• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Park kulturowy w Gdańsku: w czwartek uchwała, realizacja w kolejnych miesiącach

Rafał Borowski
24 maja 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Powstanie parku kulturowego umożliwiłoby ograniczenie, a nawet likwidację handlu, którego estetyka pozostawia wiele do życzenia. Na zdjęciu stragany przy budynku LOT-u w 2016 r. Powstanie parku kulturowego umożliwiłoby ograniczenie, a nawet likwidację handlu, którego estetyka pozostawia wiele do życzenia. Na zdjęciu stragany przy budynku LOT-u w 2016 r.

Na czwartkowej sesji rady miasta Gdańska zostanie poddany pod głosowanie projekt uchwały, dzięki któremu powstanie Park Kulturowy Śródmieście. Jego głównym celem będzie powstrzymanie zjawiska wyludniania się wspomnianej części miasta. Czym będzie i w jaki sposób ma ułatwić życie mieszkańcom?



Aktualizacja, 27.05, godz. 13:30 Gdańscy radni niemal jednogłośnie przyjęli uchwałę ws. zamiaru utworzenia parku kulturowego na terenie Śródmieścia. Głos "za" oddało 31 radnych, nikt nie głosował przeciw. Od głosu wstrzymał się jedynie Piotr Gierszewski, radny Prawa i Sprawiedliwości.

Referujący uchwałę Łukasz Kłos, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej Urzędu Miejskiego w Gdańsku podkreślił, że - jak już wcześniej informowaliśmy - czwartkowa decyzja to dopiero pierwszy krok na drodze do utworzenia parku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z przewidywaniami, właściwa uchwała w tej sprawie powinna zostać poddana pod głosowanie we wrześniu przyszłego roku.

- Zaznaczam, że to uchwała intencyjna. Na ten moment nie decydujemy jeszcze o ostatecznym kształcie tego parku. Podejmując tę uchwałę wyrażamy wolę, że chcemy podjąć działania w celu poprawy jakości życia mieszkańców Śródmieścia i aby ich liczba nie malała, a rosła. Aby wypracować najlepsze rozwiązania, w najbliższych miesiącach odbędzie się cykl konsultacji ze wszystkimi interesariuszami. Będziemy także musieli uzyskać pozytywną opinię wojewódzkiego konserwatora zabytków - tłumaczy Kłos.



Co sądzisz o idei parku kulturowego w Gdańsku?

Przypomnijmy: w lutym ubiegłego roku informowaliśmy, że władze Gdańska chcą powołać Park Kulturowy Śródmieście.

Jego granice mają wyznaczać:

  • Wały Jagiellońskie,
  • Podwale Przedmiejskie,
  • Motława i Kanał na Stępce,
  • Podwale Staromiejskie.

Jak sugeruje nazwa, to jedna z form ochrony obszarów zabytkowych, mające swoje umocowanie w ustawie o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami z 2003 roku. Warto jednak zwrócić uwagę, że określenie "park kulturowy" może być dla laików nieco mylące. Nie chodzi bowiem o przepisy dotyczące renowacji cennych budowli.

Czytaj więcej: Koniec straganów i "naganiaczy" w centrum Gdańska? Może powstać park kulturowy

Celem utworzenia parku kulturowego jest ułatwienie życia mieszkańców obszaru, który obejmuje. W ten sposób można np. ograniczyć albo zupełnie zakazać wybrane formy handlu, opracować ściśle określone wytyczne rozmieszczania i wyglądu małej architektury czy uregulować kwestię gospodarowania odpadami.

- To rada miasta określa, które z rozwiązań przewidzianych ustawą będą miały zastosowanie w przypadku danego parku kulturowego - tłumaczyła w lutym Anna Golędzinowska, radna klubu Koalicji Obywatelskiej i przewodnicząca Komisji Zrównoważonego Rozwoju i członek Komisji Zagospodarowania Przestrzennego.

Radni podejmą decyzję w czwartek



W poniedziałkowe przedpołudnie zorganizowano konferencję prasową. Władze Gdańska poinformowały na niej o pierwszym kroku na drodze do wcielenia tej koncepcji w życie.

Na najbliższej sesji rady miasta pod głosowanie zostanie poddany projekt uchwały o powołaniu Parku Kulturowego Śródmieście.

Zapoznaj się z projektem uchwały (PDF)

Podczas spotkania z dziennikarzami zasugerowano, że pomysł cieszy się poparciem radnych klubów Koalicji Obywatelskiej oraz Wszystko dla Gdańska. Biorąc pod uwagę, że te kluby dysponując większością głosów, podjęcie uchwały wydaje się formalnością.

- Śródmieścia dużych miast europejskich, które przyciągają wielu turystów, borykają się z problemem wyludniania. Z faktem, że zanika w nich życie mieszkańców. Jednym z narzędzi, które umożliwi, by Śródmieście rozwijało się w sposób zrównoważony, aby było miejscem, gdzie mieszkańcy będą się czuli ważni i potrzebni, jest właśnie park kulturowy. Moim marzeniem jest to, by serce Gdańska rozwijało się równomiernie. Znalezienie złotego środka między potrzebami mieszkańców i turystów. Nie będzie to łatwe, ale my się trudnych zadań nie boimy - powiedziała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Powstanie parku kulturowego umożliwiłoby ograniczenie, a nawet likwidację handlu, którego estetyka pozostawia wiele do życzenia. Na zdjęciu stragany przy budynku LOT-u w 2016 r. Powstanie parku kulturowego umożliwiłoby ograniczenie, a nawet likwidację handlu, którego estetyka pozostawia wiele do życzenia. Na zdjęciu stragany przy budynku LOT-u w 2016 r.

Wcielenie pomysłu w życie zajmie wiele miesięcy



Podjęcie uchwały to dopiero początek drogi na drodze do stworzenia konkretnych narzędzi prawnych. Jak wynikało z informacji zaprezentowanych na konferencji, ten proces potrwa co najmniej kilka miesięcy.

Władze Gdańska zapowiadają, że zapisy mają zostać utworzone w ścisłej współpracy z mieszkańcami. Podobnie zresztą wyglądało tworzenie takich rozwiązań w innych miastach naszego kraju: we Wrocławiu, Krakowie, Toruniu, Poznaniu czy Łodzi.

- Spotkaliśmy się dziś na skwerze Świętopełka, którego kształt został właśnie wypracowany w dialogu z okolicznymi mieszkańcami. Uprzedzam, że czeka nas długi proces. Dopiero po przeprowadzeniu dyskusji z mieszkańcami dialogu wypracujemy niezbędne narzędzia prawne - uzupełnia prezydent Dulkiewicz.
Władze miasta mają kłopot z nielegalnym handlem pod Zieloną Bramą. Działka nie należy do gminy, więc straż miejska nie ma możliwości podjęcia interwencji. Przepisy o parku kulturowym mogłyby to zmienić. Władze miasta mają kłopot z nielegalnym handlem pod Zieloną Bramą. Działka nie należy do gminy, więc straż miejska nie ma możliwości podjęcia interwencji. Przepisy o parku kulturowym mogłyby to zmienić.

Jakie bolączki wskazali mieszkańcy?



Władze Gdańska przekonywały, że na przestrzeni ostatnich miesięcy wykonano szereg analiz, które wskazały główne bolączki mieszkańców.

Z badań wynika, że największe problemy to nadmierny hałas - szczególnie w godzinach nocnych - przepełnione altany śmietnikowe, zbyt mała liczba deptaków, niewystarczające udogodnienia dla pieszych oraz większe uregulowanie kwestii parkowania w tej dzielnicy.

- Zakres i instrumenty w uchwale o parku kulturowym będziemy kształtować dopiero podczas konsultacji. Zależy nam na tym, żeby nadal postępował rozwój turystyki, dla której przecież Śródmieście jest kluczowe. Ale żeby to był zrównoważony rozwój, z poszanowaniem tutaj mieszkających osób. Wiemy, że mieszkanie w Śródmieściu może powodować różnego rodzaju problemy. My te problemy już zbadaliśmy - tłumaczy wiceprezydent Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważanego rozwoju.
Mieszkańcy Śródmieścia chcą większego uregulowania kwestii parkowania w ich dzielnicy i większych udogodnień dla pieszych. Na zdjęciu parking przy ul. Szerokiej. Warto zwrócić uwagę, że kierowcy nie mogą tu zostawiać samochodów na żadnej części chodnika. Mieszkańcy Śródmieścia chcą większego uregulowania kwestii parkowania w ich dzielnicy i większych udogodnień dla pieszych. Na zdjęciu parking przy ul. Szerokiej. Warto zwrócić uwagę, że kierowcy nie mogą tu zostawiać samochodów na żadnej części chodnika.

Wcześniej dominowało sceptyczne podejście



W kolejnych etapach konsultacji - tym razem już "o konkretach" - będą mogli wziąć udział nie tylko mieszkańcy Śródmieścia, ale także przedstawiciele organizacji pozarządowych. Krąg stron w dyskusji ma być możliwie szeroki, gdyż wyznaczy on kształt centrum Gdańska na wiele lat wprzód.

Co ciekawe, w poprzednich latach pomysł utworzenia parku kulturowego w centrum Gdańska spotkał się z dość chłodnym przyjęciem. Zmiana strategii nastąpiła w 2013 roku. Pojawił się wtedy pomysł utworzenia nie jednego, a dwóch parków kulturowych w centrum Gdańska. Oprócz parku na terenie Śródmieścia, planowano powstanie kolejnego na terenach postoczniowych.

Czytaj również: Czy parki kulturowe ograniczą reklamy w Trójmieście?

Miejsca

Opinie (227) 6 zablokowanych

  • Nie mogę głosować, bo wykasowalam ciasteczka. XD

    • 1 0

  • Mistrzostwo w niezwykłym nazewnictwie zwykłych rzeczy. (1)

    Gdy widzę taką nazwę to już wiem, że gwizdek będzie pełen pary. Niby coś się ma uporządkować ale na miejscu murowanej kwiaciarni obok Lotu stanęła właśnie drewniana buda, bar Kapsel rozebrano i w tym miejscy powstało również drewniana buda gastronomiczna. Co jest grane? Bo na ulicy grają zarówno nawalacze z nagłośnieniem jak i cisi skrzypkowie. Muzyka tworzy nastrój i tak jest na całym świecie. Bez turystów takie miasto nie ma sensu i pieniędzy. Wcale nie trzeba tworzyć "parku" by normalnie otrzymywać porządek. Ten policyjno-strażowy i ten śmietnikowy. Trzeba tylko jasnych zasad i twardej egzekucji.

    • 12 1

    • W tym miejsu niedawno były wykopkii archeologiczne

      Teraz w miejscu baru Kapsel "ułożono" płyty chodnikowe i w tym miejscu ustawiano tą gastronomiczną budę.

      Sposób ułożenia płyt chodnikowych (50 metrów od Katowni) jest skandaliczny.
      Krzywo, byle jak, miejscami jest po prostu klepisko. Nikogo nie obchodzi że to teren prywatny.
      To jest centrum miasta i sprawą powinien zająć się konserwator.

      • 3 0

  • To już nie jest Gdańsk dla mieszkańców, to miasto dla deweloperów i "inwestorów"

    A mieszkańcy won za obwodnicę

    • 14 2

  • Najpierw coś (1)

    zacytuję: "Znalezienie złotego środka między potrzebami mieszkańców i turystów. Nie będzie to łatwe, ale my się trudnych zadań nie boimy - powiedziała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz." i jeszcze " My te problemy już zbadaliśmy - tłumaczy wiceprezydent Piotr Grzelak, zastępca prezydent Gdańska ds. zrównoważanego rozwoju." no i może jeszcze "W kolejnych etapach konsultacji - tym razem już "o konkretach" - będą mogli wziąć udział nie tylko mieszkańcy Śródmieścia, ale także przedstawiciele organizacji pozarządowych.". No i mamy raczej esencję całej sprawy. Tym którzy nie rozumieją wyjaśniam, chodzi o to że to urzędnicy i pewna część radnych chce kreować wygląd i rozwój miasta. Co ja mówię "chce". Oni pragną tego jak nic innego na świecie! Mieszkańcy (zwłaszcza ci mniej zorientowani) to jedynie przykrywka. Tak naprawdę to chodzi o kontrolowanie i regulowanie strefy generującej największe dochody. Nie będzie żadnej strefy na Oruni czy Siedlcach ale może jak ludzie się nie zorientują to i w Oliwie zrobią bo jest tam jeden taki radny co by chciał. Chodzi o koncesje, lokale, pozwolenia lub nie. Przy okazji ruguje się mieszkańców którzy muszą dojechać autem. Szczuć jednych na drugich aby w zaciszu gabinetu robić dile. Śródmieście zmienia się w hotel na godziny bo taka jest polityka władz. A jakie miasta w tym uczestniczą? Przypadkiem wszystkie są w KO. Jest taki radny o "leśnym" nazwisku który ma gastronomie na każdym rogu. Potrzebni mu tam jacyś mieszkańcy? To samo się robi we Wrzeszczu czy Oliwie. To jeden wielki biznes alkoholowo gastronomiczny a mieszkańcom nic do tego! Zwracam uwagę na ostatni cytat, "konsultacje z organizacjami pozarządowymi". A ile ich jest poza tymi które pozakładał budyń aby mieć podkładki? Zero albo zerozero. I tak w minorowym nastroju mówię wszystkim pa.

    • 14 1

    • Szkoda że tak późno taka analiza

      To dzieje się już od ok. 20 lat...

      • 2 0

  • Śródmieście nie dla rodzin

    Śródmieście nie nadaje się do mieszkania z rodziną. Hałasy i turyści to rzecz normalna w takim miejscu. Problemem dla mieszkańców jest przede wszystkim brak miejsc parkingowych. Strefa płatnego parkowania przez cały tydzień skutecznie zniechęca do odwiedzin, zwłaszcza osób z poza Gdańska. Do tego ciągłe wyjaśnianie straży miejskiej, że jest się mieszkańcem bo życzliwa sąsiadka zgłosiła numery rejestracyjne. (Głąby nawet nie przyjadą zweryfikować czy jest wjazdówka za szybą). I te całe rady podwórka to zupełnie jakaś paranoja. Wisienką jest Jarmark podczas, którego najlepiej wyjechać z miasta. Czas z rozkładaniem, trwaniem i zwinięciem to praktycznie pięć tygodni podczas których w godz. od 10 do godz. 20 praktycznie nie można dojechać pod miejsce zamieszkania. O corocznym wzroście opłat nie wspominając bo to pewnie dotyczy większości.

    • 11 2

  • Straż miejska

    nie może interweniować na działkach nie będących gruntami miasta.
    Pomijam, że może to być wymówka.
    Czy Miasto próbowało dogadać się z właścicielami gruntu? Zawrzeć umowę?
    Podjęto takie próby czy uznano, że nie będą nikogo prosić?
    Obawiam się, że to drugie, urzędnik raczej nie widzi w nikim partnera.

    • 2 0

  • Bezpłatny parking na Długich Ogrodach mógł zostać, każdy kto chciał coś załatwić w obrębie Śródmieścia mógł to zrobić.

    Nikomu to przez lata nie przeszkadzało. nawet na Jarmark Dominikański mogli przyjechać mieszkańcy Żuław, teraz jest to niemożliwe, bo nie ma gdzie zaparkować.

    • 5 2

  • Dlaczego na Ołowiance buduje się nowe budynki, a przed nimi nie buduje się miejsc parkingowych? (2)

    • 4 3

    • W którym miejscu na Ołowiance buduje się nowe budynki, wskaż chociaż jeden ?

      Skąd ty nadajesz ?

      • 0 1

    • Zapewne chodzi o Wyspę Spichrzów, ale to prawda nie buduje się tam nowych miejsc parkingowych.

      • 2 0

  • Brak parkingów dla mieszkańców Śródmieścia i ich rodzin to dramat.

    Mam starszą babcie którą jak zawożę do lekarza to musze niestety łamać prawo aby podjechać pod klatkę schodową i ją zabrać. Ci ludzie żyli tam całe swoje życie i dało się tam żyć w zgodzie i mieszkańcom tych budynków, mieszkańcom Gdańska i turystom, teraz to jest dramat. Ktoś odkleił się od rzeczywistości. Niestety trzeba powiedzieć jaso że Pani Dulkiewicz i jej ekipa niszczy miasto, jest arogancka w stosunku do mieszkańców.

    • 10 2

  • Nazwanie tego obszaru Parkiem wprowadza takie same zmiany, jak nazwanie Prezydenta Prezydentką.

    • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane