• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Powiadomił policję o piracie drogowym, ukarzą obu?

Patryk Szczerba
2 września 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Nielegalne wyprzedzanie rowerzystów podczas Masy Krytycznej. Jak się okazuje, ukarany może zostać także rowerzysta.


Rowerzysta, który w ramach ogólnopolskiej akcji "Stop agresji na drodze!" zgłosił gdyńskiej policji wykroczenie w postaci wyprzedzania na ciągłej linii przez kierowcę samochodu, sam może zostać ukarany przez sąd. Powodem jest... nieprawidłowa jazda środkiem jezdni. - Rowerzysta też złamał przepisy - tłumaczą policjanci.



Co sądzisz o Masie Krytycznej?

Sprawa dotyczy przejazdu rowerzystów w ramach Masy Krytycznej, która w Gdyni odbywa się od 2,5 roku. 25 lipca po raz kolejny kilkanaście osób wyruszyło na trasę, tym razem w kierunku Chwarzna i Wiczlina - bez towarzystwa policjantów.

- Na prośbę prezydenta Wojciecha Szczurka zrezygnowano z rejestrowania zgromadzenia publicznego, co gwarantowałoby obstawę. Rowerzystki i rowerzyści poruszali się w przepisowej kolumnie po ulicy Chwarznieńskiej. Powodem był rzekomo wzmożony ruch spowodowany wyścigami samolotów organizowanymi przez Red Bull - wyjaśnia Łukasz Bosowski ze stowarzyszenia Rowerowa Gdynia.

Po zakończeniu jazdy drogą rowerową na Wiczlinie, kolumna - jak relacjonują uczestnicy - wjechała zgodnie z przepisami na ulicę, by kontynuować dalej podróż w towarzystwie samochodów. Jeden z rowerzystów rejestrował przejazd kamerą. Szybko okazało się, że nagranie może się przydać do czegoś więcej, niż pamiątkowego archiwum, gdy zniecierpliwiony kierowca jednego z aut rozpoczął w okolicach ul. Mokrej zobacz na mapie Gdyni wyprzedzanie rowerzystów biorących udział w przejeździe.

Czytaj też: Będą łapać piratów drogowych w... Internecie

- Przekroczył podwójną ciągłą oraz - jak się wydaje - dozwoloną prędkość i - nie zważając na nadjeżdżające z nieodległego ostrego zakrętu auto, wyprzedził pojazdy. Manewr wykonywał, jednocześnie wykrzykując obraźliwe słowa i wzmacniając je wulgarną gestykulacją - opowiada Bosowski.

Nagranie trafiło do gdyńskiej policji w ramach akcji "Stop agresji na drodze", mającej zachęcać do wskazywania osób łamiących przepisy na drodze. Szybko okazało się, że policjanci dopatrzyli się złamania przepisów nie tylko przez kierowcę auta, ale także rowerzystę, który został pod koniec sierpnia wezwany na przesłuchanie w charakterze świadka i podejrzanego z powodu wykroczenia, jakiego miał się dopuścić, jadąc środkiem jezdni.

Członkowie Rowerowej Gdyni nie kryją oburzenia działaniami policjantów oraz formą, w jakiej ich kolega był przesłuchiwany. Z relacji przesłuchiwanego wynika m.in., że nie został poinformowany o możliwości odmowy zeznań, jeśli będą one działały na jego niekorzyść.

Policjanci jednak pozostają w tej sprawie nieustępliwi.

- Do sądu zostaną złożone dwa wnioski o ukaranie - jeden będzie dotyczył kierowcy samochodu, natomiast drugi rowerzysty, który powinien zgodnie z przepisami ruchu drogowego trzymać się jak najbliżej prawej krawędzi jezdni, a tego nie uczynił. Nie usprawiedliwia go sytuacja, w jakiej się znalazł. Rozstrzygnięcie pozostawiamy jednak sądowi - tłumaczy kom. Michał Rusak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gdyni.

Rowerzyście grozi grzywna w wysokości nawet do 5 tys. zł.

- Nagranie przekazał bezinteresownie, tymczasem nie wiedzieć czemu został napiętnowany. Jesteśmy przekonani, że wygramy tę sprawę w sądzie i będziemy go wspierali. Szkoda jednak zniechęcać w ten sposób innych mieszkańców do tego, by zgłaszali niepokojące zjawiska na drodze - dodaje Bosowski.

To nie pierwszy raz, kiedy przejazd Masy Krytycznej skutkuje wnioskami o ukaranie do sądu. Podczas przejazdu w lipcu 2012 roku rowerzyści nie zastosowali się do poleceń funkcjonariuszy i przejechali Promenadą Marysieńki. Grzywną został ukarany Łukasz Bosowski, który jej nie przyjął, a sprawa znalazła swój finał w salach sądowych.

Miejsca

Opinie (487) ponad 10 zablokowanych

  • Litości

    No no najlepiej w 2-3 jechać obok siebie na rowerze. Ciekawe czy za tymi 2 na przodzie było jeszcze kilka rządków i wszyscy jechali bliżej lewej niż prawej strony jezdni.
    A później płacz bo ktoś wyprzedza.

    Sam jeżdże na rowerze. Owszem czasem jadę obok 2 rowerzysty jednak jak coś za mną jedzie to przyśpieszam albo zwalniam tak by nie miał problemu mnie wyprzedzić.
    Egoista nie zjedzie tylko będzie płakał że auto nie zachowało 1metra. A następnie na światłach będzie wcinać się obok aut nie patrząc już czy zachowa ten 1 metr.

    • 13 1

  • Policja chce nic nie robić i brać kasę. (1)

    Dlatego swoim zachowanie odstraszają potencjalnych obywateli, którzy się zgłoszą z filmami nagranymi na drodze.

    • 5 5

    • to nie zgłoszenia tylko donosicielstwo w najgorszym wydaniu.....

      • 3 4

  • Rowerzyści !!! (3)

    Dlaczego wy uważacie, że macie większe prawa niż wszyscy inni użytkownicy ???

    • 70 9

    • Prawa, a to są jakieś prawa? Rowrzysta ich nie musi znać!!! (2)

      • 7 8

      • Jesli uwaza, ze nie mudi znac przepisow to (1)

        Niech lepiej jezdzi w domu na stacjonarnym...

        Nieznajomosc prawa nie oznacza, ze mozna sie do niego nie stosowac.
        Podobny zapis masz w konstytucji...

        • 9 2

        • A dokładnie...

          Nieznajomość prawa nie zwalania z "obowiązku" jego przestrzegania :)

          • 7 1

  • Rowery na ścieżki rowerowe!

    Nie dość, że musimy omijać dziury to jeszcze rowery jadące środkiem jezdni.

    • 7 4

  • Zawsze uczyl aby jechać przy prawej krawędzi jezdni.

    No, ale do było dawno temu.

    • 3 0

  • Konsekwencja?

    Żądamy takiej samej żelaznej konsekwencji ze strony policji przy karaniu wyczynów policjantów na drogach. Takie wyprzedzanie na podwójnej ciągłej jak tu widać na filmie to w wykonaniu policji codzienność. Ale jakoś nie słyszy się, by któryś z policjantów dostał za coś takiego mandat i punkty.

    • 8 1

  • Kapusie

    Precz z donosicielstwem!!! Tępić kapusiów!!!

    • 8 8

  • ot cała "policja" działająca w interesie Bóg wie kogo w każdym razie najwyraźniej nie narodu

    ps. za takie coś w zachodnim kręgu kulturowym "policjant" stracił by pracę
    "m.in., że nie został poinformowany o możliwości odmowy zeznań"
    ale nie u "nas" u nas może spać w lesie, ignorować prośby o pomoc, jest "władzą"

    ps 2 niektórym niechęć do rowerzystów (a sam ją odczuwam do osobników łamiących notorycznie przepisy) przesłania najwyraźniej szerszy konspekt sprawy
    ale co tam łatwiej powyzywać niż zastanowić się nad "dziką Afryką" w jakiej wegetujemy

    • 6 5

  • ja sam tak wyprzedzam rowerzystów.. nie widze tu żadnego zagrożenia dla kogokolwiek

    • 12 2

  • i bardzo dobrze temu konfidentowi!!!!!

    • 8 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane