projektów odbudowy oraz rozbudowy miast.

Trójmiasto roku 2020: autostrady i kilka linii SKM. Wizja aglomeracji sprzed pół wieku Trójmiasto roku 2020: autostrady i kilka linii SKM. Wizja aglomeracji sprzed pół wieku
Gdańsk końca lat 90.: pomysły na rozwój miasta na kolejne dekady Gdańsk końca lat 90.: pomysły na rozwój miasta na kolejne dekady

  • Charakterystyczny narożny budynek Domu Książki, który rozpoczyna ciąg powojennej zabudowy GDM w przesuniętej pierzei al. Grunwaldzkiej.
  • Pierzeja GDM-u z wysokimi parterami pod handel i usługi.
  • Szkoła podstawowa nr 45, zlokalizowana obecnie w środku kwartału, miała przylegać do nowej drogi, łączącej się z ul. Pniewskiego.

Koniec socrealizmu i powrót do modernizmu



W przypadku Grunwaldzkiej Dzielnicy Mieszkaniowej oznaczało to m.in.:
  • lokalizację punktowców przy pl. Czerwonych Gitar, który to plac znacznie ograniczono pod względem powierzchni,
  • budowę Cristalu i bloku mieszkalnego tuż za nim w modernistycznym stylu przy zmodyfikowanym jw. kształcie pl. Czerwonych Gitar,
  • budowę biurowca Biura Projektów Budownictwa Komunalnego przy ul. UphagenaMapka - najwyższego budynku biurowego w Gdańsku przed budową Zieleniaka,
  • wzniesienie biurowca Gdańskiego Biura Projektów Budownictwa Komunikacyjnego (obecnie znajduje się tutaj Galeria BałtyckaMapka),
  • budowę wspomnianego wcześniej Olimpu - najwyższego w tamtym czasie budynku mieszkalnego w miejsce wcześniej planowanej dominanty socrealistycznej.

- Jak wynika ze wspomnień architektów, byli oni bardzo niezadowoleni z narzuconego stylu socrealizmu i wyczekiwali powrotu do nowoczesnych form modernizmu - zwraca uwagę Klaudiusz Grabowski.
Największą zmianą w tym czasie było jednak wejście z inwestycjami w nowe obszary Gdańska, a w kolejnych latach przejście w tryb budownictwa na wielką skalę: m.in. w 1959 r. - budowa pierwszego bloku na Przymorzu Małym, cztery lata później początek zabudowy Przymorza Wielkiego.

Po Cristalu został neon i wspomnienia Po Cristalu został neon i wspomnienia
Historia zabudowy Przymorza Historia zabudowy Przymorza

Pl. Czerwonych Gitar ostatecznie powstał w stylu modernistycznym na znacznie mniejszym obszarze. Pl. Czerwonych Gitar ostatecznie powstał w stylu modernistycznym na znacznie mniejszym obszarze.

Plan odbudowy Wrzeszcza wciąż podstawą działań miasta



Dzisiaj, choć od pierwszych planów odbudowy Wrzeszcza minęło ponad 70 lat, nadal wiele rozwiązań z tamtych lat jest kontynuowanych - z dostosowaniem do współczesnych realiów, jak przebudowa placu Czerwonych Gitar czy budowa trasy Nowa Politechniczna.

Jednocześnie na nadanie ostatecznego kształtu oczekuje kilka obszarów np. skwer Walentynowicz, tzw. Kwartał WstyduMapka w sąsiedztwie szkoły podstawowej nr 45 czy pobliski park przy ul. De Gaulle'a.

Kwartał Wstydu przy ul. Partyzantów wg studentów architektury Kwartał Wstydu przy ul. Partyzantów wg studentów architektury
Studenckie wizje zagospodarowania skweru Walentynowicz Studenckie wizje zagospodarowania skweru Walentynowicz
Quiz Trójmiasto, lata 60. i 70. Średni wynik 57%

Trójmiasto, lata 60. i 70.

Rozpocznij quiz

Miejsca

Opinie (111) 6 zablokowanych

  • (9)

    Wspaniały artykuł.Niestety faktycznie przez komunę i soclaizm straciliśmy wiele pięknych zabytków.Do tego zniszczenia wojenne.Polska podczas drugiej wojny straciła najwięcej ludzi i infrastruktury.I niestety przez Stalina nie mogła uczestniczyć w planie Marshalla.Jeszcze lata miną zanim wrócmy na własciwe tory.Może kolejne pokolenie będzie już normalnie żyło.

    • 34 12

    • Ale nasze pokolenie żyło już normalnie aż do 2015 roku z małą przerwą na lata 2007-2010.

      Teraz znowu wróciła normalność :))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

      • 10 13

    • Jest nadzieja. (2)

      PiS pognany .

      • 6 11

      • A kulawy to nie Lenin :))))))) Nie ta skala człowieka chociaż wzrost podobny :))))))))))

        • 4 5

      • Tak na emigrację i druga Irlandię hahaha)))

        • 2 0

    • Nie przez komunę a obecne kapitalistycznych badziewiakow zniszczono i niszczy sie nadal starą zabudowę Wrzeszcza

      • 11 1

    • W tych socrealistycznych komunalkach dostawali mieszkania zasluzeni dla partii i UB. Jak np. zas;luzona dla partii, wieloletnia działaczka partyjna pani Ania. Skromna ukrainka z banderowskiej rodzinki.

      • 2 1

    • najwięcej zabytków w Gdańsku straciliśmy przez ekpię Adamowicza i poprzednich konserwatorów

      a w skali krajowej, przez głupie i zbrodnicze Powstanie Warszawskie, efektem czego, pół Polski musiało się składać i wysyłać cegły na odbudowę Stolicy

      • 4 3

    • Że co?

      Przez komunę i socjaizm straciliśmy wiele pięknych zabytków?
      Odbudowa Wrzeszcza w tym stylu odbywalała się po wojnie i budynki stawiano na zgliszczach. Gdańsk nie został wyburzony pod budynki socrealistyczne. Po prostu taka forma w architekturze wtedy dominowała, więc w takim stylu odbudowano (cześciowo) główną ulicę. Najbardziej Wrzeszcz zniszczyła deweloperka i patologiczna urbanistyka po '89.

      • 2 0

    • serio to jest dobry artykuł?

      Czy taki tekst można nazwac artykułem?
      Temat i materiały źródłowe - zdjęcia, mapy, plany - są niezwykle ciekawe, ale niestety artykuł napisany jest tragicznie. Chaotyczne wrzucone informacje przeplatane formułkami i ciekawostkami z wikipedii, całe fragmenty tekstu skopiowane z literatury... Dramat

      • 0 0

  • Powiem wprost jako osoba pośrednio związana z tym zawodem - socrealizm w architekturze teraz jest nazywany klasyką :)))) (7)

    Wiem że są tacy ludzie tak zwani `prawdziwi patrioci` którzy uważają że socrealizm należy wyburzyć. Nie zgadzam się - uważam że pięknie wkomponował się w naszą kulturę i jak porównuję obiekty socrealistyczne z dzisiejszymi gniotami to to naprawdę jest już klasyka :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))

    • 41 12

    • Polski socrealizm przede wszystkim mocno nawiązywał do dawnych wzorców architektury polskiej, na czele z "dworkiem polskim", który jest eksploatowany przez pokolenia na każdej płaszczyźnie architektury i sztuki. Może dlatego tak dobrze wypełnił zniszczone struktury miast?

      • 13 4

    • Klasyczny komuch z ciebie (1)

      • 7 11

      • To wyburz jeszcze kościół mariacki - w końcu zbudowany przez niemców, i godzi w polskość tego miasta.

        • 12 1

    • Na dawnych zdjęciach Wrzeszcz, zwłaszcza okolice Manhattanu wygląda (3)

      wspaniale. Pocztówki przypominają jakieś eleganckie zachodnie miasto. To co stoi tam dzisiaj nie jest warte zachwytu.

      • 17 2

      • (2)

        Raczej biedaniemieckie przedmieście. Przed wojną kamienice we Wrzeszczu wzdłuż Grunwaldzkiej to był kompletny miszmasz - od wiejskich chat przez kamienice dla robotników aż na willach kończąc. Potem jeszcze doszedł modernizm ze swoimi manifestami.

        • 2 5

        • Fontanna przy Jaśkowej Dolinie to znakomity świadek czasu. (1)

          Łączy nieistniejący Wrzeszcz z tym co jest teraz. Łatwo można odszukać to miejsce i porównać na czym stoi Manhattan.

          • 8 0

          • A ja proponuję poszperać dalej i poszukać jakie "okazałe" budynki stały np. na wysokości Cristalu albo na rogu z Miszewskiego. Rudery, których nawet Niemcy są wstydzili. Zresztą zdjęcia rynku też są robione tak, by nie było widać biedazabudowy na rogu z Dmowskiego czy Konopnickiej. Przedwojenny Wrzeszcz to był atrakcyjny jedynie w rejonie Jaśkowej Doliny, ale tam mieszkała elita.

            • 4 2

  • Piekne zabytki (1)

    Piękne zabytki socjalizmu
    Lubię

    • 18 11

    • Walnąłeś coś na parapet , nie wiedziałeś co chciałeś powiedzieć.

      • 1 0

  • no i komu to przeszkadzało?

    • 10 4

  • na tlusta makrele - o czy wy piszecie? epizod niemiecki ma tyle znaczenia co dostawa hiszpanskich satsumas do

    biedronki. Ten epizod minol i cale szczescie nie wroci juz nigdy. Pedzej patrzcie czy aby maly pokurcz razem z ukrainskimi bandytami nie udawal ruskich zeby wprowadzic stan zagrozenia narodowego i odwolac przekazanie wladzy. zbiza sie najwazniejszy tydzien w dziejach Polski o kluczowym znaczeniu.

    • 10 27

  • Teraz rządzi styl deweloperski

    Bez ładu i składu. Ubraniści nie mają nic do powiedzenia.

    • 51 1

  • (7)

    Zaraz prawdopodobnie zbuduja wysokosciowce zamiast starego Macdonalna i Manhattanu. No i na rogu Grunwaldzkiej i Jaskowej miasto pozwolilo na przewyzszenie okolicznej zabudowy... wielka szkoda. Mysle, ze w Oliwie jest jeszcze troche miejsca na tego typu budynki, aby nie szpecic innych dzielnic.

    • 74 30

    • (3)

      Oliwa nie jest dzielnicą na wysoką zabudowę. To dzielnica kameralna, pełna zieleni, starej ciekawej zabudowy. Wprowadzenie nowej wysokiej zabudowy, nie licującej z obecnym charakterem tej dzielnicy, tylko zepsuje jej charakter. Już tego jest przykład w postaci wysokościowca w pobliżu hali Oliwia.

      • 33 6

      • (1)

        A Wrzeszcz to niby jaki. Wprawdzie nie wieś jak Oliwa, ale nie potrzebuje niszczenia wysoką zabudową. Zniszczyć dzielnicę jest bardzo łatwo.

        • 30 7

        • wyprowadz się do Braniewa, będziesz miał niską zabudowę

          • 9 18

      • Mialem na mysli okolice Oliwy, w ktorej juz jest wysoka zabudowa.

        • 7 1

    • I dobrze (1)

      Chcesz zabytków , jedź do Gdańska.
      Wrzeszcz ma inny charakter, nigdy nie był i nie będzie dzielnicą turystyczną.
      Chyba nie jesteś stąd bo nie rozumiesz po co jeździło się do Wrzeszcza a po co do Gdańska

      • 7 10

      • Wychowałem się we Wrzeszczu i pamiętam Grunwaldzką jako bardzo prestiżową ulicę z domami towarowymi, z restauracjami, niedużymi parkami, przyjazną zarówno pieszym, jak i samochodom i dobrze funkcjonującą komunikacją miejską. Było to najlepsze miejsce do zamieszkania. Dzisiaj panuje nieład architektoniczny i funkcje obniżające jej prestiż..

        • 17 1

    • co by tu jeszcze ..... panowie

      • 2 0

  • Ludzie zasługują w końcu na to, aby tą ulicę wpuścić w kanał, czyli w tunel. (14)

    Kosztami obciążyć kierowczyków. Np. wprowadzając obowiązkowe winiety. Dodatkowa opłata również za trucie środowiska. Ta przelotówka to koszmar dla ludzi i środowiska.

    • 74 159

    • (2)

      Takie brednie w internietach to koszmar dla ludzi rozsądnych. Powinna od tego być opłata. I jeszcze jedna, dodatkowa, za hejt wobec zmotoryzowanych.

      • 74 13

      • Jak sie ma holdzwagiena czy co to nalezyplacic pidatki. (1)

        I nie ma zmiluj.

        • 2 13

        • A po jakiemu to?

          • 2 0

    • Maryjo i Jezusie... (1)

      Jak Bóg chce kogoś ukarać, to odbiera mu rozum...Domyślam się, że w tym przypadku rozum poległ wskutek ucisku naczyń krwionośnych spowodowanych przez kask i rowerowe rajtuzy :-)

      Pozdrawiam, już tylko to pozostało...

      • 51 13

      • Tobie juz odebral

        A to od wdychania oparow benzyny ze swpjej bryki

        • 3 18

    • (2)

      ty jesteś koszmarem dla swojego ojca i reszty ludzi. Wracaj do lasu a jak będziesz chciała odwiedzić miasto to sama płać za obowiązkową winietę.

      • 35 7

      • W lesie przynajmniej czysto

        A tu tacy smiecoarze jak ty benzyna truja swieze powoeyrze.

        • 2 13

      • Powietrze

        • 4 2

    • Z emocjami i rozsądkiem jest tu problem. (1)

      • 15 3

      • Jak u każdego l.ewaka

        • 14 8

    • Ta ulica jest jedną z najważniejszych - do tego stopnia że przestraszono się jej paraliżu i nie poprowadzono tramwaju ul Do Studzienki aż do skrzyżowania właśnie z Grunwaldzką.

      • 3 0

    • Bardzo slusznie prosze pani.

      IOpodatkowac banki knajp8arzy kierowcow I handliwcpw z Manhattanu.

      • 4 0

    • A ten nawiedzony głupek swoje!! W domu mają go pewnie dosyć!!!!

      • 5 3

    • przebieg pod ziemią piękny pomysł

      tak robią u sąsiadów i w innych bogatszych krajach, są to raczej półtunele

      • 2 4

  • (2)

    Bardzo mało zdjęć z lat 1945-1990

    • 13 0

    • a to jest najlepszy okres architektoniczny Wrzeszcza w jego całej historii i przyszłości

      • 5 3

    • Takie zdjęcia kosztują, a ty byś chciał za darmo? Może w bibliotece znajdziesz jakiś album Kosycarza?

      • 1 7

  • Wrzeszcz, lata 70, 80te, pełen zycia, ludzie na ulicach, oświetlony neonami, handel (5)

    Wrzeszcz żył!
    Teraz umiera, umiera w tej pięknej zabudowie i starymi drzewami, podwórkami zapełnionymi śmieciami

    • 66 4

    • Wygonili

      prywaciarzy dzięki którym grunwaldzka żyła, teraz ulica bankowa i nuda, nuda i nuda tfu

      • 14 1

    • (1)

      Nikt w zachodniej Europie nie wpadłby na pomysł wpuszczenia galerii handlowych do centrum miasta.To zabija zwykły handel,mniejsze sklepy itd.A w Gdańsku zrobiono to ,zabijając miejscową klasę średnią.

      • 14 2

      • We Wrzeszczu przez wiele lat funkcjonowały dwa domy towarowe, dobra restauracje i wpisywały się znakomicie w charakter dzielnicy.

        • 4 0

    • Mam wspomnienia z dzieciństwa z wypadów na zakupy do Wrzeszcza. (1)

      Do domów towarowych, które miały niesamowity klimat. Do Jasia i Małgosi koło Cristalu. Obok dolarowca był supersam piętrowy no i Pewex. A na koniec były te ogromne pączki na wprost.

      • 12 0

      • Neptun, Sezam

        Moda Polska, Elegant...

        • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane