- 1 Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego (43 opinie)
- 2 Marsz Równości. Będą utrudnienia w ruchu (707 opinii)
- 3 Kot Rysiek będzie miał swoją rzeźbę (67 opinii)
- 4 Tak powinien wyglądać remont każdej ulicy (93 opinie)
- 5 Kierowca prysnął gazem w radnego (343 opinie)
- 6 Kolejna kradzież z automatu paczkowego (201 opinii)
Nowe prawo ułatwi budowę przejścia przy dworcu PKP
Choć minister rozwoju i technologii utrzymał decyzję wojewody pomorskiego, który odmówił wydania zgody na budowę przejścia naziemnego przy dworcu Gdańsk Główny, pasy i tak powstaną. Pozwoli na to zmiana przepisów, które wejdą w życie 21 września.
W ramach tej inwestycji miało m.in. powstać przejście naziemne z sygnalizacją świetlną w pobliżu dworca, które łączyłoby się z przedłużonymi peronami przystanków tramwajowych.
Powodem była zbyt mała odległość od skrzyżowania z ul. Bastion św. Elżbiety, która wyniosłaby zaledwie 185 m.
Natomiast, zgodnie z rozporządzeniem ministra transportu i gospodarki morskiej z 2 marca 1999 r., odległość przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną od skrzyżowania lub sąsiedniego przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną nie powinna być mniejsza niż:
Odległości między przejściami lub skrzyżowaniami:
- na ulicy klasy GP - 600 m
- na ulicy klasy G - 400 m
- na ulicy klasy Z - 200 m
W uzasadnionych wypadkach dopuszcza się zmniejszenie tych odległości o 50 proc.
Ulica Podwale Grodzkie, na której miałoby powstać przejście, to droga krajowa nr 91, klasy G (wcześniej klasy GP). Czyli nawet skrócenie odległości między przejściami o połowę, do 200 m, nie rozwiązywałoby problemu.
Minister utrzymuje decyzję wojewody
Miasto na początku roku odwołało się od decyzji wojewody do ministra rozwoju i technologii. W obwieszczeniu, które zostało opublikowane 12 września, minister zawiadamia o utrzymaniu w mocy decyzji wojewody o odmowę wydania ZRiD-u.
Co na to miejscy urzędnicy?
- Jesteśmy zdeterminowani, by zrealizować tę inwestycję, gdyż jest ona kluczowa dla poprawy komunikacji pieszej i rowerowej na tym obszarze - mówi Aneta Niezgoda z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.
Nowe przepisy jeszcze we wrześniu
I to się może udać, bo już 21 września wejdzie w życie rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie przepisów techniczno-budowlanych dotyczących dróg publicznych, które zastąpi te obowiązujące od ponad 20 lat.
W nowym rozporządzeniu nie zawarto żadnych wytycznych co do odległości między przejściami z sygnalizacją świetlną lub skrzyżowaniami. Wymóg, który stał na przeszkodzie do budowy przejścia przy dworcu PKP w Gdańsku, znika więc z polskiego prawa.
Nie oznacza to jednak, że przejścia można budować dowolnie.
W nowym rozporządzeniu czytamy m.in., że:
Przejście dla pieszych z sygnalizacją świetlną projektuje się na:
- dwukierunkowej jezdni albo jednokierunkowej jezdni z jednym pasem ruchu, na których prędkość dopuszczalna wynosi nie więcej niż 70 km/h
- jednokierunkowej jezdni z co najmniej dwoma pasami ruchu
Tunel lub wiadukt dla pieszych albo pieszych i rowerów projektuje się:
- na drodze klasy GP, G (Podwale Grodzkie), Z, L lub D, jeżeli nie można zaprojektować przejścia dla pieszych lub nie jest uzasadnione jego zaprojektowanie
Opinie (366) ponad 20 zablokowanych
-
2022-09-13 13:43
A dokąd biegnie teraz ta droga DK nr 91, skoro promy do Szwecji odpływają z Westerplatte ?
- 1 0
-
2022-09-13 13:44
Pytanie do wszystkich narzekaczy (1)
Na nowych przejściach dla pieszych (Łąkowa, Chmielna, Forum Gdańsk) trup miał się ścielić gęsto, bo piesi będą wchodzić pod jadące samochody. Czy wiecie w których godzinach wywożą te wszystkie zwłoki?
- 23 13
-
2022-09-13 17:48
to kwestia czasu
statystyka swoje zrobi.
Co prawda w Gdansku kierowcy wola trafiac w przystanki ale na pewno jakis zagapi sie przed przejsciem...
Na pieszych co "mieli prawo", tez mozna liczyc.- 2 5
-
2022-09-13 13:47
A tramwaje??? I bez tego już się korkują.
- 3 0
-
2022-09-13 14:26
Moja optymalna propozycja dla urzędników bo jak się bawić w kloca to się bawić.
Dla pieszych bez objawów klaustrofobii - przejście podziemne. Dla pieszych bez lęku wysokości - przejście nadziemne. Dla dotkniętych tymi przypadłościami + rowerzysto/hulajnogowiczów - przejście nr.3, czyli naziemne. Oczywiście po pisemnym wystąpieniu do urzędników o zgodę lęk wysokości mógłby zaliczyć podziemia a klaustrofobowicz nadziemia. Jak już sobie z tym poradzicie to zacznijcie rozważać budowę wantowego mostu nad Martwą Wisłą dokładnie nad tunelem.
- 0 1
-
2022-09-13 15:18
Przejście potrzebne jak dziura w moście.
Jako obywatel korzystający z komunikacji miejskiej oraz samochodu, uważam, że te przejście to totalna porażka.
Jeśli musze to korzystam z komunikacji miejskiej . Lecz nikt nie powie mi, że podrużowanie komunikacją miejską jest bardziej komfortowe od własnego samochodu.
1. Nie musze czekac na tramwaj.
2. Nie musze przeciskać się między spoconymi ludźmi i wysłuchiwać ich narzekań albo braku kultury. (nie którzy nie dbają o higiene osobistą)
3. Jeśli zależy mi na czasie to zawsze wybiore samochód. A notoryczne spoźnienia naszej komunikacji miejskiej skutecznie mnie odstraszają.
ZTM zadbajcie oto aby nasza komunikacja była na czas. Np. linia 199 ma nototryczne spoźnienia i to spore nawet o 15 min. I kto wpada na pomysł aby budować przejścia w takich miejscach, które spowodują jeszcze większe korki. Tak samo przy Uniwesytecie Medycznym. Zamiast wybudować windę dla niepełnosprawnych , ktora jest tańsza. To buduje się droższe przejście. :(- 0 3
-
2022-09-13 15:20
Potrzebne jeszcze dwa przejścia naziemne:
jedno przy Zieleniaku, drugie na Błędniku. To byłby koniec historii .....ha
- 0 2
-
2022-09-13 15:36
A nie można pojazdów puścić spodem? (2)
Jakiś w tym problem żeby tunel zrobić?
- 2 1
-
2022-09-13 17:51
miniesz sie z Radunia? (1)
Obsluzysz Hucisko, Blednik, Okopowa?
Tego miejsca za duzo nie ma... Policz sobie te "gora-dol" i wyjdzie co sie da...- 1 0
-
2022-09-14 15:57
tak
tunel powinien iść od Urzędu Marszałkowskiego aż do skrzyżowania z Popiełuszki
- 0 0
-
2022-09-13 17:38
Oleńka ,królowa przejść naziemnych nad podziemnymi!
- 4 1
-
2022-09-15 09:22
Nie może tak zostać jak jest. Bez tego przejścia nigdy nie będzie to wydajny węzeł komunikacyjny.
Policzyłam ile zajmuje przesiadka z tramwaju, zatrzymującego się w godzinach szczytu w końcowej części peronu przy dworcu, na np. 154. W tym ścisku jest to ok 2 minuty szybkim krokiem przy dobrej kondycji. Prawie że biegiem z wywieszonym jęzorem i obijając się o innych pasażerów.
Zachowując spokojny oddech to jest już dłuższy spacer. Robienie jakiegoś bezsensownego potoku pieszego naokoło. w ścisku i po schodach. Nie mówiąc już o "złapaniu przesiadki", na których to przesiadkach opiera się system komunikacji miejskiej w tym mieście.
Rozumiem że są tacy którzy nigdy z komunikacji miejskiej w Gdańsku nie korzystali, ale dla wszystkich tych którzy korzystają ten przystanek w jego obecnym stanie to kuriozum. A dla miasta to "wstyd przed Ryśkiem".- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.