- 1 Całe Trójmiasto w strefie zakażenia ASF (234 opinie)
- 2 Szukają szczątków legionisty na Westerplatte (23 opinie)
- 3 Z Sopotu na fotel wiceprezydenta Krakowa (43 opinie)
- 4 Po 80 latach dzwony wróciły do Gdańska (120 opinii)
- 5 Od soboty spore utrudnienia na A1 (14 opinii)
- 6 Ukradli 25 tysięcy złotych przez kody BLIK (78 opinii)
Bez wieżowców w pasie nadmorskim w Brzeźnie
Zero wysokościowców i osiedli mieszkaniowych, więcej barów i restauracji, a na deser marina nieopodal molo - władze Gdańska przedstawiły w czwartek swoją wizję dla pasa nadmorskiego w Brzeźnie. Pierwszy projekt planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu budził kontrowersje. Teraz urzędnicy informują, że wprowadzili do niego poprawki, które opracowali na podstawie części uwag zgłoszonych przez mieszkańców. Dokument ma być wyłożony do publicznego wglądu po raz drugi w listopadzie.
Szczegóły i losy planu dla Brzeźna na stronie BRG
Tych uwag ostatecznie wpłynęło ponad 100 (część z nich się pokrywała) i m.in. na ich podstawie miasto wprowadziło zmiany w planie, o czym poinformowało w czwartek na konferencji prasowej.
Plan obejmuje obszar o powierzchni ponad 10 hektarów pomiędzy al. Hallera a deptakiem prowadzącym na molo w Brzeźnie (rejon al. Hallera i ulicy Jantarowej II)
Mówiąc bardziej obrazowo: chodzi o teren przyległy do obecnego parkingu obok wejścia na plażę przy tzw. budach w Brzeźnie. Można nim przejść do deptaka prowadzącego do molo. Obecnie są tam zaniedbane tereny leśne i pozostałości po ogródkach działkowych. Część terenu należy do miasta, a część do dewelopera PB Górski.
- Plan, który chcemy ponownie wyłożyć do publicznego wglądu w listopadzie, jest bardzo ważny dla wizji, którą chcemy realizować w Brzeźnie. Ta wizja to odzyskanie przez dzielnicę charakteru kurortowego i tę wizję staramy się stopniowo realizować. Pierwszym etapem jest dobiegająca końca modernizacja Domu Zdrojowego, a drugim właśnie ten plan zagospodarowania. Gdy myślimy o kurorcie, to potrzebne są też usługi z dziedziny turystyki, rekreacji, zdrowia, sportu, gastronomii. Dziś jest tu jedna restauracja, chcemy wzbogacić to miejsce o funkcje m.in. restauracyjne - mówił, stojąc na molo w Brzeźnie, wiceprezydent Gdańska Piotr Grzelak.
Grzelak jednocześnie podkreślił, że w procedowanym planie "nie ma mowy o tym, że powstanie tu osiedle mieszkaniowe".
- Rozgłaszanie, że powstanie tu zamknięte osiedle mieszkaniowe, jest nieoparte o żadne dokumenty - stwierdził.
Bez osiedli mieszkaniowych, za to z mariną
- Zgoda jest jedynie na usługi. Jednym z wniosków mieszkańców było to, żeby na terenach publicznych w granicach planu zachować zieleń. I to zrobiliśmy. Ale chcemy też, by były tu dodatkowe usługi, by idąc na spacer wzdłuż pasa nadmorskiego była też możliwość zjedzenia obiadu. Naszym marzeniem jest, by infrastruktura pasa nadmorskiego została wzbogacona - wskazywał Grzelak.
Gdzie zjeść w Trójmieście? Sprawdź
Elementem "wzbogacającym" ma być m.in. marina (projekt planu jej jednak nie obejmuje), która mogłaby powstać przy molo w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
- I o tym pomyśle będziemy rozmawiać z mieszkańcami i partnerami - zaznaczył wiceprezydent.
Miasto chce też, by w ramach takiego partnerstwa, prywatny inwestor na gminnej części działki postawił hotel lub sanatorium i obiekty usługowe. Procedura wyboru partnera prywatnego do tych inwestycji miałaby potrwać 2-3 lata.
Urzędnicy wprowadzili poprawki po uwagach mieszkańców
Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska, poinformowała, jakie uwagi mieszkańców zostały uwzględnione, a tym samym - co dzięki nim zmieni się w planie.
Uwzględnione uwagi mieszkańców:
- poszerzenie rekreacyjnych terenów zielonych na działkach gminnych
- obniżenie dozwolonej wysokości zabudowy na części działki z 21 m na 10 m
- wyłączenie zabudowy na wschodniej części działki
- dopuszczenie parkingu, ale tylko terenowego na 150 miejsc, a nie jak początkowo planowano większego, kubaturowego
- wymóg realizacji parkingu rowerowego na min. 50 miejsc
- uzupełniające szpalery drzew
- obowiązek utrzymania i ochrony zieleni
Nie uwzględniono uwag dotyczących m.in. likwidacji zabudowy usługowej lub obniżenia parametrów urbanistyczno-architektonicznych dla obiektów w północnej części projektu planu.
Bez zgody na wieżowce
- Połowę terenu z 10 ha objętych planem przeznaczono na zieleń. Zadbaliśmy też o utrzymanie powiązań pieszo-rowerowych, a w terenie leśnym powstanie plac publiczny - mówiła szefowa BRG. - Odchodzimy od pomysłu 40-metrowych wysokościowców. Przeprowadziliśmy nowe analizy i maksymalna dozwolona wysokość zabudowy będzie na poziomie do 16 metrów przy samym ciągu pieszo-rowerowym i do 19 metrów w głębi działki. To oznacza, że będzie ukryta w koronach drzew, poniżej linii lasu, która wynosi 20-21 m - zaznaczyła Damszel-Turek.
Czytaj też: Czy Brzeźno zdecyduje się na płatne parkowanie?
Zakładając, że uda się wyłożyć plan do publicznego wglądu w listopadzie, na sesję Rady Miasta Gdańska trafiłby on najwcześniej w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Miejsca
Opinie (252) ponad 10 zablokowanych
-
2020-10-08 18:48
Wycinając las (gdzie super się teraz tam spaceruje) zaczną zalewać wszystko betonem,
a potem się zmieni plan zagospodarowania i jednak mieszkania (apartamenty) wcisną w pas nadmorski.
- 26 4
-
2020-10-08 18:40
Hehe cwaniaki, deweloper chciał tutaj wyjątkowo zrobić niską zabudowę z chorymi cenami za metr
a oni łaskawie wychodzą na przeciw oczekiwaniom mieszkańców. buahahaha żenada. Natomiast należy sprawdzać (CBA?) kto tutaj "kupuje" mieszkania.
- 16 5
-
2020-10-08 18:38
Zasadniczo każde większe skupisko drzew można określić jako teren niezagospodarowany i zaniedbany.
A jak widzę grzelaka to już wiem że pomysł będzie jak najniższych lotów. Przy okazji kiedy urząd miejski ogarnie kwestie moloteki która generuje nieznośny hałas w sezonie? Do tej pory nie potrafi sobie poradzić z tym kłopotliwym podmiotem. Ps. nie ma tu zbyt wielu terenów zielonych, a te ostatnie skrawki chcą zabrać?
- 17 2
-
2020-10-08 18:06
i dobrze. wystarczy że przymorze robi
za szuflandię
- 14 7
-
2020-10-08 17:39
Wielkie Trójmiasto...
Minimalizm nie zawsze jest prawidłowym kierunkiem (patrz co zrobili na terenie Dalmoru w Gdyni,4 piętrowe baraki które nikomu nic nie ujmując najlepiej pasują do Rumii/Redy bądź Pruszcza Gdańskiego). Tak unikatowe miejsce jak nadmorska aglomeracja Gdańska-Sopotu-Gdyni wymaga nieco powagi i architektury w skali odpowiedniej dla rozmiarów miasta,jego otoczenia i atrakcji...Szkoda zmarnowanego miejsca,deweloperzy i tak zabudują teren paskudnymi kilkupiętrowymi blokami w stylu skandynawskim bądź śródziemnomorskim,a władze wmówią wszystkim,że tak trzeba,tak ma być i już...A można było postawić jakaś ciekawą wizytówkę miasta stanowiącą atrakcję na kolejne dekady i nie tylko,ale zabrakło odwagi...Szkoda miejsca...
- 22 6
-
2020-10-08 17:37
Stanowcze nie dla zabudowy pasa nadmorskiego! Miasto w końcu powinno zająć stanowcze stanowisko co do zabudowy nadmorskich dzielnic i ukrócić zapędy deweloperów, którzy planują zrujnować te piękne okolice! Ten plan to krok w dobrą stronę, pytanie tylko czy tego typu posunięć będzie więcej?
- 32 5
-
2020-10-08 17:31
Na początku jest złe słowo przeciwko.......... deweloperom . Gdańsk tym złym słowem został podzielony . /Parafraza do słynnej wypowiedzi sprzed roku /
- 9 9
-
2020-10-08 17:30
Niech to wreszcie zabudują
bo teren atrakcyjny a się marnuje od lat
- 12 26
-
2020-10-08 17:28
Dosyć słoikarni w Gdańsku
Niech wracają na swoje wiochy!
- 17 14
-
2020-10-08 17:22
Jeszcze jak by wyburzyli te komunistyczne bloki
- 7 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.