• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Południowa SKM zamiast rozbudowy dróg? Kamienice nie blokują tych inwestycji

Krzysztof Koprowski
21 września 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Co najmniej 30 mln zł za projekt PKM Południe
W pomarańczowym śladzie rozwiązania komunikacyjnego nie stoją budynki, o które spierają się miejscy urzędnicy z konserwatorem zabytków. Dwa budynki z pierzei domów robotniczych stoją w rezerwie drogowej tylko pod warunkiem realizacji pełnego przekroju ulicy i tramwaju, co jest wątpliwe. W pomarańczowym śladzie rozwiązania komunikacyjnego nie stoją budynki, o które spierają się miejscy urzędnicy z konserwatorem zabytków. Dwa budynki z pierzei domów robotniczych stoją w rezerwie drogowej tylko pod warunkiem realizacji pełnego przekroju ulicy i tramwaju, co jest wątpliwe.

Gdy kilkanaście dni temu pisaliśmy o sporze z konserwatorem zabytków dotyczącym rozbiórek kamienic na Oruni, wielu czytelników upatrywało w działaniach miasta szansy na przyspieszenie rozbudowy ulic w tej części miasta. To zły trop - nowy układ drogowy planowany jest w oddaleniu od tych budynków. Jeżeli dojdzie do realizacji nowej linii SKM, ta również uniemożliwi realizację nowych dróg.



Która inwestycja jest ważniejsza i powinna być zrealizowana?

Przypomnijmy: spór pomiędzy miejskimi urzędnikami a wojewódzkim konserwatorem zabytków dotyczy częściowej rozbiórki pierzei domów robotniczych wzdłuż ul. Małomiejskiej oraz pojedynczych obiektów przy ul. Podmiejskiej.

Niemal natychmiast w komentarzach pojawiły się głosy poparcia dla działań miasta, które rzekomo mają ułatwić rozbudowę ul. Małomiejskiej oraz Podmiejskiej.

Wystarczy jednak zajrzeć do obowiązujących Miejscowych planów zagospodarowania, by przekonać się, że konflikt miasto - konserwator nijak ma się do planowanego od blisko 20 lat układu drogowego.

Rozbudowy drogi nie blokuje też - jak twierdzili niektórzy czytelnicy - jeden z radnych miasta, będący właścicielem pizzerii u zbiegu ul. Ptasiej i Małomiejskiej.

- Kamienice Podmiejska 11B, 11C, Małomiejska 2021 oraz 52 nie znajdują się w rezerwie terenowej dla ul. Nowej Małomiejskiej-Podmiejskiej. W rezerwie nie znajduje się również budynek pizzerii - potwierdza Jędrzej Sieliwończyk z Referatu Prasowego Urzędu Miejskiego.
  • Na przełomie wieków ostatecznie zrezygnowano z rozbudowy drogi na tym odcinku ul. Małomiejskiej, jednak nie wykonano żadnych większych prac remontowych zachowanej zabudowy.
  • Tylko dwa ostatnie budynki stoją na przeszkodzie realizacji ul. Nowej Małomiejskiej-Nowej Podmiejskiej - pod warunkiem pełnego układu komunikacyjnego dwóch jezdni i tramwaju.
  • Tędy przewiduje się poprowadzenie ul. Nowej Małomiejskiej-Nowej Podmiejskiej. Po lewej budynek Małomiejska 17.

Nowy układ drogowy ominie niemal w całości domy robotnicze



Jak zatem ma wyglądać nowy układ drogowy? Ulice Nowa Małomiejska-Nowa Podmiejska będą omijały od północy szereg domów robotniczych, a następnie tuż przed pizzerią będą przechodziły na drugą stronę ul. Małomiejskiej w ślad ul. Nakielskiej, skąd górą przekroczą Trakt św. Wojciecha oraz tory kolejowe aż do planowanego węzła Czerwony Most.

Jeżeli dojdzie do realizacji pełnowymiarowego układu komunikacyjnego, na który składają się dwie dwupasowe jezdnie oraz wydzielone dwutorowe torowisko tramwajowe, wyburzyć będzie trzeba jedynie dwa budynki z całego szeregu domów robotniczych (Małomiejska 1718, tj. najbliżej Traktu św. Wojciecha). Taki scenariusz jest jednak bardzo wątpliwy.

  • Tędy przewiduje się poprowadzenie ul. Nowej Małomiejskiej-Nowej Podmiejskiej. Po lewej budynek Małomiejska 17.
  • Nowy układ komunikacyjny będzie przekraczał ul. Małomiejską na wysokości aut ze zdjęcia, tuż za pizzerią po prawej.
  • Pawilony handlowe przy przystanku autobusowym Ptasia, które będą musiały być wyburzone, gdy dojdzie do realizacji ul. Nowej Małomiejskiej-Nowej Podmiejskiej.
  • Ulica Nakielska - rezerwa terenu pod budowę ul. Nowej Podmiejskiej
  • Ulica Nakielska - rezerwa terenu pod budowę ul. Nowej Podmiejskiej

Nowa Małomiejska i Nowa Podmiejska z buspasami



Wspomniane torowisko tramwajowe zostało wykreślone ze schematów transportowych w najnowszym studium. Zdaniem urbanistów znacznie lepszym rozwiązaniem będzie wprowadzenie buspasów na skrajne pasy obu jezdni i kontynuowanie ich aż do centrum Gdańska Traktem św. Wojciecha (wcześniej planowano tramwaj przez tereny Olszynki i ul. Chmielną do Podwala Przedmiejskiego). W efekcie nie jest potrzebna aż tak szeroka przestrzeń dla realizacji układu komunikacyjnego.

- W obowiązującym studium obniżono także klasę techniczną ulic Nowa Małomiejska-Nowa Podmiejska z ulicy głównej do ulicy zbiorczej, nie zdefiniowano jej przekroju oraz nie wskazano trasy tramwajowej jako elementu obowiązkowego wyposażenia - dodaje Sieliwończyk.

Studium Gdańska: nowy układ sieci tramwajowej i miejskie ulice


Zmiana przebiegu w studium, nie będzie zmiany planów



Warto zauważyć, że w najnowszym Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego zniwelowano także "odgięcie" ul. Nowej Małomiejskiej-Nowej Podmiejskiej i przesunięto je właśnie na pierzeję domów robotniczych.

Należy pamiętać jednak, że obowiązujący plan zagospodarowania jest aktem prawa miejscowego, zaś studium pełni rolę jedynie ogólnego zarysu polityki przestrzennej miasta, z zastrzeżeniem, że przebieg dróg jest orientacyjny. Ponadto, jak zapewniają urzędnicy, (przynajmniej na razie) nie planują zmieniać ustaleń planu z 2002 r.

  • Obowiązujące studium dla dolnego przebiegu ul. Nowej Małomiejskiej-Nowej Podmiejskiej.
  • Studium z 2007 r. dla dolnego przebiegu ul. Nowej Małomiejskiej-Nowej Podmiejskiej.
  • Fragment obowiązującego Planu zagospodarowania z 2002 r. Domy robotnicze znajdują się w terenie 009-33, Nowa Małomiejska-Nowa Podmiejska w terenie 015-83, zaś istniejąca ul. Małomiejska w terenie 016-81.

Powrót do idei budowy Południowej SKM



A może rozbiórka budynków ułatwi realizację tzw. Południowej SKM? Podczas ubiegłorocznej kampanii wyborczej wrócił temat jej budowy co najmniej do al. Havla.

Faktycznie, w okresie PRL i jeszcze przez około dziesięć lat po zmianach ustrojowo-gospodarczych kamienice przy ul. Podmiejskiej miały ustąpić miejsca trasie kolejowej oraz nowemu układowi drogowemu.

Na przełomie wieku urbaniści, radni miejscy oraz włodarze podjęli jednak decyzję o całkowitym skreśleniu nowej trasy kolejowej oraz zachowaniu kamienic, nie podejmując jednak przy tym większych działań inwestycyjnych na rzecz poprawy ich stanu technicznego.

  • Boisko przy SP56 - tutaj proponuje się budowę trasy SKM.
  • Rezerwa terenu pod rozbudowę ul. Małomiejskiej, którą proponuje się przeznaczyć pod Południową SKM.
  • Rezerwa terenu pod rozbudowę ul. Małomiejskiej, którą proponuje się przeznaczyć pod Południową SKM.
  • Rezerwa terenu pod rozbudowę ul. Małomiejskiej, którą proponuje się przeznaczyć pod Południową SKM. Budynek po prawej stoi zbyt blisko skrzyżowania, aby zmieścić przystanek, dlatego SKM ma przechodzić pod skrzyżowaniem.

Dawna rezerwa Południowej SKM niemal w całości zabudowana



Pozostała część niedoszłego szlaku kolejowego została przeznaczona pod deweloperskie osiedla mieszkaniowe (m.in. Błękitna Kaskada czy Lawendowe Wzgórza), bloki komunalne, szkołę i przedszkole na Ujeścisku, przychodnię, stację benzynową czy obiekt gastronomiczny typu fast-food.

Nowy przebieg SKM zamiast rozbudowy dróg



Od blisko roku Biuro Rozwoju Gdańska analizuje różne warianty przebiegu linii SKM na Południu, wykorzystując rezerwy dla układu drogowego. Jednym z nich jest koncepcja Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych.

PTMKŻ proponuje wprowadzenie torów nieco bardziej na północ niż przewidywano to w okresie PRL, omijając przy tym sporne kamienice. Wymusi to jednak likwidację boiska przy szkole podstawowej nr 56 (pojawił się również pomysł, aby tory przykryć płytą, a na górze odtworzyć boisko). W tym rejonie miałby powstać również przystanek pasażerski.

Następnie, w stronę al. Havla, tory mają omijać od północy szereg domów robotniczych i wkraczać za ul. Madalińskiego w przestrzeń przewidywaną dla rozbudowy ul. Małomiejskiej (stąd odsunięcie wszystkich budynków od tej ulicy).

Analiza wejścia SKM na Południe na bazie koncepcji PTMKŻ Analiza wejścia SKM na Południe na bazie koncepcji PTMKŻ

Niezbędna przebudowa splotu Havla-Świętoktrzyska-Małomiejska



Końcowy przystanek I etapu nowej linii przewidziano bezpośrednio pod skrzyżowaniem Havla-Świętokrzyska-Małomiejska, wymuszając tym samym jego całkowitą przebudowę. Ewentualna lokalizacja przystanku tuż obok skrzyżowania nie jest już możliwa, bowiem trwają tam właśnie prace wykończeniowe przy nowym budynku deweloperskim.

- Patrząc na tę propozycję, muszę zadać kilka pytań. Czy na pewno chcemy przejść dla pieszych na kładkach lub w tunelach? Czy chcemy estakad kolejowych na poziomie pierwszego, drugiego, a może trzeciego piętra istniejących już budynków? - pytała retorycznie podczas kwietniowej debaty "Gazety Wyborczej" Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.
Robocza koncepcja wiaduktu drogowego częściowo w ciągu ul. Nowej Podmiejskiej z 2016 r. Robocza koncepcja wiaduktu drogowego częściowo w ciągu ul. Nowej Podmiejskiej z 2016 r.

Brak pieniędzy na nową SKM i nowe drogi



Zarówno ciąg ul. Nowa Małomiejska-Nowa Podmiejska, jak i ewentualna Południowa SKM nie mają obecnie zapewnionego jakiegokolwiek finansowania na realizację.

- Nie są również znane szacunkowe koszty realizacji tych inwestycji, gdyż nie wykonano żadnych projektów koncepcyjnych, które umożliwiłyby ich oszacowanie - informuje Sieliwończyk. - Obecnie opracowywana jest dokumentacja na budowę jedynie wiaduktu drogowego nad torami PKP w śladzie ul. Nowej Podmiejskiej, ale bez przekraczania Traktu św. Wojciecha [w kierunku al. Havla - dop. red.]. Realizacja wiaduktu będzie możliwa tylko po uzyskaniu dodatkowych środków z budżetu państwa lub unijnych, których aktywnie poszukujemy.

Dziewięć wariantów rozbudowy układu drogowego na Oruni

Miejsca

Opinie (349) ponad 20 zablokowanych

  • (9)

    Południe Gdańska jest blisko Śródmieścia. Wiele osób wyśmiewa ludzi kupujących tam mieszkania. A prawda jest taka że te dzielnice są bliżej centrum niż Osowa, Oliwa, Żabianka, Przymorze, Zaspa itp. Bez korków autem jedzie się około 15 minut przez Armii Karajową lub Traktem Świętego Wojciecha. Problemy naszych dzielnic to brak dróg, brak skm, pkm, wielkie korki, przesiadki, mała częstotliwość kursów autobusów. Gdyby to wszystko było to nasza dzielnica nie byłaby traktowana jako dzielnica słaba komunikacyjnie, gorsza i gdyby nie wysypisko śmieci to mieszkania byłyby jedne z droższych. Nasza dzielnica ma wiele zbiorników retencyjnych co jest plusem naszych dzielnic. Problem naszej dzielnicy to błędy w zagospodarowaniu przestrzennym i to że wiele inwestycji jest odkładanych w czasie. Budują się drogie muzea a nie ma dla nas pieniędzy na drogi, koleje. W Budżecie Obywatelskim widać jak czasami wygrywają pomysły drogie i nie potrzebne. A ważne sprawy dalej są nie rozwiązane. To jak na naszym osiedlu. Mamy zbiornik retencyjny od 12 lat, ale nie mamy na nim kostki, nie było oświetlenia, nie ma drogi tylko błoto. Ale zrobiono nam fontannę i mamy non stop festyny. A my mamy z tego się cieszyć. Tak więc nie słucha się mieszkańców, tylko realizuje się swoje pomysły. Podałam przykład osiedla. A co dopiero się dzieje w inwestycjach ogólnomiejskich. Jak małe inwestycje są nierealizowane.

    • 34 4

    • (5)

      Widać że nie jesteś urodzony w Trójmieście. Centrum Gdańska nie jest wcale położone centralnie. . Oprócz ulicy Długiej I innych turystycznych punktów nie ma tam biur itd. Wrzeszcz, Oliwa, Przymorze są atrakcyjne z tego względu, że blisko jest i nad morze, I do większości biurowców, i do lasu, a także do Sopotu i Gdyni. A gdybanie, że gdyby nie było wysypiska... Przyznaj, że trochę zazdrościsz mieszkańcom fajniejszych ( wyżej wymienionych) dzielnic. Ja zazdroszczę. Mieszkam przy szpitalu Wojewódzkim, mam 5 min do Złotej Bramy pieszo i uważam śródmieście za słabe. Oczywiście można iść na stare miasto na spacer, na stocznie na imprezę ale na tym kończą się atrakcje. Gdańsk południe to dziura i po prostu trzeba to przyznać. Pamiętaj jednak, że podobnie jak Zaspa , która była lotniskiem pewnie za 20 lat infrastruktura będzie zadowalająca, tylko pomyśl o tym, że gdy budowano Zaspe, Przymorze, Morenę były inne trendy planistyczne i urbanistyczne ( tereny zielone, szkoły, przychodnie, duże odstępy między budynkami etc) A niektóre domy współczesne w południowych dzielnicach ( przykład:Czerminskiego, osiedle Vivaldiego) wyglądają już teraz jak slums niestety.

      • 6 6

      • Akurat poprzednik ma 100 proc rację!

        I chyba a nawet na pewno urodzony jest w naszym mieście gdyż b dobrze zna to miasto

        • 2 1

      • Mieszkałem kilka lat na zaspie i chyba nie doceniasz bliskości starówki, na zaspie nie ma kompletnie gdzie wyjść

        • 2 1

      • Z Oruni Górnej czy z Chełmu to na prawdę

        bardzo blisko do Śródmieścia czy Dworca Głównego PKP.
        To ja napiszę urodzony w Gdańsku, że z Oruni Górnej jak nie ma korków to jest 5 min samochodem lub 5-8 min autobusem 154. Nie biorę pod uwagę opóźnień wynikających z przebudowy Okopowej/Toruńskiej. Jak są korki to czas przejazdu 30- 40 minut. I to jest główny problem.

        • 3 2

      • Twój komentarz raczej świadczy, że to

        ty jesteś tu przejazdem.

        • 0 0

      • wybacz ale nie wiem w takim razie co dla Ciebie jest wyznacznikiem "centrum" ?? Centrum to nie Galeria Bałtycka czy Olivia Gate. Dla mnie centrum to własnie Długa, Żuraw czy choćby Młode Miasto ze swoimi klubami. Centrum to miejsce to gdzie większość się umawia/ pod LOTem/ gdzie widać życie. Biurowce czy osiedla pełne mrówek co jest w nich takiego atrakcyjnego??

        • 3 1

    • (1)

      Ważniejszy polbruk wokół bajora u Janusza na dzielni niż muzeum, które edukuje dzieci, pokazuje historie mieszkańcom i turystom i buduje torzsamość narodową. Zebrać na kulturę i dać na latarnie na Szadółkach:D Może pogadaj z deweloperem....

      • 0 6

      • Tobie zbudowało "torzsamość", jak widać.

        • 2 0

    • 15 minut do centrum

      Rzeczywiście 15 minut do centrum, gorzej ze jak czasem stoi sie w korku to przedłuża sie do godziny, czy to samochod czy autobus. Skm zyskaliby wielu podróżujących i zdecydowanie mniejsze korki!

      • 3 0

  • A jak peotrolle przekonywały, że burzą kamienice dla poszerzenia drogi

    No tak peowiec jak nie nakłamie to nie zaśnie.

    • 8 6

  • Nowa Malomiejska i południowa SKM

    Na dzielnice północne jest kasa, a na południowe nie. Miasto cały czas pozwala zabudowywac deweloperom południe Gdańska a w ogóle nie inwestuje w drogi i transport w tym rejonie. Najlepiej zarabiać pieniądze i nie ponosić żadnych kosztów. Nowa Malomiejska i południowa SKM powinny być priorytetem!!! W przeciwnym razie południe czeka dramat!!!

    • 24 2

  • Tylko SKM!!!!

    SKM na Poludnie jest konieczne.
    No i viceprezydent G obiecał to.

    • 20 4

  • Jeśli będziemy zawsze mówić drogo, nie da się to nigdy nic dobrze nie zrobimy. Każda inwestycja jest droga. Trzeba tylko dobrze rozplanować pieniądze. Jakoś zasada drogo nie dotyczy muzeów. A ile byśmy za te pieniądze wybudowali. Przykład .Pytanie po co nam np Muzeum Kunsztu Wodnego, które nawet nie jest jeszcze otwarte. Mamy przecież Muzeum Morskie. Albo po co nam Muzeum Sztuki Współczesnej z rydwanem (bo do tego muzeum był rydwan kupiony).

    Jak to jest że Gdańsk ma plany komunikacyjne z wielu lat. Które były dobrze zaplanowane. A teraz te plany się zmieniają na gorsze lub nie ma ich w cale.

    • 16 1

  • Od pierwszego przystanku cały skład SKM byłby pełen

    Wystarczy zobaczyć jak wyglądają tramwaje od 7 rano, już na drugim przystanku Płocka nie da się wsiąść, mimo, że teoretycznie tramwaje z pętli Łostowice jadą co 2-3 minuty. Pociąg jest bardzo potrzebny, wystarczy zobaczyć ile osób korzysta z PKM-z Wiszących Ogrodów czy Jasienia tłumy korzystają, jeszcze jakby się udało przedłużyć SKM do np Kowal i dalej to potrzebne, by były chyba ze trzy składy rano, by pomieścić wszystkich.

    • 24 2

  • Wszystko żle ,wszystko żle co dzieje się w Gdańsku bo nie rządzi Pis (1)

    Płatny Pisuar z pampersem w kroku

    • 4 12

    • Lepiej mieć pampersa w kroku niż mózg wielkości orzeszka.

      • 3 0

  • Wychodzi na to, że komuniści potrafili lepiej przewidzieć i rozplanować kierunki rozwoju, niż obecne władze. Brawo.

    • 25 0

  • (1)

    Musi być skm i pkm na południe. Aut będzie zawsze dużo i każda droga będzie zawsze zakorkowana. Nawet ta nowa i szersza. Teraz prawie każdy ma po 2, 3 auta w tym służbowe.. Skm i pkm w tych dzielnicach byłyby zapełnione, dlatego ważne by składów było dużo i często. Tak jak obecnie funkcjonuje skm co 10 minut. Plusem skm jest szybkość i jednym transportem możemy pojechać aż do Gdyni, Wejherowa itp A autobusami i tramwajami tą samą trasę co skm byśmy robili w pół dnia z przesiadkami nawet jak by zrobiono nowe drogi, nowe autobusy czy tramwaj to nie jesteśmy przejechać tej samej trasy co skm w takim samym czasie. Tak więc logiczne jest że priorytetem jest skm !!!!!!!!!!!! Tylko skm południe spowodowałoby że część osób by przesiadła się z aut do komunikacji. Trzeba policzyć czy skm na południe byłaby tańsza niż np 3 pętle tramwajowe którymi i tak do Sopotu i Gdyni nie dojedziemy. Oczywiście drogi też muszą być by móc dojechać lub dojść do skm.

    • 23 5

    • Tak, zróbmy pkm!

      I niech jeździ raz na dwie godziny tak jak teraz, pliiiz.

      • 3 3

  • SKM

    to jest jedyna dobra opcja która pomoże usprawnić komunikację do południowych dzielnic miasta - z wyjątkiem metra, które jest bardzo kosztowne i nie jest aż tak niezbędne w gdansku. Gdańsk szybko się rozwija, osiedla nie będą wiecznie budowane w dzielnicach dolnego tarasu bo zabraknie miejsca, już go brakuje, rozwój skm w Trójmieście to powinna być podstawowa myśl urbanistow, chcemy być miastem nowoczesnym to budujmy jak takie

    • 27 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane