- 1 Nocna komunikacja do poprawki (151 opinii)
- 2 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (356 opinii)
- 3 Tajemnicza baszta zostanie otwarta (51 opinii)
- 4 Znów były wyścigi na al. Grunwaldzkiej (328 opinii)
- 5 Zaginione dzieła na wiadukcie i budynku (68 opinii)
- 6 Pościg między autami na trzypasmówce (66 opinii)
Jak zabezpieczyć wiadukt na Hallera przed ciężarówkami?
Grupa radnych PO domaga się od władz miasta ponownego montażu bramownic przed wiaduktem w ciągu al. Hallera , aby ograniczyć notoryczne zrywanie sieci trakcyjnej tramwajów. Zdaniem zastępcy prezydenta istniejące oznakowanie jest wystarczające, zaś montaż fizycznego ograniczenia - pozbawiony uzasadnienia.
W efekcie dochodzi do kilkugodzinnego paraliżu komunikacyjnego, skierowania tramwajów na trasy objazdowe oraz zamknięcia dla ruchu samochodów fragmentu al. Hallera.
Do ostatniego zerwania sieci doszło w piątek (27 lipca), o czym informowaliśmy w naszym Raporcie. Podobne zdarzenie miało też miejsce zaledwie tydzień wcześniej - 20 lipca, a także 11 lipca.
Zerwana trakcja na Hallera (39 opinii)
Radni apelują do prezydenta o bariery ograniczające wjazd
- Doskonale widać, że istniejąca organizacja ruchu wymaga pilnej poprawy. Przez nieuwagę lub celowe lekceważenie oznakowania przez jednego kierowcę cierpią pasażerowie komunikacji miejskiej kilku linii tramwajowych. W dodatku takie sytuacje zniechęcają do korzystania z tramwajów jako podstawowego środka transportu do pracy czy szkoły - mówi Piotr Borawski, przewodniczący klubu Platformy Obywatelskiej w Radzie Miasta Gdańska.
Borawski wraz z radnymi PO: Agnieszką Owczarczak, Mateuszem Skarbkiem, Beatą Jankowiak, Emilią Lodzińską, Magdaleną Olek, Beatą Wierzbą, Adamem Nierodą i Przemysławem Rysiem wystosowali w tej sprawie interpelację do prezydenta miasta Gdańska.
- Jesteśmy przekonani, że tylko wykonanie fizycznych barier będzie w stanie powstrzymać kierowców zbyt dużych samochodów przed korzystaniem z tego przejazdu - przekonują radni w piśmie do prezydenta.
Istniejące oznakowanie jest wystarczające
Odpowiedzi ostatecznie udzieliła Aleksandra Dulkiewicz, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej, która przekonuje, że istniejące oznakowanie jest poprawne i nie wymaga poprawek.
Wymienia przy tym jego elementy, które powinny przekonać kierowców do zmiany trasy:
- znaki o zakazie wjazdu pojazdów wyższych niż 3,5 m w najwyższym punkcie przejazdu pod wiaduktem
- tablice o zmiennej treści w ciągu al. Zwycięstwa i ul. Klinicznej, która ostrzega o przekroczonej skrajni
- znaki o zakazie wjazdu pojazdów ciężarowych.
- Wyżej wymienione oznakowanie jest odpowiednio oddalone od przedmiotowego wiaduktu kolejowego, co pozwala kierowcom zawodowym pojazdów ciężarowych na odpowiednio wczesną reakcję i daje im możliwość zmiany trasy przejazdu - pisze do radnych Dulkiewicz. - W mojej opinii istniejąca organizacja ruchu drogowego przy wiadukcie kolejowym oraz w jego rejonie jest czytelna i jednoznacznie wskazuje, że przejazd pod obiektem jest zabroniony dla pojazdów o wysokości określonej znakami.
Zastępca prezydenta ponadto stwierdza, że montaż dodatkowych elementów, takich jak bramownica, "niestety nie znajduje uzasadnienia".
Materiał z 2016 r.
Bramownica była, ale została zdemontowana
Warto dodać, że kilka lat temu istniała już konstrukcja, która stała przy Operze Bałtyckiej. Została jednak zdemontowana przez Gdański Zarząd Dróg i Zieleni.
- Tego typu rozwiązanie nie zdało egzaminu. Kierowcy uderzali, wyginali słupki, nie przeszkadzało im też, że przy tej okazji niszczyli karoserię swoich samochodów - tłumaczył cztery lata temu Mieczysław Kotłowski, dyrektor GZDiZ.
Czytaj też: Miasto o problemie z wiaduktem na Hallera: to wina kierowców, nie infrastruktury
Materiał z marca br.
Opinie (350) 10 zablokowanych
-
2018-07-31 16:44
Snajper na dachu Opery Bałtyckiej
- 4 0
-
2018-07-31 16:48
Bramownice, Tylko bramownice i to takie po pół tony!
i to nawet dwie. Jedna przy Operze, druga przed wiaduktem.
Niech rysują sobie lakier, zrywają dachy aut i w ogóle - to ich problem. Moim zaś jest to, ze przez idiotów zrywających trakcję pół Gdańska stoi.
A za moje pieniądze interesują mnie rozwiązania dla mnie!
Jasne?
p.s. przy okazji można by pomyśleć o zmianie na stanowisku szefa GZDiZ... pan Kotłowski niestety sie nie nadaje - i to nie tylko z powodu tego problemu- 14 2
-
2018-07-31 17:03
... (1)
powinni oddzielić przewody w str klinicznej i wtedy po zerwaniu trakcji tramwaje pojadą przez kliniczną a nie jak robią to tramwaje muszą czekac
- 5 0
-
2018-07-31 20:11
przecież się nie da
przecież to przekracza zdolność myślenia urzędników z ZDiZ - musieliby ponadto dogadać się z GAiTem - a to już niewykonalne...
- 0 0
-
2018-07-31 17:22
"Zdaniem zastępcy prezydenta istniejące oznakowanie jest wystarczające, zaś montaż fizycznego ograniczenia - pozbawiony uzasadni
faktycznie, jest wystarczające, skoro zerwanie trakcji jest średnio co tydzień. ręce opadają
- 13 1
-
2018-07-31 17:25
Bramownica
W czym problem? Stalowa bardzo mocna konstrukcja. Jak ponadwymiarowy tir podjedzie to powinien się w niej zaklinować. „Odczepianie” i naprawa bramiwnicy na koszt kierowcy.
- 11 1
-
2018-07-31 17:40
Wystarczy obniżyć zakaz do 3,2m
- 2 1
-
2018-07-31 17:43
Kolejowy most zwodzony - Gdańsk miastem mostów i tuneli :D
- 1 0
-
2018-07-31 17:53
bramownica była złym miejscu (2)
Do wiaduktu od bramownicy było kilkaset metrów, a wcześniej jest możliwy skręt w prawo do multikina, CSA i energii a tam się zmieści auto co ma 4 metry.
Ustawcie dobrze bramownice to ni będzie problemu, a nie kilometr przed i an początku pasa do skrętu- 15 1
-
2018-07-31 19:08
czyli gdzie? przeciez musza miec możliwośc zmiany trasy
- 2 0
-
2018-08-01 07:49
Solidne bramownice tuż przed wiaduktem. Solidne sygnalizatory przekroczenia skrajni (więcej świateł ostrzegawczych) tam gdzie były, aby była możliwość zmiany trasy.
- 0 0
-
2018-07-31 18:13
Taki system
https://www.youtube.com/watch?v=NoTMC-uxJoo
A do tego po 5000 zł kary dla kierowcy za uszkodzenie trakcji.- 0 1
-
2018-07-31 18:24
Puścić tramwaje inną drogą, skoro problem (1)
to ich trakcja i tak w tym miejscu są bezsensu, gdyż jadą po drodze zabierając miejsce samochodą, w tym miejscu wystarczy autobus
- 1 13
-
2018-07-31 22:15
Puścić samochody inna drogą skoro problem
to ich przejazdy i tak w tym miejscu są bez sensu, gdyż jadą po drodze zabierając miejsce tramwają, w tym miejscu wystarczy deptak
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.