• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowe prawo ułatwi budowę przejścia przy dworcu PKP

Michał Brancewicz
12 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Już niebawem zakończą się problemy z rozpoczęciem przebudowy terenu przy dworcu kolejowym Gdańsk Główny i budowy przejścia dla pieszych przez Podwale Grodzkie w tym miejscu. Już niebawem zakończą się problemy z rozpoczęciem przebudowy terenu przy dworcu kolejowym Gdańsk Główny i budowy przejścia dla pieszych przez Podwale Grodzkie w tym miejscu.

Choć minister rozwoju i technologii utrzymał decyzję wojewody pomorskiego, który odmówił wydania zgody na budowę przejścia naziemnegoMapka przy dworcu Gdańsk Główny, pasy i tak powstaną. Pozwoli na to zmiana przepisów, które wejdą w życie 21 września.



Po centrum swojego miasta poruszasz się najczęściej:

Pod koniec zeszłego roku wojewoda Dariusz Drelich odmówił wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej pn. "Budowa węzła integracyjnego Gdańsk Główny".

W ramach tej inwestycji miało m.in. powstać przejście naziemne z sygnalizacją świetlną w pobliżu dworca, które łączyłoby się z przedłużonymi peronami przystanków tramwajowych.

Powodem była zbyt mała odległość od skrzyżowania z ul. Bastion św. ElżbietyMapka, która wyniosłaby zaledwie 185 m.

Natomiast, zgodnie z rozporządzeniem ministra transportu i gospodarki morskiej z 2 marca 1999 r., odległość przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną od skrzyżowania lub sąsiedniego przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną nie powinna być mniejsza niż:

Odległości między przejściami lub skrzyżowaniami:

  • na ulicy klasy GP - 600 m
  • na ulicy klasy G - 400 m
  • na ulicy klasy Z - 200 m

W uzasadnionych wypadkach dopuszcza się zmniejszenie tych odległości o 50 proc.

W myśl przepisów, które wkrótce przestaną obowiązywać, odległość między dwoma przejściami z sygnalizacją musi wynieść przynajmniej 200 m. W myśl przepisów, które wkrótce przestaną obowiązywać, odległość między dwoma przejściami z sygnalizacją musi wynieść przynajmniej 200 m.
Ulica Podwale Grodzkie, na której miałoby powstać przejście, to droga krajowa nr 91, klasy G (wcześniej klasy GP). Czyli nawet skrócenie odległości między przejściami o połowę, do 200 m, nie rozwiązywałoby problemu.

Minister utrzymuje decyzję wojewody



Miasto na początku roku odwołało się od decyzji wojewody do ministra rozwoju i technologii. W obwieszczeniu, które zostało opublikowane 12 września, minister zawiadamia o utrzymaniu w mocy decyzji wojewody o odmowę wydania ZRiD-u.

Co na to miejscy urzędnicy?

- Jesteśmy zdeterminowani, by zrealizować tę inwestycję, gdyż jest ona kluczowa dla poprawy komunikacji pieszej i rowerowej na tym obszarze - mówi Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.

Nowe przepisy jeszcze we wrześniu



I to się może udać, bo już 21 września wejdzie w życie rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie przepisów techniczno-budowlanych dotyczących dróg publicznych, które zastąpi te obowiązujące od ponad 20 lat.

W nowym rozporządzeniu nie zawarto żadnych wytycznych co do odległości między przejściami z sygnalizacją świetlną lub skrzyżowaniami. Wymóg, który stał na przeszkodzie do budowy przejścia przy dworcu PKP w Gdańsku, znika więc z polskiego prawa.

Nie oznacza to jednak, że przejścia można budować dowolnie.

W nowym rozporządzeniu czytamy m.in., że:

Przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną projektuje się na:

  • dwukierunkowej jezdni albo jednokierunkowej jezdni z jednym pasem ruchu, na których prędkość dopuszczalna wynosi nie więcej niż 70 km/h
  • jednokierunkowej jezdni z co najmniej dwoma pasami ruchu

Tunel lub wiadukt dla pieszych albo pieszych i rowerów projektuje się:

  • na drodze klasy GP, G (Podwale Grodzkie), Z, L lub D, jeżeli nie można zaprojektować przejścia dla pieszych lub nie jest uzasadnione jego zaprojektowanie

Przejście naziemne jest tylko jednym z elementów inwestycji pn. "Budowa węzła integracyjnego Gdańsk Główny", ale to ono jest przedmiotem sporu. Przejście naziemne jest tylko jednym z elementów inwestycji pn. "Budowa węzła integracyjnego Gdańsk Główny", ale to ono jest przedmiotem sporu.

Opinie (366) ponad 20 zablokowanych

  • A dokąd biegnie teraz ta droga DK nr 91, skoro promy do Szwecji odpływają z Westerplatte ?

    • 1 0

  • Pytanie do wszystkich narzekaczy (1)

    Na nowych przejściach dla pieszych (Łąkowa, Chmielna, Forum Gdańsk) trup miał się ścielić gęsto, bo piesi będą wchodzić pod jadące samochody. Czy wiecie w których godzinach wywożą te wszystkie zwłoki?

    • 23 13

    • to kwestia czasu

      statystyka swoje zrobi.
      Co prawda w Gdansku kierowcy wola trafiac w przystanki ale na pewno jakis zagapi sie przed przejsciem...
      Na pieszych co "mieli prawo", tez mozna liczyc.

      • 2 5

  • A tramwaje??? I bez tego już się korkują.

    • 3 0

  • Moja optymalna propozycja dla urzędników bo jak się bawić w kloca to się bawić.

    Dla pieszych bez objawów klaustrofobii - przejście podziemne. Dla pieszych bez lęku wysokości - przejście nadziemne. Dla dotkniętych tymi przypadłościami + rowerzysto/hulajnogowiczów - przejście nr.3, czyli naziemne. Oczywiście po pisemnym wystąpieniu do urzędników o zgodę lęk wysokości mógłby zaliczyć podziemia a klaustrofobowicz nadziemia. Jak już sobie z tym poradzicie to zacznijcie rozważać budowę wantowego mostu nad Martwą Wisłą dokładnie nad tunelem.

    • 0 1

  • Przejście potrzebne jak dziura w moście.

    Jako obywatel korzystający z komunikacji miejskiej oraz samochodu, uważam, że te przejście to totalna porażka.
    Jeśli musze to korzystam z komunikacji miejskiej . Lecz nikt nie powie mi, że podrużowanie komunikacją miejską jest bardziej komfortowe od własnego samochodu.

    1. Nie musze czekac na tramwaj.
    2. Nie musze przeciskać się między spoconymi ludźmi i wysłuchiwać ich narzekań albo braku kultury. (nie którzy nie dbają o higiene osobistą)
    3. Jeśli zależy mi na czasie to zawsze wybiore samochód. A notoryczne spoźnienia naszej komunikacji miejskiej skutecznie mnie odstraszają.

    ZTM zadbajcie oto aby nasza komunikacja była na czas. Np. linia 199 ma nototryczne spoźnienia i to spore nawet o 15 min. I kto wpada na pomysł aby budować przejścia w takich miejscach, które spowodują jeszcze większe korki. Tak samo przy Uniwesytecie Medycznym. Zamiast wybudować windę dla niepełnosprawnych , ktora jest tańsza. To buduje się droższe przejście. :(

    • 0 3

  • Potrzebne jeszcze dwa przejścia naziemne:

    jedno przy Zieleniaku, drugie na Błędniku. To byłby koniec historii .....ha

    • 0 2

  • A nie można pojazdów puścić spodem? (2)

    Jakiś w tym problem żeby tunel zrobić?

    • 2 1

    • miniesz sie z Radunia? (1)

      Obsluzysz Hucisko, Blednik, Okopowa?

      Tego miejsca za duzo nie ma... Policz sobie te "gora-dol" i wyjdzie co sie da...

      • 1 0

      • tak

        tunel powinien iść od Urzędu Marszałkowskiego aż do skrzyżowania z Popiełuszki

        • 0 0

  • Oleńka ,królowa przejść naziemnych nad podziemnymi!

    • 4 1

  • Nie może tak zostać jak jest. Bez tego przejścia nigdy nie będzie to wydajny węzeł komunikacyjny.

    Policzyłam ile zajmuje przesiadka z tramwaju, zatrzymującego się w godzinach szczytu w końcowej części peronu przy dworcu, na np. 154. W tym ścisku jest to ok 2 minuty szybkim krokiem przy dobrej kondycji. Prawie że biegiem z wywieszonym jęzorem i obijając się o innych pasażerów.
    Zachowując spokojny oddech to jest już dłuższy spacer. Robienie jakiegoś bezsensownego potoku pieszego naokoło. w ścisku i po schodach. Nie mówiąc już o "złapaniu przesiadki", na których to przesiadkach opiera się system komunikacji miejskiej w tym mieście.
    Rozumiem że są tacy którzy nigdy z komunikacji miejskiej w Gdańsku nie korzystali, ale dla wszystkich tych którzy korzystają ten przystanek w jego obecnym stanie to kuriozum. A dla miasta to "wstyd przed Ryśkiem".

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane